ks-rider

Juz nie ! :crossy:

:icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Daje do myslenia ! :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :crossy:

Szczerze mowiac to nie mam zielonego pojecia jak to wyglada w Holandi, niemniej proponowal bym jednak akupa w Niemczech, jedyne z czym mogly by byc problemy to z kombi Suomy'ego ktore nie sa w Niemczech az tak popularne. Pzrez jakie miasta ( albo obok jakich miast ) wiedzie wasza trasa do NL ? :crossy:

Nie bardzo kumam, gdzie lezy problem ? To, ze jezdze przepisowo nie znaczy, ze nie zdarza mi sie odkrecic gdy jest na to i czas i miejsce :crossy:

Sprawa jak najbardziej dyskusyjna. Nie wiem jak Ty ale ja osobiscie gdy mam ochote odkrecic, to wole miec ta autostrade o ile nie pusta to o jak najmniejszym natezeniu ruchu. Nie pasi mi przy 280 km/h wykonywac hamowania awaryjne a nerwow i umiejetnosci Ghostridera NIETU :icon_mrgreen: :crossy:

Nie wytlumacze Ci, jak to dziala, na tyle bieglym nie jestem. Modul i jego mapy sa w jakis sposob tworzone, zyroskopu z zadnym motocyklu niema, mimo tego jakos to dziala. Zwroc tylko uwage, ze pomiar mocy na silowni nie ostaje przeprowadzony tylko na pierwszym biegu. :crossy:

Tak miedzy nami to Jedynie Yuby napisal krotko i na temat, zgadzam sie z nim calkowicie. I zeby nie bylo, nie spuszczalem sie ani przy kazdej stronie ani przy kazdym poscie. Tobie kolego, zycze milego dalszego forumowania po Twoim pierwszym poscie, i podchodzenia zachowujac chc troche rezerwy. pozdrawiam :crossy:

Uwazam podobnie, Moj przyjaciel mial ZZR 1400 z chio'owal ja, moc wzrosla od 20 % z tego co pamietam mial zalozonego Power Comander'a licznikowa predkosc nieco ponad 340 km/h. Tak szybko jak wszystko pozakladal, tak szybko sciagnol i sprzedal, opony zrujnowane po calkowitym dytansie niecale 800 km z czego najbardziej ucierpialy po przegonieniu na dystansie zaledwie 60 km, guma zlasowana do grubosci malego palca. Przy predkosci rzedu 300 km/h tzw schlupf to ca. 15 - 20 % Osobiscie nie widze jakiegokolwiek problemu czy sprzet idzie 299 czy wiecej, na moto ez z checia karnol bym sie te wieksze niz 301 km/h, choc i te rob wrazenie :icon_mrgreen: Co zo zmian w mapingu w stosunku do biegow, to " blokada " jest calkiem sensownym wynalazkiem uniemozliwiajacym zrobienie salta, o ktore wcale nie jest trodno, ale to juz zupelnie inna bajka. Posukaj chipa. :crossy:

Dziwne, jezeli klikniesz w link i spojrzysz w prawe okienko " Produktionszeitraum " jest podane, ze proukowali do 2008. To, ze w 2009 mozna bylo ja jeszcze kupic, to juz upelnie inna bajka http://de.wikipedia.org/wiki/Suzuki_SV_650 2008 - 2007 = rok :crossy:

1. hamownia wykazała, że ER osiąga w porównaniu z SV moc i moment obroto wy mniejsze o 8 KM i 5 Nm. Jego parametry nigdy nie dorównują SV. Czy ma to jakieś znaczenie? Absolutnie żadnego! ER nadrabia te braki krótszym przełożeniem ogólnym. Co więcej, jest bardziej elastyczny. 3. Dzięki lepszej aerodynamice, ER z mocą zmierzoną 69 KM jedzie tak jak 77-konny SV i rozwija ponad 200 km/h. Prędkościomierz Kawy wskazuje wtedy powyżej 230 km/h. Warto pamiętać o tym błędzie wskazań 1. Subjektywne odczucia co do nadrabiania i krotszego przelozenia. Czy bardziej elastyczny, hmmmm, nie wydaje mi sie aby byl bardziej elastyczny, ta elastycznosc okupion ajest predkoscia koncowa. 2. Gdzei ta lepsza aerodynamika ? Zwlaszcza w przypadku naked'ow ? Predkosciomierz Kawy wskazuje, hmmmm, wskazywac moze co chce, faktem jest, ze przy 200 km/h jest koniec gdy SV idzie o 15 km / h wiecej . Tak wiec kazdy sam oceni czy to duzo i czy warto. Lepsze wywazenie o ktorym jest pisane w artykule mozna sobie swobodnie miedzy bajki wlozyc, przod Kawy wykazuje niedociazenie tak wiec nie dokonca z tym wywazeniem o ktorm piszeb autor. Jedyny plus Kawy przy porownaniu z SV jest swryjny ABS ktory w przypadku SV 650 mozna znalezc jedynie w ostatnim modelu roku. :crossy:

Tak apropo to kto powiedzial, ze musi byc 600 ? Klasa 600 nie jestklasa dla poczatkujacych, jest co najwyzej klasa dla tych ktorzy maja juz uprawnienia, kiedys tam jezdzili i zaczynaja od nowa, taka mala roznica. Kazda jedna zdlawiona 600 - tka :icon_mrgreen: Wiesz, mam prenumerate czasopisma Motorrad ale jakos takiego testu nie mialem przyjemnosci przeczytac, watpie w to aby ER 6 wciagnela SV 650 " nosem ". W kazdym jednym tescie ER6 zajmuje zaszczytne ostatnie miejsce. W moim osobistym przypadku chcialem przekonac corke wlasnei do Kawy, niestety nie byla taka glupia jak by sie moglo wydawac :icon_mrgreen: Wybrala XJ'te :icon_mrgreen: ER 6 w porownaniu do XJ o sieczkarnia ! :icon_mrgreen: To raczej kwestia ridera ale to juz zupelnie inna bajka. Moge spytac o ktorej XJ mowisz ? Model z przed lat czy o nowej ? Model z lat ca. 2002 wazy ( z pynami gotowy do jazdy ) 214 kg, wersja Diversion 217 kg co 206 kg w przypadku ER6N Powiedzial bym inaczej, najpierw niech zrobi PJ, realnie oceni swoje umiejetnosci a potem niech sie jeszcze raz rozezna, bo na razie to tak jak powiedziales teoretyzowanie. :crossy:

Jak bedziesz u niego nastepnym razem, to spytaj go czy nie chce kupic od Cebie inflantow lub kolumny Zygmunta ? :icon_mrgreen: Z tym bezpoieczenstwem przsadzil, roznica nie jest duza ale SIDI sa lepsze. Tak jak wspomnieli poprzednicy, wybralbym z Gore-Tex'em. :crossy:

Podaruj sobie tego Scorpiona' szalu niema, za ta cene kuiusz Marushin'a carbon cena do jakosci i jakosci = rewelacja. Poszukal bym po ebay'u. Co do Shoei, t mozesz miec pecha i trafic inny skorupe i inna wysciolke. Czyli to co przymierzales i bylo dobre nie bedzie rowne temu co Ci przysla, musialbys liczyc sie z tym, ze bedziesz musial dokupic boczne wysciolki ceny nie pamietam bodajze 30,- € od sztuki. Wymiana vizjera, sprawdzenie mechaniki zamykania, jej wymiana i temu podobne, mozna by sie zdziwic. :crossy:

Wdac nigdy nie jezdziles w terenie wiec na Twoim miejscu raczej bym glosu nie zabieral, bo pojecia o tym niemasz ! :icon_mrgreen: :crossy:

Nikt tu raczej nie zaproponuje Ci kupna 250 - tki, wbrew pozorom nawet ja nie :icon_mrgreen: Osobiscie wsadzilbym Cie na zdlawiona 500 czy 600 ccm, a po dwoch sezonach bym ja oddlawil. Techniki nie uczy sie czlowiek na 100 Km + . Im mniejsza pojemnosc i moc, tym lepsza technika. Mozesz myslec jak chcesz, po 2 sezonach i tak zaczniesz myslec ( z regoly nad zmiana sprzetu ). Tak wiec wczesniej czy pozniej jestes narazony na koszty. :crossy:

Kaze Ci ktos ja zmieniac ? Nawet po 3 - 4 sezonach ? Rozumiem, ze rodzice juz za dzieciaka kupowali Ci buty, spodnie, swetry i kurtke o 5 numeow wieksze aby zaoszczedzic, zga´dza sie ? Wydaje Ci sie, ze tej mocy Ci nie starczy, w realu nie bedziesz jeszcze dlugo potrafil wykorzystec tego co oferuje klasa 500, ale do tego dojdziesz sie dopiero po wielu latach. bo ? ? ? Zechcesz uzasdnic ? Jak nie masz kasy to sie za to nie bierz. Smutna prawda. Ilu takich znasz osobiscie ? I przez nbastepne 5 lat jezdza jak pipy :icon_mrgreen: Slyszales juz moze, ze strach blokuje psychomotoryke ? :crossy: :crossy:

Najlepiej zolwiem, co zapewni wieksze ochloniecie. Zrob moze najpierw karte woznicy, na kursie bedziesz mial mozliwosc przekonania sie, ze sprzetu na ktorym bedziesz sie uczyl, o konca nie bedziesz ogarnial a tu rzucasz sie motyka na slonce. Zaden z wymienionych przez Cibeie sprzetow nie nadaje sie na pierwszy motocykl ! :crossy:

Po blachach ! :icon_mrgreen: Przyjezdny byl :icon_mrgreen: tranzytem. :icon_mrgreen: :crossy:

Jestes pewny ? :icon_mrgreen: Ty wiesz swoje a ja wiem swoje, szkoda, ze nie bylo Cie podczas tego zajscia, nie napisal bys wtedy tego postu :icon_mrgreen: , ale to juz inna bajka. Dzieki, no fakt, gdybym mial murzynska to moze niebyl bym takim rasista. :icon_mrgreen: :crossy:

W PL moze by i tak bylo, w Niemczech wyglada to troche inaczej, dziennikarza po studiach nie robi sie szefem grupy od testow, z ragoly sa to byli zawodnicy ktorzty maja sporo sukcesow sportowach na swoim koncie, wiec nie tak do konca, ze poisadzili za kierownica leszcza. Taaaa, policja ma nieco inny komfort psychiczny co diemetralnie zmienia postac rzeczy. Takimi miszczami tez nie sa. :crossy:

Dwa razy sie udalo, ale jak to mowia, do trzech razy szkuka. Wczoraj wracajac ze szkolenia motocyklowego gosciu z DDR'u przy zmanie pasa nieco mnie zarysowal, o tyle szczescie, ze jechalem katamaranem. :crossy:

Konczyny cierpia najmniej, glownie glowa - twarz / szczeka. - Statystyka ADAC. :crossy:

heniu, enjoy tylko nie pisz prosze, ze zly przyklad i Nissan'owi wszystko loi dupsko :icon_mrgreen: :crossy:

Mylisz sie Zaczynasz dyskusje a na dziendobry nie uwzgledniles wspolczynnika gripu jaki posiada opona motocyklowa w stosunku do samochodowej. Przemysl ile wytrzymuje opona podczas przyspieszenia, chodzi o ile KM na ile kg. Lambo Murcielago, w wcale nie bylo tak rozowo ( dla Murcielago ) Teoretyzujesz, kwestia tego kto bedzie prowadzil motocykl oraz kwestia promieni zakretow, fizyki sie nie da zlamac. Co do wstawionego filmiku, to jest calkiem sporo przykladow, ze motocykl zloil dupsko bolidowi chociazby Agusta F4 1000 Lambo Galado. Tak jak wyzej, kwestia toru i jego lukow i ich promieni. Tak na szybko znalezione proponuje spojrzec na 6.55 sek 11 sek roznicy na korzysc Fireblade, na kazdym winklu motocykl jesz szybszy :crossy:

Szkoda. ez nikt na ebay nie wpadl :icon_mrgreen: