lukasz-aprilia

Za rok to ona bedzie tak rozjezdzona, ze nikt nie bedzie chcial placic... :icon_rolleyes:

Przemakanie butow zalezy tez od tego jak masz zalozone spodnie. Jesli masz nogawki wpuszczone do butow to naturalne, ze w bucie robi sie mokro. Woda splywa po nogawce prosto do buta. Na czas deszczu nogawki trzeba wyciagac z butow, bo sam zamek i rzep w gornej czesci buta nie zapewni dostatecznej szczelnosci.

Kurcze - ten wiadukt przy wylocie z Ostrody powinni przebudowac. Ile tam osob juz zginelo... I to wlasnie w wyniku wypadniecia na przeciwlegly pas pojazdu wjezdzajacego do Ostrody.

Moja Suzi tez lubi odrobine gazu przy zapalaniu na cieplnym silniku. Bez gazu tez zapali, ale z tendencja do natychmiastowego zgasniecia.

No to sie zaczęło na całego... Właśnie się dowiedziałem, że ostatnio ulubionym środkiem transportu złodziei i bandytów jest.... -motocykl. Pomijajac juz fakt ostatnich tragicznych wydarzen powolali sie na statystyki ilu to motocyklistow ucieklo w 2005 roku przed kontrola policyjna (przeszlo 500 osob) oraz podali kilka przykladow, gdzie motocykl i kask z czarna szybka stal sie narzedziem przestepstwa. No to bedzie goraco... Wejdziesz w kasku do pawilonu stacji benzynowej to wlasciciel potraktuje cie gazem lub pistoletem. :lalag: Moze powinnismy dla przykladu zaczac jezdzic bez kasku? W razie czego bedziemy sie tlumaczyc, ze nie chcemy chowac wlasnej twarzy, zeby nas za bandytow nie wzieli :) .

Motorowerem nie wolno jezdzic po chodniku lub sciezce rorowerowej - bez wzgledu na okolicznosci, szerokosc drogi i natezenie ruchu.

Chyba niektorzy powinni juz jechac na urlop (najlepiej na motocyklu - a czy z prawiek lub bez to juz nie bede sie wypowiadal ;) ), bo ktory temat nie otworzyc to same awantury. KULTURY ZA GROSZ! :clap:

Powiedz jak zachowal sie egzaminator? - opieprzyl z gory na dol czy okazal sie czlowiekiem i wspolczul? Przy nastepnym podejsciu bedziesz slawny w WORDzie - moze dadza ci przydomek "macant zderzakow" :clap:

Jak gosc naciska i szuka miejsca na wyprzedzenie nas to oczywiscie odpuszczam... W czerwcu tego roku mialem inna sytacje: ekspresowy powrot na rodzinne imieniny do domu. Godziny popoludniowe, pusta droga wiec na prostych odcinkach dokrecalem prawie do 200 km/h. Wszystko jednak w granicach rozsadku - w zakretach duzo wolniej, nawet zwalnialem w tych miejscach, w ktorych zazwyczaj czai sie na tej trasie policja. Jakie bylo moje zdziwienie jak przez blisko 60 km, pomimo rozwijanych na prostej predkosciach w bezpiecznej odleglosci jechalo za mna czarne BMW. Przez chwile zaczalem sie zastanawiac czy czasem nie jestem w "ukrytej kamerze" :biggrin: . Gosc najwyrazniej ani przez chwile nie mial zamiaru mnie wyprzedzac - pomimo, ze na kretych odcinkach ostro redukowalem.

A czemu nikt nie wspomina na najwazniejszym aspekcie jazdy bez prawka lub na kat. B? W razie wypadku Twoje OC nie dziala - ubezpieczyciel chetnie wyplaci poszkodowanemu nalezne odszkodowanie, a nastepnie wystapi z regresem do amatora jazdy bez prawka... Wiec te 250 zl to pikus. Z ta jazda bez prawka to troche jak z seksem bez zabezpieczen :) - moze sie uda i bedzie fajnie, ale jak sie nie uda to bedzie trzeba placic przez wieksza czesc zycia... :biggrin:

Mozesz zglosic nawet na drugim koncu Polski -ale oni i tak przekaza to do wlasciwego komisariatu (wg. miejsca popelnienia przestepstwa). Jesli zalezy Ci na czasie to radzilbym podjechac samemu i zlozyc zawiadomienie we wlasciwym komisariacie.

Upal wszystko niszczy? Ciekawe teorie prawisz... W takim wypadku w Grecji, Turcji, Rumunii powinni jezdzic wylacznie po polnych drogach, bo tam tak smazy przez wieksza czesc roku, a drogi maja proste jak stol. I nigdzie nie uswiadczysz tam asfaltu uginajacego sie pod ciezarem buta. Wiosna smola i zwirek, latem piasek... - albo celowe polowanie na motocyklistow, albo totalna glupota. A moze to "Irasiad" doradzila Kaczorom takie rozwiazanie ;) .

To w jaki sposob oni ustalili Twoje dane to moze byc akurat malo przekonywujacy dowod (wytlumacza to tzw. dzialaniami operacyjnymi - czyli mozna w to wsadzic co tylko chcesz). Radzilbym maksymalnie wytezyc pamiec i zapamieta (zapisac) sobie najwiecej szczegolow z tego zatrzymania. Wyglad policjantow, radiowoz (moze numery rej lub numer boczny), przebieg samej rozmowy itp. No i jesli jechales z kolega to koniecznie wnioskuj (jak juz bedziesz mial wezwanie na termin pierwszej rozprawy w sadzie) o dowod z jego przesluchania. PS> przegapiles troche sprawe. Skoro straszyli Cie takimi tekstami, ze pozbawia Cie prawka powinienes natychmiast, tego samego dnia zlozyc na policjantow skarge u przelozonego. Bylby to jedyny i pewny slad, ze odgrazali sie Tobie.

Ja znalazlem na trase swietna kurtke na taka pogode: Wintex AirVentura. Polowa kurtki to sama siateczka - polowa plecow, "pod pachyma", cala dolna czesc rekawow. Powyzej 50 km/h tak wieje, ze miejscami zimno sie robi. Ale oczywiscie wszystkie protektory (twarde) sa na swoim miejscu. Nawet dzis jadac o 13:00 przy +31 w cieniu nie spocilem sie ani troche. Najlepsza jednak niespodzianka kryje sie w wewnetrznej kieszonce tej kurtki - kawal materialu cos na wzor kamizelki, ktora w razie deszczu naklada sie na kurtke. Zaslania ona siateczkowe elementy i nic nam nie cieknie do srodka. Jesli dobrze pamietam cene to cos kolo 500 zl. Wlasnie ja testuje wiec wkrotce link do pelnego testu :) . PS> dzis widzialem ciekawe "zjawisko". Gosc na scigaczu w krotkich spodenkach i koszulce, a pod kaskiem kominiarka ;) . Nie wiem dlaczego ale dla mnie to tak jakby "pod" sandaly zakladac welniane skarpety. Gosc jechal z bagazami wiec wygladalo, ze wlasnie zjechal z dluzszej trasy...

To trafiles najwyrazniej na wredne gady. Trzymaj reke na pulsie, bo za niezatrzymanie sie do kontroli sad moze orzec zakaz prowadzenia pojazdow (i bardzo wielu przypadkach tak orzeka).

Po kontakcie z motocyklista zapewne juz by Honda miala rynienki - takie jednostronne, moczone sladem krwi... :icon_rolleyes:

To zalezy od tego co spowodowalo spadek jakosci paliwa: - czy "woda" i inne substanie wypelnajace - czy smieci zassane przez pompe dystrybutora np. w wyniku tankowania bezposrednio po nowej dostawie paliwa. Na pewno najprosciej i najszybciej bedzie zlac paliwo z baku i ewentualnie oproznic komory gaznikow. No a jesli to nie pomoze to coz - wizyta w serwisie i pelny serwis gaznikow... Ja generalnie na Orlen nie marudze (tankuje na tych stacjach w 9/10 przypadkach), ale w ostatnim tygodniu moja Suzi tez kichnela sobie po tankowaniu i bylo czuc, ze slabiej idzie. Moze po prostu Orzel im troche nawalil i nie dopilnowal jakosci :icon_rolleyes: .

Generalnie przod bardziej docisniety - a wiec bardziej pracuje i bardziej sie grzeje. Skoro asfalt ma kolo 50 stopni to nie trudno o przegrzanie opony. Pytanie tylko ile stopni to za duzo dla opony motocyklowej? Przeciez w obecnych warunkach nawet po normalnej jezdzie oponka w kontakcie z dlonia uderza cieplem...

Ok - paczka ze sprzetem do testow dotarla :) . Mam Leoxa oraz SC66 i dwa kaski crossowe (jeden z pelna, zamykana szybka ;) ). Na pierwszy ogien poszedl SC66: Piekny kask. Ciezki (1600 gram), ale taki jaki tylko mozna sobie wymarzyc do szybkiej turystyki. Jest to zdecydowanie poprawiona wersja SV55. Skorupa carbon-kevlar, wewnetrzna szybka i dodatkowy antyfog w standardzie (doklejana folia). Na razie smigalem tylko po miescie, ale aerodynamika perfekcyjna. 100km/h a w kasku totalna cisza - zadnego swistu wiatru. Odglosy mozna porownac do siedzenia w samochodzie z lekko uchylona szyba. Slychac silnik i delikatny oplyw wiatru przez otwarte nawiewy, ale zadnych swistow powietrza. Na razie denerwuje mnie troche jego zapiecie - chyba tak jak w SV55 zbyt gleboko wszyte i uciska na gardlo - trzeba bedzie dokladnie wyregulowac pasek. Leox: na razie tylko kontakt wizualny. Na jazde przyjdzie jeszcze czas. Pierwsze wrazenie wsrod duzego kartonu innych kaskow to, ze Leox to taki kopciuszek. Inne pudelko opakowania (cale szare, praktycznie bez zadnego oznaczenia barw Airoha), inny pokrowiec na kask (z wiazaniem przypominajacym mi troche worki do W_Fu za czasow komuny) i calkowicie tradycyjny wyglad. Malowanie jest ladne, ale rowniez trudno tu mowic o innowacji (ja dostalem w kolorze niebieskim). Po zalozeniu lezy poprawnie, nic nie uciska. Wskakuje na glowe raczej "plytko" - tak na wzor sportowych kaskow. Jedyne co go wyroznia to duzy spojler na tyle kasku i w miare niska waga. I wlasnie mysle, ze w tym bedzie jego caly urok - to cos co z kopciuszka przerodzi go w piekna bestie ;) . Spojler jest tak umiejscowiony i ma taki kszalt, ze zapewne bez wzgledu na wysokie predkosci bedzie powodowal piekne dociskanie kasku na glowie i trzymanie go w jednym miejscu. Wkrotce szersze info.

Nie wiedziales, ze kask jest "biodegradalny"? Po 5 latach zaleca sie wymiane Po 8 latach skorupa zaczyna sie sypac, a po 10 latach nastepuje aktywacja procesu samodestrukcji totalnej :) . Kolezanka nam tu jakies bajki wciska... Choc realnie patrzac po 5 latach w miare normalnego uzytkowania kask bedzie tak zjechany, ze sami bedziemy chcieli go wymienic.

UFG nie ma tu zastosowania. Art. 98 ust. 1 pkt. 2: posiadacz zidentyfikowanego pojazdu mechanicznego, którego ruchem szkodę tę wyrządzono, nie był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, Nie ma on tu zastosowania, bo motocykl AsiekHonda mial ubezpieczenie OC pomimo tego, ze wzial go kolega bez uprzedniej zgody. Pomimo zwloki Ubezpieczyciela i znacznego przekroczenia terminu 30 dni odsetki w obecnej chwili jeszcze sie nie licza. Moga sie one liczyc albo od dnia wniesienia pozwu do sadu, albo od wydania decyzji przez Ubezpieczyciela (uplywu terminu do wyplaty wskazanego w decyzji). Na dobra sprawe Ubezpieczyciel nie ponosi zadnej odpowiedzialnosci za przekroczenie tego terminu - skarga na bezczynnosc organu niestety sie ich nie zalatwi.

Leoxa bede mial od poniedzialku na testach - wiec jeszcze chwila cierpliwosci i napisze czy wart jest on zainteresowania.

Bardziej idiotycznego sposobu tlumaczenia sie juz dawno nie slyszalem :banghead: . Po pierwsze karane jest nie samo posiadanie/zakup piwa a jego spozywanie w miejscu publicznym - a do tego nie ma zadnego znaczenia czy je kupiles, wyszczales czy znalazles. A po drugie ciagle to powtarzam, ze ucieczka przed policja bez wzgledu na okolicznosci to najgorsze rozwiazanie.

Moim zdaniem nie ma zadnego formalnego wymogu podpisania, ze odmawiasz przyjecia mandatu. Trafiliscie na policjantow dobrze obeznanych w przepisach. Okresleniem "usilowania spozywania alkoholu w miejscu publicznym" posluguje sie wprost ustawa o wychowaniu w trezwosci. Choc w swojej praktyce z takim zarzutem jeszcze sie nie spotkalem - skoro nie zlapali Was "za butelke" to co - otwieracze do piwa mieliscie w reku czy "torby maskujace"? :banghead: Kazdy mlody czlowiek siedzacy gdzies na lawce to potencjalny sprawca usilowania spozywania alkoholu w miejscu publicznym :D .

Generalnie AGV to bardzo dobra firma. Podana aukcja jest jednak malo precyzyjna - opis AGV K-Series jest zbyt ogolny, bo K-Series jest kilka kasow i to kaskow zupelnie roznych. Tutaj masz moj tescik VR46 - wlasnie z serii K-Series http://www.skutery.net/akcesoria-produkt.asp?id=118 Kask bardzo wygodny, swietnie wykonany, z przepieknym lakierowaniem (bardzo odpornym na otluczenia) i dobrym wizjerem. Po 1,5 roku uzwania mozna mu postawic w zasadzie dwa minusy: - przecietna aerodynamika: potrafi machnac glowa przy silniejszym podmuchu wiatru i czuc opor szczegolnie w czasie jazdy pod wiatr. - przecietna odpornosc wizjera na rysy: przez 1,5 roku dwa wyrazne slady, ktore na szczescie nie przeszkadzaja w jezdzie. Domyslam sie, ze u mnie powstaly od wiosennego zwirowania drog.