Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23316
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    146

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Pytanie naprawde dobre. Z regoly w zestawie naprawczym jest pare " latek " i 3 naboje Co2. :banghead:
  2. Posluchaj inteligencjo szpagatowa bo wypowiem sie tylko raz. Gonic to sie mozesz sam swoja glupota, tak samo jak ten pieszy ktory przy 50 km/h wedlug Ciebie bedzie mial wieksze szanse do przezycia przy spotkaniu z puszka. :banghead:
  3. Wiesz czym my sie od siebie roznimy ???? Ze ja to wiem z doswiadczenia od reki a ty spamerze aby sie tego dowiedzies musisz az do Yamahy pisac. z powazaniem P.S. i juz widze jak zajmujesz wszystkie pierwsze miejsca na tych wlasnie wyscigach ! Szczescia zycze
  4. Chyba podpisanie zobowiazania do startu we wszystkich sponsorowanych przez sponsora zawodach / wyscigach. Nie myslicie chyba ze robia to tak zupelnie za friko i bezinteresownie ? :icon_mrgreen:
  5. Pierwsze pytanie to co rozumiesz przez spokojne zycie ??? Ty widzisz tylko zarobki a nie masz chyba w ogole pojecia jakie sa wydatki. Po oplaceniu wszystkich rachunkow + zarelka jak myslisz ile ci zostanie ? Piszesz, przecietnego mieszkanca...stac na spokojne zycie... Wiesz, statystycznego Polaka stac na duzo wiecej. jakie sa realia wszyscy chyba wiedza. Prosze stary nie mow o czyms o czym nie masz stycznosci na codzien. W Pl cale zycie mozna bylo jakos dokombinowac i dorobic ( moze sie myle wiec prosze o uswiadomienie mojej osoby ). Tu niestety nie jest z tym tak latwo. Miodzio to byl 15 lat temu a teraz ogolna recesja - zeby nie powiedziec bida. ( masz pojecie co tu sie dzieje od czasu wprowadzenia Euro ? Chyba jednak nie. Widzisz plusy a co z minusami. Ja do tej pory ,w kregu moich mieszkajacych tu znajomych, poznalem tylko jednego goscia ktory kupil swoje moto za gotowke ( tylko, ze on pare milionow odziedziczyl ). Reszta leci albo na leasingu lub na kredycie czy to producenta czy to bankowym. Co do przyszlosci to juz z niecierpliwoscia czekam czasow ktore nadejda i ceny sie zrownaja. Wtedy dopiero bedzie Eldorado. Bezpowrotnie odejdzie brakorobstwo, nierzetelnosc, lecenie w bambuko. Zacznie sie rzeczywistosc i umowy chroniace zleceniodawce i pieeeeekne kary konwencjonalne. Wtedy dopiero bedzie zycie. Ale to juz zupelnie inna bajka. Bardzo chetnie o tym podyskutuje Vatzeque ja osobiscie twierdze, ze nikt na Polske 40 lat czekal nie bedzie. Nie zapomnij, ze do Uni doszly tak ie swiatowe potegi jak Bulgaria i Rumunia :crossy: Tam ludzie tez chca zyc godniej i lepiej. Wiec ich trzeba zasponsorowac. :D Tylko kosztem czego i kogo :) :wink:
  6. Siemka ! Ciekawe czy ktos z wypowiadajacych sie ma jeszcze pod kombi zolwia ? Nie mowie o jekiejs tam pseudo wkladce. Jezeli kupujesz kombi to pomysl o zolwiu. Rozmiar rozmiarowi nie rowny. Mozesz trafic naa Twoj numerowy rozmiar a kombi pasowal nie bedzie. Warto spytac sprzedajacego ( firme ) czy w razie czego mozna zwrocic i ile sie ( w PL ) na tym straci. Czasami warto pojechac do sprzedajacego i oszczedzic sobie wielu klopotow. Reszta zostala juz powiedziana. pozdrawiam :crossy:
  7. Powinne byc z przodu. XX to naprawde Za****sta mmaszyna. W 2003 bylem tak bardzo bliski jej kupna. Czekalem tylko na ABS, juz nawet ten lancuch by mi nie przeszkadzal. Podejrzewam, ze jak wyjdzie jego nowy updata to i jego przetestuja a wynik bedzie napewno zadowalajacy. pozdrawiam :clap:
  8. Nie zapomnielem. Sprzet jest aktualnie w tescie i ma o ole sie nie myle dopiero 20 - 25 000 km na budziku. na wyniki trzeba bedzie wiec troche oczekac, napewno bede je mial moj kumpel nia jezdzi i jak tylko sie ukaza to napewno wytknie mi je przed nos bez wzgledu czy bede chcial czy nie. Napewno je zamieszcze. pozdrawiam :)
  9. Kolego prosze zdefiniuj co to sa drogi publiczne inaczej sie nie zrozumiemy. W/g mnie sa to drogi teren na ktory / do ktorego moze wejsc kazda naturalna osoba. W ruchu publicznym obowiazuje prawo jazdy. ( rowniez lasy ). Jedynie gdzie Cie to nie obowiazuje to koszary, fabryki, teren zamkniety, na ktory chcac wejsc musisz najpierw przekroczyc ogrodzenie lub brame. Inna bajka jest jezeki osoba / firma postawi tabliczke informujaca ze na terenie obowiazuja przepisy ruchu drogowego. bez bieglych moze sie nie obejsc. Co do ubezpieczenia to obowiazuje zawsze i wszedzie. Zbezpieczenie musi poszkodowanemu wyplacic moze pozniej sciagac od Ciebie. Przyklad niemozliwosc nie placenia w PL skladek ubezpieczeniowych jezeli pojazd jest wyrejestrowany. Nawet kiedy stoi w prywatnym garazu bulisz za ubezpieczenie ( paranoja ale w PL normalka ) Chyba jedynym wyjatkiem gdzie mozesz jezdzic bez prawka sa tory, zawody ( nawet na ulicach miasta ) czy podobne imprezy w zaleznosci od organizatora moze byc za to wymagana licencja zawodnika. pozdrawiam :)
  10. Siemka Ryzy Koniu ! Dylemat tylko w tym, co zrobisz jak mu sie to po tych 30 batach spodoba ??? :) pozdrawiam :cool:
  11. Moj byly szef do wielkoludow raczej nie nalezy. ( moze 160 cm ) swobodnie jednak smiga Kawa ZZR 1400. Wzrost nie tak wazny. Virago 250 lub nawet 535 ( to ostatnie moze nie na poczatek ) byloby idealne, chyba, ze lubujesz sie w plastikach. inna klassa bylyby 125 ccm z odblokowana ( pozniej ) moca. pozdrawiam :)
  12. Tu kolega ma racje. Wszystkim wydaje sie, ze na zachodzie to kasa na ulicy lezy. relacja jest, ze tak powiem 1 : 1 przeliczajac to na zlotowki to za mieszkanie place 2500,- PLN Tu zadko kto kupuje moto za gotowke. Co zdecydowanie jest lepsze, to oprocentowanie kredytowa za Suzuki chyba 1,99 % rocznie :)
  13. Sorry kiepsko ta beemwee technika tu dziala Ha, Ha
  14. moze BMW to nie motocykl :flesje: w kazdym razie egzemplarze nawet z przed wojny ( tej pierwszej swiatowaj ) mozna spotkac jeszcze na ulicach. :) A ze na razie nikt ich w wyscigach nie uzywa to inna bajka. :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:
  15. E no takie glupie to one tez nie sa. Podchodza jak czolgi stoja. W kazdym razie robi wrazenie jak sie taka dzika swinie z reki karmi. :flesje:
  16. E no takie glupie to one tez nie sa. Podchodza jak czolgi stoja. W kazdym razie robi wrazenie jak sie taka dzika swinie z reki karmi. :banghead:
  17. Jako swierzak w tych klasach nie ma sie zupelnie szans, bo starzy wyjadacze beda lepsi - czyli mlodzi niedoswiadczeni odpadna. Czy o to to chodzi ? :banghead: Panowie nie oszukujmy sie, przejzyjmy posty i podany w nich wiek osob ktore do tej pory tu sie wypowiedzieli. W tym wieku co poniektorzy to inni maja juz na koncie 6 tytolow mistrza swiata. To jakbym ja 45 lat walnal znalazlem sponsora ktory zalatwi mi udzial w moto GP :biggrin: :bigrazz: i bede startowal ! pomijajac juz sama technike jazdy i rezultaty, to chyba troche smieszne. Konikkonik chyba mnie zrozumial. Dajcie szanse mlodym w wieku 11, 12 lat. Tam trzeba lozyc aby za pare lat spic nektar moze mie swiatowej ale chociaz europejskiej slawy. pozdrawiam :bigrazz:
  18. Panowie ! Wymiekam ! Nad jeziorem ratownicy wyciagneli z wody topiejca. Bez chwili zwloki rozpoczeli reanimacje. Po pol godz. jeden mowi do drugiego; - Ja go k***a wiecej nie dmucham ! Dlaczego ? Pyta drugi - bo ma lyzwy na nogach ! pozdrawiam i owocnej dyskusji :banghead:
  19. To byl test motocykla, jak sam zauwazyles wymieniano opony i raczej tylko klocki, bo nic wiecej sie nie psulo. Nie ma sie chyba co dziwic, dlaczego ten motocykl jest na I-szym miejscu w rankingu. :crossy:
  20. Jezeli tor jest w lesie to chyba ktos jakas zgode na jego budoew wyrazil, chyba, ze po cichu w nocy go wybudowal. :crossy: :banghead: Nie bylem jeszcze na torze polozonym w lesie, bylem na polozonych obok lasu, ale to nie koniecznie musi swiadczyc, ze tych w lesie w ogole nie ma. Zwierzyna tez nie glupia i swoj rozum ma. Jezeli jest tor i regolarnie ktos po nim lata, to sie do tego halasu przyzwyczajaja i nic ich juz nie stresuje. Na poligonie karmilismy dziki z reki. Byly na tyle kumate, ze nauczyky sie prostej logiki ; Halas + czolgi = wojsko. Wojsko = papu / szamanko, czyli glodne po lesie biegac nie bedziemy :eek:
  21. Siemanko ! Jako ze pytanie bylo o lancuch i pasek wiec na temat walu wypowiadal sie nie bede. Pasek wytrzymuje dluzej, nie brudzi ciuchow ( przy braku oslony ) i motocykla, jest mniej problemowy w obsludze, nie trzeba go czyscic, smarowac, naciagac. Pytanie czy warto jednak znienic system napedu lancuchem na pasek. Sprzet ktory producent w pasek wyposarzyl ( z regoly nikt tego nie zmienia, chyba ze ktos robi customizing ). Odwrotnie zdarza sie czesciej. koszta przebudowy warto miec przed oczami i porownac je. Nie wiem jak ceny ksztaltuja sie w PL u nas to wydatek kolo 3 tysiecy €. za ta zxne mizna 20 razy zmienic caly naped lancuchowy z zebatkami ( oczywiscie nie oryginalny, ale kto powiedzial, ze oryginalny zestaw napedowy jest lepszy / wytrzymalszy od innego ). Osobiscie zmiam bym nie robil, mawet w nowym motocyklu. Jezeli chcialbym miec pasek, to po prostu kupilbym moto ktore jest juz w takowy wyposazone seryjnie. :crossy:
  22. Arlen Ness to juz zupelnie inna bajka. Jedez z lepszych szytych seryjnie. W moim osobistym przekonaniu mozna by nawet porownac z Dainese :)
  23. Acha, wiec jak nie masz rejestracji to tylko po osiedlowych uliczkach jezdzic wolno. Bardzo ciekawa teoria. Jezdze 26,5 lat. Do dzisial dwa razy mialem blizsze spotkania z pieszymi. Pierwszy raz w pierwszym tygodniu po odbiorze prawka, na przejsciu dle pieszych dziadek naszedl mi na maske. Nawet nie upadl tylko jedna reka oparl sie o nia. Drugi raz wlasnie na osiedlowej ulicy. Jechalem z mala predkoscia motorynka. Zero doswiadczenia ale za to ulanskiej fantazji mi nie brakowalo. Widzialem co sie swieci, jakos udalo mi sie stanac przed dzieckiem. Niestety dziecko nie potrafilo sie zatrzymac i wpadlo na mnie. Dziewczynka przewrocila sie, na szczescie skonczylo sie tylko na strachu. Milicja, przesluuchanie, podranie krwi o 02.30 wrocilem do domu. Od tamtej pory pieszy jast dla mnie swieta krowa a na osiedlowych uliczkach max koncentracja. pozdrawiam :icon_mrgreen:
  24. Siemka ! Kolejna paranoja ! Z drogiej strony dobrze, ze nie wpadli na pomysl zbudowania toru i zorganizowaniu wlasnej stajni formuly 1. Znowu ktos madry rzucil sie z motyka na slonce. Dziwicie sie, ze brak mlodych zawodnikow ? Ja nie ! Jezeli juz chca sie do czegos sie przyczynic, to niech albo sponsoruja zawodnikow pucharu PL ( ale tych mlodych ) albo podobnego. Moim skromnym zdaniem chcac zrobic cos dobrego dla sportu motocyklowego, mogliby sponsorowac jakis puchar w klasie 125 ccm. Daloby to szanse mlodym. Moze wreszcie kogos by wylonili. Kto bedzie mial kase na zakup R6 czy R1 ? kto bedzie sie scigal - Stare H**e ktore w zawodach jezdza, bo maja kase a nie umiejetnosci. Znowu zwyciezac beda ci sami, ktorzy na plaszczyznie europejskiej w ogole sie nie licza. Moze ktos zechce mnie poprawic. Niestety siedzac w niemczech slysze od czasu do czasu o Dabrowskim i czachorze, orez o jakims zawodniku ktory startowal w 24 Le Mans Nazwiska nie pamietam ( tez sie nie popisal - szlif ) pozdrawiam :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...