Yaco

Jakbyco to mam miernik i moge pożyczyć. W każdym razie ja bym stawiał na przerywacz. Nie znam rozwiązania jakie jest w twoim moto, ale przerywacze mechaniczne zazwyczaj działają na zasadzie nagrzewania blaszki bimetalowej. Jeżeli coś się stanie i np. blaszka nie jest prawidłowo rozgrzewana, wtedy przerywacz może nie działać w ogóle, działać wolno albo z opóźnieniem. Powodzenia w walce z elektrunami ;)

To są zeskanowane strony z dokumetacji w formie papierowej czy oryginał w pdf??

Też o tym myślałem - kupiłem jakiś rok temu preparat Shell'a (antyfog) do swojego kaszla - podczas deszczu szyby parują niemiłosiernie. Specyfik jest po prostu niesamowity - mam szyby tak przejżyste jak w furach z klimą. Tera mnie korci aby wypróbować ten środek na szybce kasku, ale jest ryzyko bo przeznaczono go do szkła a w kasku mam plastik ;). W każdym razie skuteczny jest na 100%. I nie odparowuje, także nie powinien podrażniać oczu.

Wyrazy współczucia i życzenia pełnego powrotu do zdrowia (Ciebie i Duki ofkorz). Tak czytając Wasze wypowiedzi i śledząc wydarzenia z początku bierzącego sezonu, dochodzę do wniosku, że podczas wiosny trzeba uważać 20 razy bardziej. Te j*b*ne pały w katamaranach odzwyczaiły się od nas przez zimę i teraz mamy efekty. ;) UWAŻAJCIE NA SIEBIE (szczególnie teraz). *Yaco :(

Kurna, do głowy mi to nie przyszło. Tylko trzeba mieć odpowiedniego grota... :mrgreen:

Ktoś tu chce na nas (bohaterach) biznes zrobić... Śmierdzi mi to kapitalizmem :) To gdzie mam wpłacić kase??

Pytanka: 1. Czy widać kluczyk w bębenku?? Na jakiej jest głąbokości?? 2. Nie znam budowy blokady w twoim moto, ale chodzi ogólnie o to czy jest ryzyko, że fragment klucza wpadnie dużo głębiej w zamek?? 3. Jakiej szerokości jest klucz w najszerszym miejscu?? Bo może nie warto niszczyć blokady. PS.Jakby co to mam kolka dość silnych magnesów . Mogiem porzyczyć - tyle, że nie wszytkie klucze są przyciągane przez magnes.

To ja się wtrące ze swoimi pytaniami... Rozumiem, że jeżeli mam moto z 4 garami to potrzebuje czterech zegarów (wakuometrów)? Gdzie taki zestaw można kupić i ile to cirkaebałt kosztuje?? Jak się podłącza wakuometry do kolektora dolotowego?? Są jakieś krućce?? To by było na razie na tyle :)

Jak do niczego ię nie nadaje?? Pizze można nim rozwozić! :mrgreen: Mój K-Shell leciał 115 w cztery osoby po Al. Krakowskiej, ale potem obniżyłem pływak i przestał... :)

Piszecie, żeby sobie wszystko pozaznaczać - dobre rozwiązanie, ale trzeba to zrobić przed rozłożeniem silnika. A co zrobić gdy mamy już rozbabrany rozrząd i nie zrobiliśmy odp. znaków?? Nie ma żadnych fabrycznych znaczników? Musi być jakaś metoda.

8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O Moment wyraża się wzorem: D = r F gdzie: D - moment r - ramię na końcu którego jest przyłożona siła wywołująca moment F - ta właśnie siła. Stąd F = D / r I to jest ta siła, którą mamy na końcu tylnego koła i która napędza motor (chiba dobrze piszę, nie ;) ) Z podstawówki jeszcze pamiętam, że: a = F / m gdzie: a - przyspieszenie m - masa ciała (motoru) F - siła wywołująca przyspieszenie (ta sama co 6 linijek wyżej). Więc: a = D / (rm) Moment rośnie - przyspieszenie rośnie. :eek2: :eek2: :eek2: :eek2: :eek2: Student??? Czego?? Dla lubiących czytać: http://technikajazdy.w.interia.pl/mocvsmoment.html

Trzeba przy danych obrotach zmierzyć wartość momentu obrotowego i wyliczyć ze wzoru wartość mocy. Na wykresie wyraźnie widać na jakie obroty przypada max. wartość momentu obrotowego - i w tym właśnie miejscu przyspieszenie będzie największe na danym przełożeniu (kolor błękitny). Dzięki charakterystyce mocy (czerwony) można natomiast określić maksymalną prędkość pojazdu w danych warunkach (tutaj niestety to jest katamaran - nie miałem wykresów jakiegoś moto :D). A w jaki sposób? Przypomnij sobie z lekcji fizyki :D co to jest moc (P=W/t) - czyli określona praca wykonana w jakimś tam czasie. Niech to np. bedzie przetoczenie taczki o 30 metrów. Można to wykonać w 40s lub w 20s - w drugim przypadku moc niezbędna do wykonania zadania jest 2-krotnie większa niż w pierwszym (wzór). Potrzebujemy dwukrotnie większej mocy aby wykonać to samo zadanie tyle, że w krótszym czasie!! Wyobraź sobie teraz dodatkową charakterystykę na powyższym wykresie , opisującą moc wymaganą do jazdy z daną prędkością (zakładam, że poruszamy się cały czas na jednym biegu) - jak już wiadomo moc ta będzie rosła wraz ze wzrostem prędkości i... w pewnym momencie przetnie się z charakterystyką mocy maksymalnej silnika. I właśnie w tym miejscu będzie prędkość maksymalna pojazdu. Oczywiście opis jest bardzo uproszczony i nie obejmuje wielu dodatkowych zjawisk (tarcie, bezwładność itp.) ale mam nadzieję, że opisuje sedno sprawy.

Wiem, że stary temat i nikt go już nie ogląda -ale o mało się nie zapowietrzyłem 8O Wzieło mnie na grzebanie w "starociach". Jak można nie lubić elektryki?????? No jaaaaaak?? Kto powiedział, że prądu nie widać?? - widać i to zajebiście (nawet do kilku minut po osobistym zapoznaniu) POZDRO

Jakie koleiny?? Gdzie koleiny?? - to to nie jest wąwóz?? 8O Kurna chiba cyngle se musze zmienić... (może na lornetkę) Czy ktoś zna koleiny na Al. Krakowskiej (w szczególności na prawym pasie) - jak tam jechać pomiędzy koleinami?? Przecież to wygląda jak łańcuch górski :buttrock:

Coś być musi do cholery za zakręęęęęęętem... Wiem, że mój post nic do dyskusji nie wnosi - wies SIADAFAKAAAAP!!! :twisted:

Moje doświadczenie motocyklowe raczej należy nazwać mikrodoświadczeniem, ale mam pewną teorię... :) Jak składam się w lewy zakręt to skręt kierownicy kontroluję prawą ręką - lewa w tej sytuacji jest jakby trochę zablokowana, nie ma takiej samej możliwości ruchu. W prawych zakrętach kierownicę kontroluję lewą witką, która jest słabsza i ogólnie mniej precyzyjna. Mimo tego, że motor "sam jeździ" i nie trzeba mu w tym specjalnie pomagać to istnieje jednak podświadoma bariera psychiczna, która mówi, że prawego winkla nie kontroluję tak samo jak lewego. Tak mnie coś do łba strzeliło... :mrgreen:

Co do lakierowania to już mam pojęcie. Kurde niby co to jest, pomachać sobie trochie takim pistolecikiem i gotowe. Dupa!! - ile się trzeba naj***ć żeby toto gówno przygotować pod lakier to głowa mała. Nie dziwi mnie już wcale, że za polakierowanie byleczego rzucają takie ceny.

Tak mi teraz przyszedł do łba pomysł (musze to odnować w pamiętniku, bo nieprędko się powtórzy). Jakby tak w tym dziale przykleić wątek tylko z informacjami tego typu? Każdy post mógłby mieć tutył typu "mina-cbr600 '94" W związku z tym apeluję do Dominika o rozpatrzenie tej kwestii. Pozdrofka

Wziernikowanie lub laparoskopie trzeba zrobic... ;)

Tak jak w temacie ;) http://www.motoindex.pl/gielda/gielda_sprz....php3?num=25903 Ktoś zna ten motorek?? To malowanie chiba nie jest oryginalne...

Szanowny Panie zapek. Sugeruję zainwestować w odświeżacz do ust (ryja), bo z paszczy Panu niemiłosiernie zalatuje... :smile2: :smile2: :smile2:

To ja chyba zaczne autosukces kupować... Żeby ku*wa w tematycznej gazecie takie bzdury były - kiedyś już cytowałem wypowiedzi pana D.D. z ŚM. Człowiek co akapit zdanie zmienia.

Troche szukania i znalazłem (niestety w "ichnim" języku): http://www3.telus.net/dougsimpson/CVcarb.html http://oldmanhonda.com/MC/Rcarbs.html http://www.roadkill.com/~davet/moto/carb.m....monologue.html I prawie wszystko jasne... moge robić gaźniki ;)

Widział ktoś, gdzieś może w miare dokładny opis jak działają gaźniki tego typu (tzn. z membranami)? Ze zdjęć domyślam się, że podcisnienie powoduje odkształcenie membran i przez to otwarcie większej ilości kanalików w dyszy głównej (tak mi się wydaje). Dotychaczas jedyny gaźnik jaki rozgrzebywałem pochodził z naszego hitu eksportowego - FIAT 126p (Fatalna Imitacja Auta Turystycznego 1-osobowego 2-tłokowego 6-krotnie przepłaconego). Tak więc szukam w miare dokładnego opisu.

Taaa i żubr od żubrówki... A tatara i tak bym se wciapał