RafRaf

http://gps.astronet.pl/new/download.htm Tutai masz te mapy do Garmina.

Ja polecam Alpinestars model Bionic. Używam trzeci sezon i nadal są dzielne. Wygodne, zawias działa pewnie.

Trudna sprawa. Jadąc w koleinie mogło złapać ci przednie koło na bok, gwałtowne wytracenie prędkości a ciężar ciała swoją bezwładnością wcisnął cię na kierownicę. Ostra gleba i opłakane skutki. Wracaj do zdrowia.

U mnie sprzęgło też chodzi z pewnym oporem. Porównując do sprzęgła hydraulicznego to rzeczywiście ciężko, ale ja do swojego się przyzwyczaiłem. :bigrazz:

Wspomniany przeze mnie dystans to nic wielkiego na Jurze. Teren łatwy, bo to ma być bardziej objazdówka niż cioranie w trudnym terenie. Ja piszę o możliwości poznawania na enduro okolicy, LAJTOWEJ jazdy, tylko z nielicznymi trudnymi elementami, np. podjazdami. Często bywa tak, że nie osiągamy zamierzonego celu, bo awarie, wywrotki i korekty trasy. Bywa i tak. Grupa powyżej ośmiu maszyn to już dużo problemów podczas jazdy. Dlatego w większej grupie to tylko krótka trasa i długie postoje. Też fajna zabawa. Co kto lubi. Mam te warianty już ogarnięte. :flesje: Sam chętnie wybrałbym się w Beskidy lub Sudety i poupalał z osobami znającymi własne okolice, tak aby nie wpakować się w niepotrzebne kłopoty. Znając zapał różnych ofrołderów do deklaracji na forum, myślę że odzew marny będzie. Ja NIE próbuję organizować zlotu!

Mamy dobry temat. Ja proponuję objazd Jury w piątek 15.08. To jest święto więc więcej osób mogłoby poupalać. Ja mogę nawigować i poprowadzić grupę po okolicy. Trasa typowo enduro, około 300 km. Start pod Częstochową koło 9.00, kilka piaskowni, polne drogi, fajne podjazdy, przejazdy przez strumyki. W programie Pustynia Błędowska i powrót. Preferowane 4takty (chodzi o tankowania :rolleyes: ) Impreza jednodniowa, jakiś obiadek po drodze. Czekam na odzew.

Dajcie sobie spokój z telefonami. Ta zabawka to tylko dla turystów pieszych i to w miastach. Telefon jest czuły na drgania i raczej nie wróżę mu długiego życia na kierownicy. Kurz, woda, błoto dopełnią swego. TYLKO OUTDOOR'owy odbiornik GPS, porządny uchwyt na kierownicę. Pamiętajcie że, urządzenie nie zastępuje mapy papierowej. tylko ją uzupełnia.

Jak potrzebujesz spodni nieprzemakalnych to zostaje ci tylko opcja spodni wierzchnich dodatkowych-przeciwdeszczowych. Ja mam takie z Decathlona chyba za 90 PLN i dają radę nawet w wielką ulewę. Kurtka przemoczona a spodnie suche. :)

Ja też mam ten problem. Trzy razy guma z tyłu i raz z przodu tej wiosny. Nie mam patentu, a chętnie jakiś poznam. Założyłem na przód grubą dętkę i zobaczymy. Zauważyłem że, większe ciśnienie na przodzie daje większą ochronę na kamienistych drogach przed przebiciem opony uderzeniem o duży kamień. Jednak gorsze prowadzenie na mokrym. Coś za coś.

Ten Michelin to chyba bardziej na suche szutrowe drogi. Długie wyprawy, gdzie ważna jest wytrzymałość opony i długi przebieg. W błocie szybko straci przyczepność i trzeba uważać. Ten Michelin to chyba bardziej na suche szutrowe drogi. Długie wyprawy, gdzie ważna jest wytrzymałość opony i długi przebieg. W błocie szybko straci przyczepność i trzeba uważać.

Polisport ma w ofercie lampy z chlapaczami które po małym docięciu plastiku wchodzą pod tylny błotnik DRZ. Ja kupiłem na zwykła żarówkę dwuwłóknową i zrobiłem błąd, bo jest nieszczelna i palą się żarówki. Chyba kupię na LEDach i po problemie, albo zacznę omijać bajora :)

Masz fajny motor. Dobra rada na początek. Zdejmij cały ten dinks z tylną lampą i kierunkami. Załóż coś małego, bo przy pierwszych gumach, nawet nie zamierzonych, połamiesz to!

Ja czyszczę pędzelkiem i naftą, potem do sucha szmatką. Używam BelRay i do łańcucha nic się nie klei a wahacz czysty. Polecam.

Szybki muszą być wymieniane a nie polerowane! Masz na pewno całą gamę różnych szybek do swoich gogli. Dobierz i wymień.

Może im nie sprzedał tylko oni sami sobie "zrobili" licencję. Chińczyki kopiują wszystko co się da.

Tylko przy takim ciśnieniu trzymacze są obowiązkowe!

Zadzwoń do Martin-Motocykle w Będzinie na ul. Czeladzkiej. Mają sporo używanych części.

Już dawno nie czytałem większych głupot. :buttrock: Rozumiem. Można być tolerancyjnym, nawet trzeba, ale też trzeba być mądrym i z wyobraźnią. Może należysz do tego 1% świata odmieńców. Zacznij jeździć tyłem na moto, będziesz większym odmieńcem.

Może ci się przepalać od zbyt dużych drgań gniazda żarówki w lampie. Sprawdź to.

Hej.Hej. Nie odzywam się bo latamy lokalnie po okolicy w soboty od 10 do 16. Nikt się nie kwapi na dalsze wyjazdy. W drugiej połowie czerwca jadę na wakacje. Przyjedźcie do nas na początku lipca to pokażemy wam nasze strony. Polatamy dłużej większą grupą. ;) (piachy, bagienka, podjazdy takie tam.) OK?

Ja mam. Wyślij mi PW swój mail. Odeślę ci w załączniku.

Takie lokalne rajdy robimy co sobota. Obieramy jakiś cel, trasę z grubsza i jazda. Zawsze w kilka maszyn. Dystanse około 150-200 km. Fajne całodniowe upalanie w terenie z omijaniem asfaltów. POLECAM WSZYSTKIM.

Dajcie spokój z tym wahaczem. Po to ktoś wymyślił zapinki aby ich używać. Kup zapinkę zakuwaną albo na wsuwkę i pomyśl trochę. Cała wymiana zajmie ci z 10 minut.

Kaski enduro z szybami są przeznaczone to długich turystycznych wypraw na wielkich endurakach. Nie należy tego traktować jako dodatkowego zabezpieczenia. Albo szyba, albo gogle. To był pech, ale może właśnie dzięki goglom masz całe oko.

Jak masz go gdzie zostawić przed szkołą to czemu nie.