prince

Nie kapuję-utwardza powieszchnię po chonowaniu, to gładzie będą sie od cholery czasu docierały z pierścionkami? Czy może to zastosować na czopy korbowe po których biegają wałki?

Według przepisów zabytkiem (motoryzacja)jest pojazd wyprodukowany przed 25-toma latami i okres od zakończenia produkcji nie mniejszy niż 15 lat ,coś w ten deseń itd... A wpraktyce to własciciele haraków gardzą japoncami,japońców-weteranami,rusków -wskami ,goście od demoludów śmieją się z japiszonów na harakach i skuterowców i tak dalej.Tylko raczej nie wypływa to z pośiadanej marki ale z charakteru np (potrzebuję na siłę czuć się lepszy).Proponuję powrócić do źrudła:"weteran a wspułczesność"-i mówić jak każą terapełci: nie WY,ale JA. I tak ja nie boję się upaprać w trasie,nie muszę się ścigać z samochodami,nie bawi mnie szpan(ideowo) ale to co lubię od lat to etos kierowcy-mechanika,takiego co musi myśleć o maszynie kiedy ją prowadzi. Nie jestem święty -mam jak najgorsze zdanie o chopperach.

Willd -również uważam że dobrze jest mieć motorek do kochania i motorek do jazdy i dla tego mam emke (my litlle pony) i motor do codziennych dojazdów do pracy wypadów do lasu ,wycieczek,przewozu części i materiałów. -O taki : http://img143.imageshack.us/img143/953/img0073bt5.jpg

Może tak jedni lubią rzeźbić w korkach spustu oleju odpowietrzniki a inni po prostu jeździć. :icon_razz:

Tak emki i beemki.Czy felga ma pięć przetłoczeń?

Może ,ale na razie to wychodziło tylko "coś". :)

A jak się już czepiamy to temat dotyczył urywających się szprych?

Tutaj zupełnie głupieję bo w instalacjech 6 to działa a w 12 cewki transformatorowe i inne też, bardzo ciekawe efekty akustyczno-wizualne wydawały przy koncu żywota.(to jest najdłużej po 15 min.)Przyznaję się bez bicia z elektryki jestem GP. :icon_mrgreen:

Zgadzam się w zupełności ale w wielu przypadkach nie ma dostępnych już szprych orginalnych(wspułczesne polskie nadają się do nieruchomości)koła zaplatane są ze szprych które różnie wypracowane róznych kołach chodziły.Co do cetrowania to bywa też bardzo różnie a o wyważaniu mało kto pomyśli.

Chyba żarcik?

No właśnie podepnę się do pytania:jak taki elektronik sobie radzi?.A poza tym chyba nie docierasz kaczki z koszem?

Na wyposażeniu wojaków nie było,ale w dzikiej kaczce mam i dają rade.

Coś mi się wydaje że to że ani to ani to.Takie coś "Próżniowe powlakanie aluminium"-ale może mieć inną nazwę.

-myślę że w temacie nie chodzi o olej :banghead:

To pamiętasz o tym że swożnie tłokowe poldka mają większą średnice i nie należy rozwiercać głowek korbowodów na wale znajdującym się w silniku?

Raczej marne szanse na osiągnięcie jakości firmy zajmującej się produkcją i dorabianiem linek.Koszt dorobienia linki na wzór w okolicach 20zł.Dużo jeżdzę po mieście i raczej nie mam ochoty na niespodziewajki pt. szczelona linka.Jeśli ktoś upiera się przy majsterkowaniu to proponuję wystrugać też świece.

Tam olej w środku jakiś był? Przy takim wycieku mozna wanienkę pod spód podstawić i zrobić obieg zamknięty.Pierścionki raczej markowe (odpowiednio twarde do tuleii)i pomysły z wymianą pierścieni na każdej stacji benzynowej można zostawić ludkom co składają "orginelne".Co z kołem zamachowym?-wymiana?

Są firmy dorabiające linki jakie się tylko zażyczy.

Rany wiercić,zaworki wprawiac ? Na każdym moto bajzlu,u każdego handlarza,w prawie każdym garażu w którym się zajmowano ruskami leżą korki z otpowietrznikami i kosztują tyle co placek dyfra (a nie zmienia ich się co sezom).

Zdarza mi się regenerować zawieszenia do motocykli m72.Szlif golenia wykonuję na szlifierce do wałków wyposażonej w odpowiednią przrystawkę. Jednak orginalnie był ten zabieg przeprowadzany innaczej.Tak jak Pan Adam pisze lepiej jeśli jest możliwość wymienić element na nowy. Zawias w dobrej kondycji ważna rzecz.

Prądnica krótka + na masę,prądnica długa - na masę.Dotyczy to prądnic rosyjskich6V.

No to mnie zdziwiła wysoka kompresja w ostatnio nabytej kaczce.Odkręciłem głowice co by ''oblukać '' tłoka ,gładzie i pierścionki. http://img111.imageshack.us/my.php?image=obraz046qz5.jpg no i czegoś tu brakuje.....hmn.. ...może miejsca.. http://img123.imageshack.us/img123/3948/obraz050ez6.jpg :icon_biggrin:

Może nie cross ani ednduro ale kaczka(k750) daje sobie rade.Wrażenia z jazdy z trzydziestoletnią kostką na tylnim kole po oblodzonym asfalcie w ruchu miejskim o 7 rano są naprawdę warte kolekcjonowania.

Ale wydaje mi się że temat może służyć pomocą innym użytkownikom forum.

Jak się rama w dnieprze zegła to jak zegł się kierowca?