tadeo

Najwięcej aut w Itali z gazem ma polskie tablice :biggrin:

Każdy mechanik pojedzie z tobą za odpowiednią kasę. A jak chcesz oszczędzać to potem nie płacz, że kupiłeś trupa.Jeśli to dla ciebie poronione, to życzę dużo szczęścia podczas kupna auta.

zajc uwielbiam takich teoretyków jak ty :icon_evil: Moja vectra jest z 98' i ma ponad 220tyś km (1,6 16v)oleju dolewam ok 800g od wymiany do wymiany. Jeśli chcesz poszukać rdzy to zapraszam (weź kilka piw, bo trochę czasu Ci zejdzie) Auto w Polsce od 2 lat i przy zawieszce nie ma potrzeby nic robić. Ale to pewnie tylko mój model jest taki cudowny :biggrin: A jeśli chodzi o porównanie diesli isuzu i opla, to zwykły mit. Dobrze traktowane obydwa robią bez awari 350-400tyś. Potem wymiana uszczelki pod głowicą i dalej jazda (egzemplarze o których piszę, głównie ganiają do Italii i z powrotem). Z mojej strony to tyle. Pozdrawiam.

Mogę wypowiedzieć się tylko w przypadku opla. Vectra B jest barzo ciekawym autem.Dobrze wyposarzona i bardzo wygodna. Jednak zdecydowanie odradzam diesla. Opel robi fenomenalne silniki benzynowe, ale z dieslami różnie wypada. Znam kilka starszych modeli astry z 1,7td i faktycznie przy przebiegach w okolicy 350tyś nic złego się nie dzieje. Jednak nowsze dti są dość wrażliwe. Ale to tylko moje zdanie.

Odnośnie gazu i awaryjności silnika-mój sąsiad założył do 150-cio konnej Vectry b instalację za 1600zł i teraz pie$%#$li jaki to gaz hu$%wy. Właśnie przez takie głąby powstają mity. że to paliwo niszczy silnik. Proponuję się dokształcić, a nie powtarzać opinie spod trzepaka. Dobra instalacja=bezawaryjna jazda (omega B-170000km na gazie-sekwencja)

Batman, o xj też już pisałem na forum. Mój brat miał dyversje tylko że z 93', więc miałem kilka okazji do polatania. I moje wnioski są następujące: na plus -jak dla mnie bardzo wygodna pozycja (szersza kanapa niż w mojej cb 500) -dobra dynamika (wyprzedzanie z bratem na plecach bez problemu-ja 80kg brat 105kg) -niskie zurzycie paliwa (przy jeździe do 5 tyś obr ok 5l) -trwały silnik (motocykl brata miał ponad 80 tyś km i żadnych kłopotów) -dobre prowadzenie (niski środek ciężkości) -liniowy sposób oddawania mocy (niektórzy twierdzą że jest nudna, ale dla mnie to zaleta) -niskie koszty serwisu (wąskie opony, i nie drogie części) -niska cena zakupu na minus -niska kultura pracy silnika (co nie ma dużego wpływu na trwałość) -jedna tarcza z przodu (chyba do 98') -przy ostrzejszej jeździe lubi podebrać trochę oleju (ale to nic dziwnego) Ogólnie oceniam ten model bardzo pozytywnie. Daje sporo za niezbyt duże pieniądze. Na pewno będziesz zadowolony.

Zajc, po pierwsze o gustach się nie dyskutuje. Mi taka szyba nie przeszkadza. A jeśli chodzi o trudności ze sprzedażą, to napisz jaką wystawiłeś cenę, a potem pisz o trudnościach. Ludzie wystawiają te roczniki między 9 a 11,5 tyś, więc okazja to to nie jest. Za taką kasę jest tyle fajnych bików do wyboru... Co nie zmniejsza mojej sympati do cb 750.

Z tego co wiem, jest identyczne, jak w cb 500, gdyż jest to ten sam silnik bez najmniejszych zmian. Zmodyfikowano podwozie i nadwozie, ale serce pozostawiono z poprzednika.

Więc jeśli planujesz dalsze wojaże, tym bardziej nie zastanawiaj się, tylko bierz sevenke. Spora dostępność stelarzy, kufrów, duże możliwości adaptacyjne. Jeśli zamontujesz wysoką szybę, masz rasowego, pięknego turystę. No i po paru sezonach nie straci wiele na wartości. :buttrock:

Więc chyba się ze mną zgodzisz, że pomijając kwestie finansowe, to większość argumentów przemawia za cb 750. I pomijam tu już moje zamiłowanie do tego modelu. Od NTV jest po prostu lepsza. :flesje:

Kolego aftys6, swoją wypowiedzią dałeś doskonały dowód na to, że nigdy nie miałeś do czynienia z cb 750. Nie krytykuję NTV-a, choć jest obleśny z wyglądu (ale to rzecz gustu). Natomiast sevena przebija go pod względem prowadzenia, hamulców i silnika. Zawias przedni + hamulec ten sam co w cbr 1000F, prawie 60Nn w przedziale od 3 do 6 tyś obr. No i to co moim zdaniem jest kwintesencją tego motocykla- bardzo wygodna i odprężona pozycja. Łatwo składa się w winkle, ale spora masa pozwala też na dość szybką stabilną jazdę (choć to naked) Ntv mnie niczym nie urzekł. Słabe hamulce i dla mnie mało komfortowa pozycja. No i sądzę, że nie mówimy tu o modelu deauville, bo jest to już dużo ciekawsza propozycja od revere, choćby ze względu na walory urzytkowe i estetyczne. Ale batman wybierze co będzie chciał.

Toowdie, osobiście mam awersję do handlarzy na tym forum, bo ogłoszenia to najczęściej jedyne posty jakie piszą. Więc jeśli możesz, to przyłóż się trochę do swojej pracy i nie wklejaj pierdół.

Oponka nadaje się...ale tylko na podkładki pod dzwoniące elementy. Max dla gumy to 5 lat, no chyba że masz w dupie swoje bezpieczeństwo.

Moim zdaniem kupowanie butów przez internet, to tak jak sex przez telefon- może się podobać, ale do pełni szczęścia jeszcze daleko. Zdecydowanie odradzam taki zakup.

Widzisz, bo ja kiedy powiedziałem kumplowi, że mojej cebuli nie sprzedałbym za mniej niż 6000zł, (a jest to rok 94) usłyszałem, że mnie bóg opuścił. Ale Ci co znają ten motocykl wiedzą, że cena nie jest wygórowana. Szczególnie, że motorek doposarzyłem i dbam o niego jak o dziecko. Więc wolę zostawić ją dożywotnio w moim garażu, niż oddać za psie pieniądze. Ale powodzenia w szukaniu. To na prawdę świetny motocykl i szybko Ci się nie znudzi. Ja dopiero w tym roku w dolomitach przekonałem się, co to maleństwo potrafi.

Joey- nie wiem co masz na myśli pisząc "nie zedrzeć skóry". Jeśli łudzisz się, że ktoś ci sprzeda dobry motocykl za średnie pieniądze, to jesteś w błędzie. A co do obniżania cb 500- myślę, że sama kanapa wystarczy, ponieważ jest ona dosyć wąska i już samo to ułatwia podparcie. Zapytam też: przysiadałaś się już do cb? Usterek klasycznych dla tego modelu nie znam. Pierwsze modele miały wadliwy napinacz rozrządu, ale po tylu latach raczej nie trafisz na tą przypadłość. Poza tym silnik jest pancerny i długowieczny (mój ma 83 tyś km i mechanik przy wymianie łańcucha rozrządu stwierdził, że silnik jest w świetnym stanie). Szczerze polecam.

Rzadko mi się zdarza walczyć z lodem, ale jeśli już muszę, to robię to przy pomocy grubego foliowego woreczka z ciepłą wodą. Przykładam go na kilka sekund do zamka i po kłopocie. Potem tylko jakiś środek wypierający wilgoć (dostępne na CPN-ach) i wszystko gra.

Siemka. Realne spalanie zależy od obrotów, ale przy spokojnej jeździe (do 5-6 tyś obr) wyrabia się w okolicach 5 litrów. Bardzo przyjemnie się prowadzi, i wybacza błędy (nawet zatrzymanie na 4 biegu nie stwarza problemów ze zbiciem do 1) Lubi podebrać oleju, ale to norma (zresztą xj na której jeździłem miała ponad 80 tyś przebiegu). Ogólnie bardzo dobry, wdzięczny i wytrzymały sprzęt. Dobrze ustawiony środek ciężkości powoduje, że prowadzi się łatwiej od mojej cb 500. Polecam, na pewno przyniesie dużo radochy. wydaje mi się, że ich niskie ceny są spowodowane tym, że ludzie ich nie doceniają i uważają za nudne (co dla mnie jest zaletą). ten moto niczym nie zaskoczy.

Że niby nie wierzę, iż przy takim przebiegu rozrząd wymaga wymiany, A jeśli tak jest, to poddaje w wątpliwość jego autentyczność (przebiegu) Jeśli się mylę proszę o potwierdzenie.

Wiem o tym kolego. Mój brat ma 750-kę i kupił ją z przebiegiem 107 tyś. Mi tylko chodzi o fakt wypisywania głupot wśród motocyklistów. Jeśli nie jesteś pewien przebiegu, to go nie podawaj.

82 rok i 45000 km :banghead:

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale nie całe 40 tyś przebiegu i wymiana łańcucha rozrządu? Chyba nie bardzo.

satanic masta- za granicą 90% motocykli ma takie przebiegi.Tylko w Polsce mają po 30tyś km sory za :offtopic:

I tu się zgadzam z przedmówcą. Chcecie porządnego diesla, to kupcie mercedesa. A co do opli: Przez dwa lata natłukłem astrą (93r 1,6 8v) prawie 50tyś i poza klockami, olejem i tłumikiem nie robiłem nic. Teraz już 2-gi rok tłukę vectrę B (98r 1,6 16v) Przez ponad 20 tyś wymieniłem tylko końcowy tłumik i tylne tarcze. Auto ma już prawie 220tyś (pewne) i swoje bajki o zalanych silnikach i przepalaniu oleju możecie sobie wsadzić w... Jak ktoś nie wierzy, to zapraszam. Owszem, może i opel diesli nie potrafi robić, ale silniki z lini ecotec są jednymi z najlepszych w klasie. :buttrock:

Moim zdaniem, jeśli chodzi o kwestie techniczne to zdecydowanie cb 750 SF. Natomiast jeśli głównym kryterium jest cena, to zdecydowanie NTV. Pomyśl też może o jakiejś 500-ce, ale tylko pod tym względem, że będzie ją dużo łatwiej sprzedać niż NTV-a.A apetyt rośnie w miare jedzenia, więc długo nie potrwa, jak zaczniesz się rozglądać za następnym. :crossy: