Yaco

Wielkie dzięki - jeszcze mnie tam w yamaha polska będą wyklinać :twisted: PS. A z niektórych innych części konia robi się zaj****ty tatar :mrgreen: (zgłodniałem chiba :evil2: )

Nooo, ten opis jest superancki. Nareszcie wiem jak to wygląda od środka - troszku poj***ne. W serwisówkach też są takie opisy (tzn. krok po kroku)? I czy w innych moto jest podobnie (drążę temat xj600...). PS. "special tool" to już mnie permanentnie rozwalilo - Adam Słodowy - jak babcię kocham...

A ja się kiedyś wkur**łem i od tego momentu jak mi w samochodzie pada jakaś nietypowa żarówka to przerabiam to ustrojstwo na LED'a. Trzeba trochę powalczyć z lutownicą i klejem, ale rozwiązanie jest wieczne :twisted: .

Cześć! Wiecie może jak (gdzie) rozszyfrować numery seryjne motocykla? Chodzi mi o to, że przed zakupem motocykla (prawdopodobnie Yamahy) chciałbym wiedzieć w jakiej postaci opuścił on fabrykę (czy np. z XJ600S nie zrobiło się XJ600N 8O ). Gdzie można znaleźć takie informacje? Pozdro

Cześć Wszystkim! Znalazłem takie oto moto: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=19821220 Z tego co pamiętam, to widziałem podobną aukcję kilka mies temu - zastanawia mnie czy to nie jest jakas mina. A ponieważ moja wiedza w tym temacie nie jest za duża :roll: to proszę o pomoc - jak ktoś zna ten motocykl tojakby mógł cosik o nim opowiedzieć. Zawczasu DZIĘKI.

Mam kilka pytań o shimmy. Jak powstaje to coś i jak tego unikać. W jakim stopniu jest ono zwiazane z typem (geometrią) motocykla. Jeżeli już uda się uzyskać to "efektowne" zjawisko :twisted: , to czy można w jakiś sposób je zniwelować, czy raczej kaplica.. :cry: Dzieks

Witam. To po kolei: 1. Dlaczego w motocyklach (głównie) stosuje się oddzielne gaźniki (np. po jednym na cylinder)? 2. Czy jest możliwe rozpoznanie, że gaźniki są źle zsynchronizowane (np. na słuch)? 2. Jak się przeprowadza synchronizację gaźników? Słyszłem że do tego jakieś "zegary" są potrzebne - może być taki stary rosyjski budzik (Rakieta to sie chyba nazywa - nie wiem bo w ruskim jestem niepiśmienny) ;) S kury cienki.

Siemanko! Mam pytanko! :lol: Co sądzicie o kaskach Airoh'a?? Głównie modele szczękowe (zastanawiam się nad sr600 - ale drogi cholernie). Jeżeli mieliście jakieś doświadczenia ze szczękowcami Airoh'a to plis - nasmarujcie cosik. Pozdroofka

Bitex'em zaciepać... Ch***wato wygląda, ale rdza pod spodem nie bedzie żarła :banghead: A na wiosne zmyć albo jeszcze lepiej nie jeździć zimą.

Hmh.. o metodzie z datami na kołach nie wiedziałem - w sumie to podobnie jak z szybami w katamaranach (też są daty produkcji). Poza tym stresują mnie ogłoszenia typu: "bezśladowe prostowanie przednich zawieszeń..." - na prawdę jest możliwe bezśladowo wyprostować lagi?? Pomijam metodę analizy struktury materiału (no chyba, że paznokciem :D ).

Jeżeli jednak kupuję moto z komisu to nigdy nie mam pewności, że pobliski serwis nie jest "zaprzyjaźniony". Ponawiam pytanie: mieliście może jakieś doświadczenia z komisem Elta??? THNX za pomoc.

Cześć! Mam takie pytanko, jak rozpoznać, że moto było rozbite? Rzecz jasna jeżeli jest świetnie naprawione to się rozpoznać tego po prostu nie da :cry: Chodzi mi o to, na jakie elementy głównie zwracać uwagę, lagi, lakier, rama itp. I czym się taki "regenerowany" element będzie charakteryzował. POZDROWINKA PS. Jedno pytanko ekstra: Macie jakieś doświadczenia z komisem elta.riders.pl ???

Dzięki! - czegoś takiego szukałem :D

Może ja mam spaczone podejście przez serwisy samochodowe (chciałbym, żeby z moto było inaczej), ale nie spotkałem jeszcze miejsca gdzie nie odpierdzielili jakiejś maniany. I nie miało tutaj znaczenia czy było to ASO czy nieautoryzowany warsztat. Bierze się to zapewne z tego, że taka firma ma zarabiać więc naprawy trzeba wykonywać szybko, a co za tym idze często niestarannie. Powyższu zarzut nie dotyczy serwisów prowadzonych przez zapaleńców, ale takich to ze świecą szukać :D Dodatkowo oddając pojazd do warsztatu na 100% narażamy się na droższe części zamienne - nikt nie będzie sprowadzał gratów za darmo, a wiadomo pośrednicy też są i muszą zarobić. Nie wolno akceptować oszczędzania na częściach, a już szczególnie tych mających bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo jak klocki czy opony. Tańszą to można sobie żarówkę lub klosz kupić - najwyżej będzie chu***o wyglądało. Takich troche truizmów nasmarowałem :D Pozdrowionka PS. Jakie są koszty podstawowych części zamiennych/eksploatacyjnych do XJ600 ?? Chodzi mi o "dobre" jakościowo graty.

A to prawda, że ostatnio nawet w nowych samochodach lakier bywa sp********y. Filler to inaczej chyba szpachla natryskowa??

To może zamiast baku zaadoptować bańkę po oleju - tam też jest taki pasek... :D

Rysy (a raczej wgłębienia) powstałe w wyniku żle przygotowanej powierzchni wyglądają zypełnie inaczej niż powstałe w wyniku np. mycia. W takim przypadku możesz poczekać do nowego sezonu (aż lakier dobrze się utwardzi) i spróbować wygładzić delikatnie papierem (jak najdrobniejszym), a potem to spolerować. W innym przypadku to tylko nowy lakier pozostaje... niestety. Powodzenia

Jestem w stanie zrozumieć pewne rzeczy - np. regulacja zaworów, synchronizacja gaźników - to przynajmiej na początku jak się nie zna swojego nowego sprzetu warto polecić serwisowi. Ale, na przykład: czy wymiana łańcucha i kompletu zębatek jest aż tak trudna, że nie można wykonać tego we własnym zakresie?? Wydaje mi się, że jeżeli nie jestem technicznym analfabetą to potrafię wykonać pewne przeglądy okresowe. Oczywiste jest, że motor to nie samochód (dlatego prostowania ramy nigdy, na 100% się nie podejmę) ale jeżeli potrafię przeprowadzić remont w miarę współczesnego 16-to zaworowego silnika to chyba poradzę sobie z łańcuchem?? Odrobina znajomości języka obcego i z pomocą serwisówek można prawie wszystko (tak mi się przynajmiej wydaje). Piszecie 200pln za wymianę oleju i filtra - sorki, ku**a ale tyle kasy za mały filterek i kilka litrów oleju?? Coś tu nie tak. Wydaje mi się, że trzeba mieć albo za dużo kasy albo lenia w d***e żeby wymianę oleju powierzać serwisowi i zazwyczaj przepłacać za wymienione części. POZDRO

To ja sobie może deskorolkę kupie... :notworthy:

Bo to jest "wskaźnik" i z definicji wynika, że ma wskazywać tylko czy wacha jest czy jej nie ma (i to też niedokładnie) :lol: Jakby to był miernik poziomu, to co innego. Zawsze można sobie bagnet do baku założyć. :notworthy:

Najlepszym rozwiązaniem (gdy rysy są dość duże) jest pasta polerska - do kupienia praktycznie w każdym sklepie lakierniczym. Natomiast jeżeli jest to zmatowienie - użyj dobrej jakości wosku np. SONAX, do kupienia na stacjach (niecałe 100pln) Spoko starczy na kilka sezonów. Po plastmallu może i lakier się świeci, ale to nie stanowi tak dobrej ochrony. Z pastą radziłbym nie przeginać, bo to jednak zawsze sciera lakier, a ten może się kiedyś skończyć. Aha, jeżeli są to jakieś odpryski lub głębokie rysy (tzw. do żywego)to można tak: 1. czyścimy, coby rdzawki nie było 2. nakładamy b dokładnie warstwę podkładu, tylko na odkryty metal - jeżeli będzie go za dużo to może powstać nam brązowa otoczka wokół zaprawki. 3. malujemy to właściwym lakierem 4. wyrównujemy całośc drobnym papierem (b. dobra jest 600-ka) 5. wszystko polerujemy i woskujemy Efekt końcowy zależy od naszej dokładności - mi udało się kilka razy porobić takie zaprawki, że ich teraz znaleźć nie mogę :notworthy:

A do tego to jest wolnoobrotowe - fajnie by kolebotało...

normalnie wreszcie jakieś wypowiedzi na temat :notworthy: A co, jak zembami bede hamował??? :lol: A tak poza tym to ja alkoholu nie pije... :lol: :lol: :lol: :lol: Przy okazji wypłynęła jeszcze jedna kwestia - pas nerkowy. Jakie jest jego zadanie i czy np. lepiej zainwestować w pas, czy w spodnie (jeżeli miałbym wybierać)?

To że ważę prawie 100kg nie znaczy jeszcze, że jestem niedźwiedziem i zapie*****m po lesie :lol: . No na Prymasa mam zdecydowanie bliżej, ale nie wiem nie wiem, co ASO to ASO... Nie jestem pewien czy tak można dawać moto do naprawy jakiemuś domorosłemu mechanikowi... (jakiś kowal przekwalifikowany, czy co??) Paweł i Damian1974 vel Ryży Koń, nie wnerwiajcie się :lol:

Chcialem wszystkim podziękować za odpowiedzi - troche rozjaśniliście mi w głowie. na temat czy się kłaść, czy nie. Swoją drogą to wydaje mi się, w większości szlify są niezamierzone i niekontrolowane. Zależało mi głównie na technicznej stronie przewracania moto - np. czy jest coś, co pozwoli zmniejszyć ryzyko utknięcia z nogą pod motorkiem (i pokonania kilkunastu metrów w takiej konfiguracji :cry: ). Doszedłem teraz do wniosku, że po prostu nie ma nikogo, kto by zajmował (trenował) się tym tematem (no chyba, że w środowisku kaskaderów - mam pewne znajomości to spróbuję się czegoś dowiedzieć :notworthy: ). Z całym szacunkiem (poważnie), ale jak - po prostu chcę wiedzieć. Podaj tylko zagadnienia, słowa kluczowe i takie tam - reszty spróbuję się domyśleć. THNX