Skocz do zawartości

Strzalek

Spec
  • Postów

    4737
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Strzalek

  1. A ja odswierze troche temacik bo byłem na kontroli po zdjeciu gipsu i mówie ze mnie kolano boli, okazało sie że mam pęknięta żepke i kawałek jej przeszkadza w pracy stawu a wogle to mam zerwane wiezadło i sie dziwią, że normalnie chodze. teraz w tempie ekspreowym ide na operacje. Także enduro_boy tzrymaj sie bo ni ejesteś sam.
  2. Chyba McGywer jesteś albo oddasz MZ do Monster Garage. Chłodzenia cieczą nie zribisz. A je zeli bedziesz miał wiecej koni to nie koniecznie sie zatrez ale łożyka i korbowód bedziesz zmieniał 2 razy czescciej. Co do ceny tłoka od RM 250 to jakies 400-500zł
  3. Strzalek

    Sportowa świeca

    Sportowa świeca przydaje sie tylko jak ktoś ostro katuje sprzęta i trzyma go pratycznie cały czas na max obrotach bo właśnie do takich warunków pracy sportowe świece zostały stworzone.
  4. Tam teraz pewnie jest pełno paliwa w skrzyni korbowej. Wyręc swiece i działaj rozrusnikiem i miej nadzieje że sporo wyleci. ;)
  5. Tak ale ten sam wężyk odprowadza też nadmiar paliwa jak sie pływak zawiesi. Kiedyś tak w dt miałem.
  6. Jeżeli cieknie Ci z rurki przelewowej to moze zawiesza Ci sie pływak. A z kranikiem to chodzi o to, że jak zamkniesz kranik to paliwo z baku nie bedzie lecieć do gaznika a jak nie bedzie lecieć do gaźnika to nie bedzie tez z niego wylatywać.
  7. Jeżeli dobre rozumiem to motocykl leży na boku??? Rada jest na to taka :arrow: zakręć kranik i jeżeli on trzyma to paliwo Ci nie wyleci. A jak przepuszcza paliwo to trzeba kupić reperaturke do niego.
  8. Akurat w tych modelach sa chyba takie same tylko różnią sie wielkoscia dysz. a jęzlei jest wiekszy to spalanie wrośnie minimalnie alebo praktycznie wogle przy tej róznicy ale troche mocy zyska na wysokich obrotach za to straci troche na niższych.
  9. Ja tak zrobiłem. Tzn miałem honde cr 125 ale zminiłem na DT125 w której koszty utrzymania sa bardzo małe a i na miato moge sobie czasem wyjechać.
  10. Co do tych kradzierzy to pewnie w nowym dizmarze albo giełdzie będą ciekawe oferty sprzedaży ;)
  11. W croswkach docieranie trwa tylko podczas pierwszej jazdy z nowym tłokiem. Tam nie ma tulei żeliwnej którą sie długo dociera, żeby zlikwidować wyry po nożu tokarskim pozostawaionym po szlifie i spasowaniu tłoka w tulei. W motocyklach crosowych jest zastosowany na tuleji spiek NIKASYL który jest odporny na przegrzania i dużo bardziej trwały niż standardowa tuleja. W nikasylu nie robi sie slifów i po założeniu tłoka jeżdzisz tylko chwile spokojnie. A co do docierania w terenie to praktycznie tak samo jak na ulicy.
  12. To wydatek chyba koło 2 tyś zł a pozatym musisz miec dokumenty na crosa tzn jakis rachunek czy fakture a u nas 90% motocykli crosowych sprzedawanych jest poprostu na umowe. Także jak już napisałem to nie takie proste. Temat o rejstracji crosówki był wałkowany kilka razy. poszukajce w archiwum.
  13. Problem jest taki, że zarejstrować crosa to duży problem ;)
  14. Tak zgadzam sie z Tobą. Ja podaje czasy dla zawodowca. Chodziło mi o to że 30 godzin dla tłoka to jest czas dla amatora a zawodnicy zmieniaja go 2 razy czesciej. A miros jako początkujący to spokojnie 30 godzin przelata.
  15. Mój sąsiad jeżdzi w MP w motocrosie i mó kolega też i oni zmieniają częsci tak jak napisałem. Tyle, ż wszyscy w klasie 125. W 250 to wtedy będzie co 20-30 godzin.
  16. Tu sie mylisz bo te 30 godzin to tyczy sie amatora. W MP tłoki zmieniają co 10-12 godzin. Nawet producent daje tylko 12 godzin gwarancji na tłok. Korbowód co 2- 3 wymiany tłoka. Do tego klocki, zestaw napedowy, łożyska w silniku i w przekładanich tylniego zawieszenia. A co do utrzymania to trzeba sie pogodzić ze spalaniem całego abku paliwa w ciągu godziny albo nawet krucej. czyli jakies 8 litrów benzyny 98 + olej syntetyczny który kosztuje od 40 zł w góre za llitr a miesza sie go w stosunku 1:30 czyli starczy na nie całe 4 tankowania. Do tego raz w tgodniu trzeba wyprać filtr i nasączyć go specjalnym środkiem i po kazdej jezdzie smarować łańcuch. Temat utrzymania crosówki był wiele razy poruszany w tym dziale więc warto poszukać
  17. Jak masz przyczpke to możesz sobie przewożić motocykl. Jazda crosówka po ulicy to bardzo duże ryzyko bo nie masz prawka i OC :!: i w razie jakiegoś wypadku konsekwencje mogą byc tragiczne. Jeżeli jest to na torze zamkniętym to nie potrzebujesz takich rzeczy.
  18. Crosowa 125 waży około 90 kg a takie endurko 125 wazy 120. Crosówka to bezkompromisowy motocykl do sportu i oprócz mocy doskonale sie prowadzi co czyni z niej super zabawe w teren. Sam miałem i koledzy mieli i okazało sie ze nie stac nas na utrzymanie. A jak zaniedbasz to bedzie trzeba wsadzić jescze wiecej kasy. W enduro tłoczek to raz na sezon mozna wymieniac i charakterystyka silnika jest przyjemniejsza i łatwiejsza dla poczontkującego. W crosówkach nie ma praktycznie mocy na wolnych obrotach i cały czas trzeba silniczek kręcić.
  19. Najlepiej DT 125, oprócz tego KMX, CRM ,LC2 wszystkie 125. spalanie od 4 litów przy spokojnej jedzie do 7 przy ostrym pałowaniu.
  20. Wybieraj najlepiej roczniki od 94 w zwyż bo od tego roku one sie przez kilka lat mało zmieniały. Jeżeli chodzi o części to do wszytkich wymienionych przez Ciebie modeli ceny sa takie same. tłoczek 350-450 korbowód 400-500zł. Z tym, że utrzymanie crosówki jest strasznie drogie i np tłok powinno sie wymieniac po 20 - 30 godzinach jazdy (zakładając że nie bedziesz mocno pałował sprzeta). Tu masz kilka fotek mojej hondy CR 125 96 rok http://www.bikepics.com/members/strzalek/96cr125/
  21. A to dlatego , że w trialu nie liczy sie zabardzo moc tylko duży moment obrotowy przy jak najniższych obrotach.
  22. 7 tys to chyba za uzywany i to troszke stary. http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=31345226 http://www.sherco-moto.com/trials_29.html
  23. Ja nawet kilka razy ale teraz niebardzo pamiętam bo MTXa miałem dawno temu. Z Twojego opisu wydaje mi sie że coś żle złożyłeś w zmieniaczu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...