dersu

Marek mozesz podac namiar na Siebie. Chyba mam nieaktualny numer. Moze mnie zgarniesz po drodze...:)

I Angielskie zdechlo w piz...u...Ma ktos namiar na goscia z Winchester. Prawdopodobnie jezdzi Wildstarem??..

Witam..Jeżdżę Heritage Softail Classic drugi sezon.Silnik TC 88B.Przesiadłem sie z Wild Stara.Prowadzenie jego jest nieco trudniejsze jak Wildka.Ale to kwestia paru kilometrów.Osiągi podobne, jedynie bardziej krótsze biegi.Spalanie ok 6 l.Road King to Touring,konstrukcja jego ramy jest troche inna jak w Softailach.W każdej V-łce tylni baniak grzeje sie bardziej, to oczywiste, Wild ma ceramike ,a TC natrysk oleju na denka tłoków, tak że daje rade.Pzdr.

Wpisz sobie na Ebay cos takiego...MOTOR BIKE SHELTER...koszt ok 200 funa i masz super garaz.Pzdr

Widziałem kiedys przeróbke z Elki na niby RK.. .Własciciel zostawił silnik w ramie, wywalił wszystko co plastikowe.Nowa kiera, siedzonko, i sporych rozmiarów zbiornik.Kwestia kasy i fantazji.Zawsze możesz sprzedać wszystkie plastiki i za to masz kapuste na dodatki.Tylko co z radiem? :biggrin:

Aktualnie mam założone Dunlopy D 402(z napisem HD).Zrobiłem na nich ok 2 tys i zmieniam na inną marke, bo jak dla mnie te Dunlopy na mokrym maja słaba przyczepność.

Paryż??Tam rano w południe i wieczorem jest sam jeden wielki korek. Ubrania , kaski, do tego upał i zatłoczone parkingi:banghead: !!Do Paryża to można TGV pojechac w każdy weekend.Możesz potraktować to jako podpowiedz.

Dokładnie tak jest, w moim chyba po 6 tyś..(tył) Być może jest to Amsoil.

My lajtowo,,To nie Yamaha,,,Ty chcesz mnie wpędzic w chorobe wibracyjną?! :icon_razz: To z kwietnia zrezygnuj :icon_razz:

Panowie poszukuję serwisówki na PW do Heritage, chodzi mi głównie o pare stron podstawowej obsługi, takich jak,wymiana oleju, naciągi paska,łancucha, regulacje,.Pzdr Jezdziłeś nim jesienią?Czy dopiero teraz go odpalileś po zakupie w stanach?Dolewałeś jakis inny olej dla uzupełnienia stanu?.I jeszcze jedno czy masz odme w swoim HD? Lekki białawy nalot na bagnecie może byc powodem tego ze motocykl był długo nie uzywany i stał w wilgotnym pomieszczeniu.

Wpisz na wyszukiwarce-Galicyjskie Gospodarstwa Gościnne, tam znajdziesz to o co pytasz.Sa adresy, telefony, fotki. Mozesz wybierać oferty z całych Bieszczad. Polecam gospodarstwo Wiesława Matuszewskiego z Polańczyka.Dysponuje bogata bazą noclegową, w domu jak i w domkach campingowych nad zalewem.Pzdr.

Większość gadżetów carbonowych to popierdółki, chodzi o wygląd. Ale carbon jako taki jest materiałem lżejszym od większości stosowanych na rynku, przy czym jest wyjątkowo sztywny.Więc wszystkiego typu ramy, wsporniki, kierownice,dżwignie, wykonane z tego materiału są lekkie, a jednocześnie odpowiednio sztywne.Carbon w trakcie wykonywania jakiegos elementu można dowolnie formować, beż względu na załamania, krzywizny, przed porocesem utwardzania jest miękki jak zwykły materiał powiedzmy na ...spodnie. Przed nałożeniem nasącza sie go odpowiednią żywicą po czym formuje na jakimś elemencie, i zostawia dla wyschnięcia.Po wyschnięciu odcina sie niepotrzebne skrawki , czyści a następnie nakłada lakier. Ilość warstw dowolna, ale czym więcej tym,,,ładniej.

Carbon wyschnie nawet w temperaturze pokojowej, wszystko zależy od powierzchni , bo duże powierzchnie obkleja się specjalna cisnieniową folią, po czym odsysa się z pod niej powietrze dla odpowiedniego sprasowania warstw materiału carbonowego.Małe elementy(np.kask) mozna suszyć nawet na wieszaku. Jeśli będziemy chcieli uzyskać wytrzymałość podobną jak w kasu carbonowym, to ciężar kasku z zywicy będzie dwa razy większy. Czym przypomina?Efekt wizualny carbonu to kratka, dosłownie jak materiał w kratke, tego w żaden sposób nie uzyskasz mieszając jakies żywice.Po nałożeniu warstw lakieru nic się nie zmienia, kratke widać nadal. .Jeśli by ten producent stosował do namiotu stelaż z carbonu to jaka by była jego cena? Więc po co stosować coś drogiego jak szklane , jak sam piszesz ,spełniaja swoje zadanie.

Carbon to nie żywica.Grubość zależy od iloiści warstw.Giętki jest materiał przed nasączeniem, po wyschnięciu jest wyjątkowo sztywny. To o czym piszesz to epoxydy lub polimery i raczej z Karbonem nic wspólnego nie maja.

Alu czy szprycha-kwestia gustu.Alusy są praktyczne, mniej czyszczenia i bezdętkówki.

Czekałem do końca czy zdążysz z kupnem.Udało się :clap: . oby dobrze Ci służył.

W dziale podróże jest już temat Francja,Hiszpania,Portugalia.Można wspólnie poplanować.Pzdr.

Witam kolege.Znając Ciebie osobiscie powiem tak, najwyzszy czas abyś kupił juz coś konkretnego pod dupe , z roku na rok nakręcasz coraz wiecej kilometrów, a nie da się ukryć że konkretna japońska pojemnośc to nie 250 tka z Chin, nawet gdy jest ona mało awaryjna.Pzdr

Dokladnie.Moje roczne przebiegi w PL to średnio 15 tyś.Ale np Intruz 1,4 czy Wildek albo Shadow to nie Ifa BK.

Wychodzi 20 tyś rocznie. :icon_rolleyes: Pogratulować.

Jeśli Węgry traktujesz tranzytowo to przez Austrie moze wyjdzie wiecej kilosów ale czasowo bedziecie do przodu.Pzdr

Może i nie tylko :Anglicy: będa chętni?!!Dla zainteresowanych z kraju miejscem spotkania moze być np; Calais, lub każdy punkt po trasie na HiszpanięPzdr.

Wampimarek w dziale PODRÓŻE pisze o wypadzie do Hiszpanii, chyba że masz juz sztywne plany.. :icon_rolleyes:

Nie ukrywam że myslalem o tym :bigrazz: Pytam o trase bo pisałeś o podpowiedziach.Znam trase przez Wegry, jesli Bude macie zamiar omijac to szkoda fatygi na resztę bo jest nudna jak flaki z...Nawet ten ich żabi Balaton.Ciekawiej jest przez Austrie konkretnie na Klagenfurt(Alpy),Lubliana,(Jaskinia Postojna) Karlovac a potem w strone Plitwickich jezior, przez Sarajevo aż do Podgoricy A powrót Jadrańską Magistrala czyli wzdłuz Adriatyku z objechaniem Istrii , no przynajmniej do Puli(Amfiteatr)Powrót wygodniejszy jest oczywiscie przez Austrie, cały czas autostrada.Jak by co to pytaj.Będziemy w kontakcie.Pzdr. Marek Wampimarek knuje coś z Hiszpania-Portugalia..i co tu wybrać?? kwestia wolnego. :banghead: Może Ty sie kopniesz przez Europę do nas??!! :buttrock:

Yuby ma racje, Chorwackie asfalty, sa śliskie,szczególnie po deszczu ,Prawdopodobnie dlatego że do asfaltu dodają łupki skalne. :icon_rolleyes: Z przycieraniem podłóg trzeba uważac. :buttrock: Witam. Mariusz czy trasa o której pisałeś jest juz ustalona ,czy jeszcze bedziesz robił jakies korekty.Chodzi mi szczególnie o trase dojazdowa na Chorwację z Polski.Pzdr.