Buber

Albo się mylę albo na tych ostatnich 2 zdjęciach widać że ten pierścień się oderwał mechanicznie. Nie ma sensu tego drutować zwłaszcza że używany tłumik za stówkę znajdziesz. Ja bym szukał używki a to na złom.

Jak dla mnie to są trampki na skuter, no ale ja mam traumę ;)

No to nie kręć, i jedź do mechanika? :man-shrugging:

Nie chcę być chamski, ale może sprawdź w serwisówce? Można znaleźć w necie. A jak nie ma to każdy salon Hondy Ci to poda.

No to dopóki do tego bliżej nie podejdziesz to ciężko będzie. Najpierw spróbuj najprostszego, czyli poluzuj obejmę i spróbuj ten tłumki "nabić" na tą końcówkę, na tą flanszę. Jak się nie będzie ruszać, to jak bym demontował tłumik żeby dokładnie zobaczyć co tam jest. Powodzenia

"nie można kręcić" bo śrubka zaślepiona czy dlatego że w instrukcji napisali? Bo jeżeli w instrukcji napisali to bym kręcił. Chodzi o to żeby równo wszystkie ciągnęły, a nie o jakiś konkretny poziom..

w przypadku kombo opona/dętka, jak nie ma gwoździ czy czynników zewnętrzych to może być pęknięta opona od wewnątrz. Na dziurze to pęknięcie się rozwiera, dętka pod ciśnieniem chce tam wejść, koło zjeżdża z dziury, pęknięcie "szczypie" dętkę i masz dziurkę. W takiej sytuacji tylko wymiana opony pomoże. Sprawdź czy opona ma pęknięcia od wewnątrz. Tylko to trzeba ją naciskać, żeby ewentualnie się "otwarły".

Tłumik znaczy jest na opasce? Wybacz, ale tu potrzeba jasności. Bo masz (teoretycznie, na tym zdjęciu mało widać) sytuację gdzie puszka tłumika łapana jest opaską i może ta puszka sie przesunęła. Bo dalej nie napisałeś jak RURA wydechowa mocowana jest do tłumika. Na zdjęciu widać ze kołnierz się wysuwa. Jak ten kołnierz jest mocowany? Tylko wsunięty? Jest tam jakaś kontra śrubą, nitem, czy tylko na wcisk? Jak rura wchodzi do tego kołnierza? Przyspawana? Skontrowana śrubą od wewnątrz? Zobacz jak się zdejmuje puszka tłumika. Jak jest łączona z tym kołnierzem?

Trochę za mało danych. Tzn, jak to jest mocowane? Jeżeli tylko na wcisk, to sprawdź mocowanie tłumika i przesuń go z powrotem w kierunku silnika i dokręć. Chyba że jakoś inaczej (śruby jakieś?) ta rura jest mocowana w tłumiku. To zbadaj i opisz.

Weź chłopie się ogarnij, popraw temat, napisz posta po polsku, ze szczegółami o co Ci chodzi. Bo na razie to raczej nie wiadomo.

Potwierdzone info? Kuzyn brata mówił? Decyzja poniekąd słuszna z punktu widzenia bezpieczeństwa na torze.. zwłaszcza w aspekcie tego że tam jeżdżą amatorzy.

jebaj. znaczy ebay ;)

Małe doświadczenie - po moim ostatnim wypadku - upewnij się że buty masz mocno zasznurowane, albo że mają dobrze podociągane mocowania. Buty z zamkiem z boku NIE SĄ BEZPIECZNE bo przy wypadku, koniec nogi podlega dużym siłom odśrodkowym i buty spadają. I dlatego mam złamanie wieloodłamowe kości piętowej. Nie polecam. Teraz kupiłem buty co mają klamrę przez grzbiet stopy. Takie tam FYI... ;)

zainteresował mnie ten temat więc poczytałem. I wychodzi na to że ten dodatek roślinny, choć niby etylina, to jednak się różni i jest higroskopijny, tzn, wciąga wodę z otoczenia, a potem jak leży w gaźniku to dzieje się chemia. Wnioski wyczytane w necie - jak jeżdżony w miarę często to nie ma problemu ale jak ma stać ponad 2- 3 miesiące to należy spuszczać paliwo ze zbiorników. Albo lać 98 i zostawiać. bo ma mniej tej etyliny.

No proszę. Czyli jak poprosić to jednak da się. Dziękuję.

No tak.. bo jak ktoś pisze pod wpisem o tym że obecna bena jest do dupy, bo ta kiedyś była lepsza, to jest OK i to nie jest manipulowanie. Zwróciłem Ci uwagę kopiując TWOJĄ WŁASNĄ formę wpisu że ta "dawna" benzyna jednak dobra nie była. Tylko tyle i aż tyle. Możemy podyskutować o tym czy obecna benzyna jest lepsza od tej dawnej, ale nie wmawiaj mi tu manipulacji. Albo rozwiń co masz na myśli sugerując że to ekologia która wg Twojego wpisu wypiera rozum "zepsuła" benzynę którą nazywasz gównem. Oświeć mnie, bo może głupi jestem?

https://auto-maniek.pl/dodatek-olowiu-do-benzyny-historia-szkodliwosc-i-wycofanie żegnaj rozumie, witaj szybsza niż to możliwe, śmierci.

Noooo! Złota łopata z diamentowym sztylem! 11 lat.. jak ten czas leci.. ;) (patrz na daty... )

Przy każdym wypadku działają stosunkowo spore siły dynamiczne. Walnąłeś przodem, ale elementy moto mają swoją masę. Prawdopodobnie poluzowało się któreś z połączeń kolektora albo tłumika. Obsłuchaj i obejrzyj dokładnie cały układ wydechowy.

na normalnym będą bo ledy dają za małe obciążenie. Coś te cyfrowe to chiński szajs.. Mierzyłeś ten prąd co z nich wychodzi? Homologacja pojazdu - wujek google.. no bez jaj...

Musisz pomierzyć jaki prąd wychodzi z tego przerywacza. Jeżeli na sztywno świecą, a po przerywaczu nie, to chyba samo się wyjaśnia - coś nie tak z tym przerywaczem. A tak przy okazji, te światełka mają homologację? ;) dla kolegi pytam.. ;) Znaczy - nic mi do tego co sobie instalujesz, tylko powinieneś być świadomy, że w razie czego, gdyby panowie bagietki chcieli Ci utrudnić życie to dajesz im to na talerzu....

złota łopata z diamentową rękojeścią! :D (ps. ja teraz też DSW, także jakby coby.. )

Ahem.. wężyk z paliwem nasuwasz na odpowiednią rurkę w gaźniku i już.. ? A jak nie wiesz gdzie ta rurka na gaźniku to szukasz serwisówki na necie... albo chociaż wklejasz tu parę zdjęć tego gaźnika to Ci pewnie znajdziemy gdzie ona jest..

ahem.. po wyglądzie to laska będzie 10/10 a w realu durna lambadziara z plastikowymi cyckami więc ten.. wygląd jak dla mnie to rzecz trzeciorzędna. Jak walniesz (czego Ci nie życzę) to nie wygląd będzie Cię ochraniał. Ale enyłej - to zamawiaj w necie i mierz. I jak nie pasuje to bezwzględnie odsyłaj. Chciałeś opinii to jest - ja bym brał LS2, Ty sobie kupisz co lubisz. W załączeniu masz do czego przede wszystkim dekiel służy - "wyglądanie" jest na końcu ;) (to mój dekiel i jak widać łeb mi uratował... )

Z tego co wkleiłeś to tylko LS2 jest bardziej znana jako producent kasków. Co prawda to wszystko mejdinczina ale jednak LS ma jakieś tam doświadczenie jako firma. i BARDZO ważne - nawet jeżeli kupujesz przez neta to masz prawo zwrócić - w sklepie kask dopasujesz, przez neta pozostaje odsyłanie jeżeli nie siedzi na głowie perfekcyjnie. I z tym akurat nie ma żartów. Komfort musi być, ale z jakiś przyczyn, wszyscy kierowcy wyścigowi jak zdejmą dekiel to widać odcisk pianek na ryju - bo kask naprawdę powinien dokładnie leżeć na głowie i nie mieć żadnych luzów.