Skocz do zawartości

dfg

Forumowicze
  • Postów

    296
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dfg

  1. Wnioskuje po tym, że jest już w Polsce. To jeszcze prościej, idziesz do ubezpieczyciela, wykupujesz sobie polisę na cały rok, wystarczy umowa kupna sprzedaży i jakiś niemiecki blankiet, byle mieli z czego VIN i pojemność spisać. Nie wpisują ci numeru rejestracyjnego i możesz jeździć na niemieckich. Potem jak już dostaniesz polskie blachy musisz do nich przyjść, pokazać dowód rejestracyjny, żeby ci dali aneks do umowy o zmianie tablic i to wszystko.
  2. Coś słyszałem, że Honda ma obniżyć mocno ceny w przyszłym roku, i bardzo słusznie bo różnica między cenami w pl a usa to jakaś parodia. apropos http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/aktu..._600-4.jpg.html http://www.totalmotorcycle.com/photos/2006...-Honda-599a.jpg nawet zabrudzenia na tarczach hamulcowych od Japończyków kopiują :flesje:
  3. Nie wiem dokładnie w jaki sposób ci huczy, u mnie po wymianie napędu było słychać taki gwizd, jak w samochodzie podczas jazdy na wstecznym. Gadałem o tym z mechanikiem i powiedział, że to normalne, że fabryczna zębatka zdawcza, ma nalaną gumę jak wspominał Slayer, kolejne zestawy jej nie mają i żeby się hałasem nie przejmować. U mnie chociaż ciszej to nadal on występuję, ale już go nie słyszę.
  4. Różnica w cenie jest nie wielka, naprawdę warto dołożyć ten 1-2tys do 600, jeżeli zamierzasz jeździć w trasę. Z drugiej strony do miasta lepsza będzie 500, mniejsze spalanie i jest węższa, a parę centymetrów szerokości to dużo w korkach. Ja np. w korkach puszczam skutery bo są szybsze ode mnie. Więc wybór należy do ciebie, bo obydwa są grzeczne i nadają się dla początkujących. PS. Ta rura widoczna w cbf 600 nie parzy, za to bardzo fajnie grzeje łapy jak nie masz podgrzewanych manetek.
  5. Ciołki na moto zdarzają się chyba procentowo częściej niż w puszkach. Jakoś wolę jak mi na tył wejdzie sfrustrowany puszkarz, niż ciołek na moto, a zdarzało się tak. Tak samo wole mieć do wyprzedzenia młodego gniewnego w puszce niż na moto.
  6. Dokładnie, na ile stron chcesz żeby ten temat urósł? Jeszce trochę postów typu "A nie podałeś czy dziecko miało czapeczkę" i nikt nie doczyta do rozwiązania.
  7. A to co nad cięgłem od ssania widać to przypadkiem nie gaźniki? Jeżeli nie to mój światopogląd runie :) A tak z innej beczki, wyciągał ktoś kiedyś filtr powietrza z CBFki? Bo ja próbowałem ale za nic te boczki plastikowe nie chcą wyskoczyć.
  8. Sytuacja 80 vs 130km/h, czas reakcji 1sekunda, droga hamowania obu pojazdów od 100 do 0 to 40m. Jedyne uproszczenie, to takie że siła hamowania jest stała przez cały czas. Jak widać ten jadący 80 zatrzyma się po 48m, ten jadący 130 po 104m. Natomiast bardziej przemawia do wyobraźni, że jeżeli przeszkoda pojawi się w odległości np. 45m, to ten jadący 80 uderzy w nią z prędkością 26km/h, podczas gdy ten jadący 130 przywali w nią jadąc 121km/h
  9. Najwięcej zależy od czasu reakcji kierowców. W sytuacji kiedy ten co jedzie 30km/h to jakaś nysa o drodze hamowania ze 100km/h równej 50m to przy czasie reakcji wynoszącym 0.8sek zatrzyma się tam, gdzie ten bolid jeszcze nie wciśnie hamulca. Czyli prędkość uderzenia będzie 50km/h Kiedyś mi ktoś przedstawił to zadanie i tak mnie zdziwił rezultat, że zrobiłem program który to wszystko liczy: Niestety tylko dla szczęśliwych posiadaczy Matlaba http://sx.1am.pl/cham.m
  10. Też pewnie za późno na odpowiedź dla ciebie, ale napisze dla innych. Mi CBFką jeździ się świetnie, jest bezawaryjnym, łatwym w prowadzeniu sprzętem, o super wyglądzie (mówię o wersji N). Mocy jest wystarczająca ilość, owszem jeśli umiesz tylko dawać w kite na prostej, to będzie ci jej brakowało, ale w warunkach miejskich, jak i naszych rodzimych dróg krajowych, spokojnie wystarcza do panowania nad sytuacją. Silnik z którego wyciągali 100KM w CBR, tutaj ma tylko 78KM więc liczę na to, że nie będzie z nim problemów. Jest to mój drugi motor, pierwszy to Honda CB550 z 76 roku i choć muszę przyznać, że ta stara honda miała swój klimat i lepsze brzmienie silnika, to jednak jestem zadowolony z wymiany i CBF'ki jak na razie nie planuje wymienić na nic innego.
  11. Ja coś takiego zignorowałem, motocykl to nie rower, żeby tak energię dokładnie liczyć. Po wymianie klocków na nowe, jedna tarcza grzała się tak jak to opisujesz(wcześniej tak nie było), też próbowałem różnych zabaw i nic to nie pomogło, natomiast nie zauważyłem, żadnego mierzalnego wzrostu zużycia paliwa więc jest spoko.
  12. Dokładnie, pogadaj z tatusiem co woli. Wyłożyć parę stów na naprawę skutera, czy żeby jego córeczkę oskarżono o jazdę bez uprawnień, kradzież i zniszczenie mienia. Powiedz, że nie zamierzasz zakładać sprawy cywilnej w sądzie tylko zgłosić zdarzenie niebieskim. Nagranie nie zaszkodzi, tylko musisz rozmowę dobrze przeprowadzić, żeby było jasne, ze to ty jesteś ofiarą, a nie szantażystom.
  13. Moja CBF600N z 2005 przez ostatnie 7189km wzięła 5,41 l/100km. W mieście bierze mi ok. 6,2, na trasie 5, z tym że po mieście jeżdżę ostro, a na trasie raczej spokojnie i wolno.
  14. Są w necie listy prawie wszystkich nieoznakowanych radiowozów, tylko że to na nic. Po pierwsze jest ich za dużo, po drugie nawet jakbyś zapamiętał wszystkie blachy to w momencie kiedy możesz je rozczytać jest już za późno.
  15. jurjuszi, rozumiem twój punkt widzenia, ale jest jeszcze jedno. Pewnie każdy z nas podczas spokojnego powrotu z pracy do domu (czy to na moto czy w puszce) nazbierał by spokojnie mandatów na 1000pln gdyby całą jego drogę dokładnie prześledzić. I właśnie to jest w tej sytuacji wkurzające, że ty spokojnie sobie jadąc możesz zarobić nagle 500pln i 10pkt na jakimś durnym ograniczeniu. Podczas gdy ten patafian uciekający przed policją przelatujący na czerwonym bez prawka, oc i rejestracji zarobił 1000pln i 0pkt. Nie wkurza cię to?
  16. Przecież egzaminator stwierdza że ty to ty, na podstawie jakiegś dokumentu ze zdjęciem, paszport, dowód osobisty. Nie sprawdza zdjęć jakie złożyłeś w wordzie do prawka, chyba że coś się zmieniło. Problem możesz mieć jedynie później jak cię gliniarz zatrzyma i stwierdzi że to nie twoje PJ.
  17. W ten sposób można to dalej rozciągnąć na wszystkich motocyklistów, mogłeś wsiąść w samochód, wiadomo że jest bezpieczniejszy. Chcesz jeździć na moto twoja sprawa, ale nie wyciągaj potem ręki po państwowe pieniądze. Państwo zapewnia ci opiekę medyczną i ewentualną rentę, ale w zamian wymaga kasku. Dla mnie OK układ.
  18. Powiem tak, przyzwyczajasz się szybko, ale odzwyczajasz też szybko. W zeszłym tygodniu byłem nad morzem, gdzie pojechałem furą. Jak wczoraj wsiadłem po tygodniu nie jeżdżenia na moto, to kop znowu powodował radochę, może bez mokrych gaci jak na początku, ale banan się robi.
  19. Arcer. Miałem o wiele prostszą sytuacje od ciebie, mianowicie kupowałem od polaka który kupił w Anglii nówkę z salonu. I na brytyjskim kwitku, zarejestrowany był na jego brytyjski adres , podczas gdy na umowie K-S wpisałem jego polski adres zameldowania z dowodu osobistego i za nic nie chcieli mi tego w urzędzie skarbowym przyjąć. W końcu przebrnąłem przez to wszystko ale trochę cyrków z tym było. Z tego co ty opisujesz to twoja sytuacje będzie dużo trudniejsza, radziłbym się poważnie zastanowić czy ten motocykl warty będzie takiego zachodu. Nawet jeżeli ktoś tutaj ci napiszę, że w jakiśtam sposób załatwił podobną sprawę, to wcale nie gwarantuje, że tobie się uda, bo dużo zależy od pani w okienku w skarbówce.
  20. yyy, położenie czujnika nie ma nic do rzeczy. Licznik zlicza impulsy, jeden impuls znaczy jeden obrót koła czyli że właśnie przejechałeś jeden obwód. To gdzie na promieniu znajduje się sensor nic nie zmienia. Metoda jeszuy jest najdokładniejsza, bo nie mnożysz błędów pomiarowych. Jeżeli przy pomiarze promienia pomylisz się o 5mm, to obwód masz pomylony o 3.1cm, a jak przy 3 obwodach pomylisz się o 5mm, to obwód masz pomylony o 2mm.
  21. A w zasadzie to na jaką straż się to zgłasza? Ja kiedyś zadzwoniłem na pożarną i co prawda sprawę załatwili, ale powiedzieli że to nie do nich się dzwoni.
  22. Strojenie dodatkowymi światłami to jedno, ale jak jeżdżą i sobie wyją syrenami jak amerykańska policja to chyba co innego?
  23. Nie wiem czy ktoś z wymienionych przez ciebie GoldWingowców miał problemy, ale na pewno nie jest to dozwolone wyposażenie pojazdu i można (zresztą słusznie) mieć za to problemy To może od razu dorzuć błyskające niebieskie światła, po co się ograniczać? :flesje:
  24. Była przecież u nas kampania "Stop Wariatom drogowym" chociaż baaardzo słaba w porównaniu z tym pierwszym filmikiem, ale skoro PZU zapłaciło za nią, to może odkupią od brytoli ich filmiki i puszczą w blokach reklamowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...