Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23552
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Przetlumacz na polski bo nie kumam ? Nie moze byc schrot a bedzie schrot ! Pyanie do kolegi czy ma to byc boxer czy rzedowa 4 - ka ? Za ta kase moze byc faktycznei ciezko, ale o tym wspomnieli juz koledzy. :crossy:
  2. Te juz nastapilo, jedyny dylemat to niestety kwestia ceny, choc R1 czy CBR 1000 RR na pelnym wypasie kosztuja tyle samo. :crossy:
  3. Tez lubie popisac o bezpieczenstwie, dylemat w tym, ze wiekszosc userow tego forum i tak wie lepiej ..... :crossy:
  4. 300 KM z litra nie stanowi dzis problemu, pytanie tylko kto nad tym zapanuje ? Wiekszy problem stanowic bedzie spelnienie norm czystosci emisji spalin. :crossy:
  5. Jak dobrze pojdzie i pogoda dopisze, to podejrzewam, ze najpozniej na poczatku 2012 chlopaki z Motorrad'u podziela sie swymi spostrzezeniami, maszyna jesz juz testowana i przejechala ca 8 500 km na budziku. :crossy:
  6. No moze nie leciwa ale mialem podobne wrazenie - tak jakbym prowadzic lonajmniet RT :icon_mrgreen: :crossy:
  7. Siemka ! Jako, ze wielu mlodych pyta o date od kiedy wprowadzone bedzie nowe PJ kat. A2. W/g prawa europejskiego zmiany musza wejsc do dnia 19. Stycznia 2013 r. P.S. kazdy kraj ma prawo wprowadzic to prawo wczesniej, a czy wprowadz, to sie okaze :biggrin: :crossy:
  8. nasowaja sie wiec dwa wnioski, albo mam na siedzeniu mniej miesni albo moje 4 litery sa bardziej delikatne :icon_mrgreen: :crossy:
  9. Bart specjalnie dla Ciebie :icon_mrgreen: http://forum.motocyklistow.pl/Honda-VFR-1200-t135932.html Sorry, za pisanie posta pod postem, ale ze wzgledu na odstep czasowy nie moge juz zedytowac. :crossy:
  10. Siemka ! Dzis rano oddalem furke na przeglad, zaoferowano mi w/w sprzet. Troche zimno, bo jedynie 12 st. C zajmuje miejsce na dosc szerokiej kanapie VFR'y. Rusza latwo i przyjemnie z dzwiekiem 4T polaczonym z elektrychnym dragsterem. Troche przez miasto w kierunku naszego stalego miejsca nad jeziorem w Ratzeburgu gdzie od czasu do czasu ladujemy na lodach. Zawieszenie nienagannie wybiera kazda dziure, tlumienie jest rewelacyjne - dzieki mniej niz na maxa napompowanych BT 021. Niestety okupione jest to mniejsza stabilnoscia na winklach choc nie mozna nazekac VFR'a idzie po kursie jaki zostal wczesniej obrany ( do pewnej predkosci ). Pozycja za sterami troche nieergonomiczna. Kierownica znajduje sie troche za nisko i troche za daleko aby w 100 % bylo wygodnie. Najwiekszym minusem VFR 1200 to jej szeroki zbiornik, siedzac blisko trzeba konkretnie rozchylic nogi ( kurde nie ta plec :mrgreen: ). Silnik bardzo linearnie oddaje moc, nie ma w nim zadnej dziury ( zwlaszcza gdy porownuje sie 1200 z 800 ccm ) Moc daje sie b. dobrze kontrolowac, zadnych niespodzianek czy dzikosci przy jakichs tam obrotach. Jako, ze mamy tu doczynienia z V - ka ( bez wzgledu ile cylindrow ) silnik nie jest tak elastyczny jak w przypadku rzedowej 4 - ki. Ponizej 2500 rpm nie dzieje sie wlasciwie nic, od 3 000 rpm silnik zaczyna pracowac na poziomie rzedowych 4 - rek przy duzo nizszych obrotach ( ca. 1000 mniej ). Przyzwoicie pracuje dopiero od 3500 - 4000 rpm. W miescie niema zupelnej potrzeby uzywania IV - go biegu, III - ci wystarcza w zupelnosci ( 50 km/h ). Szybkosciomierz ma duzy blad pomieru ( dzuiala z opoznieniem ). Zdaza sie, ze po odjeciu gazu i hamowaniu silnikiem predkosc rzeczywista jest duzo wieksza niz pokazywana przez predkosciomierz, co w prewnych warunkach moze byc kosztowne. Skrzynia biegow hmmmmm, bieg wchodza „ gumowato “bezszelestnie i bez czucia. Dobrze, ze na display'u mozna odczytac jaki bieg aktualnie mamy. Co do samych przelozen, hmmmm, niby moglo by byc lepiej ale biorac pod uwage, ze mamy doczynienia z V – ka pozostaje wiec byc dobrej mysli, ze konstruktorzy zrobili jak najlepsza robbote i optymalnie dostroili przelozenia do pracy i obrotow silnika Ochrona przed powiewem wiatru jest b. Dobra, co prawda nie mialem mozliwosci sprawdzenia jak wyglada to przy 280 km /h ale do 250 km/h spisuje sie naprawde dobrze, moze nawet i lepiej niz w „ K “. Podsumowanie generalnie napewno nowa 1200 jest lepsza niz stara 800 – tka. Osobiscie pokusilbym sie o twierdzenie, ze Honda minela sie z celem wstawiajac do nowego motocykla silnik V4, uwazam, ze rzedowa 4 – ka byla by duzo lepszym rozwiazaniem nawet gdyby wstawiono stary sprawdzony silnik o poj. 1100 ccm. Do moocykla trzeba sie tez przyzwyczaic, zajmuje to w tym przypadku nieco wiecej czasu niz w innych ( na drodze ktora jest w moim standardowym programie ). V4 ma dosc wysoko osadzony srodek ciezkosci, do tego kombinacja opon BT 021 nie dopompowanych bo maximum nie dale optymalncych wlasciwosci prowadzenia. Spalanie wysokosci ca. 6,5 l / 100 km jest o conajmniej 1,2 l za wysokie ale tu niestety wyzsze krecenie V – kiu jest nim okupione. Najwiekszym ninusem motocykla jest jego twarda kanapa ( jak w hard enduro, ba nawet cross'ie ) oraz jak juz wspomnialem szeroki bak. Przy wiekszych predkosciach daje odczuc sie ped powietrza na ktore narazone sa kolana, mozna bylo rozwiazac lepiej. http://picasaweb.google.pl/ksrider/Niektor...799711472902114 http://picasaweb.google.pl/ksrider/Niektor...799645935159266 :crossy:
  11. Tomka nie przekonasz o tym, ze inna metoda moze byc lepsza, jego sporawa. Osobiscie n ie znam kursanta ktory wystawilby swojemu szkolacemu zla opinie, zwlaszcza gdy wie jak szkola w innych szkolach - srednia krajowa. :crossy:
  12. Siemka ! Dopiero teraz zebralem sie aby zrobic jazde testowa. Po ostatnim tescie MV fusty F4 nue za bardzo mialem ochote siadac na super sporta ze wzgladu na tragiczna pozycje. Coz, czas leczy rany, w Hamburgu dzisiaj piekna pogoda wiec telefon do Niederlassung'u i rezerwacja. Czasowo jestem tym razem niestety ograniczony, 3 godz to mniej niz by sie wydawalo. Sprzedawca przekazuje mi motocykl ( obuty w Metzeler'y K3 - do zamkniecia troche im brakowalo ) ustawionyna modusie Rain . Siadam, pozycja malo komfortowa, ale o niebo lepsza niz na F4 :biggrin: . Lekkie dodanie gazu, motocykl rusza naprawde fajnie bez jakiegokolwiek szarpania czy wrazenia ze zaraz zgasnie. Na pierwszych metrach stawy biodrowe daja sie we znaki ( coz nie te lata, he, he ). Spokojnie po miescie w kierunku malo uczeszczanej autostrady A 24 ( Husum / Heide ). Silniczek mruczy jak mlody kociak, bieg po biegu na VI - tke przy 50 km/h ca. 2000 rpm. zadnych drgan, szarpan - rewelacja. Juz na pierwszych metrach daje sie odczuc fenomenalne zaweszenie i jego setting ( przeod ustawiony na 5 - ty klik, na tyl nie zwrocilem uwagi ). Przed wjazdem na autostrade zmieniam modus na spotr, wjezdzam na pas rozbiegowy - III -ci bieg manetka do oporu, coz jakos tam sie zbiera :icon_mrgreen: Ograniczenie do 80 km/h , powoli. pierwsze dluzsze zlozenie, maszyna lekko pochylona wrazenie, hmmm, przy tej predkosci " K " lezy nieco glebiej. Zjezdzam na Pinneberg, zaliczam duuuuuze rondo, kurde, ze wzgledu na duzy ruch nie da rady zlozyc sie tak jak zamierzalem, coz, musze przezyc. Teren miezabudowany manetka odkrecona do setki moment. RR idzie ja po szynach, omijanie znajomach dzior dzy bitumowych lat nastepuje latwo ale " K " nieco lepiej sie sklada ( mniejszy " nacisk " ). Skrzynia biegow pracuje rewelacyjnie, krotkie knackige i prawie bezszelestne zmiany biegow sa przyslowiowa kropeczka nad i. Oierwsze hamowania, trzeba przyznac, ze inzynierowie odwalili kawak dobrej roboty, gdy nastepuje koniecznosc ma sie wrazenie, ze wyrzuca sie kotwice - mozny by nawet porownac z pierwszym modelem " K " wyposazonym w servo. W Elmshorn wjezdzam na autostrade - bez ograniczen, hmmmm, manetka otwarta do konca. Do 160 km/h opor powietrza nie przyspaja problemow silniczek mruczy ladnie, przy odkreceniu manetki odglos seryjnego wydechu zmienia sie z pomruku w calkiem przyjemny basowy warkor. Dobijam do 220 km/h i odpuszczam, zadna frajda Przy 180 - ciu musialem juz przyjac pozycje embrionalna - coz, gabaryty robia swoje :icon_mrgreen: Powoli konczy mi sie czas, pora wracac do domu trasa wiedzie poprzez droge szybkiego ruchu na lotnisko, pierwszy lewy zakret pokonuje z respektem drogi w prawo manetka do oporu 180 na budziku - zlozenie podobne do standardu. Uderzenie w klocki brutalne przeciazenie 80 - tka. Zachaczam krotko o dom, robie pare fot. Zaraz 14.00 a tu trzeba jeszcze maszyne zatankowac. Po drodze na stacje, tankowanie do pelna - cos 6 l / 100 km. Podsumowanie maping silnika - rewelacja zawieszenie fenomenalne - idzie jak po szynach hamulce - lepszych nie ma ( i chyba dlugo nie bedzie ) Skrzynia biegow pracuje rewelacyjnie, b krotkie skoki - zadnych zastrzezen, no moze poza jednym - czasami trodno znalkesc neutralny - podejrzewam, ze wystepuje to ze wzgledu na to, ze mam do czynienia z motocyklem do jazd testowych ( w chwili oddania km na liczniku ). Opony dobrze dobrane - szukalbym jednak innych - takich przy ktorych motocykl skladalby sie duzo lepiej - w porownaniu do " K " obutej na Z 6 wypada nieco gorzej wiec pole do poposu pozostaje. Najlepszy litr jakim smigalem. http://picasaweb.google.pl/ksrider/Niektor...744484169905234 http://picasaweb.google.pl/ksrider/Niektor...744536876732146 :crossy:
  13. Jaksie upre to do 260 km/h siedze jeszcze wyprostowany :icon_mrgreen: wiec jakostam daje rade :icon_mrgreen: :crossy:
  14. Inaczej niz Monter tez bym tego nie nazwal. Bedac na miejscu mozna zawsze gdzies dorobic / zarobic, pytanie tylko czy sie chce skoro latwiej nazwijmy to "poprosic" :biggrin: :crossy:
  15. W jakiej wersji ma byc ta VFR ? Automat czy manual ? Bart, co do BMW to osobiscie nie widze sensu zmiany " K " z 1200 na 1300 - za mala roznica w stosunku do ceny, 1200 wystarcza az nadto. Gabarytowo motocykle sa do siebie b. zblizone, podejrzewam, ze bedziesz musial jednak odbyc jazdy testowe inaczeh nie rozbjerjosz :biggrin: . Nie zapominaj tez, ze w VFR przy 250 km /h jest koniec przyjemnosci a z tago co wiem, to bedzie Ci maaaaaaaalo :icon_mrgreen: no i ? ? ? ? ? P.S. moj laptop tez cierpi an przerost elektroniki :icon_mrgreen: :crossy:
  16. Co prawda w UK'u nie masz w sumie problemow z service'ami wiec generalnie to n ie gra roli co wezmiesz. Osobiscie karnol bym sie na Twoim miejscu Daytona, czy to 600, czy 650, czy tez 675 tylko pozycja na ostatniej do komfortowych nie nalezy :icon_mrgreen: :crossy:
  17. ks-rider

    Chamstwo i ...syństwo

    Ciesz sie, ze tylko farba, zona bedac w PL nie miala tyle szczescia, tez jej ktos maznal SS tyle, ze nie farba a chyba jakims gwozdziem - lapy przy samej doopie frajerowi odrabac. :crossy:
  18. ks-rider

    Chevrolet

    Hot Rod a Low Rider to nie to samo, ale to maly szczegol. :crossy:
  19. No coz, takie przepisy. To, ze sa do doopy wiemy wlasciwie wszyscy. Z tego co sie orietuje to w 2013 ma byc reforma przepisow krajow EU dotyczacych ruchu drogowego. Pytanie tylko na ile lub jakie zmiany w nich zajda. Sam zastanawialem sie swego czasu czy nie zrobic w PL takiego kursu :icon_mrgreen: , Od 2013 bede mogl oficjalnie szkolic w PL wiec sobie odpuscilem. :icon_mrgreen: I tu wlasnie lezy pies pogrzebany. Gdybym mial taka srednia jak srednia krajowa, to zabrano by mi uprawnienia najpozniej po pol roku. :crossy:
  20. Niby w jakim celu ? Dlaczego mialby placic za cos za co mu i tak placa ? :icon_mrgreen: :crossy:
  21. Nie 14 a 20 :icon_mrgreen: + rekllama o ktorej nikt nic nie wie :icon_mrgreen:. Wczoraj ogladalem program o Moto GP Rossi wypowiadal sie, ze pasjonowalo by go rally. :crossy:
  22. Pytanie tylko jak dlugi ( ile dni / godzin ) bedzie obejmowal taki kurs i co bedzie sie na nim robilo. Osobiscie przechidze takowy raz na 4 lata w zaleznosci od mojego widzimisie albo " odbebniam " 3 dni pod rzed albo dziele 1 x 1 lub 2 x 2. Aktywnosc mozna rozumiec rowniez dwojako, ale to szczegol Urzad zanim dopusci instruktora do kursu kat. A skrupulatnie sprawdza. 1. Zarejestrowanie na siebie motocykla conajmniej 2 lata 2. w przypadku nieposiadania wlasnego motocykla zaczynaja sie schody. 3. Egzamin praktyczny skladany przez kandydata w sklad ktorego nie wchodza obligatoryjne 8 - mki :icon_mrgreen: Na praktyke wchodzi 6 z 9 - ciu cwiczen oraz jazda w terenie zabudowanym i niezabudowanym. Egzamin zdawany jest przed panstwowa komisja skladajaca sie z conajmniej 2 czlonkow - trwa 60 min. :crossy:
  23. No to dupa blada 30 km/h za duzo = 9 m dluzej Rozwiniesz mysl ? ? ? Jak poprzednik, daj na msze, ze zyjesz, zycze jak najszybszego porotu do zdrowia. Masz dzisiaj szanse przemyslec i mam nadzieje ze wnioski wyciagniesz. Z drogiej strony nie zadajcie od innych aby Was widzieli - dajcie im szanse sie zauwazyc, jadac szybciej nie zawsze maja ta szanse. :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...