Skocz do zawartości

grizzli

Forumowicze
  • Postów

    3585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    54

Treść opublikowana przez grizzli

  1. Przepraszam, ale wydarzenia której nocy rozkminiamy, bo chyba się pogubiłem. Czy to było wtedy, kiedy udawaliśmy konie z Wielkiej Pardubickiej?
  2. Normalnie. Wstałem i się położyłem, bo na dole było trochę twardo. I tej wersji się trzymamy, bo taką kojarzę. 😈 Nie histeryzuj Fakt, przyczepa pierwszej młodości i kondycji nie była.
  3. Chciałem pomóc, ale nie zdążyłem, zresztą Mariusz mówił, że sobie poradzisz. I myśleliśmy, że to będzie dla Ciebie krępujące. Taka pomoc. Ale śmieszne. Słyszeliście, że coś pizgło, ale żeby się zainteresować, co się stało... Zresztą mnie było tam wygodnie i bezpiecznie, więc po przemyśleniu nawet pretensji nie miałem.
  4. Chyba nie sądzisz, że dam im zacier do żarcia 😀
  5. Aha, trzeba będzie tor doświetlić...
  6. A potem zakupów nie chce nosić. Przesłanie na niedzielę: "dbajcie o wątroby, bo tak szybko się degradują, a za dwa tygodnie będą potrzebne" .
  7. Jak Twoja Żona się dowie ode mnie (a się dowie), że ma za dobermana robić, będziesz miał piękny szlaczek od ściery odciśnięty na facjacie (to będzie piękny widok) 🤣
  8. Jarenty, przeżyłem nasz powrót z Nietoperka, gdzie pruliśmy po trasie jak dwie łodzie podwodne, ale wylewanie zacieru... Serce by mi pękło... A Monter z Croowab-em w ciepłym i suchym... Coraz mniej już prawdziwych drajwerów... Kto nas zastąpi?...
  9. Bo to jest zacier lajt-bezalkoholowy, bowiem bimbrownictwo jest niezgodne z prawem, zakazane, i kłóci się z moim szeroko pojętym, praworządnym podejściem do otaczającej mnie rzeczywistości. No chyba, że zbliża się spiddaj i ma do napojenia paru patoli, wtedy moim obywatelskim obowiązkiem jest te zasady nagiąć, jako że gościnność płynie w moich żyłach z dziada-pradziada i od zarania dziejów. Poza tym muszę Was przygotować na tor, więc argument w płynie niekoniecznie własnej roboty jest mi niezbędnie potrzebny w celu podniesienia Waszych umiejętności i osiągnięcia granicy, która pozwoli Wam z dumą wytatuować symbol, na widok którego wszyscy będą z zachwytem mówić: "a imię jego 46".
  10. Ale co? Zacier, zakręty, proste odcinki, czy cały ten spiddaj. 🙂
  11. Jak jest za dużo zakrętów, to mi się w głowie kręci 😝
  12. Nie no, ten tor jest dla mnie za mało wymagający. Zacier nastawiłem.
  13. A ja już doping nastawiłem... 😕
  14. Odświeżam z powodów sobie tylko znanych. Generalnie interesuje mnie, kto będzie. Bo na razie pewniaki to dwie znajome osobiście łajzy 🙂
  15. Musi jakaś "śmieszna", czyli pewnie YAWAHA 😀
  16. Podanie, życiorys, aktualne badanie wysiłkowe wątroby, i trzy zdjęcia, w tym jedno w prawym zwisie z luznymi ręcami, przy samej krawędzi toru. Jestem w formie, bo właśnie wróciłem z dwutygodniowej przejażdżki, a lekko nie było. Nie wiem, co mi bardziej dymi, slajdery, czy wątroba.
  17. Poszukaj w katalogach samochodowych. Są różnego rodzaju redukcje i złączki do układów hamulcowych. Myślę, że na bazie tego da coś radę wykombinować.
  18. grizzli

    miata rx8

    Michu, tak czytam i analizuję te Twoje ostatnie wypociny i aż mnie oczy bolą, ze względu na treść i interpunkcję (tych wypocin). Nie, żebym jakiś Mniodek był, ale Twoja polonistka, jeśli żyje, rzecz jasna, i do tej pory nie przegryzła sobie żył z Twojego powodu, powinna Ci Gruzinów przysłać. A co do treści, to komentować mi się nie chce, bo wieczór miło zacząłem, a że w życiu objezdziłem trochę tego, trochę tamtego, to pozwolisz, że się z Twoimi wnioskami nie zgodzę. Myślę, że chyba powinieneś dać kapucynowi trochę odetchnąć.
  19. grizzli

    miata rx8

    Nooooo, ja bym za te fure Twoje nerki też sprzedał...
  20. Nie najgorsze ogólnie, tylko najgorsze z tej trójki. Lub, jak ktoś woli, najbardziej kłopotliwe. Konstrukcja nieco udziwniona, niechętnie wpuszczana na warsztat przez mechaników. A jak już, to kasa za serwis jest spora, bo robota nieprzyjemna. A na tle wymienionych dwoch pozostalych do bezawaryjnych nie należy. Dlatego jest to auto, moim zdaniem, bardziej dla pasjonata lubiącego samemu porzezbić, niż dla szarego użytkownika skazanego na mechaników. Poza tym vr6 brzmi groznie, ale tylko brzmi. Jak dla mnie, większa frajda z jazdy jest z tdi ze zrobionym programem, i paroma modyfikacjami za przyzwoitą kasę.
  21. VR6 to najgorszy silnik z wymienionej przez Ciebie trójki. Jeśli nie masz zapasu kasy, żeby go prawidłowo serwisować, i umiejętności oraz warunków, żeby go samemu rzezbić, to odpuść, bo wpie**oli Cię z kopytami. Wez tdi, bo frajda z jazdy najlepsza, a można go tak podkręcić, że trakcja nie nadąży, albo w drugiej kolejności 1.8T, bo to udana konstrukcja, i można się też z nią pobawić w miarę rozsądnej kasie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...