Bartek.M

W zeszłym roku stosowałem Castrol z zieloną zatyczka- szybko wysycha rozpuszczalnik, smar trzyma sie łańcucha, opakowanie wydajne, jedyny minus to brak długiej rurki do rozpylania-jest problem przy złym dostepie do łąńcucha, godny polecenia do wolniejszych moto. W tym sezonie skusiłem się na CRC, gówno niesamowite na opakowaniu pisze żeby poczekać po smarowaniu pół godziny przed jazdą-moto stało ponad godzinę a i tak połowa smaru wylądowała na feldze, nie polecam. Kolega uzywa Castrola, nie znam dokładnej nazwy, felga czysta, łańcuch nasmarowany, ma w komplecie długą rurkę do nanoszenia, trzeba będzie sprawdzić.

Tutaj http://www.ftxnet.com.ar/KZ440-B2/FUEL%20T...39;81%20B2).gif macie dokładniejszy rysunek kranika. Mam identyczny w swoim moto i mi równierz popuszcz paliwko ale nie sika tak jak to sie dzieje u embe. Mi tylko w czasie jazdy kranik poci się z tego kanalika, ew. leje sie benzyna kiedy przelewam gaźniki na PRI. Walczyłem z tym ale jedyną słuszna opcją jest kupienie zestawu naprawczego i po kłopocie. Możesz rozebrać kranik, dokładnie umyć i obejrzeć elementy czy wszystko jest w porządku ew. czy zostały one prawidłowo złożone w całość.

To jest cylinder od MZ, co koleś zrobił z kanałami tego nie wiem ale trochę się narzeźbił przy silniku. Znam to moto, było robione w Polsce. Po prostu koleś zrobił sobie moto do turystyki bo nie było wtedy jeszcze tyle taniej japonii na rynku.

Miałem to samo w mojej kawie tzn. licznik pracował jak obrotomierz albo całkiem wariował. Te liczniki są rozbieralne ( masz oddzielnie licznik i iobrotomierz ??) Rozebrałem je, poczysciłem z syfu i kapnałem tu i ówdzie parę kropel oleju i działają jak nowe. Tu masz pokazane krok po kroku jak rozebrac zegary, co prawda z kawasaki ale zasady są te same: http://www.z1enterprises.com/reference/ZRe...inspection.aspx http://www.armbell.com/kz400/viewtopic.php...35&mforum=kz400

Najszybciej akumulator, podłącz dobre aku np. samochodowe pod wyjścia z elektrowłącznika jak kręci to wina aku jak nie to szukaj dalej. Może trzeba wyczyscić styki w elektrowłączniku albo szczotki w rozruszniku się skończyły.

Widziałem taką zabawkę silnik kaszlaka w ramie od Dnieperka, zrobione z głową , porządne przejscie na skrzynie z dnieperka naprawdę ładna rzecz, a jak to kreciło bączki z koszem ;) jak masz kase i checi to czemu nie?

A co powiesz na silnik od żuka ew. warszawa swego czasu widziałem takie cudo na zlocie niesamowicie wielka krowa a kolesie przyjechali tym jakies 100 km. na zlot :icon_question: Jak rama to tylko od ruska ona wszystko zniesie;)

Co do kraników to kumpel do janka założył nowiuski kranik jaki znalazł w przydomowym warsztacie a kupiony był on do Ursusa. Kumpel mowił że ten kranik czekał na swoje miejsce kupe czasu i jest identyczny z tymi jakie były w Junakach.

Dobrze wiedziec, jak rozbiore silnik to dam znac co i jak.

Witam dzisiaj mierzyłem kompresje i wyszło mi po 10 na obu cylindrach przy fabrycznych 11, to chyba nie jest zły wynik. Podejrzenia padły głównie na uszczelke pod głowicą ale na razie nie mam czasu aby sie tym zająć. Zastanawiałem sie czy to nie pierścienie ale kłopoty zaczęły się w zeszłym roku i mimo to zrobiłem pare tys km.gdyby pierścienie się rozpadły to do dzisiaj na pewno silnik by nie chodził. Dzięki za rady będę walczył dalej z ta zagadką. Prawdę poznam dopiero jak zdejme głowicę.

Jak w temacie czym można umyć zacisk bo próbowałem różnych rozpuszczalników itp. ale nic nie rusza tego syfu. Czy jest jakiś specyfik specjalnie do tego przeznaczony?

Nie przeginalem z jazda bo znam mozliwosci tego silnika, jezdzilem normalnie. Od czasu do czasu przedmuchanie wydechów ale zwykle jazda spokojna. Chyba że poprzedni właściciel używał jakichś cudownych gówien dolewanych do oleju i po prostu po wymianie oleju ich zabrakło i pojawiły sie niszczelnosci. Popytam po znajomych kto ma sprzet do mierzenia cisnienia spężania, pomierze i porównam z serwisówką wtedy będzie wiadomo o co chodzi. Aha jeżdże na mineralnym 20w50. Jakie są jeszcze objawy padnietych pierścieni? http://www.ftxnet.com.ar/KZ440-B2/CYLINDER...39;81%20B2).gif tu masz rysunek wyjścia odmy częśc 14070 to dekielek z którego idzie rura gumowa do puszki filtra, w przewodzie żadnego zaworu ani separatora nie ma w pokrywie rozrządu jest cału mechanizm odmy czyli dwa otwory, jeden doprowadzający powietrze i drugi którym spływa olej jaki tu siedostał. Wychodzi na to że po prostu tyle oleju tu dostarcza że nie nadąża on spływać albo cisnienie w odmie jest takie duże że go intensywnie wypluwa.

Oleju mam właściwy poziom ale interesuje mnie czy zużycie układu pierścienie-tłok-cylinder moglo sie objawic tak nagle, chyba że to poprzedni właściciel cos spier... w rozrządzie bo z tego co wiem robil głowice( docieranie zaworow i uszczelniacze ).

Witam. Mam taki problem: w zeszłym roku po przejażdżce z ostrym kręceniem silnika popuściło mi nieźle olej z odmy( dosyć dużą ilość), przestraszony zacząłem lukać wszędzie gdzie się da i odkryłem że dwa zawory maja za mały luz. Wyregulowałem je i było ok., tzn. popuszczało mi niewielkie ilości oleju ale moto nowe nie jest także było to do zniesienia. Dojeździłem do końca sezonu i w tym roku postanowiłem trochę moto dopieścic, między innymi uszczelniłem porządnie pokrywę zaworów. I znowu zaskoczenie po jeździe, na 20 km Wywaliło mi ok. 0,5 litra oleju odmą( tyle nazbierało się w puszce filtra powietrza). Korekta luzów zaworowych nieco sytuacje poprawiła ale olej dalej ucieka odmą. Tu pojawia się moje pytanie: na 99% to zużyte pierścienie i tłok ale czy mogło to się objawić tak nagle bo do momentu jak walnęło mi olejem w poprzednim roku było wszystko ok. O olej dbałem, moto nie katowałem jakoś szczególnie. I jeszcze jedno zapytanie jak zmierzyć ciśnienie sprężania na gorącym silniku czy na zimny, bezpośrednio po jeździe czy odczekać jakiś czas żeby silnik nieco ostygł?? Zastanawia mnie jeszcze fakt że korekta luzów zaworowych poprawiła sytuacje czyżby dodatkowe przedmuchy nieszczelnymi gniazdami?

A tarcze nie są zwichrowane, wcięcia w koszu sprzęgłowym nie maja wyrobionych rowków od tarcz?W mojej Jawie tak było i koszmarem było ruszenie płynne z miejsca. Czasem efekt szarpania daje wyciągniety łańcuszek sprzęgłowy.

Z tego co wiem Denso to lepsza wersja NGK. Jka nie miałeś problemu ze świecami ( nie paliło ci ich ) to nie ma potrzeby zmiany. Jak kiedyś wyczytałem NGK sa dobre dopóki ich nie zaleje bo wtedy szlag je trafia. Denso sa odporne na zalewanie wybor oczywiście należy do ciebie. :)

Z tego co sie orientowałem w ltd 450 i pochodnych są innego kształtu cylindry trzymające iglice także trzeba by trochę porzeźbić. Czy nikt z posiadaczy kawasaki 440 nie bawił sie membranami bo z tego co sie orientuje trochę tych moto jeździ po kraju a membrany nie są wieczne. Chodzi mi o dopasowanie gaźników od innego moto bo jeśli dostanie sie nowe membrany to i tak wydatek kilu setek to trochę za dużo.

Do ziuT-jak będziesz wiedział jakie części masz to daj znać na maila [email protected]

Ponawiam pytanie o klejenie membran- jak i czym to zrobić. Oraz drugie od czego można dobrać gaźniki do Kawasaki Z 440, twin gaźniki podciśnieniowe Keihin Cv 34 ew. czy można wsadzić gaźniki o średnicy 32 mm. czy to wpłynie na dynamikę?

http://www.motorradbay.de/main/home.php - proszę bardzo producent membran

Mam taki problem w moim moto pojawiły sie małe pęknięcia membran w gaźnikach, na razie nie czuć tego w jeździe ale niebawem dynamika na pewno spadnie. Tu pojawiają się moje pytania: czy można podkleić te pęknięcia ( kolega mówił mi coś o łatce z rękawiczki chirurgicznej ) a jak tak na jaki czas to zdaje egzamin. pytam ponieważ membran do tego sprzętu nie ma w handlu a z Niemiec nie będę ściągał( za droga zabawa), na allegro również brak ofert. Drugie pytanie czy można zastosować zamiennie gaźniki od innego moto, bo z tego co sie orientowałem to podobne są w gpz 500 s, ew. Honda cb 450 ale pewien nie jestem? Moje moto Kawasaki Z 440z 1982 roku, silnik identyczny jak w Ltd 440. Jeszcze jedno czy ktoś w Polsce bawi się w dorabianie membran bo ja znalazłem w necie stronkę niemieckiej firmy która dorabia same części gumowe membran i co ciekawe oferuje je jako cześć uniwersalną do kilku modeli kilku marek.