Bary82

nowa cena 8100 do negocjacji, link do aukcji http://www.allegro.pl/item1102784798_suzuk...rym_stanie.html ,pozdrawiam

witam, motocykl w moich rękach od dwóch lat -przebieg 55tys, świetnie i bezawaryjnie się spisuje lecz przyszedł czas na zmianę na lytra. Suzi po pełnym serwisie w bardzo dobrym stanie technicznym. Minusy to pęknięta przednia szybka( odprysnął kamień zza samochodu) -oraz delikatnie przytarty bak z obydwu stron -od kolan (nie robiłem tych rzeczy gdyż nie przeszkadza mi to w żaden sposób w codziennej eksploatacji - po prostu mały estetyczny minus). Poza tym motocykl bez wkładu finansowego. Wszelkie pytania -proszę dzwonić 511969056 ,cena 8500 ,do oglądnięcia w Krzeszowicach k.Krakowa ,wklejam link do aukcji http://www.allegro.pl/item1067843765_suzuk...rym_stanie.html pozdrawiam

witam, panowie małe pytanie: czy w tym roczniku występowało takie oto malowanie, link - http://polskajazda.pl/Motocykle/Suzuki/GSX-R,750/20580 ?? do tej pory nie spotkałem się z takowym, nie chodzi mi o felgi a o same plastiki ;] , rozkurwieniec to jakiś czy też warto się zainteresować/wybrać/ oglądnąć?? może ktoś powiedzieć cokolwiek na podst tych zdj? pozdrawiam :icon_question:

witam! daję linka do aukcji http://allegro.pl/item331970234_yamaha_yz_426.html stan techniczny bardzo dobry,wizualnie jak to cross, jedyny wkład ze strony kupującego: trzeba wymienić olej i zrobić regulację zaworów bo zaczęły klepać..nie mam na to na razie kompletnie czasu, ale jeśli tylko znajdę to też będzie zrobione(oczywiście bez tego cena niższa)..tel 511969056 gg 6876463 motocykl do oglądniecia w Krzeszowicach koło Krakowa...pozdrawiam

jak sama nazwa wskazuje-312 km/h

ray przestań pier... :icon_mrgreen: :buttrock: i dajcie już spokój z tym pisaniem nie da rady,zabije się.Chłop dorosły,wydaje własne pieniądze i ma swój rozum i chyba ma prawo kupić co mu się podoba,prawda? nawet jeśli <odpukać> proces nauki będzie bolesny- każdy ma swoje życie i on o tym decyduje..tym bardziej ze nie macie tu przed sobą napalonego 16latka,tylko świadomego zagrożeń faceta,który podjął przemyślaną decyzję.Poza tym przestańcie tak demonizować te sportowe 600tki, motocykl nigdy sam nie jedzie.Ty się luka nie przejmuj ,bierz to co znajdziesz w lepszym stanie -tak czy siak oba zapieprzać będą niemiłosiernie :buttrock: . Aha..mimo wszystko-uważaj na siebie stary,daj znać jak kupisz, pozdro

mozesz wystawić oczywiście za te 8-9 tys ale nie liczyłbym ze ktos go weźmie-sam sprzedawałem niedawno zarejstrowaną lc4 z 1999 w bardzo dobrym stanie i poszła dopiero gdy obniżyłem do 8tys..więc moim zdaniem realna cena za Twój sprzęt to maks 7tys..ale oczywiście życzę powodzenia -oby poszedł jak najdrożej

to ze nie można nie znaczy ze się nie jeździ -przecież jakoś w ten teren dojechać trzeba :P aczkolwiek lepiej być w ciągłym ruchu-przezorny zawsze ubezpieczony :crossy: no i radzę Ci ,wykup sobie ubezpieczenie-koszt groszowy a w razie jakiejś draki dużo daje,pozdro

pierwszy motocykl -ktm lc4 400, pierwszy szosowy sprzet- b6 ;]

skoro chcesz sprzęta bez papierów to nawet bym się nie zastanawiał, tylko brał jakiegoś crossa 2t-już od Ciebie zależy czy 125 czy 250.W tej cenie kupisz przeciez duzżo młodszego kata iż jakiekolwiek enduro;] a pozniej też zdecydowanie latwiej bedzie toto sprzedać -niż chocby ta xr 400.W dr350 to nawet się nie baw, chyba że lubisz bujać się bez jakichkolwiek emocji..na xr nie jeździłem ale moim zdaniem -po co pchac sie w stare ciezkie enduro jeśli za ta kase znajdziesz fajnego crossa ,który pozwoli Ci na dużo więcej...no chyba że koniecznie musi to byc enduro...pozdrawiam

ja też dziś przeżyłem chwilę strachu- jadący tuż za mną kumpel przy ok 100-110 zaliczył pożądnego szlifa (tak na oko paredziesiąt metrów) , wyprzedzaliśmy autobus-ja jechałem pierwszy-wyskoczyło auto z za zakretu uznałem ze nie wyrobie wiec przychamowałem ,kumpel jadąc za mną zrobił to samo tylko niestety za mocno klamkę nacisnął(bylo tuz po deszczu i cholernie ślisko) ,zobaczyłem tylko w lusterku szlifujacy motocykl i kumpla(niewiele brakowało a mnie by ściął)..skończyło się szcześliwie-bez siniaków nawet(kombi trochę przytarte)z moto gorzej -kierunkowskazy, dzwignie hamulca przedniego i tylnego pourywane,tłumik no i dekle porysowane..Tobie mogę tylko powiedzieć to samo co kumplowi-ważne że jesteś cały, moto sie zrobi!ppozdro

Jeśli to Twój pierwszy sprzęt i pierwsza wymiana ,to nie polecam robić jej samemu(mam na myśli oczywiscie nie sciągnięcie koła -bo to banalne,tylko zdjęcie i załozeni opony)- podenerwujesz się tylko niepotrzebnie ;) idź do byle jakiego warsztatu wulkanizacyjnego ,tam za ok 15-20 zł po 15min roboty będziesz miał wszystko cacy założone :notworthy: pozdro

ks rider czy jak Ci tam ,czy Ty zawsze i wszędzie musisz wtracać swoje 3 grosze??naprawdę nawet w takim temacie nie możesz dać spokój ze swoim wymądrzaniem- moralizowaniem?? trochę szacunku dla zmarłego...RIP [*]

hej, dlaczego prowokacja? chłopak po prostu się pyta...Tarik- nikt oczywiście nie udzieli Ci jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie,to czy dasz radę tak naprawdę zależy od Ciebie -od umiejętności ,które nabrałeś w terenie,a przede wszystkim od tego co masz w głowie... powiem tak - tydzień temu zacząłem jeździć banditem 600 brata(brat jeszcze prawka nie ma a sprzęt świeżo kupiony ,szkoda by się maarnował w garażu ;) ) ,wcześniej przez sezon ujeżdzałem ktma lc4 400-sprzęt napewno mniej narowisty w terenie niż Twoja Wr. I co? cóż..szczerze to myślałem że bandit mnie czymś więcej zaskoczy,tym bardziej że typowo szosowego sprzęta nie miałem wcześniej....tymczasem okazuje się że ostra jazda w enduro naprawdę doskonale przekłada się na późniejsze opanowanie sprzęta typowo szosowego-przynajmniej takie mam zdanie..wręcz wydaje mi się że ten bandit nie jedzie wogole :) -zdecydowanie brakuje wrażen w stosunku do enduro :) z 2giej strony wiadomo ze b6 to nie blady, ale jeśli podejdziesz z głową to poradzisz sobie z 929.Jeszcze raz to powiem -enduro doskonale pozwala opanowac motocykl pod względem np.poślizgów tylnego i przedniego koła ,jazdy na gumie ,prowadzenia w trudnych warunkach-to przekłada się na pewno na prowadzenie motocykla na szosie.Wiadomo że zostaje inna technika pokonywania zakrętów oraz to że będziesz musiał uważać na różne debilne zachowania naszych ,,wspaniałych "kierowców puszek ale to inny temat..jestem pewien że po wrce będziesz miał dobrą szkołę..ja bym brał, pozdro

witam :biggrin: właśnie wróciłem z poszukiwania 1szego sprzęta dla brata- znalazłem kawe gpz 500 do drobnych poprawek ale cena do negocjacji więc looz.Problem polega na tym ,że podczas jazdy próbnej puszczając kierownicę ta zaczyna telepać się na boki-cos a'la shima ..przy małej prędkosci to telepanie jest delikatne i odpowiednio przy ok 70km/h nasiliło się do tego stopnia iż ledwo to opanowałem :icon_eek: trzymając kierownicę nic takiego nie stwierdziłem -tylko przy puszczonej..teraz pytanie-czy to jest coś z ramą?? jeśli tak oczywiście dyskwalifikuje to ten motocykl, ale może to jakaś inna przyczyna? jak mówię moto fajne i z chęcia brałbym je...prosze o odp. co takie telepanie może ewentualnie oznaczać?pozdro ;)