ks-rider

Dobra, poddaje sie :icon_mrgreen: A swoja droga przed wczoraj zatrzymano mnie na stacji BP w Kolbaskowie, ale biedycy niemieckiego nie znali, ja z drugiej strony nie wiedzialem o szco im chodzi :icon_mrgreen: Kurde, tjazelo bez innostonnych jazykob :icon_mrgreen: :crossy:

Kivi, w osobowym ? Jestem wogole zobowiazany aby zatrzymac sie na zadanie ITD ? ? ? O ile potrafie zrozumiec, ze w " Busie " ewentualnie mogli y sie doczepic ..... :crossy:

No tak, bo do 650 - tki potrzeba jeszcze 2 - 3 murzynow ktorzy beda popychac Spox, wyywanie sie wyglada inaczej :icon_mrgreen: Urzad komunikacji i diagnosta powinni rozwiac wszelkie watpliwosci :crossy:

1. Jak sie jest mieki to trzeba pokazac, ze jest sie twardym, Twardziel nie musi nikomu nic udowadniac. 2. Qurim, a w jakim pojezdzie jest latwiej zerwac przyczepnosc ? a). auto sportowe b). auto ciezarowe 3. Taaaaaaa, tylkon trzeba wczesniej wiedziec o ile % czy bar'ow bo za malo nic nieda, a za duzo moze doprowadzic do uszkodzenia felgi lub do plywania na winklu ze skutkiem pojscia w botanike lub kraweznik ( niepotrzebne skreclic ) to tak z grubsza. 1. Tu wlasnie jest pokazana granica miedzy osobnikiem doroslym a nie doroslym 2. mozesz wierzyc lub nie, ale nie jest tak do konca Komandosek, ja Cie prosze, sa prostsze sposoby pozegnania sie z zyciem, skok z 10 pietrowca czy uwiazan akotwica do szyi, przynajmniej mniejsze prawdopodobienstwo uszkodzenia osob trzecich. Od siebie Bardzo lubie wyjechac motocyklem w zimie, ale raz, ze musza byc ku temu warunki - asfalt czarny brak opadow sniegu ( choc zdarzalo sie, ze wyjechalem w pieknej pogodzie a wrocielm z wysunietymi stopami na boki ). Dwa, ze inna bajka wyjechac np. DR 350 a inna lytrem. Ciuchy to podstawa, zadne skory tylko textylia. Co do filmiku z Alaski to proponowal bym na trzezwo przyjrzec sie oponom pojazdow. w szczegolnosci R1 ! JAk widac na zalaczonym przykladzie, wiek nie zawsze usprawiedliwia glupote lub odwrotnie. :crossy:

Ktore ? Kajmany czy gawile ? A moze chodzi Ci o aligatory ? Mysle, ze w ten sam sposob jak nosorozce lub zyrafy :crossy:

A o jakie przyklady Ci chodzi ? Zestaw dlawiacy, to zestaw dlawiacy i nie masz zadnych wilelek. Zastynawiam sie czy Ty kumasz slowo pisane ? Jak sobie to wyobrazasz ? W jaki sposob chcesz to zrobic ? Kumasz, ze jest tylko JEDEN jedyny sposob ? Jezeli chcesz zmienic w inny sposob to kto wystawi Ci na to swiadectwo homologacji ? Pan Kazio z osiedlowego garazu w goracej wodzie & kompany ? Nie tylko Ty :icon_mrgreen: , ja chyba tyz :icon_mrgreen: :crossy:

O jakim bledzie mowisz ? I o jakiej tolerancji ? Przepis jest przepisem a egzekutywa ma to w doopie, czy Ty sie do tego dostosujesz czy tez nie. Dostosowales sie jest OK, nie dostosowales sie to podlegasz karze - proste ? Czy za trudne ? Pakujac fure jestes zobowiazany do zaladowania jej do gracic CMD jezeli nie potrafisz na oko, to zawsze mozesz zwazyc to co pakujesz i obliczyc. Slepi w karty nie graja. Przez tyle lat ile jezdze nie spotkalem sie jak dotad aby ktokolwiek kazal mi wjechac na wage :crossy:

Mozesz sie spierac jak chcesz, jedno spojrenie w DMC i wszystko jasne. Notabene z przyczepa lekka do 4250 kg. :crossy:

Jak chcesz zarejestrowac cos co nie moze ybc zarejestrowane tak, jak Ty to sobie wyobrazasz ? REJESTRACJA MOTOCYKLA NIE MA NIC WSPOLNEGO Z UPRAWNIENIAMI ! Kupuje sie zestaw dlawiacy w ktorym jest wpis, ze po wbudowaniumotocykl ma ta a nie inna moc, zadne rolki, czy pomiar mocy nie jest wymagany. Koszt zestawu dlawiacego to ca. 600 pln'ow+ wysylka :crossy:

Tomek, nie chodzi tu o bicie ale o fakt wejscia w temat naklepania idiotyzmow i wyjscia nigdy nie powracajac do tematu, Co najwyzej moze swiadczac o ..... Swego czasu byl tu taki jadan ktory klapal swoje wcale mie mniej inteligentne wypociny. Niestety gdy przyszlo odpowiedziec na konkretne pytania w konkretnej konfrontacji to uzytkownik LEHOOM ( alias Qurim ) wyszedl jak niepyszny i nigdy wiecej sie ba tym forum nie pojawil. Kilka dni poziej identyczne w stylu wypociny pojawily sie u nowo zalogowanego Qurim'a Moze jako moderator wypadalo by blysnac troche wiedza o nie trolowaniem. O ile w dziale mechaniki daje rade tak w tematach innych niestety jest trolem przez duze T ! JAk jest taki koak to niech odetnie sie inteligentna ripsota w stosunku do mojej osoby a nie w temacie czy na temat, pec, ze nigdy mu to nie wychodzi. A co do tematu to tak jak powiedyiales, w jakim celu kupuje sie crusera. Chyba dlatego, ze sie winklow nie ogarnia / tyczy sie jednego takiego ktorz elektra wokol komina..... :crossy:

1. Nie kastrowanych tylko dlawionych, Dwa, jak nastepnym razem bedziesz czyscil i smarowal lancuch to tak przy okazji wloz druga lape miedzy lancuch a zebatke, moze wtedy przestaniesz pisac pierdoly. Mowie pierdoly, bo generalnie to powinienem napisac idiotyzmy. Jezeli cos jest uposledzone to co najwyzej polskie przepisy o ktorych tez nie masz zbyt wiekszego pojecia a o niemieckich wiesz MNIEJ NIZ ZERO. :crossy:

Nadzieja, jakie piekne slowo :icon_mrgreen: - esperanza, polecam lekture pt. " Statek Esperanza " Fred'a von Hoerschelmann'a czyli po polsku wsrod serfecznych przyjaciol psy zajaca zjadly. :icon_mrgreen: ale nadzieja byla do konca. Napisz jak przebieglyegzamny. Zwlaszcza praktyczny.

1. Dlacztego na 85 % ? ? ? Ja wiem, ze na 100 % 2. Od kiedy pojazdy rejestruje sie na kat. PJ ? ? ? 3. Zdlawic o 4 KM :crossy:

Nie tak do konca, takie sprawy mozna tak zalatwic, gdy sprawa nie jest naglosniona. Jest jeszcze cos takiego jak opinia publiczna, i zbyt lagodny wyrok moze byc dla sedziego strzalem w kolano lub bramka samobojcza oznaczajaca koniec jego kariery ? :crossy:

He, he, przeciez zawsze moze wrocic, pytanie tylko czy bedzie chcial, bogdy wtedy nie wygra, to faktycznie, zostanie wtedy dupa stulecia. :crossy:

Kulejacy przyklad. Z tego co obilo mi sie o uszy, to S 1000 RR ma wlasnie sucha miske olejowa. :crossy:

No wyjatek potwierdza regule. Starych z regoly powstrzymuje wyobraznia. Dzisiaj w radiu mowili, ze grozi mu 8 lat + 10 zakazu prowadzenia pojazdow Do niektorych ciezko sie wsiada, ale jak sie ureguluje fotel, to jakos daje sie rade. :icon_mrgreen: Sa tacy ktorym zdarzylon sie szkolic 430 - tka :icon_mrgreen: :crossy:

To auto jest do jezdzenia a nie do rozbijania, to raz, dwa, to jak sie nie umie jezdzic, to sie nie jezdzi, a trzy, to byle szczyl napewno go nie rozbije, bo nie bedzie go na niego stac, no chyba, ze motongiem w niego przydzwoni, lub kaszlakiem. Wdupiemialbym czy po dzwonie bedzie do wyrzucenia. MA jechac i tyle. :crossy:

Zalezy od tego jakie byly jej skutki. W przypadku drobnych uszkodzen, braku obrazen u ludzi oraz gdy doszlo do porozumienia stron nie musza przyjezdzac. Tyle, ze w przypadku szlifu motocykla ubezpieczenie bedzie migac sie gdy nie bedzie notatki - moze ale nie musi, zalezy rowniez od wieku ubezpieczonego, jego " przeszlosci ubezpieczeniowej " tudziez od miejsca wypadku i kilku inych vektorow. :crossy:

W PL moze i tak, w innych krajach mlze to juz wygladac inaczej. Tyle, ze decydenci polscy o tym nie wiedza. :crossy:

To moze zechcesz wypowiedziec sie o niej Tu ? http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/157911-lektura/page__hl__lektura__fromsearch__1 :crossy:

O tym, ze tak dziala to w PL to wiem, pisales jednak, ze przypadek za granica, a tam dziala to nieco inaczej. :crossy:

Podczas tegorocznego doszkalanie na torze mialem mozliwosc unezpieczenia sprzetu na 3 dni - cena niecale 100,- €- Taaaaaaaaaaaaaa, i ubezpieczenie nie nalegalo aby miec notatke z policj, ktora to zagraniczna policja uwierzyla na slowo i wyslala potwierdzenie nie bedac na miejscu zdarzenia. Wez opowiadaj te bajki w piaskownicy. :crossy:

Heniu, od 19.01. bedzien juz troch inna bajka. Jezeli sie chce by bylo lepiej to trzeba zaczac od siebie. Pozatym, jemu nic nie zrobia, ale nieswiadomy kupiec z kat. A2 a sprzetem kat A moze miec problemy, bi w razie draki jak udowodni, ze to nie on oddlawil sprzet ? Kto mu w to uwierzy ? Oczywiscie, ze prawdopodobienstwo jest znikome, ale jednak, zycie plata rozne figle. :icon_mrgreen:

1. Jak chcesz sie wys*ac, to moze przed pisaniem skocz do latryny. W obecnym stadium powiedzmy, ez nic Ci nie grozi, zwlaszcza jezeli masz kat. A. Przy sprzedazy motonga mozesz jednak miec problemy. Powtarzam, nie musisz, ale mozesz. Kumasz. Podczas odbierania dokumentow Twoim obowiazkiem jest sprawdzic dane, w razie nie zgadzania sie zobowiazany jestes to na miejscu zglosic. Podejrzewam, ze moto sprowadziles z zachodu, wiec w razie czego ciezko bedzie sie wylgac, ze prosze wysokiego sadu nie wiedzialem. Tak ajk wspomnialem wczesniej moze – nie musi. 2. No i co ? Jest to dla Ciebie usprawiedliwieniem ? Znaczy, ze jak sasiad gwalci czy kradnie to Ty tez? Nikt nie udaje sie do.... zalezy gdzie i kto. 3. Misiu, jak na razie to za krotko tu jestes, aby cokolwiek o tym mowic. 1. Jeszcze raz. Jezeli motocykl ktory przywiozles w dalszym ciagu jest zdlawiony, to niema sprawy. Czy jest, wiesz tylko Ty. Nie trzeba jechac na hamownie, wystarczy porozmawiac z diagnosta i przedlozyc dane katalogowe. 2. Kogo wali co Ty wolisz ? Jak juz wczesniej powiedzialem, nie patrz na innych tylko na siebie, bo do Ciebie sie przyczepia a nie do innych. 3. Nie zdziw sie jezeli przy nastepnej okazji klikniecia otworzy Ci sie komunikat …. ktos kiedys powiedzial, ale powiedz tylko slowo a bedzie..... i tak moze byc w Twoim przypadku mlody padawanie. :crossy: