ZIGGI

W porównaniu do butów wojskowych za które trzeba zapłacić 100-120 zł napewno warto. Jakie by nie były to do 100 zł warto brać.

OK. tylko po co piszecie o GPZ-tach? Celowo dałem taki tytuł, żeby był łatwiejszy do znalezienia przez wyszukiwarkę. A Moda już o to prosiłem i ............

Temat miał być o eksploatacji łańcucha w warunkach off-road. Które łańcuchy lepiej to znoszą itd. NIE o wymianie, naciąganiu.... NIE o szukaniu, kupowaniu..... Mod go przeniósł z Enduro tutaj więc, jak z resztą widać, nikt z działu enduro tu nie zajrzy. OCZYSZCZALNIA

Ludzie, ja Was proszę! Przeczytajcie tytuł tematu. Tam jest napisane gdzie on pasuje.

Czy ja tutaj założyłem ten temat? Temat typowo endurowy....... tak mi się wydaje....

Nie wiem czemu zniknęła opcja EDYTUJ? Ale ch..z tym Łańcuch to rozmiar 428 Nowe pytanie: Ostatnio próbowałem wyprzedzić małolata na quadzie, który to małolat wykonał w tym momencie nawrotkę co skończyło się ostrym heblowaniem. No i w trakcie tego hamowania przednia zawiecha całkowicie mi się schowała. Zaznaczę, że moto trochę nie na moją wagę(103kg i stale rośnie) ale wydaje mi sie, że to trochę za mięko? Powiedzcie, czy to tak ma być czy powinienem sprawdzić ciśnienie w lagach?

Nie rozumiem: Skoro nie mam nadwyżki kasy, to niby za co mam kupić tego o-ringa? :icon_mrgreen:

Nie udało mi się znaleźć informacji o łańcuchach (Jedynie o ich smarowaniu) więc ośmielam sie założyć nowy temat: Mam pytania: Czy miał ktoś do czynienia z hiszpańskimi łańcuchami IGM? Czy do enduro lepszy o-ring czy niekoniecznie? Czy warto inwestować w drogie x-ringi do amatorskiej jazdy 125 2t? Czy mocniejsze wyczynowe łańcuchy jeżdżone w słabych endurkach zamieniają swoją wytrzymałość na trwałość? Które modele D.I.D.-a, RK czy Reginy mają najlepszy współczynnik JAKOŚĆ/CENA? Jakie znacie metody czyszczenia łańcucha inne niż czyścik w sprayu? O SZIT!!! Zostałem MEMBEREM :icon_biggrin:

No przestań dziewczyno. Żartowałem. Pogadać to możemy o jeździe. Chyba, że nie godzi Ci sie zajmować edukacją podgatunku męskiego. Może w Pro-Motorze uczysz tylko babki a od facetów jest Konik. :biggrin:

Mam MTX 125 87 r. Czy ktoś mi powie jaki mam w nim łańcuch? Czy znajdę wymiar łańcucha nabity na którymś ogniwie? A może jest jakaś metoda na sprawdzenie czy to nr 420, 400 czy inny?

O burdel i spam w dziale enduro...itd. Fakt, że od dłuższego czasu nie ma żadnych konkretnych tematów tylko bzdety. "Jakie moto?" i "Co lepsze?" ENDUROMAX faktycznie: Albo kosi wszystko jak leci albo nic nie robi.

Bardzo dużo osób posiadających fordy: Escort, Escort, Fiesta, Fiesta, Sierra, Sierra, Sierra, Sierra, Ka, Ka i do tego mieliśmy Transity w robocie. Tylko jedna osoba była zadowolona z escorta bo to był firmowy więc nie bolały jej koszty napraw. Cała reszta jednym zgodnym głosem mówi: NIGDY WIĘCEJ FORD Poza tym, przynajmniej w Warszawie, nie ma porządnego serwisu.

Przestań bo się czerwienię.....

A ja się spieniłem jak dostałem w łepetynę żołędziem..... Organizator - Administrator - Właściciel.... ktoś za to beknie. Niech se nie myślą, że 9 pln za wejście to manna z nieba. Rok temu tak mnie wk**wili, że naubliżałem ochronie. Organizacja pozostawiała wiele do życzenia.....

Nie ma czegoś takiego. Ochraniacz musi wchodzić w but. Jak Ci się łydka nie mieści to współczuję. Znam ten ból bo sam jestem niestandardowej budowy i mam problemy ze znalezieniem ubrań (zwłaszcza butów) nie tylko na moto.

Pierwsze primo; Ja jej już znalazłem sprzęta identycznego co mój.... Że nie chciała kupić..... jej sprawa. Drugie primo: Nie łaskawie tylko z przyjemnością. (nawet jak mu robi krzywdę to zaciskam zęby i się nie odzywam) Trzecie primo: Terapia dotyczy lęków przed błotem i enduro - moja sisterka nie ma. Czwarte: Co to znaczy DAWAJ? Dobra siostra to nie takie coś co se można dawać albo nie dawać. Narazie ćwiczy ze mną. Jak nie będę w stanie już niczego jej nauczyć to może wtedy znajdę jej innego instruktora. Pozdro dla wszystkich babeczek na enduro.

Jak się któraś boi to zapraszam do mnie. Wystawię skierowanie na terapię do mojej siostry :banghead: P.S. Nie znam sie na lokówkach..... ale na gotowaniu niestety lepiej niż spora grupa kobiet.

Ja tam jestem za równouprawnieniem. Płeć płecią i wystarczą oddzielne toalety. Seksistowskiemu segregowaniu ludzi i tematów na forum mówię stanowcze NIE! :P :) :wink: :wink: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:

No tak to rozumiem. Moje MSR-y zdobyłem podobnie - Koleżka odebrał w jueseju i przywiózł mi je całkiem gratisssss. :) Nie wiem co byłoby cięższe do przeżycia: Zabecalowanie takiego keszu czy tłumaczenie amerykańcowi gdzie leży VI RP. (Lub niedługo piąta)

A ile przepraszam płacisz za przesyłkę? Kiedy ja przerabiałem ten temat to wysyłka z USA kosztowała ponad 70 $ co sprawiało, że nie opylało się zamawiać.

A od kiedy to spaliny śmierdzą? To jest zapach skondensowanej mocy. Wolisz zapach skarpet wyjętych z butów crossowych? :)

A ja mam taki pomysł: Wszyscy radzimy chłopakowi, żeby kupił moto, ochraniacze, serwisował i jeździł. Wszystko to kosztuje ciężkie tysiące zł. Chłopaczyna ma 14 lat a więc ograniczone możliwości. Do tej pory jeździł na MZ i to ma niby być wyznacznikiem jego umiejętności..... coś tu nie tak. A może by tak odłożyć kilka stówek a nie tysięcy, wybrać się do jakiegokolwiek klubu co ma tor i bicykle do wyporzyczania, i bez wielkich inwestycji spróbować swoich sił. Najpierw na secie a potem na ćwiartce 2t. Jak mu seta wyskoczy z pod dupy..... no to niech se kupi tą DT i cieszy sie z jazdy na swój sposób i na swoim poziomie. Ale jeśli uczciwie będzie mógł powiedzieć, że fajnie się jeździ na ćwiartce tylko że chciałby szybciej ale motor za nim nie nadąża.... no to wracamy do tematu i wtedy kombinujemy co dalej.

1. Sprowadzić chłopaka na ziemię to może i trzeba.... 2. Ortografia rzecz ważna nie tylko dla autora tematu.... 3. Nie mordować marzeń! Nawet w moim wieku się marzy... P.S. Czy w redbul iks fajters nie startował jakiś koleżka z Czech bodajże co na motor wsiadł po raz pierwszy dwa lata wcześniej czyli w wieku lat 20-tu??? Czy znów za dużo wypiłem przed transmisją...??? :buttrock:

No to tak jak z akcyzą na alkohol - im mniejsza tym wieksze wpływy do budżetu :P Niestety każdy kawałek gruntu ma właściciela i ciężko jest znaleźć miejsce do zrobienia toru.

Ja to raczej bałbym się o Ciebie. To jest zrobione niechlujnie i nieprofesjonalnie. Weź pod uwagę, że te płaskowniki opierają się o pusty w środku wahacz. Po kilku silniejszych uderzeniach mogą się wbić w ten wahacz i przekręcić do tyłu. A jeśli nie, to zauważ, że mocowanie amora zostało narażone na całkowitą zmianę kierunku sił które na nie działają co może doprowadzić do jego oderwania. Największy jednak dramat to te śruby... Jednda ok a druga za krótka. Pół gwintu to nie cały gwint. Tak to można zrobić agrotuning na komarku. Ja jestem zdania, że nie ma co poprawiać czegoś co jest dobre. Jeśli jednak chcesz coś podrasować to zrób to tak, żeby było naprawdę lepsze. Na takich przeróbkach to prędzej zrobisz sobie krzywdę niż poprawisz coś w motorku.