zyleta

Art. 24 ust 7: Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni: 1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia; 2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi; 3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany. Nie ma przepisów, które zabraniają omijania przed skrzyżowaniem (wyobraź sobie, że są jakieś roboty drogowe - nie oznacza to że będziesz czekał tydzień). Linia zatrzymania przed sygnalizatorem to co innego. Natomiast jeżeli pojazdy się poruszają wtedy należy im ustąpić (ten który jedzie po danym pasie, lub z Twojej prawej strony).

Art 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym: Ust. 1 Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. Ust. 4 Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. Ust. 5 Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. Art. 23 ustawy Prawo o ruchu drogowym: Ust. 1 Kierujący pojazdem jest obowiązany przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony; Szczególna ostrożność polega na upewnieniu się, czy można dokonać zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu bez utrudnienia ruchu lub spowodowania jego zagrożenia. Innymi słowy, kierujący pojazdem musi być na tyle uważny, by zdążyć zaniechać zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu, gdyby jego kontynuowanie stwarzało zagrożenie dla ruchu drogowego lub zmuszało innego uczestnika ruchu do podjęcia manewru obronnego. Wymaganie zachowania szczególnej ostrożności przez zmieniającego kierunek jazdy nie oznacza, że w razie zaistnienia wypadku w czasie wykonywania tego manewru odpowiedzialność za jego powstanie zawsze spada na dokonującego zmiany kierunku jazdy. Jest ona wyłączona, jeżeli przyczyną nastąpienia wypadku jest nieprawidłowe zachowanie się innego uczestnika ruchu. (por. R.A. Stefański, Prawo o ruchu drogowym. Komentarz, Dom Wydawniczy ABC, 2005, wyd. II.) Podsumowanie: Polskie prawo nie zabrania wymijania pojazdów stojących w korku o ile: 1 Pojazdy nie poruszają się; 2 Zostanie zachowany bezpieczny odstęp; - kategoria ocenna 3 Zostanie zachowana szczególna ostrożność; - kategoria ocenna 4 Zostanie to zasygnalizowane. Pozdrawiam

Dokładnie:) Znam jeszcze wiele innych ciekawych miejsc ale przed tym szczególnie przestrzegam.

Uwaga na dziurę na skrzyżowaniu AL. Niepodległości z Al. Armii Ludowej. Jest na środkowym pasie 30 m. przed skrzyżowaniem jadąc na południe Wawy. Jest niepozorna i niewidoczna (po prostu zagłębienie w asfalcie na 20-30 cm). Nacięłem się już kilka razy i byłem bliski gleby :icon_mrgreen:

"5-letni chłopiec ranny w wypadku motocyklowym PAP 19:00 Pięcioletni chłopiec został ciężko ranny w wypadku motocyklowym, do którego doszło w sobotę w Czeladzi (Śląskie). Chłopca wiózł bez kasku na tylnym siedzeniu ścigacza kawasaki znajomy jego rodziców. W pewnej chwili - prawdopodobnie po najechaniu na jakąś przeszkodę - nie opanował maszyny, która przewróciła się. W wyniku upadku kierujący motocyklem 47-letni bytomianin oraz chłopiec z poważnymi obrażeniami ciała trafili do szpitali. Pięciolatka przewieziono do Centrum Pediatrii im. Jana Pawła II w Sosnowcu, jego stan lekarze określali jako poważny - poinformowała śląska policja. Zarówno motocyklista, jak i wieziony przez niego chłopczyk nie mieli na głowach kasków. Policjanci ustalili, że miała to być tylko krótka przejażdżka boczną uliczką, która nieoczekiwanie zakończyła się wypadkiem. Nie wiadomo na razie na pewno, co było bezpośrednią przyczyną utraty równowagi przez motocyklistę. Mężczyzna był trzeźwy." http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat...=1182021758.537

Rozglądanie się to podstawa. Już nie raz nacięłem się na manewrowaniu wyłącznie przy pomocy lusterek (szczególnie na rondzie przy zmianie pasa ruchu lub zakrętach). Trzeba uważać...

Chciałbym nauczyć się tak śmigać :D:):icon_mrgreen:

Niezła adrenalina:) Szczególnie jakby szybko zbliżał się TIR:/

Chyba kojarze Twoje moto Avalon...niebieskie i pług?

Pudło:)

Chyba Cię czasem widuję na mieście na Niepodległości. A jaki mam kolor motocykla?:icon_mrgreen:

Witam wszystkich:) Dziś jechałem sobie Al. Niepodległości w Warszawie (trzy pasy ruchu) i blisko SGH zajęłem pole position. Niespodziewanie pojawiły się dwa motocykle z prawej ZXR 9R ca 99-01, a z lewej GSX 600F ca 93-95. Na początku oczywiście pozdrowienia itp. Wiedziałem jednak, że wszyscy wyrwą do przodu. Miałem najmniejszą pojemność więc chciałem zobaczyć jak wiele brakuje mi do ZXR. Światło żółte i jazda... Ku mojemu zdziwieniu wyprzedziłem oba wyjące motocykle. Myślę że "bali się"/"nie umieli" odkręcić. Za jakieś 20 min. zdobywam sobie kolejne pole position. Tym razem obok starszy Pan na FJR 1300 z kuframi bocznymi, turystyczna kurtka, spodnie:) Pozdrowienia itp. Jakież było moje zdziwienie kiedy koleś przyspieszył i postawił moto na gumę:(:):). Mam zatem pytania: - Czy zdarzyło się Wam wygrać/przegrać nieoczekiwanie jakiś "motocyklowy wyścig"? - Co sądzicie o zjawisku "transformacji":) - bardzo często się zdarza, że kiedy wyprzedze jakiś motocykl nagle ten zaczyna się ścigać itp. (czasami również sam ulegam "transformacji" :):):) Ps. Zazwyczaj jeźdze wolno i bezpiecznie jednak czasami można pozwolić sobie na "małe szaleństwo":) Pps. Proszę o nie nabijanie sobie licznika postami w stylu: "ja tam się nie ścigam wystarczy mi uczucie ze mam szybszy motocykl" albo "jazda w mieście jest niebezpieczna" itp.

Witam wszystkich Ostatnio przemierzyłem trasę Warszawa - Lublin. W niektórych miejscach koleiny były głębokie na 10 cm, a może i więcej. Zasadniczy problem pojawił się przy wyprzedzaniu. Opracowałem sobie metodę jazdy jak najbliżej osi jezdni. Minus takiej jazdy pojawia się w momencie gdy z przeciwnego pasa ruchu ktoś wyprzedza i trzeba uciekać z osi jezdni. Przy prędkości 80 kmh wjazd na koleiny nie jest raczej groźny. Jednak przy 130 kmh i > kilka razy nieźle mnie zarzuciło... Mam zatem pytania: W jaki sposób radzicie sobie z jazdą po koleinach? Czy jest jakiś sposób oprócz zmniejszenia prędkości?

U mnie wyglądało to tak że koleś mnie najpierw wyprzedził przed światłami i zajechał mi drogę. Tak się złożyło że na światłach byliśmy na pole position. Myśle sobie teraz Ci pokaże. Zielone światło i ruszamy. Nie chciałem od razu wyrwać ale tak do 50 jechać koło niego a potem asta la vista:)... No i spoko do 50 trzymamy się razem. Kiedy postanowiłem już go wyprzedzić dałem gaz do oporu. Ale koleś mi odjechał... Gdybym ruszył na początku na maxa myśle że nie miał by szans:)

Czy zdarzyło Wam się przegrać "wyścig" na światłach z jakimś samochodem (oczywiście gdy chcieliście się ścigać)? Jeśli tak to z jakim... Ps. Wiem że to trochę dziecinne pytanie, ale wydaje mi się że zdecydowana większość motocyklistów ma zacięcie do sprintu:) Pps. ja dziś przegrałem z Peugeotem 205 Gti (chyba był trochę stuningowany:) Pozdro

Masakra. Musiał jechać z wielką prędkością.

Kiedyś (7 lat temu) widziałem jak ktoś został oblany już na terenie samego ośrodka (po powrocie z miasta) za umyślne ruszenie z piskiem opon...Które miało być oznaką radości:) A rebour;)

Skutek jest taki sam jakbyś miał A1 i wsiadł do Tira z przyczepą. Po prostu aby jeździć na motocyklu o poj. > 125 trzeba mieć kat. A. Jak nie masz to jeździsz bez uprawnień. O konsekwencjach takiej jazdy wypowiadano się wiele razy. To nie jest występek a wykroczenie. Występek jest uregulowany w kodeksie karnym a wykroczenie w kodekksie wykroczeń. Występek to przestępstwo a wykroczenie nim nie jest.

Ubezpieczenie zarejestrowanego motocykla jest obligatoryjne.

Moim zdaniem ten koleś nie chciał zwiewać polami w sensie ścisłym. Myślał że zgubił pościg i chciał go jakoś "przeczekać". Z mizernym skutkiem;/ Być może pojechał do miejsca zamieszkania a smurfy zlokalizowali go po nr rejestracji. Ps. Piesza ucieczka pierwsza klasa:):biggrin::)

Miał niezłego farta że z tej kolizji wyszedł ślizg. Gdyby uderzył ciałem w samochód przy tej prędkości raczej nie wziąłby udziału w reportażu.

Nie wolno jeździć bez koszulki w samochodzie?.... Zwykła plota. Na motocyklu jest obligatoryjny tylko kask. Jazda w koszulce jest jak najbardziej legalna. Można jeszcze się zastanowic nad przepisami z zakresu zgorszenia publicznego (np. jazda w stringach albo topless), ale to raczej coś z gatunku absurdu.

Uciekać przed policją nie jest zbyt roztropne... Lepiej się zatrzymać i zapłacić mandat.

To nie takie proste. Jak Cie złapią będzie zbieg przepisów.

Nie widziałem aby ktoś śmigał 10 kmh przy szerokim pasie pomiędzy samochodami:):biggrin::)...Stąd moje zdziwienie:0... Myślałem, że macie na myśli absolutny zakaz (pod względem "profesjonalizmu") podpierania się podczas jazdy w "gęstym korku". W niektórych sytuacjach jest to po prostu niewykonalne. Ps. Potrafie stać kilka sekund w miejscu... Pozdro