Skocz do zawartości

Luka

Forumowicze
  • Postów

    210
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Luka

  1. Rozrzut to naleciałość historyczna klasy, bo jeszcze kilka sezonów wstecz w superbike nie jeździły rzędowe 1000 tylko max 750, żeby skompensować różnicę do Twinów 1000, dlatego jeszcze niedawno były motocykle japońskie sportowe z silnikami V, jak Honda VTR SP2, na której mistrzem został Texas Tornado Colin Edwards, czy nieco już wcześniej zapomniany Suzuki TL1000S, którego w tej klasie zastąpił potem GSX-R750, którego klasa wymiera!!! Jednak jak się okazało, że żadna 750 nie jest w stanie zbliżyć się do Ducati, to dopuszczono 1000 w R4 i tyle, że problem pojawił się dla goniących GSX-R1000 i Ducati, ale zobaczymy co w tym roku?! Pozdro Łukasz
  2. Ja tam uwierzę, jak on rzeczywiście przejdzie do F1, do czego jednak podchodziłbm z dystansem, bo i Valentino latka lecą, a tam rozwój trwa lata. Na stronie www.max-biaggi.com są filmy z tego jak kolejny kierowca próbuje jazdy bolidem F1. Na marginesie sezon 2006 to ostatnia okazja na wygranie całej historii klasy 990 cm przez Rossiego, ja myślę, że może mu się to udać! Peterhansel wygrał Dakar 5 razy na motocyklu i dopiero uznał, że mu się znudziło i uczył następcę jednocześnie rozpoczynając starty innym pojazdem, nie pamiętam dokładnie ile razy startował, ale było tego chyba już blisko 15 razy, ale każdy przypadek jest indywidualny! Pozdro Łukasz
  3. W sumie totalna porażka, poza kilkoma akcesoriami spoza Warszawy jakie były na boku wystawy nic ciekawego. Chyba nie było nic więcej niż można zobaczyć w salonie. Może dla fanów offroadu było lepiej, bo GasGas (bez siadania!!! !@#$), Husquarna, KTM nawet w miarę szeroko, przynajmniej w porównaniu do reszty! Suzuki w miarę ok, Yamaha też dość przyzwoicie, w temacie drogowców, ale reszta żenuła! Szczególnie Honda?!Widać i tak za dużo sprzedają! Ponad salon to MotoGP Kawasaki Nakano, warto się poprzyglądać i o dziwo Saleen, czyli 4 koła na wystawie 2 kołowej. 20 za wstęp to przy takich warunkach przegięcie. Ludzi sporo, ale to wiadomo, motocykle poustawiane tak, że czasem przejść się nie da, więc można się przyjrzeć z przodu ewentualnie z tyłu!!! Może lepiej poszło niektórym poszukującym dodatków, ale to niech się samo wypowiedzą. Pozdro Łukasz PS Stoisko Shoei było w miarę ok, bo byli kolesie co kumali po co, jakie czapki i były modele przymiarkowe!
  4. Luka

    Kubica mistrzem !

    Nie będzie mógł chłopak narzekać na brak doświadczenia, bo trzeci kierowca uczestniczy w piątkowych treningach, a i formalne kłopoty się skończą, jak było z superlicencją. Dodatkowo Sauber dostanie nowy, ponoć jeden z mocniejszych w nowym sezonie, silnik od BMW, więc zobaczymy jak się chłopakowi uda ta zabawa! Pozdro Łukasz
  5. Czyli czekamy na cowieczorne półgodzinne relacje na Eurosport, szkoda, że nie ma takich poświęconych tylko moto, albo trwających trochę dłużej, ale i tak fajnie, że znowu będą nasi! Pozdro Łukasz A fabryka KTM w Niemczech to pewnie nie do końca fabryka motocykli, ale ludzie przygotowujący motocykle do rajdu, tak jak ma to miejsce w przypadku samochodów, ale może się mylę?!
  6. Ciekawe czy historia się powtórzy i Vale wszystkich pogodzi, w tym ostatnim sezonie na 990 ccm... Biaggi w Kawasaki to będzie ciekawe, on nie szczególnie się chyba wpisuje w rozwój maszyny, ale może zieloni już będą tylko doskonalić detale?! Pozdro Łukasz
  7. Luka

    Kubica mistrzem !

    Swoją drogą ciekawe czy by to miało jakiś wpływ na rozwój obiektów wyścigowych w naszym nadwiślańskim grodzie? Wiadomo, że na F1 nie ma szans, ale coś by się ruszyło?! Pozdro Łukasz
  8. Hmm, na stronie Orlenu nieco bardziej optymistycznie, że niby podejrzenie złamania i brak groźniejszej kontuzji, ale zoabczymy, może jednak pojedzie?!
  9. Jakoś tak przed ruszeniem zawsze spojrzę, czy by mnie nikt nie miał ochoty trafić?! To dość dobry nawyk w naszych warunkach, bo daltonizm to jedno, ale świateł można by się nauczyć, ale w końcu są aż trzy!? Innej sytuacji której nie polecam to wyprzedzanie samochodów nieco większych od motocykla, gdy są skrzyżowania i ktoś, kto chciałby sobie zdążyć przed wyprzedzanym może znaleźć się nagle przed nami, wtedy w sumie ciężko go winić, bo nas poprostu nie widzi! Pozdro Łukasz
  10. Luka

    Kubica mistrzem !

    W GP2 to miał udziała praktycznie zapewniony, ale że nie chciał zostac na lodzie, bo strasznie długo się zbierali z tą kategorią, to wolał mieć pewne miejsce w WSbR, a jak będzie to się okaże, niestety tu nie chodzi tylko o umiejętności, ale także kto za kim stoi?! Pozdro Łukasz
  11. Może jakaś wspólna jazda z okolic Bemowa? Np. 11.15 koło Centrum Bemowo? Pozdro Łukasz
  12. Sprawy teamów w sportach motoryzacyjnych to temat rzeka, część dyscyplin ma swoje charakterystyczne punkty, ale wiele jest punktów zbieżnych. Wszystko zależy od organizacji, kraju z jakiego team pochodzi, charyzmy szefa zespołu itp. itd. Akurat Grand Prix jest bardzo ciekawe pod tym względem, bo występują tu teamy prywatne, które są na najwyższym poziomie i w zasadzie są w stanie walczyć z fabrycznymi, choć ostatnio z tym gorzej, szczególnie w królewskiej klasie motoGP. Nie ma recepty jak osiągać sukcesy, bo są teamy zorganizowane i w pełni zarządzane przez jednego człowieka, gdzie zawodnik ma jeździć, a są takie gdzie sprzeżenie zwrotne jest istotnym elementem współpracy. Rossi podkreślał, że w Hondzie uznawano wyższość motocykla, a nie zawodnika i nie bardzo słuchano opinii, podczas gdy yamaha przywiązywała od początku wielką rolę do spostrzeżeń Valentino, ale Team Yamahy jest znacznie bardziej europejski, głównie ze względu na sponsora, a co za tym idzie administrację zespołu. Jest też druga strona medalu, są zawodnicy, którzy nie bardzo wiedzą co i jak, ale są świetnymi kierowcami, nie wiedzą co trzeba im zmienić itp., wtedy ważna jest osoba mechanika, a właściwie szefa mechaników, który musi działać często intuicyjnie. Coś musi w tym być, gdyż zdarza się, że mistrz świata zmienia motocykl na mniej doświadczoną markę i następuje katastrofa, on traci sezon, a team czas na dopracowanie motocykla. Rzecz którą podziwiam najbardziej u tych zawodników, to fakt, iż oni nie mają za dużo okazji na tych maszynach jeździć, bo są to tylko oficjalne treningi na torach (chyba 3-4 przed sezonem), a teamy muszą pracować z innymi kierowcami testowymi. Pozdro Łukasz
  13. Z tego co słyszałem to szczytowym silnikiem VFR jest ostatnia wersja rozrządu na kołach zębatych, jest to chyba RC46I roczniki 97-03. Niektórzy twierdzą, że to najlepszy silnik Hondy, ale jak napisał SirAdam trochę zależy od szczęścia, jakoś zawsze tak jest i tyle. Pozdro Łukasz
  14. Super impra, na szczęście udało mi się dotrzeć. Pomysł z koszulami ok, bo wiadomo kto jest kto, niektórych co prawda można rozpoznać, ale różne stany umysłu czasem zmieniają postac rzeczy, więc z podpowiedziami łatwiej! Szkoda, że następna w następnym sezonie! Pozdro Łukasz
  15. Może i wersja się zmieniła, ale zmiany na 4suw, jak i zmiana teamu była pracą od podstaw, więc może to lepiej brzmi, ale podejrzewam, że 800 ccm ad 2007 nie będzie dużo słabsza od 990 ccm, a lżejsza parę kilo pewnie będzie. Jedyny problem, że Yamaha nie bardzo ma silnik, więc oni zaczynają od podstaw, Honda może opuści jeden gar i poleci z VFRy, Suzuki nieco rozwierci 750, chociaż oni nieco olali motoGP. Zobaczy się, nie wyszło Vale w rajdach, może i nie wyjdzie w F1 i stworzy tyle rekordów motocyklowych, że starczy na następne 20-30 lat, ale ponoć prace w F1 są bardziej zaawansowane, poza tym tam trudniej coś zmieniać, jak się już papira podpisze! Pozdro Łukasz
  16. W sumie to nie nowość, może zmienił by zdanie, gdyby miał więcej problemów z wygrywaniem, ale jak sam stwierdził, nieco brak mu wyzwań, a w zasadzie i tak osiągnął wszystko - tytuły we wszystkich klasach. Z samochodem rajdowym, szło mu powiedzmy "średnio", ale testy w F1 były obiecujące, zarówno psychiczne, fizyczne, jak i te za kierownicą. Ciekawe tylko co powie, jak będzie rozmawiał kiedyś z motocyklistą z motoGP? Kiedyś Schumacher powiedział mu, że oni jeżdżą szybciej, a Rossi zripostował, że oni przynajmniej się wyprzedzają;-) Choć czasem w jego przypadku to nieprawda :P Pozdro Łukasz
  17. Nazwać TDM enduro to mocna przesada, Tenerka to jeszcze przynajmniej trochę udaje. TDM to praktycznie szosowy turystyk, XTZ ma jeszcze mimo wszystko większe skoki zawieszeń, co może być plusem na naszych drogach! Pozdro Łukasz
  18. Ja też byłem pod wrażeniem, bo dokonał rzeczy, którą wszyscy uważali za niemożliwą, dziś znowu się myśli w ten sposób, co bardziej znaczy, że już jakby wszystko wymyślili! Pewnie będzie tak do chwili, gdy ktoś wymysli coś nowego, bo można coś doskonalić, ale bez świeżych pomysłów do goni się własny ogon. Z Brittena został przepływ powietrza przez motocykl, jakoś nikt nigdy o tym nie pomyślał, a pewnie też uważano, że lepiej już nie można, a tu gość z produktem z garażu wygrywa wyścigi dająć po dupie wszystkim, którzy przyjechali wielkimi ciężarówkami. Motoczysz to już są jednak pieniądze, ale i poziom innowacji dość duży, a co wyjdzie zobaczymy, wcale nie byłbym taki pewny, że nic się ciekawego się nie wydarzy?! Poczekamy, zobaczymy! Pozdro Łukasz
  19. Jajo w Poslce po 98 powinno mieć 82 KM, w Niemczech krążą różne wersje, ale róznice mogą czasem pochodzić z przelicznika KM na PS, bo PS jest nieco inaczej unormowany. GSXF do 98 ma chyba 86 KM, ale tam są też róznice w samym silniku i ramie. Pisałem, że generalnie Bandit S i GSX600F to kwestia raczej gustu niż jakiejś większej różnicy w osiągach, jedyna różnica więcej plastiku, co czasem w mieście nieco spowalnia chłodzenie. Co do kosztów utrzymania to raczej w obu przypadkach nie są one za wysokie mimo wszystko, bo to dość tradycyjne konstrukcje, bez szczególnie skomplikowanych - czytaj drogich - rozwiązań. Wiadomo 4 gary i pojemność oznaczają klik świec i 3,3 czy 3,5 l oleju, ale to norma! Nie jeździłem 600tką i nie mam porównania do osiągów, ale oba nadają się na dłuższe trasy, bo jest na nich dość wygodnie, a przez niezbyt duże gabaryty to można spokojnie w mieście pośmigać! Pozdro Łukasz
  20. Jeśli uda mu się powtórzyć sukces Brittena to kto wie?! Może jakieś rozwiązania zaczną udoskonalać i japończycy, ale kilka pierwszych wyścigów pokaże co i jak, zresztą jakoś niedługo ma być premierowy start! Pozdro Łukasz
  21. Raczej więcej różnic w wyglądzie niż w samej jeździe, więc wybór to kwestia gustu! Pozdro Łukasz
  22. Prędkość dokładnie jest dość trudno określić, bo wzniesienia, wiatr i takie tam róznie działają w różnych warunkach, ale można oprzeć się na obrotach silnikaNie wiem jak w poprzednikach, ale u mnie to dość łatwo wyczuć, jak w większości rzędowych czwórek. Do około 5,5 tys. jest spokojnie z mocą, ale jak nabierzesz prędkości to już dalej idzie, szczególnie w warunkach autostradowych, czyli zagranicą. Prędkość wtedy wynosi około 140-150 km/h, u mnie spalanie wtedy lekko przekracza 5 l. Po zwiększeniu obrotów zaczyna się lepszy przyrost mocy, ale do 6-6,5 tys. jest to dość nagła zmiana, szczególnie dla wskazówki obrotomierza, i nie polecam trzymania się tego zakresu, bo spalanie jest wtedy dość nieprzewidywalne, może głównie dlatego, że silnik nie bardzo wie co ma robić?! Tak czy inaczej może wyjść ponad 6 l, zmiana pracy gaźników ich praca w trybie pośrednim itp. Przy około 6,5 tys. jest już dużo spokojniej, prędkość około 160 i spalanie podchodzi mi pod 6 l, tak w przedziale 5,5-6 l. W zasadzie doświadczenia te pochodzą z zachodnich autostrad, u nas trudno tak jeździć, bo nie bardzo są miejsca, żeby od tankowania do tankowania jechać ze stałą lub w miarę stałą prędkością, ale ogólnie nie jest źle, w mieście można spalić pod 8 l, ale przy konkretnym kręceniu. Pozdro Łukasz
  23. Jak sam napisałeś "Komentarz chyba zbędny!" :)to jednak jest rewelacja, chyba trzeba będzie kiedyś oszczędzić na wejściówkę dla VIPów :) Pozdro Łukasz
  24. Luka

    Gibernau-Rossi

    Pierwszy raz od jakiegoś czasu więcej walki było w 250 i motoGP niż w 125 gdzie zawsze dużo zmian. Ładna walka R-G, ale i ostatnie okrązenie Pedrosa - De Puniet konkret! Pozdro Łukasz
  25. Nie wiem, jak 600, ale 750 ma znacznie mniejszy apetyt, jazda autostradami koło 150-160 i spalanie nie przekraczało 6 l, przy turystyce po zwykłych drogach czyli tak 120-140 to będzie blisko 5. 8-9 to już trochę trzeba odkręcać, w sumie to jest jednak dość ekonomiczny motocykl, ale zaznaczam nie wiem jak się ma to w przypadku 600 ccm, jest jednak w dość dużym stopniu słabsza, a masa nie pomaga stąd spalanie może rzeczywiście tak rosnąć! Co do prowadzenia, to trzeba jeździć żeby coś o tym wiedzieć. To jest moto sportowo-turystyczne, raczej z akcenterm na turystykę, szczególnie 600, gdzie są ograniczone regulacje zawieszeń, jest dość długie, waży tyle co podobne w klasie i ma łagodną geometrię. Co do skręcania, to nie jest wcale tak źle i można się fajnie składać. Nie można w żaden sposób porównać do R, bo to nie ma sensu! Pozdro Łukasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...