Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23551
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Tam sie czapiasz, Janak po prostu ma twarde " R ", posiedzi tam jeszcze z 60 lat to mu zmieknie :icon_mrgreen: :crossy:
  2. No co Ty ? Od Ciebie vise wymagaja, Yuby, wez im cos powiedz. Janek, jedyna rada jest, krecic, krecic, i jeszcze raz krecic a do obrobki filmu masz movie maker. :crossy:
  3. Troche mym pooblatywanych tych sprzeciorow, VFR 1200 zajmuje zaszczytne przed ostatnie miejsce w moim rankingu niewygodnosci, tylko F 650 Supermoto przebija je w niewygodnosci :crossy:
  4. Zle mnie zrozumiales. mozna wlasnie przed tym co opisales co najwyzej pocylic czola i wyrazic szacunek, sam wiem co majac technike mozna zrobic tylko 30 KM Arpilka. Dwa lata temu moja Mloda ( 34 KM ) objechala by patafiana na 1200 tylko niestety na wyjsciu z zakretow nie starczalo jej mocy. Ks byl swoja pierwsza zolto-czarna " K " w Pl w roku anno 2005, wiec raczej niemozliwe, a pozatym, wdupiema czy ktos go objedzie czy nie. :crossy:
  5. Bo wydaje mi sie, ze pojda po najtanczym co mozna dostac czyli te dwa ktore wymienilem. Cueszy mnie bardzo, ze zakupiono XJ 6, mam nadzieje, ze nie poskapili na ABS, choc gdy egzaminowany raz czy drugi zgruzuje sprzteta, to moze pojdy po rozum. Tak samo jak Ty uwazam ze NC 700 jest bardzo udana konstrukcja. :crossy:
  6. Janek, musze Ci wygarnac, kamerowac zupelnie nie potrafisz ! Trzeba czesciej krecic ! :crossy:
  7. Ale co od niego chcesz ? Powiedzial cos nei teges ? Co najwyzej w realu to 11-13 latki siedza alb na torze na 125 - kach albo na fejsie, jedno jest pewne nie troluja na forum :icon_mrgreen: P.S. a te ktore popylaja na pocket bike'ach niestety jeszcze pisac nie umieja :icon_mrgreen: :crossy:
  8. Ducata bym sobie odposcil, bedzie problem z service'owaniem, dluzsze dojazdy do nich bedzie standardem, pozatym czytalem, ze nie tak do konca funkcjonuje jak powinne. Wybral bym Triumph'a ale na Twoim miejscu zastanowil bym sie, czy nie lepiej siegnyc po nieco mniejszy model czyli Tiger 1050 ktroy ma znacznie lepsze wlasciwosci jezdne niz ciezki Tiger 1200, ktorego przewaga lezy wlasciwie tylko i wylacznie w kardanie. JAk by nie patrzec, karnij sie jna jezdy probne a intuicja juz Ci sama dopowie. Moze nawet wezmiesz Multistrade. :crossy:
  9. Jezeli mowisz o takim, to moge Cie zapewnic, ze niema najmniejszego problemu https://picasaweb.google.com/ksrider/NaukaJazdy#5822800989219334626 :crossy:
  10. W jakich kierunkach bedzie rozchodzila sie energia ktora bedzie oddawala sprezyna ? Amortyzator bedzie pracowal tak jak zostanie zaprojektowany na desce kreslarskiej. Nie widzeroznicy. :crossy:
  11. Powiem szczerze, ze zdziwilbym sie gdyby zakupiono Hondy czy Yamahy, podejrzewam, ze beda to Suzuki Gladius i Kawa ER6N i obym sie mylil. :crossy:
  12. 1. Po czesci sie z Toba zgodze, tylko, ze znajac teoretycznie praktyke uczysz sie jej praktycznie szybciej. Nie znajac teoretycznie techniki musisz kiedysc do niej dojsc i ja sobie wyrobic, a to trwa, i podczes nauki dodatkowa szansa na zgruzowanie kilku sprzetow ( co moze sie zdarzyc rowniez znajac teorie ) Z regoly mechanik po szkole psuje mniej niz mechanik samouk. 2. Tu juz wprowadzasz swoja wlasna interretacje. Owszem moze i objezdza sie ich w zakrecie, pytanie tylko jak dlugo ? Jezeli ktos nigdy nie odwiedzal toru, to chyba logiczne, ze bedzie potrzebowal czasu aby dojsc do tego co posiada ktos, kto po tym torze smiga regularnie. 3. Tak jak powiedzialem, ma sie technike, czas przyjdzie sam, kwestia czasu. Poza tym krecenie czasu zalezy od dwoch czynnikow a. od ryzyka i stopnia jego dopuszczenia podczas jazdy. Wyobraz sobie przyjezdzasz dotarta nowka na tor, to masz obawy jej zgruzowania ( to tylko jeden z przykladow ). b. wieku i doswiadczenia ridera oraz jego wyobrazni. 40 – sto letni ojciec rodziny na pewno bedzie poruszal sie po tym torze inaczej niz chodzacy do szkoly 19 latek, wiec nie tak do konca z ta tym Twoim wywodem. 4. Tu juz strzeliles panu Bogu kula w plot. Moj przyklad, kiedy musze pracowac, bo mam taka a nie inna liczbe kursantow to tyram od rana do nocy, fakt kasa jest, ale ta nie czyni mnie szczesliwszym. Na codzien wcale nie uganiam sie za kursantami aby wpisali sobie do mojego grafika godziny. Robie to dopiero, gdy liczby godzin spada mi do mojego osobistego punktu X. Poczytaj sobie, jaka filozofie zyciowa i pracy ma np. Olsen, jest ona zaprzeczeniem tego co Ty wypisujesz. Kazdy jest inny. Pisales o pijakach. Znalem takich dla ktorych wlasnie to co opisales to pelnia szczescia. Cala scena Punk'ow w Niemczech opiera sie wlasnie na tej filozofi, z tym, ze nie tylko pija ale i cpaja. I dopuki sami nie dojda do tego, ze im to przeszkadza, to zyja tak do smierci. To, ze ta przychoidzi w takim czy innym przypadku znacznie szybciej niz przy sredniej krajowej, to juz zupelnie inna bajka, to tak jak z motocyklistami ktorych tez mozna podzielic na dwie grupy a. ci ktorzy maja pod helmem wlosy i cos jeszcze b. ci ktorzy pod helmem maja tylko wlosy
  13. Coza roznica ? Kwestia regulacji i ustawenia - bedzie odwrotna. I to tez niekoniecznie, bop decydowac bedzie budowa. :crossy:
  14. Teren zabudowany lub nie, od 50 km/h wzwyz. :crossy:
  15. Pomoc Ci ? Nie ! Nie trzeba No to Ci pomoge :icon_razz: :crossy:
  16. Nie prawda, najszybciejsze sa te z racing'owymi naklejkami ( po 5 KM od naklejki ) :icon_razz: :icon_mrgreen: :crossy:
  17. Tak przynajmniej probuje przedstawic to Suzuki. Gladiusy w niemieckich szkolech nauki jazdy mozna policzyc na palcach jednej reki, na ulicy przedstawia sie to podobnie. Niby fajne ale w porownaniu z konkurancja dziela je lata swietlne. :crossy:
  18. Sikor, wklejasz jakies tam niekompletne Ducati a obok na fotach taaaaaaki piekny Duke 1290 , kurde az mi sie mietko zrobilo, echhhhhhh. :crossy:
  19. Zgadza sie, tylko, ze 18 - to letniemu miszczowi ktory wlasnei zdal egzamin PJ na kat. A w wiekszosci przypadkow wydaje sie, ze wszystko ogarnia, bo panstwowy egzaminator uznal, ze on umie jeuduic - nic bardziej blednego. Stare wygi oceniaja siebie znacznie inaczej, wiec moim zdaniem porownanie bedzie kulec O tym, ze mlodzi gniewni zupelnie inaczej tlumacza sobie fakt wyprzedzenia ich przez kogos niz starsi tez nie wplywa na to dodatnio. oni odbueraja to jako osobista obraze majestatu, boi kto smial :icon_mrgreen: No, juz rano ogladalem, ale i tak sa cieniasami :icon_mrgreen: Jak nie wierzysz mozemy zalozyc temat ..... :icon_mrgreen: :crossy:
  20. Pozatym, na ciasniejszym / mniejsym torze zmuszony jest sie jezdzic, ze tak powiem bardziej technicznie. :crossy:
  21. Niema czegos takiego jak pojazd zarejestrowany na kat. A czy A1 Na dany pojazd co najwyzej obowiazuje w/w kategoria PJ Generalnie nie grozi Ci nic ze strony przepisow dotyczacych kategori PJ, bo majac kat. A mozesz prowadzic jednoslady bez ograniczen mocy i pojemnosci. Grozi Ci jednak prokurator za poslugiwanie sie dokumentami ktore ktos sfalszowal,, tak jak wspomnial przedmowca. :crossy:
  22. Znaczy ciut szybciej niz lata nasz aniol stroz ? Sikor, kazdy glupi potrafi rozpedzic, problem lezy tam, gdzie go ukazales w dostosowaniu predkosci do winkla i jego przejazdu :crossy:
  23. Nie do pomyslenia Jednym z wykladow teori kat. B sa " inni urzytkownicy drog ", gdzie przy temacie jednoslady wklejam filmy pokazujace technike pokonywania zakretow przez motocykle, ich droge hamowania, czy tez manewr omijania przeszkody, do tego wprowadzam daty wylewu motocyklistow na ulice ( Marzec, Kwiecien ) i wiele innych, fakt, ze cierpia na tym ciezarowni, rowerztysci i piesi ale wdupiemamto, bo jednoslady maja u mnie pierszenstwo. Tak przy okazji to chcialbym spytac sie szanowne grono forumowiczow; Ktory z pojazdow bedzie potrzebowal wiecej miejsca aby przeprowadzic manewr omijania przeszkody ? 1. auto 2. motocykl oraz uzasadnienie. :crossy:
  24. Dobra, 1. Dottore 2. Pedrosa 3. Lorenzo 4. Spies 5. Bradl :crossy:
  25. No polskie prawo robi Wam pod gorke. Osobiscie mam co najwyzej podzial kursantow ktorych mozna bylo by podzielic na dwie grupy. 1. ktorzy maja problem z manewrami wolnymi 2. ktorzy maja problem z manewrami szybkimi Osobiscie mialem problem z manewrami wolnymi, moja mloda ma z miala szybkimi. :icon_mrgreen: W ogole to w D szkolenie motocyklistow jest generalnie oczkiem w glowie szefa, zalapac sie na prowadzenie teori to naprawde zaszczyt, w mojej obecnej szkole czekalem na to rok czasu a zaczalem przez przypadek, bo moj kierownik mial za duzo szkolenia praktycznego kat. A ktore ma jego calkowity priorytet, az dziw, ze odstapil mi jednego na kat. A1 ( te jest najtrudniejsze, bo kandydata trzeba wlasnie nauczyc wszystkiego od podstaw. :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...