Klapek

Wiesz, spawanie ramy to nie jest tak chop siup 8) . Nawet jak się ktoś podejmie pospawania to trzeba zrobić badania wytrzymałościowe.Wg mnie gra nie warta świeczki, kup ramę w niemczech lub całe moto teraz po sezonie jest tego full w internecie. Nikt ci tego tanio nie zrobi a badania też nie należą do tanich, u bubli genetycznych :twisted: dostaniesz ją taniej i wiesz że ci się główka nie urwie przy 200km/h. Przemyśl to... Pozdrawiam ;)

dzwięk jest super :twisted: Ja nie widziałem mego bike'a od sierpnia... ;)

Dlatego że paliwo w komorach pływakowych ma nierówny poziom. Moto przechylone na lewo ma w lewym gaźniku większy poziom paliwa niż w prawym co powoduje( niezawsze ) zalewanie lewego cylindra.

Bush wszystko zależy od kolektorów. Jeśli miałeś oryginalny układ wydechowy to może i nie trzeba nic rozkręcać ale np. ja mam 4-2-1 i aby wymienić filtr to owiewki, kolektory, chłodnice lądują obok moto :roll: Radek co z twoim moto doszedłeś czemu nie odpala??? Pozdro all

Radek rozbierał kolektory wydechowe a nie ssące więc tu nie ma mowy o lewym powietrzu. Jak już miałeś zwalone kolektory i chłodnice to mogłeś odkręcić misę i sprawdzić czy przypadkiem nie ma silikonu i innego ścierwa na sitku smoka.Nie ma to nic do twojej usterki ale "przezorny zawsze ..." :buttrock: Ja jutro idę do mojego GPX'a po 2 miesiącach rozłąki :roll: Wygrzej świece jak ci radzili koledzy i powinno się udać.

Co prawda nie miałem GPx'a 600 a GPZ 600 ale miały te same silniki i mniej więcej gabaryty. Tak naprawdę to chyba się różnią tylko wyglądem zewnętrznym. Miło wspominam motorek dlatego że: - pali w miarę nie za wiele ok. 6l - nisko umieszczone siedzenie - hamulce w stosunku do tych 85HP są wystarczające - dobre moto do zabawy Siadają głowice jak się nie reguluje luzów zaworowych ( luzy się kasują ) Shimma - zdarzała się często... Pewnie to za sprawą 16"-tek Myślęże jest to dobry motorek dla laski obytej z moto lub dla początkujących. Nie za mocne , nie za szybkie w sam raz na pierwszego japończyka.Największą zaletą chyba jest cena - ja za moją dałem 200DM :banghead:

Dobre, teraz zamiast NOS'a będą tunerzy wstawiać agregaty chłodnicze w kolektory ssące :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kupuj może ci przywiozę na powrocie do kraju :lol:

Fakt, dopiero zatrybiłem że chodzi o V-kę a to inna bajka. 8) Co prawda nie miałem z ową machinerią do czynienia ale głowic to na pewno nie trzeba odkręcać. Hehe już sięnie wtrącam :) Pozdrawiam :banghead:

Zawsze możesz spróbować sam wymienić jeśli trochę interesujesz się mechaniką.Ja tak zrobiłem i koszta są o wiele mniejsze a doświadczenie jakiego nabędziesz zostanie na zawsze :) Koszt jaki poniesiesz to cena łańcuszka rozrządu i uszczelki pod głowicę.No ale jak nie masz pojęcia to oddaj moto do fachowca - nie bedzie jakichś potem przykrych niespodzianek. :mrgreen: Pozdrawiam :banghead:

No dobra ale co ze ssaniem gdy moto jest na gaźnikach???

Warto się zastanowić co jest lepsze: czy nie dogrzane moto czy może jazda na zbyt niskich obrotach.Myślę że lepiej poczekać te dwie minutki (tyle się rozgrzewa np.moja Kawa :? ) i normalnie za spokojem śmigać.A po bułki to na piechotkę :) Pomyśl ile zajmie Ci założenie ubrania na moto, wyprowadzenie go z garażu, itd. Przez ten czas to już będziesz po śniadaniu :lol: Pozdrawiam :banghead:

I właśnie to mi się w niej podoba że nie trzeba mieszać biegami przy normalnej jeździe.Wg. mnie Hayka nadaje się tylko do turystyki bo przecież nie na miasto a tym bardziej na tor. Fajny motorek i jak na taką pojemność silnika nawet mało pali. Co prawda ja bym wybrał XX'a ale Hayka jest w mej czołówce turystów 8)

Rozrząd jest ok - sam ustawiałem :mrgreen: Wina leżała w gaźnikach jak z resztą pisał Idaho. Okazało się że w czasie wymiany łańcuszka odparowało paliwo z komór pływakowych i zablokowały się zaworki iglicowe odpowiedzialne za zamykanie dopływu paliwa do gaźników.Odkręciłem komory, wyjołem pływaki z zaworkami, przedmuchałem wszystko i motorek gada jak nigdy dotąd :lol: Pozdro all :)

Witam, kolego Przmek-B nie znamy się ale dam ci radę bo od niedawna jesteś na 4um. Nie słuchaj tego co ty mówią/piszą inni 4umowicze bo te wszystkie słowa krytyki są tylko i wyłącznie z ZAZDROŚCI tak właśnie z ZAZDROŚCI jeśli podoba Ci się YZF R1 to się wcale nie zastanawiaj tylko ją kupuj bo to bardzo fajny motorek którego dynamika nie powinna Ci się znudziś przez około 1 sezon potem będzie coś nowego tzn lżejszego i mocniejszego albo kupisz sobie turbinę i instalację NOS. Wal jutro do salonu i przymierz się właśnie do niej. Jak już będziesz kupował to daj mi znać np. sms'em to pojadę z tobą bo jak się rozpier*olisz 20km za salonem to poczekam na twoją rodzinę - może mi od razu odsprzedadzą złom jaki pozostanie z całkiem nowiutkiej R jedyny nie kupuj nawet kasku bo i tak Ci się nie przyda a straż pożarna znów nie będzie wiedziała jak się zabrać do zdjęcia jego z resztek twej pustej makówki. Pozdrawiam kochających adrenalinę :)

Dopiero dziś siadłem na moto po wymianie łańcuszka rozrządu i lipa tzn silnik chodzi cichutko i wogule micha się jarzy ale: - ciężko pali w zasadzie prawie w cale :D - chodzi na 3 gary :) - nie ma wolnych obrotów :D - odpala tylko bez ssania przy załączeniu go silnik od razu gaśnie Wychodzi że ma za mało powietrza ale filtr jest po przebiegu 3000km świece również są z tym samym przebiegiem.W czerwcu robiłem synchronizację gaźników i wychodzi na to że bez ponownego synchro się nie obejdzie :) Mam dostęp do wakuometrów ale nie mam serwisówki więc lipa. Może ktoś z was pomocni 4umowicze :) da jakieś wskazówki co i jak krok po kroku z tymi zegarami począć bo same jakoś nic nie chcą zrobić :lol: Pozdrawiam

Tak źle , tak nie dobrze chyba będę czekał aż mi paliwa zabraknie i wtedy problem sam się rozwiąże :mrgreen: Problem można zaliczyć do nierozwiązywalnych i jak mówi PGR dajmy sobie z nim spokój 8) Pozdro all

U mnie wystarczyło zalać lagi gęstszym olejem i jest nawet aż za twardo bo na dziurach zaczeła się nerwowo zachowywać ale na równym można iść szybciej i już tak nie nurkuje przy hamowaniu jak przed wymianą. Patent z nakrętkami przerabiałem w IŻ49 i też się spisał dobrze ale ja bym zaczoł od oleju. Pozdrawiam :)

Ja u siebie mimo centralnej aby zdjąć przednie koło musiałem podstawić pod silnik klocka bo ciężar spoczywa na przednim kole. No ale ty nie masz centralnej więc poproś kumpla niech asekuruje tył moto aby się nie obalił i wciśnij coś pod silnik, powinno się udać.Powodzenia :)

Lukasz jak twój tata ma pojęcie o mechanice to rozbierajcie silnik i jak mówi Paweł najpierw sobie wszystko opiszcie bo ja też w życiu złożyłem naście silników od samochodów i powiem Ci że japoński silnik motocyklowy może zadziwić nie jednego początkującego 8O - mnie zadziwił bo myślałem że wystarczy oddzielić dół od góry i już a okazało się że rozebrałem wszystko poza skrzynią 8O żeby wymienić łańcuszek.A po za tym że się czegoś nowego nauczycie to zobaczycie jeszcze jak wygląda reszta części i czy nie trzeba czegoś niedługo wymienić.W razie jakichś niepewności zawsze ktoś z 4um Wam pomoże - dobrze mówię Idaho_da, Paweł i inni grzebacze? :mrgreen:

Nie wiem czy są takie mierniki przy użebrowaniu silnika ale wiem że są takie korki wlewu oleju z zegarem temp. oliwy. I na pewno były w katalogu Louis'a a więc są do kupienia na rynku. Pozdro all

Zajrzyj do mechaniki tam ostatnio był poruszany ten temat. Pozdro all

Na łańcuchu nie można oszczędzać przekonał o tym się koleś ode mnie z ulicy gdy do ZX6R kupił w Larsson'ie tani łańcuch ( nie pamiętam nazwy) i tygodniu przy 80km/h ( na szczęście) po prostu mu pękł.Nic się nie stało ale mogłoby... Larsson miał gest i dali mu w ramach reklamacji porządny zamiennik w cenie tego gorszego. Nie ma co ryzykować lepiej dać tą stówkę więcej i przynajmiej w razie czego obwiniać producenta a nie siebie i swoje skąpstwo. Pozdro all

Ja gaźniki reguluję jak mi moto zaczyna słabo palić albo więcej brać palifka.No i do tego co zima wymieniam świece, filtry, olej i płyn hamulcowy.Poza tym musisz obejrzeć klocki, łańcuch z zębatkami no i oponki.Filtr powietrza w tą zimę nie wymieniam bo jest ok. :buttrock: A do tego co jakiś czas spuszczam syf z gaźników tak co miesiąc miej więcej.