kriss.g

... stanowczo sprzeciwiam sie spławianiu o. Tadeusza w kierunku 3 miasta !!

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=p...215&id=po45.txt hmm ... czy o to chodziło ??

...to ja dziś z 50 kaemów zrobiłem .. tak dla zdrowia psychicznego ... chociaż jadąc w deszczu raczej na wariata musiałem wyglądać :wink: ps. sobie tłumaczyłem że musze spodnie sprawdzić czy sa faktycznie nieprzemakalne :evil:

... z doświadczenia moge doradzic XJ600 ... bo sam jeżdżę jako dość początkujacy ... motocykl wybacza niektóre błędy ... prowadzi się łatwo ... no i kupic można za kwotę kótrą podałeś już dość dobry model ... polecam po roku 1996 ... z racji lepszych hamulców ... reszta jak dla mnie ok ... nie za mocna (jak na początek) ale 60 kucyków ma i dwie osoby pociągnie, może nie jest to wyścigówka ale jak pisałem na początek w sam raz ... :)

...Bandit to ... Bandit ... ładny bo czarny ... siatki i części najlepiej na allegro albo larsson ... ja np. siatkę kupiłem jak była akurat dodatkiem do jakiejś prasy motocyklowej. Tankbagi na allegro można i za 45 zł wyhaczyć ... co do postępowania z całkiem nowym nabytkiem (mycie, pucowanie) to w znanych mi kręgach całkiem normalne ;), ja nie wytrzymałem i dookoła domu pojeździłem ;) ... szerokich dróg i małego spalania ;)

... nie przesadzaj ... jak taki projekt stanie się prawem to podejrzewam że producenci albo dealerzy wpowadzą dławienie silników ... na rynku wtórnym też jest trochę dławionych niemieckich maszyn takich jak GS czy XJ ... wiem bo sam takiego kupiłem i po jakimś czasie oddławiłem ... producenci, dealerzy i firmy (ludzie) sprowadzający maszyny z zachodu na pewno będa chcieli utrzymac rynek 18 - 24 latków ... szczęśliwie biznes u nas jakoś do tej pory nie daje się politykom pogrzebać mimo tych drugich usilnych prób :)

... przy takim podejściu, wskazane jest jednak odpalić od czasu do czasu, dla przesmarowania gładzi cylindrów olejem, w celu uniknięcia korozji lub jak wskazuje serwisówka (XJ600) przy odstawieniu moto na >60 dni wlać olej do cylindrów i pokręcić rozrusznikiem itd ... temat wałkowany wielokrotnie (przeważnie pod koniec sezonu :icon_exclaim: ) ... sam odpalam moto tylko wtedy gdy chcę jeździć, na co tegoroczna zima łaskawie pozwala dość często ;) ... jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się nie jeździc ponad 2 miesiące :icon_exclaim: (oczywiście posiadając akurat moto) ... polecam owienięcie końcówek wydechów folią

Yamaha XJ600 ... na centralnej ... ps. tak OT ... mój staż forumowy akurat okreśnany jest jako ... naciągacz łancuchów he he he

Stanowczo "za", niestety nigdy nie zadowoli sie wszystkich można tu długo dyskutować nad właściwym podziałem mocy w stosunku do doświadczenia. Czy ma to byc 34 KM czy 50 KM ... najlepiej wziąć przykład z kogoś kto to już zrobił ... ... szczęśliwie kupiłem motor który był dławiony i ma wpisane moc 25kW i przelicznik moc/masa 0,1012 więc nawet jakbym miał poniżej 24 lat (dawno i nieprawda) lub zbyt krótko prawo jazdy ... to wicie rozumicie ... LYsY ... ja jakos niezależnie od wyznania wole tydzien zaczynac dniem wolnym :)

3 City też w weekend słonecznie ... co prawda w niedziele troche gorzej ... 100 trzasnęła, a nawet nie muszę myć maszyny ... nawet wydechy się nie zabłociły :smile:

... kiedyś przejeżdżając przez skrzyżowanie droge zajechał mi seicento ... jako świerzak odruchowo depnąłem nożny hamulec ... moto się zawineło i przeróciło ... niestey obok przechodziła moja ówczesna małżonka ... z tego co mi opowiadała widząc wszystko pomyślała "co za down na motocyklu nie umie jeździć " ... wstałem zdjąłem kask ... a ona w smiech ... moja opinia fachowca legła w gruzy ...

... klocków nie warto regenerować ... szkoda czasu i zdrowia ... bo rezultaty sa raczej mizerne ... ... co nie zmienia faktu że draznia mnie takie posty jak ten poniżej ... nie każdemu rodzice kupuja i sponsorują moto ... niektórzy musza kombinowac by móc kontynuowac pasję ... mimo pensji ...

... w pierwszym czytaniu zabrzmiało jakby wyżej wymienieni mieli pierwszeństwo w eilimacjach na żonę... DZIADU ... ciii ... co ma mieć Komandir lepiej niż inni ???

... i tu nie masz racji ... póki zima łatwiej wykazać na liczniku 300 ... tylne koło będzie się slizgało ... :)

Motocyklem jeszcze na łatanej nie jeździłem ... ale autem bezproblemowo ... myslę, że nie zmieniłbym kapcia na nowego po przebiciu gwoździem czu drutem ...

...Romans ogólnie ok ... tylko ja w Wawce mam chrześniaczkę ... i grzech przejeżdżając nie odwiedzić ...

... Klaudiusz to nie od rodziców ??

... tylko że dobre położenie folii (bez bąbli itp.) to nie jest takie byleco ... samemu to można sporo materiału zmarnowaćzanim sie nauczy

... zamontowałem u siebie taką niewielką ... i przestało mnie powyżej 140 km/h ściągać z motocykla ...

... ja ostatnio przetrenowałem ... do południa potem leżałem krzyżem ... i parowałem alkoholem

... kiedyś się wybiorę ... niestety ten sezon mam z grubsza rozplanowany ... nawet lekko na wyrost :notworthy:

... wolniej jeżdżę na zakrętach i patrzę jeszcze dalej do przodu na prostej ...

... zawsze grzecznie i rzeczowo ... skoro popełniłem wykroczenie (czyt. skoro mnie złapano) płacę ... tylko proszę o obniżenie kary. Wyjątkowo jak mnie złapali na prędkości 71 km/h to obsmiałem przepis ograniczjący jazdę w miescie do 50 km/h. Powiedziałem że znam sposób na ograniczenie wypadków do zera ... zakazać jazdy pojazdami mechanicznymi ... policmen się obsmiał i puścił wolno :icon_question:

... gratuluje i ... rozumiem teraz ton Twoich wypowiedzi ...

... jak zdrowie dopisze to i ja z 3City się dołączę ... tylko jeszcze musze wymyśleć ... czy być dzień wcześniej ... czy "rodzinę" w stolycy straszyć swoim przybyciem