-
Postów
140 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Koza
-
Potrzebne takie tam pierdółki do Jawy 350
Koza odpowiedział(a) na Browarny temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Jest git, sam widziałem, ma te frędzle - bolce na bokach i pachnie (albo śmierdzi, kwestia gustu) gumą taką od nowości ;-) Pozdrawiam! Koza -
Potrzebne takie tam pierdółki do Jawy 350
Koza odpowiedział(a) na Browarny temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
W piątek nie dam rady, prędzej w sobotę przed południem. Z resztą lepiej za dnia, lepsze światło będzie. Pozdrawiam! Koza -
Potrzebne takie tam pierdółki do Jawy 350
Koza odpowiedział(a) na Browarny temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Nie ma sprawy, zrobimy sesję zdjęciową gratów i wyprzedaż garażową ;-) Tylko muszę mieć wolne popołudnie, może jakoś pod koniec tygodnia. Pozdrawiam! Koza -
A wiecie czym się różni koń od koniaku? Tym czym rum od rumaka. Wiem, że to powinno iść do humoru, ale cała dyskusja zasadniczo odbiegła od głównego tematu. Pozdrawiam! Koza
-
[b]Potrzebna serwisowka !!![/b]
Koza odpowiedział(a) na Kudlaty temat w Dane techniczne i serwisowe motocykli
Zagadaj do Grzegorza Puchalskiego, był swego czasu na 4um, ogłaszał się z serwisówkami. Jego numer GG to 4433240. Powołaj się na mnie, będzie mnie pamiętał. A brałem od niego serwisówkę do XJ650. Chłopak ceni się na 50 zł za zbindowane xero, razem z przesyłką. Może i dużo, ale biorąc pod uwagę brak oryginałów pewnych instrukcji na rynku jest to cena do zaakceptowania, moim zdaniem. Pozdrawiam! Koza -
Damian, tak było, jak jeszcze nie było numerów VIN, tak mi się wydaje. Do którego roku to było, nie powiem Ci, ale moja Yamaha tak ma, numer ramy i numer silnika są takie same. Nawet znam je na pamięć. A jeśli chodzi o kraj produkcji, to są to dwie pierwsze litery numeru VIN. Poza tym, na stronie http://wolnywydech.riders.pl jest sekcja o numerach VIN i ich rozszyfrowywaniu (najlepiej wejść tam przez szybki dostęp - "czytanie numerów ramy"). Pozdrawiam! Koza
-
Potrzebne takie tam pierdółki do Jawy 350
Koza odpowiedział(a) na Browarny temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Spytaj Redasa, wyślij mu PW. On ma sporo części do TS350. Pozdrawiam! Koza -
Avalon, dzięki za wyczerpujące informacje. Prześlij mi te dane alarmu, jak już je zdobędziesz. Bardzo będę wdzięczny. Twoja propozycja alarmu jest bardzo kusząca, naprawdę ją rozważam. Daj znać jak już będziesz miał te alarmy. Bo chyba skorzystam z tego, że mój motor jest aktualnie w remoncie, to będzie mi łatwiej zamontować alarm i wszystkie jego elementy składowe. A wracając do zdalnego odpalania, nie dość że trzeba by obejść te zabezpieczenia, o których mówi Bush, to jeszcze trzeba pamiętać, żeby nie zostawiać motoru na biegu (bo w większości przypadków motor się nie uruchomi, mój tak ma, że jak jest na biegu i sprzęgło nie jest wciśnięte, to nie odpali starterem). A ja parkując motor, zostawiam go na biegu, jako że nie ma hamulca postojowego ;-) Pozdrawiam! Koza
-
Avalon, w jakich miejscach montujesz centralkę alarmu i syrenę, żeby nie były narażone na uszkodzenia? Jakie funkcje ma zestaw, który proponujesz? Pozdrawiam! Koza
-
...ktoś niespodziewanie wsiada na niego, odjeżdża i zanim zdążysz odstawić piwo, żeby wyłączyć silnik z remota, motor dawno znika za zakrętem. W takim kraju niestety żyjemy.O ile w aucie taka funkcja może być rozważana, ponieważ pozostają jeszcze do sforsowania drzwi, to w motorze moim zdaniem jest to niepotrzebny bajer. A wibracje i pogarszanie się kontaktowania styków na skutek działania czynników atmosferycznych to osobna sprawa. Pozdrawiam! Koza
-
Szczerze mówiąc, to jeśli mają Ci ukraść moto, to nawet system namierzania GPR nie pomoże, bo wystarczy zamknąć moto w klatce Faradaya (np. szczelnie okryć folią aluminiową). Ale z drugiej strony każde zabezpieczenie utrudni złodziejowi sprawę. Pamiętaj, że okazja czyni złodzieja, więc nie dawaj mu okazji. Szczerze Ci powiem, że już w dwóch autach zakładałem tego typu alarmy (tylko akurat były to Gepardy) i auta są w posiadaniu prawowitych właścicieli do dziś (odpukać ;) ). W przypadku takiego alarmu należałoby sprawdzić, czy jego czujność na dotyk nie jest zbyt duża, żeby nie włączał Ci się za często i żeby sąsiedzi nie przywykli, że moto ciągle wyje. Moim zdaniem zbędna jest funkcja zdalnego odpalania motoru. I kłóci się to nieco z ideą alarmu (alarm w przypadku uruchomienia bez kluczyka), ale to powinno być jakoś rozwiązane. Na plus przemawia fakt, że w zestawie masz wszysko, syrenę, przewody, itp. I kolejny poważny minus, będący poniekąd plusem. Pilot w kluczyku. Załóżmy, że uda się dorobić ten kluczyk (co nie jest moim zdaniem takie oczywiste). W alarmie jest funkcja zdalnego wyłączenia silnika, w przypadku kradzieży ze skrzyżowania. No ale jeśli kluczyk jest w stacyjce, i moto zostanie skradzione (odpukać :) ), to jak zdalnie wyłączymy silnik, jeśli pilot pojechał z motorem? Chyba że o czymś nie wiem. Oczywiście lepiej mieć jakieś zabezpieczenie w moto, niż nie mieć, ale nad tym konkretnym alarmem poważnie bym się zastanowił, czy nie ma czegoś z innymi, bardziej przydatnymi opcjami. Pozdrawiam! Koza
-
Jak i gdzie ubrać motocyklistę?
Koza odpowiedział(a) na gossy temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Gossy, o 9.30 pod samolotem spotykamy się Grupą. Jak masz chęć, to przyjdź tak wcześnie. A dlatego tak w cześnie, że z Redasem chcemy zrobić zakupy zanim nam przebiorą wszystko. A jeśli chodzi o Łódź, to masz sklep na Neonowej (bardzo fajny sklep) i Tomek, który remontuje moją Yamahę, ma znajomego, który może przywozić z Niemiec detaliczne ilości rzeczy katalogowych. Na bajzlu wszystko dogadamy, no i przede wszystkim się zapoznamy :-) Pozdrawiam! Koza -
UWAGA!!!! SKRADZIONO!!!!
Koza odpowiedział(a) na słoneczko temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Nie omieszkam spojrzeć na sprzedawane części i motory na bajzlu, bo idziemy całą Grupą. Oby to przyniosło wymierny efekt. Pozdrawiam! Koza -
Jak i gdzie ubrać motocyklistę?
Koza odpowiedział(a) na gossy temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Wszyscy dobrze Ci radzą, kup to, w czym będziesz się dobrze czuł i co będzie Ci się podobać. Ja jeżdżę w ramonesce, dżinsach i glanach. I niech ktoś wyskoczy ;-) Wszystkie skóry (poza kurtką również rękawice i pas nerkowy) kupiłem w Tarborze na Kijowskiej w 100lycy i jestem zadowolony. Ceny przystępne - za podobną cenę znalazłem tylko jedną kurtkę w katalogu Hein-Gericke. Louis miał wszystko dwa razy droższe. A w kraju zawsze możesz przymierzyć, obejrzeć, dotknąć, powąchać ;-) Nie mówię, że niemiecka kurtka jest niedobra, ale tamtej nie widziałem, a polską tak. Ważny jest też odpowiedni rozmiar. Wyobraź sobie, że zamówisz kurtkę z katalogu i będzie za mała? Bo jak za duża, to pół biedy. Poza tym w H-G mieli rozmiary S, M, L, XL, a w Tarborze chyba od 48 do 58 co 2 i na dodatek szyją na wymiar (cena o 30 zł wyższa). Więc dużo łatwiej dobrać coś pasującego. Zatem nie sugeruj się trendami, tylko dalej rób swoje. Pozdrawiam! Koza -
( XJ 900) Yamaha XJ900 Diversion ?! Pare pytań
Koza odpowiedział(a) na Wicher temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Witam! Ja posiadam XJ 650, którą jutro jadę na remont (w zasadzie przejrzenie motoru i przy okazji wymianę wszystkiego, co może potencjalnie przysporzyć problemów). Jak do tej pory nie miałem żadnych problemów. Mogę Ci polecić stronkę (o ile już na nią nie trafiłeś) użytkowników XJ - www.xjowners.com - tam są kontakty do ludzi, którzy mają XJ-ty, w tym również 900. Pozdrawiam! Koza -
Z tego co wiem, to Redas ma Jawę TS350, tyle że w częściach. I chce się jej pozbyć, więc może z nim pogadaj. Na chodzie ewidentnie nie jest, ale za to będziesz miał zestaw do lat 3 - puzzle ;-) Pozdrawiam! Koza
-
Niejedną markę... A auto Beskid? Na dobrą sprawę protoplasta Renault Twingo, jeśli chodzi o desing. A nie wszedł do produkcji seryjnej, bo jego sylwetka była zbyt nowoczena i awangardowa. Ręce i majtki opadają... Pozdrawiam! Koza
-
Naliczanie wartości celnej - wzór
Koza odpowiedział(a) na Michał temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Przykładowe obliczenia (z zaokrąglaniem): Cena motocykla: 10 000 zł (przeliczają wg własnego kursu, na szczęście zbliżonego do NBP) Koszty doprowadzenia go do granicy (tablice, ubezpieczenie, benzyna, itp) trzeba napisać oświadczenie - powiedzmy 500 zł. Cło (dla motocykli nie wyprodukowanych w UE) 9% od sumy powyższych - 945 zł. VAT (22% dla każdego motocykla) od sumy powyższych (11 445 zł) - 2 517,90 zł. Wypełnienie deklaracji SAD (na przejściu w Świecku) - 80 zł. Przelew za wpłacenie zastawu celnego - 3,50 zł. W tym momencie na granicy musimy się liczyć z kosztami około 3 546,40 zł i poświęcić na to jakieś półtorej godziny (mnie to tyle zajęło). Motocykl ma w tym momencie odprawę tranzytową, możemy nim przejechać do miejsca zamieszkania, na dokonanie odprawy ostatecznej Urząd Celny daje nam kilka dni (do 7). Teraz należy zrobić przegląd zerowy - 112 zł. Deklaracja SAD do odprawy ostatecznej (w miastach jest taniej) - 50 zł. Jeśli celnik podczas odprawy nie zakwestionuje kwoty zakupu, nie trzeba nic dopłacać, w przeciwnym razie może być nawet wymagana opinia rzeczoznawcy. Po pomyślnym spędzeniu całego dnia w Urzędzie Celnym możemy rejestrować moto. Tłumaczenie przysięgłe umowy kupna-sprzedaży i dowodu rejestracyjnego lub briefów (powiedzmy 3 strony maszynopisu) - 3x35 zł - 105 zł. Tablica rejestracyjna - 40 zł. Dowód tymczasowy - 16 zł. Znaczki holograficzne - 10 zł. Znaczki skarbowe (w zależności od liczby załączników - po 5 zł na załącznik) - 20 zł. Razem za rejestrację zapłącimy około 80 zł i mamy ważne dokumenty przez jeden miesiąc, przez tyle Wydział Komunikacji będzie sprawdzał, czy wszystko się zgadza. Ubezpieczenie OC (obowiązkowe) przy braku zniżek - ok. 120 zł. Po miesiącu zjawiamy się w Wydziale Komunikacji zapłacić daninę: karta pojazdu - 500 zł. Stały dowód rejestracyjny - 30 zł. Czas na wielkie podsumowanie: 3 546,40 zł (opłaty celne) + 162 zł (odprawa ostateczna) + 185 zł (rejestracja tymczasowa) + 120 zł (OC) + 530 zł (rejestracja stała) = 4 543,40 zł. Heh, jak to piszę, to nie chce mi się wierzyć, że sprowadziłem motor (na szczęście mój był tańszy). I na koniec drobna uwaga. Moim zdaniem po wejściu do UE to my będziemy mogli pocałować urzędasów w dupę. Z prostej przyczyny i posiadanych przeze mnie informacji, VAT płacić trzeba będzie tak czy inaczej (w UE płaci się VAT przy importowaniu towarów, ale odbiera się również z kraju wysyłki, jednak osoba prywatna nie wystawi nam faktury VAT :-( ). Na pojazdy pochodzące z (czyli wyprodukowane w) UE cła (9% w przypadku motocykli) nie ma już do pewnego czasu, więc nasze wejście do Wspólnoty niewiele w tej kwestii zmieni. Nie wierzę, że zniosą karty pojazdu i obniżą koszty rejestracji. A przypuszczam, że będzie wręcz przeciwnie. Więc nie ma co czekać na 1 maja 2004 r. jak na zbawienie i wtedy dopiero sprowadzać motor. A nawet trzeba uważać, żeby nie zwiększyli stawki akcyzy na motocykle (która na dzień dzisiejszy wynosi 0%). Jest jednak pewne wyjście z tej kosztownej sytuacji. Można będzie (teoretycznie) po wejściu Polski do UE zarejestrować na siebie motocykl za granicą. W przeważającej większości krajów wystarczy ;-) prawo pobytu za granicą. Ale uwaga: o ile u nas OC na rok kosztuje 120 zł, o tyle w Belgii np. trzeba się liczyć z kosztem 700 EURO :!: Nie licząc kosztów rejestracji za granicą (nie znam cen innych krajów UE). W przypadku rozważanego motocykla jego sprowadzenie "zwróci" się po niespełna dwóch latach. Mam nadzieję, że wytłumaczyłem wszystko dość jasno. Pozdrawiam! Koza -
odlaczenie fajki od swiecy w czterosuwie, 4-cylindrowcu
Koza odpowiedział(a) na trajka66 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Generalnie zależy od auta. Ale w sumie jest tak, jak napisano powyżej. W najlepszym przypadku auto straci moc (około 25% - wiadomo 4 cylindry). Albo rozwalisz układ zapłonowy, jeśli masz elektroniczny. Już lepiej wykręć świecę i dotknij nią do bloku silnika tak, żeby miała iskrę. Wtedy prąd pójdzie do świecy, a nie do tranzystora w układzie zapłonowym. Pozdrawiam! Koza -
Więcej światła !!! Czyli żarówki 80/100W....
Koza odpowiedział(a) na loony temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Spróbuj dowiedzieć się u jakiegoś szklarza, który robi lustra. Wydaje mi się, że na odbłyśniku jest napylona specjalna warstwa, która tworzy lustro. Więc trzeba by taką warstwę napylić na nowo, bo polerując można łatwo zetrzeć istniejącą. Ale nie jestem pewien. Pozdrawiam! Koza -
Na pewno jest twardsza gąbka, i tapicerzy ją mają. Mój kumpel kupował twardą gąbkę do wygłuszenia wnętrza kolumn głośnikowych. A że robił całkiem sporej mocy, potrzebował twardej gąbki. Pozdrawiam! Koza
-
Więcej światła !!! Czyli żarówki 80/100W....
Koza odpowiedział(a) na loony temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
To prawda, że za żarówki mocniejsze niż 55/60W grozi mandat, gdyż są one nieprzepisowe. Widziałem jednak w sklepie żarówki H4 o mocy 100/130W, ale miały na pudełku napis "Nie do użytku na drogach publucznych". Pobór prądu to osobna sprawa, zbyt duży prąd płynący przez przewód podgrzewa go, może spowodować przepalenie styków wyłącznika, prędzej spowoduje przepalenie bezpiecznika, a wtedy w ogóle nie będzie świateł. Podam analogię. Jeśli w domu masz ograniczenie poboru mocy na fazie na, powiedzmy, 2 kW, to co się stanie, jeśli podłączysz 3 kW? (np. równocześnie, grzejnik, żelazko i lodówka) Najpierw wywali bezpiecznik. A jeśli nie masz bezpiecznika, to może Ci się popalić instalacja. I to samo może być w moto. A może problem nie tkwi w za małej mocy żarówki, ale w reflektorze? Może lustro odbłyśnika jest już zmatowiałe i nie odbija światła jak powinno? Spróbuj założyć żarówki niebieskie, poza Phillipsem robi je też Osram. Pozdrawiam! Koza -
Spróbuj jeszcze użyć odrdzewiacza dostępnego w każdym sklepie, nawet spożywczym. Chodzi mi o PEPSI. Polej tym śrubę tak jak polałeś WD40. Działa, sprawdzone na śrubach trzymających tłumik w aucie. A jeśli nie zadziała, to zawsze zostaje coś do konsumpcji ;-) Pozdrawiam! Koza.
-
Racja, ssanie też ma wpływ. To samo z resztą masz w aucie, jak odpalasz. Na początku bardzo kopci, najczęściej błękitnym dymem (benzynowe) albo na czarno (ropa). Ja wczoraj jak odpalałem swojego sprzęta, to dolałem mu trochę oleju. I na początku kopcił jak smok, bo wcześniej stał chyba 3 tygodnie (z przyczyn biurokratyczno-finansowych tj. karta pojazdu i jej koszty :roll: ). Ale jak już silnik się rozgrzał i przepalił wszystkie syfy wytrącone z paliwa i zebrany nagar, to dalej wszystko było w porządku. Jeśli kopci tylko do osiągnięcia temperatury roboczej, to nie ma się czym martwić. Natomiast jeśli kopciłby cały czas, to wtedy byłby powód do niepokoju. Pozdrawiam! Koza
-
Seba, polecam Ci przejrzenie tematu http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=7666 - tam pisałem jak kleić z maty szklanej i żywicy. Pozdrawiam! Koza