dersu

To są tapicerskie ,plaskie, zabijane z dwóch stron.

Kij ma dwa końce-To że Ty nie opanowałeś od razu ciężkiego moto, to nie znaczy że ktoś inny nie potrafi,więc może kupic od razu '10 kg jabłek aby nie biegac parę razy :icon_razz: A tak na poważnie, wszystko zależy od tego jak sie czujesz na motocyklu bo chyba już sie przymierzałeś?! Jesli nie to postaraj sie bo od tego zależy czy dasz Sobie radę na kolosie czy powinieneś zaczynać od piżdzika.

Sklep typu ŚRUBTEX.

Ideałem było by, jak by motocykl był szybki-mocny-wygodny-i piękny.Tak dobrze jeszcze nie ma.Ale Wild jest blisko :icon_mrgreen: VS to wściekła bestia w porównaniu do dostojnego XV1600.Więc i osiągi, i wygoda będą różne,tak jak różne są motocykle.

Intruder Może teraz.

Intruder Od dłuższego czasu śledzę Twoje zmagania ze sprzętem,i trzymam kciuki za efekt końcowy.U mnie wyglądało to tak.Powodzenia. Szlag mnie zaraz trafi :clap: Miał byc Intruder :icon_mrgreen:

Zakładając kropka przy zaworku minimalizuje sie 'bicie; całego koła.Zabieg z tą kropką stosowany był juz od bardzo dawna.Kiedyś nie wyważało sie opon jak ma to miejsce teraz, tylko własnie zakładało się oponę z kropka dokładnie PRZY zaworku, a nie po przeciwnej stronie( jak określić przy dużym kole gdzie jest centralnie środek?!)Zasada ta też obowiązuje do dzisiaj, ponieważ można założyć oponę,a nie mieć możliwości od razu użycia wyważarki.(w trasie)W momencie wyważania ta kropka nie spełnia już takiej roli. :biggrin:

Oj dobry człowieku..ja mam sporo więcej- przy tej wadze to śmiało zmieniaj :smile: Na samych przechyłach nie trze, można go kłaść aż na podłogi, tylko jak trafiłem jakąś muldę,poprzeczny garb wtedy przycierał:).Amor ma regulację twardości ,i jak się zdecydujesz to wykonawca niech go dokręci na ciasno.Będzie trochę twardszy, ale na pewno nie dobijesz ramą do podłoża.Zresztą jak by co,to zawsze można wrócić do stanu pierwotnego. :lalag:

Jeszcze ze dwa razy przełożę to faktycznie będę znawcą :icon_rolleyes: Z amorem nic nie zrobisz,możesz go jedynie utwardzić,chyba że są jakies tuningi- krótsze,ale po co jak przez trzy strony piszę jak go obniżyć,bez wywalania kasy.Sam będziesz mógł jezdzić bezproblemowo.

A po co ma przemawiać? :icon_rolleyes:

Potem panowie z Allegro dziwią sie że wpisuje sie im negatywy.Ja tak kupiłem sygnały-ślimak metalowy fantastyczny CHROM.. :) Z metalu w nim były tylko śrubki. :lalag:

No dzisiaj stestowałem to zawieszenie.Powiem tak-prowadzenie jak na skuterze, wręcz-idealne,wyczuwalna różnica między oryginalną zawiechą a teraz, tyle że-od czasu do czasu docierałem spodem ramy w zakręcie. :) Ale ja mam całkowicie popuszczony nastaw sprężyny na amortyzatorze, jeśli by go skrecic w miarę mocno(zawieszenie będzie twardsze) wtedy sam kierowca o wadze średnio 80 kg spokojnie może śmigac>ja wracam niestety do oryginału ,ponieważ nie zawsze jeżdżę sam :icon_mrgreen: no i nie ważę 80 kilo :D

Ocynkowana cała karoseria-słaby punkt to pasek tylnego nadkola ,między drzwiami a kołem, w starszych rocznikach(ok 10 letnich) moze podgnic.(Honda też tak ma).Częsci nowe(typowo do Rovera) też są ale większość na zamówienie.Używanych w cholerę.Jeśli nie ma do Rovera to pytam o Honde,a tych jest sporo.Przykladowe ceny-klocki przód-Honda 130 zł, filtr powietrza-35 zł, oleju,37 zł Pasek alternatora-52 zł.A propo skrzyń, na pierwszym zrobiłem prawie 200 tyś...i nic ,na tym mam ponad 220, i -też nic. :icon_mrgreen:

Jak masz jezdzić z końcówką niczym sito w maszynce do mięsa, to juz lepiej wywalić ostatnia sekcje. :icon_biggrin:

Adaś- nie trzeba widzieć plastikowych kufrów z bliska w takim motocyklu aby cokolwiek o nich powiedziec.A widziałes Ty kiedyś CBR-kę lub GSX-R-a obwieszonych skórzanymi sakwami z frędzlami do tego??Nikt nie krytykuje samego kufra czy samej sakwy.Do garnituru najwygodniejesze to były by trampki ...a ubierasz je??

Rover to elegantsza odmiana Hondy.Dokładnie tak jak HEFFI opisał, Dodam tylko że silnik Diesla w Roverze lub Hondzie to konstrukcja tylko i wylącznie inżynierów z UK.Cała reszta to licencja Hondy.Faktycznie podchodzi z niej w zasadzie prawie wszystko(podzespoły) blachy nieznacznie się różnią.Chyba w 1999 Rover spiknął sie z BMW.Stąd w 75-tce też są silniki z Beemki.Mialem Hondę ,a ktualnie jeżdżę już drugim Roverem 420 SDI( 220 tyśkm) i...zmieniam tylko materiały eksploatacyjne.Następnym będzie Rover 45.Diesel oczywiscie :icon_mrgreen:

Wiesz...byłem-sprawdziłem- te manety sa z,, plastiku. A te Twoje wygladają baaardzo podobnie :icon_rolleyes:Więc już wiesz.A ten pomysł z nawinięciem rzemienia wielce interesujący :icon_razz:

Ladny sprzęt,,powodzenia na trasie :icon_mrgreen:

Przód-160mm.Tył-105mm.Z tego co pamiętam to chyba trzy stopniowa , a kręcisz dolną szklanką,która ma specjalne otwory. :icon_mrgreen:

Na Polsko- Slowackiej i w Cale-Dover..Francja- UK. Nie powiedziałem że koszą każdego kto przekroczy prędkość.Ale grubsze sprawy mogą wyłapywać wybiórczo,tak jak mojego kolesia na Słowacji.Z tym że jeśli już az Cie już namierzą to tak jak Zbycho pisze-płacz i płać :bigrazz:

Fakt...ni Chopper ni Cruiser. :icon_mrgreen:

Możesz(nie musisz) być wprowadzony w komputer na przejsciu jako zalegający z "daniną" dla danego kraju.Zapłacisz to Cie puszczą,nie zapłacisz rekwiruja sprzęta i-czekaja aż zapłacisz-za lawetę,za parking,za zwłokę no i plus mandat :crossy: Przy przekraczaniu dają paszport na czytnik a do tego prosza o papiery motocykla (może nie wszędzie)Jeśli masz fotke za przekroczenie to wystarczy Policji cyknąć w kompa i już mają Twoje wszystkie dane.Sądze że drobnych wykroczeń nie zgłaszają. Jednego kumpla zgarnęli na Słowacji,nie było zlituj się-ale zapłacił od ręki.drugiego na Węgrzech,zero gadki(z Węgrem :banghead: )Nie miał przy sobie tyle kasy, więc motocykl na lawetę, a gościa do Polski po drobne.To też można wliczyć w dzienne"przeloty" :biggrin: PS:do MIKLAS, jak przechodzisz w CALLE to Cię nie sprawdzają??dziwne :bigrazz:

Jesli masz tylko hydraulike a cos nie tak jest z kasatorami, może być tak jak Pompka pisze. Ale przed wymiana można spróbować scisnąć je, aby wypchać stary olej(po zimie różnie może byc ) i złożyć ponownie.Chyba że nie są drogie, wtedy sie nie baw.

Sprawdż połączenia między gaznikiem a cylindrem.

Pojedz tam drugi raz to sie dowiesz :buttrock: