DZIADU

Jeśli dziś wieczorkiem 2OO nawiedzą rubaszni skinheadzi to może w zastępstwie spotkamy się u bajkersów?? :P Adres pi razy drzwi: Racławicka ileś tam

Wiele razy spotkałem się z charakterystycznym "pik pik" pod czas włączonego kierunkowskazu szczególnie u Yamahy. W Ewuni też coś takiego było i przestało działać, nie naprawiłem bo nie znalazłem tego cholernego brzęczyka.

Zgadzam się z przedmówcą, olejaczki to silniki generalnie niedogrzane, wnioskuję, że inżynierowie z Hammamatsu po wyciągnięciu wniosków po poprzednich generacjach zabrali się do problemu troche nadgorliwie. Stare GSXy gotowały się przy byle postoju na światłach a olejaki są nadmiernie chłodzone.

I pozostań przy tym, to jest dobry i nie drogi olej. Jeśli chodzi o Orlen to nie miałem styczności z motocyklowymi, natomiast w aucie spisywał się makabrycznie, niby super hiper mega master (tak zapewnia producent), lecz praca silnika była strasznie twarda i nie przyjemna, kiepsko wkręcał się na obroty a na zimno (zawsze traktuję delikatnie) wydawał z siebie dźwięki jak zarzynany prosiak. Katastrofa, nie kupie orlenu choć by mieli by mi loda zrobić, nawet staram się benzyny nie tankować u tych złodziei.

Pierwszy raz w życiu bylem w łodzi autem, niech ich szlag!!!!! Nie znam miasta, które miałoby gorsze drogi niż łódź, nie dość, że dół na dole to jeszcze po środku tramwaj i wszyscy jeżdżą 40-50km/h, myślałem, że jajo zniosę ;) Rzecz jasna śladu mojego motocykla nie znalazłem a jedynie zrobiłem sobie wycieczkę wynoszącą 120zł za benzynkę :| P.S. Pieklę się, ponieważ na motocyklu łatwiej się omija te wyrwy no i rzecz jasna nie stoi się w korkach wraz z tymi pałami co ruszyć nie potrafią i się później telepią jak furmanka.

Wyrazy uznania, też jestem typkiem, który lubi mieć coś ładnego czego nie ma nikt inny. Strzeż jej jak oka w głowie bo za ładna jest (mimo wieku), pozakładaj alarmy, imobilajzery, disc locki, ch... muje dzikie węże. Jesli jeździ tak jak wygląda to po prostu nie mam więcej pytań. Jeszcze raz gratulacje, dużo roboty ale opłacało się :D

Swietnym rozwiązaniem jest jeszcze rozpierak od naczepy, skuteczny i stosunkowo poręczny jeśli masz trochę siły, ale niestety Borciuch mi go jeszcze nie przywiózł :?

Ja będę na 100% w wiadomym celu, jeśli dopisze mi szczęście to liczę na pomoc Forumowych kolegów co by mnie trzymali zanim tam komuś wbiję przez oko ośkę w łeb :D

A ja znów wróciłem do żłopania browarów, mam prywatnego szofera z Dajewo Lamusem i używam życia :mrgreen:

Panie, Panie!!!! :twisted: A tak odnośnie tematu, to cóż począć... Dobry Handlarz potrafi wysłuchać i zrozumieć klienta co skutkuje rozpoznaniem potrzeb i indywidualnym ustosunkowaniem oferty wg preferencji klienta. W przypadku Motocykli sprawa jest dość prosta, pytasz o ZX-9 i mówisz, że ci się podoba, w tym momencie gościu powinien zadać kilka podstawowych pytań w stylu: (czym jeździsz/ jeździłaś wcześniej, jaki rodzaj jazdy preferujesz itp.) a następnie opowiedzieć coś o motocyklu (dane, wrażenia z jazdy). Jeśli jesteś uparta na ZX-9 to handlarz nie ma tu nic do gadania i ma obowiązek wystawić fakturę, wydać kluczyki i ucałować rączkę z wdzięczności, że właśnie u NIEGO dokonalaś zakupu.

W całej rozciągłości zgadzam się z przedmówcą.

Dzięki Panowie za wsparcie duchowe i moralne, znam niemal każdy centymetr ciała mojej kobiety i rozpoznam swoje graty choćby po jednym deklu, owiewce, tarczach hamulcowych, wahaczu i czymkolwiek innym. Niech się sk***iel modli aby czym prędzej przyjechała po niego policja zanim puszczą mi nerwy i połamię mu łapska, którymi się do niej dobierał. [ Dodano: Czwartek 09 Czerwiec, 2005 ] W dniu dzisiejszym otrzymałem pismo z prokuratury w Pruszkowie zawiadujące o umożeniu śledztwa z powodu nie wykrycia sprawców przestępstwa - standartowa procedura :D Mam wszystko i wszystkich w dupie :evil2:

Amorek zregenerowałem, motocykl był ogólnie w bardzo dobrym stanie a ja osobiście doprowadziłem ją do niemal idealnego stanu technicznego i wizualnego.

W nocy z 30.04.2005r na 01.05.2005r, w Nadarzynie k. Warszawy z terenu ogródków działkowych za*ebali mi moją Yamahe FZ 750 z 87r. nr rej. WB 5972 nr ramy i silnika (ten sam) 1FV001904 nr kontaktowy do mnie: 0-602-178-774 Dokładnie TEN motocykl: http://www.budokan.pl/bemowo2005/PIC00009.JPG Za pomoc w odnalezieniu lub wskazanie miejsca postoju czeka nagroda... Szkoda ku*wa gadać ;)

Dzięki panowie!! Już zrobione!!! ZAP****A jak MIG 29!! :buttrock:

Yamaha XVZ 1,3 Royal Venture?? (wiem że była 1,2 - ten sam silnik co V-max)

Moje ostatnie przygody z nie dzialającym czwartym cylindrem w Ewuni miały źródło w ów oringach. Oring ze starości specynował i zatkał dysze. Michał był zdziwiony tym Yamahowskim patentem, gdyż wcześniej nie spotkał się z tym w żadnym motocyklu. Zrobiliśmy test, zdjęliśmy owe gumowe kółeczka i odpalanie, wynik - mała zapierdziela jak wcześniej. Teraz pytanie: czemu one służyły?? Po co fabryka zainstalowała oringi na dyszach skoro bez nich jeździ tak samo?? Co one uszczelniają??

Widzę, że kasę za ostatnie tłumaczenia przehulałeś :twisted:

Z tego w jaki sposób opisałeś swoje preferencje co do stylu jzdy oraz WAŻNE wzrost i kasiorka, nasuwa mi się jeden wniosek: CBR 600 PC 25. Motocykl stosunkowo wygodny (również dla dwóch osóB), mocy mu nie brakuje (również do wygłupów), dobry w prowadzeniu, do kruszynek nie należy, spalanie znacznie poniżej 7l/100km, bardzo popularny, więc problemów z częściami nie będziesz miał a co też jest ważne za te pieniądze masz juz w czym wybierać.

HAHAHAHA!!! Super określenie, pasuje również do mojego Ogara przerobionego na czopera, z którym walczyłem jakieś 11 lat temu :laughing: Mało nie spadłem z fotela :laughing: :laughing:

no taaa... a motocykliści bynajmniej wcale nie korzystają z tych samych przywilejów przy przeglądach, co te ciężarowe gruchoty. cieknące junaki i inne starocie, często pozbawione kierunkowskazów, z czymś na wygląd świeczek zamiast świateł drogowych... nic a nic o tym wam nie wiadomo... Pisząc "strucle" miałem na myśli wszelkiej maści pojazdy, których stan techniczny odbiega od tzw. dobrego. Co do stacji diagnostycznych, w których można liczyć na rzeczowy przegląd motocykla to polecam placówkę przy ul. Dolnej w Warszawie. W zeszłym roku pojechałem celem podbicia dowodu i oprócz nuemrów ramy i silnika sprawdzone zostały wszystkie światła łącznie i klakson, mierzono prawidłowe ustawienie reflektora oraz hamulce na rolkach. Zakładu nie polecam jako warsztatu mechanicznego dla katamaranów, ponieważ panowie spier***ą wszystko jak leci.

Temat prawdopodobnie już był (możliwe, że z mojej inicjatywy) lecz nie udało mi się go odnaleźć. Otóż chodzi mi o dane dotyczące gaźników w FZ 750 model 1FV; 1FN, z roku 1987. Chodzi mi głównie o ustawienie dysz, lecz jeśli któryś z Was mechaników byłby tak miły i podał mi kompletne dane dotyczące ustawienia gaźników w tym modelu byłbym wdzięczny. Z góry dziękuję.