hiszpan

także mnie to zastanawia... podobno wzgledem gaźnikowej wersji ta z wtryskiem straciła "jaja". Motocykl podobno ma znacznie wygładzoną krzywą mocy i przez to nie jest juz tak spontaniczny jak starsza siostra :D Gdyby ktokolwiek widział faktyczne porównanie obu wersji (najlepiej z wykresami z hamowni) to także byłbym zainteresowany jako posiadacz starszej wersji :) PZDR!

a mi ich nie szkoda wcale!...ani ciut ciut nawet zgadzam sie z opinią że to nie tragedia ale szczęśliwe zakończenie sprawy. winni ukarani przez matke naturę i po sprawie. przynajmniej żaden adwokat, "śwagier", czy inny magik ich nie wyciągnie juz przynajmniej jednego z nich z tego bagna. kara została wymierzona. Wszystkim złodziejom życzę dokładnie takiego samego zakończenia ich eskapad!

właśnie zgłosiłem do Allegro naruszenie zasad. Jest to ewidentne umozliwianie działania paserom. Mam nadzieję że kolesiem zajmie sie prokurator. PZDR!

HeHeHe Misio zabezpieczał tyły :-DD No ale jesli bym była juz nabzdryngolona to bys zauważył bo ja mam wtedy kłopoty z pionem :-DDD Poprostu Cie nie zauwazyłam ale musisz mi wybaczyć bo ja Cię widziałam raz w zyciu na żywo :twisted: Wybaczam :) i pozdrawiam!

To też nie jest nowy pomysł :D Lancia Delta w najmocniejszej wersji rajdowej z lat osiemdzisiatych miała taki patent (z 2000ccm osiągała o ile dobrze pamiętam ponad 400 KM co na tamte lata było niezłym osiagnięciem) hehe ale ona miała silnik z zapłonem iskrowym ZI a tutaj był ZS czyli diesel ;) pomysł ciekawy... zamiast przyrostu objetości ze spalania paliwa przyrost objetości pary wodnej :) jak tak dalej pójdzie to nasi wspaniali posłowie bedą musiali i na wodę nałożyć akcyzę :P W tym wypadku to czy bedzie to ZS czy ZI nie ma wiekszego znaczenia - tak czy inaczej woda przejmuje ciepło z gazów w komorze spalania i gwałtownie paruje - dzięki temu zwiększa się sprawność silnika bo większa część ciepła zamieniana jest na energię mechaniczną. true! (tak swoją drogą to wim na czym to polega bom inz mech :evil: ) wg autora silnik pracuje ekonomiczniej i ciszej niz na samym ON. a sam pomysł wydaje się ciekawy zastanawia mnie jedynie jak wpływa (praktycznie) na osiągi a jeszcze bardziej na żywotność silnika. PZDR!

Maja Ty szłaś od swojego namiotu a za Tobą dosłownie kilka kroków poszedł Tubik a co do godziny to nie pytaj bo szczęśliwi czasu nie liczą a ja na zlotach jestem zawsze happy ;)

widziałem kiedys jak na torze w Poznaniu w klasie amatorów koleś jadący na Ducati 998 SPS dostał baty od "miejscowego" na turystycznym bądź co bądź Fazerze. Był to piękny przykład na to, że w sporcie liczy sie kierowca i znajomość toru a nie tylko sprzęt. podejżewam ba nawet jestem pewien że Rossi na GS500 objechałby każdego z nas jadącego nawet na R1, GSXR1000 czy innym tego typu "przecinaku" zwłaszcza na Włoskim torze :twisted:

współczuję kolejnemu bikerowi który stał sie ofiarą kierowcy z puszki... mam nadzieję że do zdrowia i pełnej sprawności "monter" wróci szybko! :?

Ja Zurka widziałem, Maje, Gittę, Coorcię widziałem i jeszcze sporo innych osób... Krisa nie zauważyłem... a większość czasu spedziłem ze znajomymi przy ognisku. Jednak teren rozległy i trudno się czasami na nim spotkać ;) PZDR!

To też nie jest nowy pomysł :D Lancia Delta w najmocniejszej wersji rajdowej z lat osiemdzisiatych miała taki patent (z 2000ccm osiągała o ile dobrze pamiętam ponad 400 KM co na tamte lata było niezłym osiagnięciem) hehe ale ona miała silnik z zapłonem iskrowym ZI a tutaj był ZS czyli diesel ;) pomysł ciekawy... zamiast przyrostu objetości ze spalania paliwa przyrost objetości pary wodnej ;) jak tak dalej pójdzie to nasi wspaniali posłowie bedą musiali i na wodę nałożyć akcyzę ;)

kiedys trafiłem na całą stronę www poświęconą dziwnym nietypowym konstrukcjom silników spalinowych. tam to dopiero były "patenty"... a tak przy okazji kto z was widział tego wynalazcę z wczorajszego programu pasjonaci? koleś do silnika ZS mercedesa W124 zakombinował wtrysk wody. silnik podobno wg jego zapewnień po nagrzaniu pracuje na mieszance wodno paliwowej w stosunku 1:1. Nie podali jednak wyników co do trwałości silnika ani jego osiągów a szkoda ;P PZDR!

dlatego też właśnie napisałem, że nie podoba mi się określenie przez autora artykułu silnika jako jednosuwowy : "W ten sposób uzyskujemy pracę przy każdym ruchu tłoka głównego. W rezultacie można stwierdzić, że takie rozwiązanie połączone z wałem korbowym umożliwia uzyskanie pracy na każde 180o obrotu wału korbowego. Z tego wniosek, iż na pełen obrót wału przypadają dwa cykle pracy. Dla porównania można tylko dodać, że w silniku dwusuwowym jeden cykl pracy przypada na pełen obrót wału, zaś w silniku czterosuwowym jeden cykl pracy przypada na dwa obroty wału" + tytuł artykułu... przykład silnika z Jawy 350 jest tutaj także dobry. PZDR!

a tak przy okazji to silnik turbinowy (turbina gazowa) w takim razie ilo suwowym jest silnikiem? ;) nie podoba mi sie określenie "silnik jednosuwowy" w tym artykule. sugeruje ono, że silnik ten wykonując 2 cykle pracy na jeden obrót wału tylko pracuje a tutaj jest jak w klasycznym silniku 2T także sprężanie tyle, że nie w skrzyni korbowej a poprzez dodatkowy tłoczek. PZDR!

hmmm w sumie to jak na moje oko to ten silnik jest czymś w rodzaju boksera 2T. autor opisu sam napisał, że na 1 obrót wału silnik wykonuje 1 suw dla 1 cylindra. W ten sposób silnik gwiaździsty jak z samolotu może być np silnikiem 0,5 suwowym bo przy 4 cylindrach zapłony mogą byc co 90 stopni obrotu wału. idea jednak jest ciekawa.

Buel zawsze sprawiał na mnie wrażenie motocykla którego nie ma ;) wystarczy usiąść na nim i "z przodu go niema i z tyłu także go niema" motocykl zaczyna i kończy sie z nienacka :D Minimalizm pełną gębą ;) z zadupkiem także prezentuje sie fajnie! PZDR!

TRUE! podpisuję się obiema łapkami :D także staram się zawsze włączać kierunki...

znowu tu byłem :D PZDR! PS niestety obie znane mi pogodynki: http://www.weather.com/activities/travel/b...025&from=search i http://weather.icm.edu.pl/ zapowiadają na weekend przelotne opady... :banghead: Junak prawdopodobnie tradycyjnie UPŁYNIE w deszczu :twisted: PZDR!

zwiększanie ilości pierścieni nie pomaga... ba nawet pogarsza osiągi. nie nadarmo producenci montują określoną ilość pierścionków. zwiększanie tej ilości zbednie powiększa opory układu tłok/cylinder. jak masz sprawne pierścienie to 2 spokojnie wystarczają. silniki wyczynowe niekiedy mają nawet tylko jeden pierścień. PZDR!

nie byłem u faceta : Vertragswerkstätten in Schwedt SUZUKI Motorradcenter Woditschka Gartzer Str.9 na serwisie ale kożystałem z pomocy przy zakupie regulatora napiecia do SVki... po pierwsze nowy miał kosztować nie 1100zł jak u nas w Szczecinie a 100EUR a jak się okazało, że facet ma ale innego typu to porozbierał motocykle stojące w salonie aby znależć ten co trzeba. gdy okazało sie ze mimo chęci nowego nie ma to DAŁ mi ze szrotu za darmo regulator (co prawda od GS500E ale pasujący :D ) Może u niego warto spróbować? PZDR!

Jak ty to policzyłeś 25zł od głowy???Przecież wjazd jest 40zł!!! kurde kurde... coś pokręciłem... jakoś z wcześniejszych postów zapamietałem to a nie to koszmarne 40 PLN! za 40 PLN od głowy to na 200% nie zostane u nich... sprzęt podstawię przed bramą i wejdę jako zwiedzający... nie zostawię 80PLN na zlocie... w końcu to równowartość dobrze ponad zbiornika paliwa = wolę polatać przez pozostałe dni np nad morze... No chyba, że bedą jakieś bilety ulgowe :D

witam! kurcze te 25PLN od głowy za wjazd to dość sporo... w sumie zbiornik paliwqa na 2 osoby za sam wjazd 8O hmmm dobrze że nie daleko... ciekawe co przewidziano w zamian? wjazd i.... ? no nic zobaczymy... fajnie bedzie się z Wami spotkać... PZDR!

witam! i pozdrawiam... coś mam wrażenie, że Junak jak zwykle bedzie w deszczu... ;) prognozy pogody na http://www.weather.com/activities/travel/b...025&from=search jest jednoznaczna... bez kondona ani rusz przez cały weekend :banghead: PZDR!

jakis czas temu na forum był opis jak to po zajściu drogowym nasz kolega trafił do aresztu za "czynny udział w rozmowie"... niestety jeżdżąc motocyklem trzeba mieć oczy dookoła głowy i przedewszystkim przewidywac dziwne pomysły katamaraniarzy. co do przemocy zgadzam się z Mirkiem b12... najpierw inteligencja potem pięści... oklepanie facjaty za zajechanie drogi zazwyczaj nic nie nauczy barana a niesie za sobą duże ryzyko zarówno spotkania ostrzejszego zawodnika jak i ewentualnych kłopotów z prawem... PZDR!