Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. No dobra, czas na odpowiedz, ktora miala byc dana wczoraj ale nie wyszla. Za co przepraszam. Otoz zarowno Wueska jak i Matolusz zauwazyli slusznie ze Zundapp musial miec zwiekszone sprezanie - i mial 6.2 : 1 w porownaniu do 5.6 BMW. Druga sprawa bylo ustawienie czasow zaworowych - w Zundappie zawor ssacy zamykal sie 50 st po DMP dajac lepsze napelnienie cylindra niz w BMW ( 24 st po DMP ), natomiast zawor wydechowy otwieral sie 48 st przed DMP czyli prawie w polowie suwu pracy wykorzystujac czesc energii palacych i rozprezajacych sie gazow do pomocy w procesie wydechu i jednoczesnie niwelujac cisnienie tych gazow, ktore musi pokonac tlok po przejsciu DMP i podczas ruchu w gore w fazie wydechu. Wplywa to rowniez na mniejsze zuzywanie sie ukladu tlokowo korbowego. Dla porownania w BMW ten zawor wydechowy otwieral sie dopiero 24 st przed DMP. Tak ze macie obaj po jednym trafieniu. Wracajac jeszcze do tych silnikow to mimo prawie identycznego wygladu zewnetrznego, byly bardzo rozne. BMW to typowy silnik `kwadratowy`, z srednica cylindra = skokowi tloka ( 78 mm ), ktorego ta cecha, jak rowniez czasy zaworowe predysponowaly do wyzszych obrotow co zostalo sztucznie ograniczone ciezkim kolem zamachowym. BMW osiagala swoj max moment 5 kgm przy wysokich 3600 obr/min, a max moc przy 4 tys. Zundapp to nawet nie byl bokser, tylko bardzo szerokie V ( 166 stopni ) dlugoskokowy ( srednica cyl 75 mm, skok 85 mm ),. dzieki czemu swoj max moment 5.25 kgm osiagal przy niskich 2650 obr/min. W praktyce mialo sie wrazenie ze Zundapp jest 2x silniejszym motocyklem od BMW w dole obrotow - silnik szarpal 500 kilowym zaprzegiem bez zadnego wysilku i majac skopana jedynke ruszalem nim bez klopotu z dwojki z 3 osobami na pokladzie. BMW zaczynala odzywac z obrotami - wykorzystalem ta jej ceche wstawiajac jej mocno przerobiony silnik do nadwozia K 750 i uzyskujac moto idace 160 km/h na dyfrze solowym 10/36. No ale to juz inna historia. Adam M.
  2. Tak jest - sa bebny przy ktorych hamulce tarczowe starszej generacji wysiadaja - dobrym przykladem nie kosztujacym fortuny jest beben starszej generacji Suzuki 750 `Water Bufallo` ( 3 cyl dwusow 750, chlodzony ciecza ) z 4 szczekami i podwojnymi rozpieraczami, uruchamiany dwoma linkami. Adam M.
  3. Turbinke Kowalskiego razem z chyba `Magnetyzerem` zaliczam do produktow klasy `krawaty wiaze, usowa ciaze`- cudownych panaceum na wszystko. Moze jeszcze jakies odpowiedzi na moje pytanie ? Adam M.
  4. No prosze jaka dyskusja. Tak obserwowalem ten temat nie wiedzac czy w ogole warto go przeczytac, a tu widze ostry najazd 16 latkow na dzial `Mechanika Weteran` w ktorym normalnie od przesiascia sie Pipcyka z Dniepra na Yamahe glownie stare dwusowy sa obrabiane :) Tak sie sklada ze wielokrotnie jezdzilem i obserwowalem podczas jazdy jedno gaznikowa R12, jak rowniez mialem BMW R75 i Zundappa KS 750 - motocykle zrobione przez Niemcow w tym samym celu a rozniace sie glownie rozwiazaniem ukladu zasilania - BMW dwu a Zundapp jedno gaznikowy z kolektorami. Oba motocykle gornozaworowe i oba osiagnely ta sama moc znamionowa - 26 KM przy 4000 obrotow / min. Moment obrotowy tez byl bardzo podobny i maxymalnie osiagnal 5 kgm dla BMW i 5.25 kgm dla Zundappa. Teraz pytanie - glownie dla wojujacych 16 latkow: - jak myslicie, jaki zabieg techniczny pozwolil konstruktorom Zundappa osiagnac ta sama moc moto co BMW ? - przy jakich obrotach wg was motocykle osiagaly swoj max moment obrotowy ? Kolege mgr.inz. Pipcyka prosze o niezabieranie glosu. Adam M.
  5. Wiecej szczegolow prosze - skad wiesz ze sie zalewa, czy oba garki chodza ( trzeba sprawdzic reka czy rury cieple ) czy jeszcze cos sie dzieje, jak zapala. Adam M.
  6. Zaraz, zaraz - powoli. Gdzie mierzyles to napiecie, czy silnik wowczas pracowal i czy miales wlaczone swiatla i naladowany akumulator ? Wiem ze czesc rzemieslniczych reglerow robionych w Polsce nie ma ograniczenia pradowego, o czym sprzedajacy zwykle nie informuje kupujacego - zanim wyda sie pieniadze warto troche popytac, a nie odwrotnie. Adam M.
  7. Akurat Suzuki w swojej serii GS zastosowalo antynurek wykorzystujacy hydraulike hamulcow - co bylo delikatnie mowiac niezbyt trafionym pomyslem. Poprawili sie w 83r wykorzystujac tym razem hydraulike przedniego widelca dodajac dodatkowy element tlumiacy z mozliwoscia regulacji ustawien i ten patent dotrwal do pierwszej serii GSXR ( zlote zbiorniczki na froncie goleni przedn. zawieszenia ) po czym w 88 zastosowali wreszcie rozwiazanie prawidlowe czyli cartridge. Mnie osobiscie najbardziej podobal sie mechaniczny antynurek z Hondy Sabre 1100 ( pewnie podobny do tego u Vlada ) bo dzialal dosc skutecznie i nie byl zbyt skomplikowany. Adam M.
  8. OK, nie luzuj ale czasami warto poszukac w archiwum. W warsztacie Dominika pracuje `Kubek z Kawka`, ktory oba modele Kawy uzytkowal i nawet peknieta rama go nie zniechecila do tego moto. Sprawa byla walkowana chyba juz kilka razy. Adam M.
  9. Wg mnie ten motocykl ma po prostu duzo wiecej niz 30 tys przebiegu. Powiedzialbym raczej 130 tys. Adam M. [ Dopisane: Piątek 19 Sierpień, 2005 ] Normalka, nie ma sie czym przejmowac. Mozesz zmienic olej na ten ktory uzywam - Mobil 1 SAE 15W50, samochodowy full syntetyk opisany jako olej do starszych silnikow. Uzywalem go w moto, a potem zalalem do mego Subaru, ktory podobnie przydymial przy zmianach biegow - i dymienie zniklo. Silnik Subaru ma 295 tys km. Adam M.
  10. Jezeli jest to wal lozyskowany tocznie to tak - wymieniasz korbe z lozyskiem korbowodowym i lozyska boczne walu, ale tanie to nie jest. Dochodzi jeszcze sprawa wycentrowania i wlasciwego zlozenia walu - nie sadze ze w Polsce jest wiele warsztatow tego typu na ktorych pracy mozna polegac. Ogolnie uwazam ze taniej jest kupic drozszy motocykl w dobrym stanie niz taniego zloma. Jeszcze jednym problemem moze byc glowica - w wypadku zbyt zadkich zmian oleju moze poleciec walek rozrzadu, lozyskowany `na golasa` w glowicy i wowczas glowica do wymiany. Z ludzi na Forum Marlew walczyl z DR - zglos sie do niego na priv, mam wrazenie ze musial robic generalke. Adam M.
  11. Jeszcze raz zwracam uwage, ze nie wszyscy lubia halas a dzwiek jadacego w miescie Dukata z jego halasujacym sprzeglem to dla mnie porazka. Ile razy przejezdza kolo mnie Dukat zawsze odruchowo spogladam na niego z niemym pytaniem: cos ci sie kolego rozsypuje ? Oczywiscie to tylko moja opinia, ale jesli chodzi o twiny to wole juz dzwiek VTR na dobrych ( znaczy nie fabrycznych ale i nie za glosnych tlumikach ). Jak dobrze pomyslec to ten dzwiek Dukata jest najblizej starego HD WL z rowniez dzwieczacym suchym sprzeglem tylko ostrzejszy. Mimo to dalej uwazam ze to dobre moto, a niektore modele sa naprawde piekne. Jezeli juz jestesmy przy glosach silnikow to fanom glosnych wydechow proponuje poszukac muzeum samolotow np podczas wycieczki do W. Brytanii i zalapac sie na odpal samolotu z II wojny sw. pod tytulem Spitfire z jego 2x12 cyl RolsRoyce Merlinem na pokladzie - to bije raczej wszystko oprocz wybuchu bomby atomowej. Adam M.
  12. Dobre pytanie, ja przyjalem ze wszystkie polozenia klamki byly juz sprawdzone. Adam M.
  13. Musisz zglosic sie do kogos robiacego elektronike motocyklowa tak jak R2D2 na preclach. Adam M.
  14. Dwa komentarze do tych rozwazan nad stara i mala japonia: - potwierdzam ze XS400 DOHC z kwadratowa lampa jest rzeczywiscie swietnym i niezawodnym motocyklem do wszystkiego, nieporownywalnym z mulem jakim jest 400 SOHC. - Nie pamietam jak GS 400, ale 550 sprzed 80 roku ma wal na lozyskach tocznych, a nie na panewkach i jest praktycznie nie do zarzniecia - wiem cos o tym bo jezdze GS 1150 z 84r z walem rowniez na lozyskach tocznych i jestem jego 15 wlascicielem. Moim motocyklem scigano sie profesjonalnie, lezal wielokrotnie na obie strony mimo to jest prosty, a remont silnika polegal na wymianie pierscieni, uszczelniaczy prowadnic i dotarciu zaworow. Cala reszta byla w stanie nadajacym sie do dalszego uzywania a tloki i tuleje cylindrowe trzymaly wymiary. GS 550 nie jest ani bardzo mocny, ani bardzo szybki ale jest zbudowany jak czolg - to najbardziej odporny na glupote motocykl japonski kiedykolwiek zbudowany. O 400 musialbym sie dopiero zapytac na liscie GS, ale moto 2 cylindrowe jest dokladnym poprzednikiem obecnego GS 500 i wewnetrznie bardzo do niego podobne. Przy wszystkich tych motocyklach najwazniejsze jest kupienie zadbanego egzemplarza, lub takiego ktory masz sposobnosc obserwowac przez dluzszy czas ( np u znajomego ) i wiesz w jakim jest stanie. Kupowanie za grosze rozlatujacego sie grata jest z gory skazane na niepowodzenie w zwiazku z cenami oryginalnych czesci - remonty polskich rzemieslnikow robione na czesciach `dorabianych` starczaja na jakies 2 tys km. Adam M.
  15. Niepotrzebne ci sa podkladki pod sprezyny, bo nie masz objawow poslizgu tylko dzwignia sprzegla nisko ci bierze, czyli odwrotnie mozesz miec objaw `ciagnacego` sprzegla i trudnosc z przelaczaniem biegow. Jezeli tak jest to zmieniaj bez sprzegla :) Moze byc to sprawa zapowietrzonego ukladu, lub kiepsko dzialajacej pompy z powodu zuzycia gumowego tloczka, czy zaworu. Wymien plyn, odpowietrz i sprawdz czy sie nie poprawi. U mnie ludzie wstawiaja tez przewod w oplocie zamiast oryginalnego. Jezeli wymiana plynu nie poprawi sytuacji to czeka ci regeneracja pompy ( wymiana tloka i zaworu ). Adam M.
  16. No wiec wracam do tematu. Instalacja elektryczna zuzywa sie jak wszystkie inne podzespoly moto. Jezeli nikt nie zaglada tam przez kilka, a czesto kilkanascie lat to rozne dziwne rzeczy zaczynaja sie dziac. Przy objawach jakie opisujecie warto rozpiac wszystkie kostki laczace odcinki instalacji, przemyc je plynem w spray`u czyszczacym styki i wypelnic smarem diaelektrycznym, lub chocby wazelina techniczna by utrudnic utlenianie stykow. Bardzo wazne sa polaczenia instalacji z masa na silniku i na ramie - trzeba je rozkrecic, oczyscic i po zasmarowaniu smarem skrecic, nastepnie to samo kostka laczaca alternator z regulatorem ( w CB 900 styki w niej pokrywaja sie bialym nalotem i potrafia spalic od wzrostu temperatury ). Rowniez wazne jest sprawdzenie masowania regulatora, jezeli masowany jest nie przewodem a srubami mocujacymi, to trzeba tez go odkrecic i sprawdzic czy przejscie na mase jest czyste. W Suzuki serii GS z lat 80 tych regler masowany jest przez puszke aku, ktore to masowanie z czasem przestaje dzialac. W tym wypadku najlepiej przeprowadzic bezposredni przewod masowy od minusa regulatora do minusa aku. Po tym wszystkim trzeba uruchomic motocykl i sprawdzic napiecie ladowania na klemach aku na wolnych i 5 tys. obrotow - powinno osiagac od 14 do 14.5 V, wiecej wskazuje na padniety regler, lub brak przejscia w jednym z jego przewodow, mniej to zwykle rowniez walnieta dioda w reglerze, jezeli na obrotach napiecie nie przekracza 12 V albo mniej trzeba sprawdzic regler i alternator, bo ewidentnie ladowania nie ma. Probe odbywamy z wlaczonymi swiatlami i naladowanym aku. Adam M.
  17. Czy rejestrujesz moment wlaczenia wentylatora ? Wyglada jakby po prostu nie dzialal, albo mimo jego dzialania chlodnica jest na tyle zamulona ze nie nadaza chlodzic silnika. Tak jak Idaho napisal najlepiej zaczac od oczyszczenia chlodnicy, bo moto w tym wieku na pewno tego potrzebuje. Potem sprawdzenie wentylatora i jego wlacznika, termostatu, i wyprawa do warsztatu naprawy chlodnic, zeby sprawdzili ci zakretke chlodnicy, czy nie jest walnieta. To calosc czynnosci aby doprowadzic uklad chlodzenia do kultury, oczywiscie jesli przyjmiemy ze pompa dziala prawidlowo, ale jezeli nie masz wyciekow to powinna byc OK. Adam M.
  18. Wszyscy macie problemy z instalacja - szczegolnie Barnaby i nie jest to sprawa mocy alternatora tylko korozja polaczen w instalacji. Teraz nie mam czasu ale wroce do tego za 2 godziny. Adam M.
  19. lekarstwem na to jest zalozenie upsidow z GSXR oraz kompletnego tylnego amora wraz z regulacja pozdrawiam. Tyl tak, ale jak bym mial moto ktore chce dluzej potrzymac to kupilbym do niego rozbieranego Ohlinsa bo z amorem GSXR jest troche zabawy a jest niezbyt trwaly. Jesli chodzi o przod to nie zmienial bym go na GSXR, bo jest wyraznie krotszy - kupilbym zrobione do mojej wagi Gold Valves z Race Tech zeby poprawic dzialanie cartridge ( tansze rozwiazanie ), albo wyslalbym do przestawienia do Niemiec. Przed jakakolwiek robota tylu zmienilbym lozyska wachacza - potrafia siasc po 30 kkm. Adam M.
  20. No i tak trzymaj, a jak ci sie znudzi i bedziesz chcial troche pogonic Manka to zmiana koncowki wydechu, lekkie zmiany w ukladzie ssania i ew walki od GSXR i twoj silnik ma znowu 150 KM ( jak oryginalny GSXR olejak ). No ale stracisz troche dolu i to dobre zuzycie paliwa - ja w warunkach codziennego uzytkowania nic bym nie ruszal i jezdzil. No chyba ze tez by mi sie znudzilo... Adam M.
  21. HPGuest, ty tam w Stanach tez jestes taki kozak i bez prawka czyms jezdzisz ? Czy raczej jak wiekszosc mieszkajacych tam Polakow nagle dostales napadu praworzadnosci i wszystko robisz zgodnie z tamtejszymi przepisami ? Bo okazalo sie nagle ze jak policja jest skuteczna a prawo egzekwowane to z polskiego kozaczenia nic nie zostaje - za drogo by to kosztowalo gdyby cie policja zatrzymala bez prawka, a gdybys probowal sie nie zatrzymac to wiesz co by bylo ? Pierdzielisz jak potluczony, nie majac w dodatku pojecia o czym piszesz, losiu jeden. Propagujac jazde bez dokuimentow propagujesz lekcewazenie prawa, a bez tego prawa pierwszy lepszy uzbrojony gnoj moze cie ograbic ze wszystkiego co masz, a ciebie zabic - w bialy dzien, i nikt palcem nie kiwnie bo kazdy bedzie sie bal o swoja skore. To lekcewazenie prawa w Polsce zaczyna sie od takich drobiazgow jak mniemanie ze jazda bez prawa jazdy to nic zlego a prowadzi do tego ze w tym `panstwie prawa` jakos prawo nie dziala tylko tak jak dawniej w PRL - `kasa`, `plecy` i `chody`. Wbij sobie raz na zawsze do glowy, ze polska policja to jest twoja policja, oplacona twoimi pieniedzmi i dbajaca o twoje bezpieczenstwo i powinienes ja w kazdych dzialaniach popierac, chyba ze jestes bandyta zyjacym poza prawem. Gdyby wiecej ludzi w Polsce zdalo sobie z tego sprawe, napewno latwiej by sie w Polsce zylo, a ja czytal bym mniej tematow typu `A to Polska wlasnie`. Adam M.
  22. Widac ze daleko na tych swoich motocyklach nie jezdzicie, tak raczej wkolo komina. Ciekawe co byscie powiedzieli na 17 godzin ciaglego huku w glowie bo musicie w tym czasie machnac 1700 km zeby wrocic do domu z wakacji ( tak jak ja wczoraj ) ? Nie widze tez zeby ktos z was bral pod uwage ze nie wszyscy moga kochac `muzyke glosnych wydechow` - popularne haslo `zyj i pozwol zyc innym` jakos sie jeszcze w Polsce nie przebilo. Opowiesci ze glosne wydechy zwiekszaja bezpieczenstwo mozna miedzy bajki wlozyc, w samochodzie z nawet otwartymi oknami i grajacym radiem jadacym 80 - 100 km/h nie slychac nawet najglosniejszych wydechow nadjezdzajacego z tylu motocykla - slychac ten wydech dopiero w momencie gdy motocykl wyprzedza samochod. Owszem tez uwazam ze wiele fabrycznych wydechow nowych motocykli jest za cichych, problem w tym ze wielu wlascicieli nie umie wybrac `zlotego srodka`i zaklada roznorakie wydumki, ktore sa o wiele za glosne i powoduja tylko zdenerwowanie wspoluzytkownikow drogi lub sasiadow. Specjalnie dotyczy to osobnikow nastoletnich zakladajacych puste lub prawie puste wydechy do swoich malych, wysilonych do granic mozliwosci dwusowow ;) Adam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...