Skocz do zawartości

lukasz-aprilia

Forumowicze
  • Postów

    1432
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz-aprilia

  1. Jeśli tylko do takiej szkody nie dojdzie w trakcie jakiegoś pokazu stuntowego - to ubezpieczyciel w żaden sposób nie uniknie odpowiedzialności z tytułu likwidacji szkody. Co to znaczy, że motocykl nie był użytkowany zgodnie z przeznaczeniem? Co - ktoś nim pole orał? To tak jakby powiedzieć, że ubezpieczyciel odmówi wypłaty z AC dla właściciela samochodu, który jechał zbyt szybko i wypadł z drogi. Nieumiejętna obsługa pojazdu w granicach posiadanych uprawnień nie zwalnia ubezpieczyciela z odpowiedzialności z tytułu powstałej szkody.
  2. Bez problemu wykupisz OC. Ubezpieczyciel nie sprawdza czy pozwolenie czasowe jest jeszcze aktualne czy się skończyło.
  3. Patrz Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów... § 9. 1. Pojazd powinien być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby: 1) poziom hałasu zewnętrznego mierzony podczas postoju pojazdu z odległości 0,5 m nie przekraczał w odniesieniu do: a) pojazdu, który był poddany badaniom homologacyjnym - wartości ustalonej w trakcie badań homologacyjnych o 5 dB (A), b) pozostałych pojazdów - wartości podanych w tabeli "Poziom hałasu zewnętrznego", stanowiącej załącznik nr 1 do rozporządzenia; 2) w spalinach pojazdu z silnikiem o zapłonie iskrowym zawartość tlenku węgla (CO), węglowodorów (CH) i współczynnik nadmiaru powietrza λ. (lambda) nie przekraczały wartości podanych w tabeli "Poziomy emisji zanieczyszczeń gazowych i współczynnika nadmiaru powietrza λ", stanowiącej załącznik nr 2 do rozporządzenia, z tym że: a) dla pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy do dnia 31 grudnia 1996 r., wyposażonego w silnik o pojemności skokowej poniżej 700 cm3, dopuszcza się wartości określone w kolumnie 5 tabeli załącznika nr 2 do rozporządzenia, b) dla pojazdu, dla którego w świadectwie homologacji potwierdzono wartości wyższe, stanowiące dla tego pojazdu kryterium oceny, wartości podanych w kolumnach 6, 7, 8, 9, 10 i 11 tabeli załącznika nr 2 do rozporządzenia nie stosuje się, Czyli w pierwszej kolejności poziom hałasu określa więc świadectwo homologacji. Dla motocykli starszych (powyżej 125 ccm) - 96 db.
  4. Poczytaj tutaj: http://www.audytcertyfikat.eu/aktualnoci/budowa-i-dokumenty/313-czy-niwelacja-terenu-wymaga-pozwolenia-na-budow.html Większy problem będziesz miał z wykopami - niż górami. Jeśli będzie sytuacja, że po wykopie będzie tam stała woda - to masz oczko wodne, staw. Wtedy potrzebne jest zgłoszenie robót - zakładając, że ów wykop będzie mniejszy niż 30 mkw.
  5. Musztarda po obiedzie. W 99% przypadków wniosek o uchylenie mandatu karnego nie ma szans powodzenia. W ten sposób możesz tylko kwestionować to, że przypisany Ci czyn nie był wykroczeniem. Ty zaś kwestionujesz okoliczności faktyczne - czyli to, kto był w tym wypadki winnym spowodowania kolizji. Wykroczenie było, przyjmując mandat przyjąłeś na siebie winę.
  6. Na mandacie policjant ma napisać nie tylko kwalifikację prawną czynu - ale również opis czynu ze wskazaniem miejsca jego popełnienia. Jeśli masz tylko sam paragraf - odwołuj się do sądu.
  7. W mojej ocenie nie można - o ile sam kask jako wyposażenie obowiązkowe możeby jeszcze przeszło - o tyle ciuchy w postaci kurtki, spodni i butów na pewno nie. Tak samo jak nie mogę sobie kupić na Kancelarię garnituru - choć głupio byłoby chodzić do sądu w dresiku :biggrin: .
  8. To nie prawda, że albo policja albo oświadczenie. Żaden przepis nie zabrania, aby pomimo interwencji policji spisać oświadczenie. Przecież oświadczenie to tylko prywatny dokument, który w żaden sposób nie neguje ani nie ma wpływu na kwestię ukarania bądź nie sprawcy kolizji mandatem karnym. Policjant nie miał prawa zabronić spisania oświadczenia. Trzeba było wskazać mu gdzie jest jego miejsce i oświadczyć mu, że to Wy żeście z nim skończyli. Sorry, że tym tonem, ale jak widzę co ostatnio wyprawia się w komendach to mnie cholera osobista i zawodowa bierze.
  9. Jak będą kwestionowali - to pozew do sądu. Żadnego prywatnego biegłego - bo to tylko dokument prywatny, który nie ma żadnego przebicia i kasa wywalona w błoto. To sąd - na etapie sprawy sądowej powoła biegłego do wyceny szkody. Pamiętaj tylko, że zarządca odpowiada na zasadzie winy. Czyli musisz wykazać, że stan drogi od dłuższego czasu był zły, że nie było żadnego oznaczenia informującego o uszkodzonej nawierzchni. I jeśli możesz to do czasu zakończenia sporu nie naprawiaj maszyny.
  10. Ściąganie należności za mandaty karne regulują przepisy Ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Nie ma odsetek - są natomiast koszty postępowania egzekucyjnego w administracji.
  11. Mimo, że temat już nieaktualny, ale wymaga sprostowania ta informacja - bo udzielona rada od strony prawnej jest najgorszą z możliwych. Z chwilą podpisania umowy - umowa dochodzi do skutki i nie będzie tu miało znaczenia, że ktoś miał tylko pojechać do serwisu i potwierdzić umowę później. W przypadku zakupu od osoby fizycznej (nie od przedsiębiorcy w ramach prowadzonej przez niego działalności) nie ma żadnego "tygodnia czasu na oddanie". Reklamować taki motocykl można tylko na podstawie przepisów o rękojmi za wady. A w przypadku zakupu motocykla używanego wykazanie wad wcale nie jest takie proste - bo z natury rzeczy pojazd ulega naturalnemu zużyciu. A jak to z używkami bywa jeden w lepszym stanie, drugi w gorszym. A więc to co diametralnie nie odstaje od wieku i przebiegu takiego pojazdu nie będzie wadą fizyczną w rozumieniu prawa.
  12. Wniosek muszą napisać Twoi rodzice. Dołączają Twój akt urodzenia. Do Sądu Rejonowego Wydział Rodzinny w ................ Wnioskodawcy: .................................[ dane Twoich rodziców] zam. ......................................... Wniosek o zezwolenie na dokonanie czynności przekraczającej zwykły zarząd majątkiem dziecka Wnosimy: - o zezwolenie na dokonanie czynności przekraczającej zwykły zarząd majątkiem dziecka przez zezwolenie na dokonanie sprzedaży motocykla marki ................ rok prod. ............, o wartości rynkowej ........... zł - którego współwłaścicielem jest ................... oraz nasz nieletni syn ....................... ur. ................. Uzasadnienie Jestem wraz z synem współwłaścicielem motocykla marki .................... Obecnie wspólnie z synem podjęliśmy decyzję o sprzedaży motocykla, bowiem od dłuższego czasu stoi nieużywany i traci na wartości. Wartość rynkowa przedmiotowego motocykla wynosi kwotę około .............. zł Uzyskane ze sprzedaży pieniądze zamierzamy przeznaczyć na zakup nowego komputera dla syna. Wobec powyższego należy uznać, że dokonanie tej czynności pozostanie w zgodzie z dobrem dziecka. Z tych względów wnosimy jak wstępie. ..................... podpisy Załączniki: - odpis aktu urodzenia syna - odpis wniosku - opłata w znakach sądowych 40 zł.
  13. I szukaj Pan ze świecą Stacji Diagnostycznej, która wyda takiego kwita, że motorowej ma pojemność 125 ccm.
  14. W machinie sądowniczej niestety będziesz małym ziarenkiem - jednym z setek załatwianych w każdym tygodniu. Jednak pisanie, że po 7 dniach przyjdzie wyrok i nie ma odwołania - to jakiś absurd. Żyjemy w końcu w demokratycznym państwie prawa i każdy wyrok zaoczny może być zaskarżony. I na sprzeciw od wyroku zaocznego masz właśnie 7 dni od dnia otrzymania takiego wyroku. Czy się odwoływać? Tak - odwoływać się. A czemu - bo skoro powiedziałeś już A to i powiedź B. Większej grzywny Ci nie dadzą, większych kosztów postępowania nie będzie. A co dostaniesz w zamian? Może niewinność, może nie. Nawet jeśli się nie uda to będziesz miał tą "frajdę", że zaciągniesz policjantów przed sąd, że będą musieli "tłumaczyć" się w sądzie jak to było, że będziesz mógł ich podręczyć pytaniami.
  15. To wywiń im numer i wnoś o odstąpienie od Twojego przesłuchania, że to połączone z nadmiernymi trudnościami stawić się do KPP i złóż im pisemne wyjaśnienia całej tej sprawy.
  16. A kto powiedział, że ASO to musi być ASO tej samej marki. Możesz ową Syrenę remontować sobie w ASO Hondy - o ile tylko zechcą się podjąć tego i wystawią Ci fakturę, której ubezpieczyciel w zasadzie nie ma prawa nie uwzględnić.
  17. Wyłudzenie odszkodowania w rozumieniu prawa karnego to to nie jest. Ów puszkarz nie został jeszcze prawomocnie skazany za spowodowanie kolizji (czy też wypadku) więc ma prawo zgłosić takie roszczenie do ubezpieczyciela, a Ty masz prawo odmówić - wskazując na toczące się postępowanie w tej sprawie i dotychczasowe ustalenia policji. Jeszua wszystko ładnie wyjaśnił.
  18. Wszyscy skupiają się na produkcie finalnym - czyli nabyciu własności motocykla, a pytającemu zapewne chodzi o wstąpienie do umowy leasingu w miejsce dotychczas korzystającego. A to wymaga zawarcia cesji umowy leasingowej - jest to prawnie dozwolone pod warunkiem, że mamy leasing operacyjny.
  19. Wszyscy już kasę na horyzoncie widzą, a sytuacja wcale nie taka prosta. Masz dane sprawcy. Ustal czy policja skierowała przeciwko niemu wniosek o ukaranie do sądu. Jeśli nie - to ja bym radził złożyć zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia do tamtejszej KPP. Ukaranie go za wykroczenie zanieczyszczenia ulicy przesądzi temat uzyskania odszkodowania od ubezpieczyciela.
  20. Fajnie prawisz - zwłaszcza w kontekście tego co pisałeś parę postów wyżej o znieważeniu. Nie piję tego personalnie do danego funkcjonariusza, ale teraz zrobiliście się tak wrażliwi, że od ilości spraw z art. 222-226 kk delikatnie mówiąc rzygać się chce. Wszyscy czują się tacy pokrzywdzeni, bo go lump uliczny wyzwał, albo pijak za pagony przy zadymie domowej złapał. Taką macie robotę i chyba więcej dystansu. Najbardziej śmieszy to, że później taki policjant na sali rozpraw nawet nie pamięta przy okazji jakiej to interwencji i z jakiego powodu tak strasznie go wyzwano czy stawiano czynny opór. Prawda zaś taka, że prawdziwy opór kończy się gazem/pałką i nocką w POZecie. Sorry za off-topa. - ale musiałem.
  21. Żaden billing nie jest potrzebny. Każda KPP ma książkę rejestru zgłoszeń. Trzeba więc ustalić kto zlecił im interwencję i jaki był powód tej interwencji. Możesz złożyć taki wniosek dowodowy w trakcie trwania sprawy.
  22. Prawda taka, że do czasu aż nie poprawi się kultura jazdy (czy też nie spadnie ilość wypadków i ilość zabitych) urządzeń pomiarowych i innych niespodzianek będzie tylko przybywać.
  23. Panowie - zeszło z tematu więc ja postaram się to prawnie podsumować. Skoro wezwano Cię czy też przesłuchano jako osobę podejrzaną o popełnienie wykroczenia to z dużą dozą prawdopodobieństwa pójdzie wniosek o ukaranie do sądu. Nie przesadzę jeśli napiszę, że 99% tego typu spraw sąd w pierwszej kolejności chce załatwiać wyrokiem nakazowym - czyli takim wydawanym w gabinecie, bez udziału stron - tylko na podstawie tego co jest w aktach sprawy. Wiadomo, że wyrok taki jest "skazujący" i oczywiście na karę grzywny. Nie ma wówczas co się tym przejmować. Od wyroku zaocznego wnosi się w terminie 7 dni sprzeciw do sądu. Wówczas sąd wyznacza normalną rozprawę. Wtedy też masz możliwość przedstawienia swoich dowodów na niewinność. Co do samej sprawy - uczciwie mówiąc praktyka jest taka, że trudno polemizuje się z zeznaniami policjantów. Mogę Ci nawet powiedzieć jak sąd w razie czego to uzasadni - że zeznania policjantów są spójne i logiczne i że nie mają oni żadnego celu aby niezasadnie pomawiać obwinionego o popełnienie wykroczenia. Jedyna więc szansa, że uda Ci się szczegółowymi pytaniami zbić policjantów z tropu i sami przyznają, że nie są pewni tego co widzieli. I jeszcze jedna kwestia tu wspomniana - jeśli pójdzie do sądu wniosek o ukaranie to sąd może tylko wydać wyrok skazujący lub uniewinniający - nie ma czegoś takiego jak oddalenie wniosku. Oczywiście wyrok sądu podlega zaskarżeniu w drodze apelacji do sądu wyższej instancji.
  24. Policja niewiele może w tym zakresie twierdzić. W razie sporu to biegły oceni który z uczestników naruszył przepisy. Czy któryś z uczestników popełnił błędy w sztuce kierowania oraz czy możliwe było uniknięcie zderzenia. Biegły/sprawa sądowa to niestety koszty. Przegrania doprowadzi do tego, że to Ty poniesiesz te koszty.
  25. Żadna to nowość - art. 97 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia mówi przecież jasno: Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy: 1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia, 2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy, a nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu, 3) stwierdzi popełnienie wykroczenia za pomocą przyrządu kontrolno-pomiarowego lub urządzenia rejestrującego, a sprawca nie został schwytany na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem, i nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu - w tym także, w razie potrzeby, po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie czynności wyjaśniających, podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia. Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego nie może nastąpić po upływie 14 dni od daty ujawnienia czynu w wypadku, o którym mowa w pkt 1, 90 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 2, oraz 180 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 3.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...