Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    11003
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    84

Treść opublikowana przez Buber

  1. Wiem, wiem, będzie zmiana na wiosnę 🙂 to mam opracowane. Choć wymiana z tą pompą wspomagania jest wybitnie upierdliwa w tym modelu. Ot, dobry pretekst do fajnego popołudnia w garażu 😄
  2. no tak, homoleverem.. przejedź się czymś takim i np. hamuj w zakręcie - ta zawiecha na to pozwala! Także ten.. 😉 swoją drogą ten jednoramienny wahacz z dziurą w kole fajny jest 😉 Tyle że ta sztuka stara jest, 2005 rok. Ale jara 😎 także ten.. takie coś za niewielkie pieniądze można kupić, bo nie wszystkim się podoba, no i nie dla wszystkich jest tak po prawdzie..
  3. Ano pierwsze moto do którego dokupiłem assistance. Bo wcześniejsze, na gaźnikach, to samemu bym podrutował. A tutaj nic z tego.. komputery, absy, esy, i tak dalej.. Ale odpukać, miałem przypadek ze sterownikiem pompy paliwa i w sumie stówę mnie wyszedł plus chyba 150 dla znajomego mechanika za diagnostykę komputerem, więc spoko, póki co nie narzekam. Zobaczymy jak to szybko oponę zje. No i pali więcej od Fazera.. ale kopnięcie też ma lepsze 😎
  4. wiesz, też tam myślałem.. poważka. Dopóki nie pojeździłem. I do tego pierwsza jazda nie rzuciła mną jakoś na kolana. Ale jak pojeździłem parę kmów więcej, i poczyłem jak to się drogi trzyma, to się przekonałem. Z tym że ofkors to nie tylko trzymanie, tylko trzymanie w pakiecie. Np. Ty masz ściga, mi pozycja na ścigach nigdy nie podchodziła. I pewnie Twoja suczka też fajnie się trzyma drogi, ale ja siedzę tak jak lubię. I zawiechę też mam 😀
  5. Pirelki jakieś z taką masą nacięć. Znaczy takie były jak kumpel kupił, też jeździłem, i on zmienił bo mu bardzo nie pasowało. No i miał rację 😊
  6. Aaaaa... boo.... kumpel miał i mi dał na parę dni, nakręciłem parę kilometrów i mi się bardzo spodobało. Cena była dobra, źródło pewne bo to dobry kumpel mechanik i "pod siebie" robił, więc pękłem 🙂 Zawieszenie mnie urzekło. Jechałem po koleinach tirowskich i ledwo!! je czułem. Nigdy wcześniej tak nie miałem. A poza tym człowiek się coraz starszy robi, trzeba było coś innego zarzucić. Za 15-20 lat nie będzie mi się chciało takiego ciężkiego prowadzać, a póki dam radę teraz to trzeba używać! A czy brzydki? noo.. jest charakterny. I z wyglądu i z zachowania. Więc mi się podoba. No różne rzeczy można o nim powiedzieć ale na pewno jest oryginalny i na pewno jest to jakość, bo jednak BMW jakoś tam dba. Śmiga się super. Naprawdę jestem zadowolony, zwłaszcza na nowych opąkach, Battlaxy. Bo te oryginalne to kupa jakaś. No i śmieszne, jak jadę "jak się da" czyli no ten... czasem przekraczając to bierze 5.9-5.8 - tyle komputerek pokazuje. A ostatnio jechałem jak już było zimno i ślisko i uważałem, nie spieszyłem się i.. wziął 6.1-6.2 🙂 czyli nie lubi powoli. Ale na razie wstawiony do garażu bo boję się śliskiego. A poniżej 3 stopni to już różnie bywa na drodze. Więc nie ma co ryzykować. Zimno mi nie przeszkadza, ale przyczepność owszem...
  7. Siemka! A co tam, pochwalę się.. Kumpel miał, dał mi w lecie pojeździć i niedawno kupiłem nowe (dla mnie) moto. K100R, 2005 rok. Pięknie śmiga, to zawieszenie jednak jest niesamowite. No i wszystkim co takie coś mają polecam otwarcie airboxa. Fajny mod, poprawia moc.
  8. Masz dwa wyjścia - prowizorkę albo porządnie. Czyli tanio i wytrzyma dwa sezony, albo drogo i masz do końca posiadania motocykla. Tanio to właśnie jak piszesz - szprajem i jakoś będzie. A porządnie to trzeba element zdemontować, wyszkiełkować i pokryć powłoką - najlepiej ceramiczną. Ale to tanie nie jest.. i wypadałoby silnik rozłożyć. Biorąc pod uwagę wartość sprzęta, to i ile nie planujesz generalnego remontu, to walnij sprayem.
  9. Zanieś do DOBREGO spawacza aluminium. Sekret jest w wyczyszczeniu miejsca spawania. Często aluminium "nasiąka" olejem (są mikropory) i wtedy bardzo ciężko się spawa. Są metody na to, zasadniczo każdy spawacz ma swoją. Stąd da się pospawać, ale u dobrego, doświadczonego spawacza aluminium.
  10. Jak rozrusznik kręci to nie stopka. Ale już cię tutaj pytano czy jest iskra na świecy? Wykręcasz świecę, podłączasz do fajki i kręcisz. Wtedy zobaczysz, byle ciemnawo było. Sprawdź to, bo iskra ro podstawa.
  11. Do działania silnika spalinowego potrzebujesz: a) mieszankę paliwowo-powietrzną b) iskrę zapłonową c) kompresję w cylindrze żeby to wszystko zadziałało. I z tego co piszesz (sucha świeca) brakuje Ci czegoś co może wybuchnąć w cylindrze. Sprawdź układ zasilania - zbiornik, przewody, gaźnik. Jeżeli świeca sucha po kręceniu kiedy nie odpalił, to nie dostaje paliwa.
  12. https://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=330579918&damageUnrepaired=ALSO_DAMAGE_UNREPAIRED&isSearchRequest=true&makeModelVariant1.makeId=11000&makeModelVariant1.modelDescription=cb650&maxFirstRegistrationDate=1985-12-31&pageNumber=1&scopeId=MB&sfmr=false&searchId=3907dfcd-a41a-ebbb-3b9f-8cfde2a88736 masz. jeden jeżdzący, drugi na części, pięękny klasyk którego spoko można używać na codzień. Może w górnych granicach budżetu, ale bardzo spoko maszyna.
  13. Kartonik jak w żuku 🙂 owszem, stosuję jak jest zimniej, choć to siara i druciarstwo.
  14. No to po weekendzie - wstawiłem nowy termostat, pojechałem 150km i... w sumie nic się nie zmieniło. Dalej temperatura zależy od otoczenia i prędkości. Może to tak ma być? W końcu w oryginale nie ma wskaźnika temperatury, jest tylko lampka przegrzania. Ale jednak nie podoba mi się jeżdżenie wysokoobrotowym silnikiem poniżej 70st.. to nie tak ma być.. Ale - chyba nic się nie da zrobić...
  15. No fajnie, ale to jest temat o FZS 1000, gdzie serwisówka, o czym pisałem wcześniej, zaleca inne temperatury. 🙂
  16. Ano znalazłem, za w sumie pół ceny motocyklowego, temp. otwarcia 78st, jak dojedzie to założę. I w trakcie zakładania zbadam czy zamyka dmuchając w rurę. Dajcie mi dwa dni 🙂 Obiektywność badań? system się nie zmieni, za wyjątkiem termostatu. a czujnik mam z cyfrowym wyświetlaczem, więc widzę co do stopnia, jakkolwiek by to nie było wyskalowane. Coś będzie widać...
  17. No ofkors. Poszukam takiego co ma zakres pracy mojego silnika, wg serwisówki 71-85 stopni ma nastąpić otwarcie.
  18. o, też dobra koncepcja. Będę się bawił, na pewno. Dzięki! Uszczelka dobrze założona - wg. serwisówki...
  19. Znalazłem jakieś tam rozwiązanie. Pomierzyłem ten termostat, i jest pińcet samochodowych które spasują. Temperatura pracy silnika spalinowego jest ta sama w każdym wypadku, więc kupię za cenę "samochodową" - już widzę że to 2/3 - połowa ceny części oryginalnej - i się zobaczy.. Wybuchnąć nie wybuchnie, będę obserwować kontrolkę. I dam Wam znać - może komuś się ta wiedza przyda? Uszczelki.. hmm, zaraz przestuduiję serwisówki gdzie i jak ma być.. bo na fiszce części jest tylko jedna.. Dzięki za trop, kto wie?
  20. No dziwne to jest właśnie. Może mi się uda pożyczyć gdzieś termometr taki kuchenny do pieczenia, to skali wystarczy. A termostaty (obydwa) ładne są 🙂 żadnych wżer, uszkodzeń, no w końcu ten drugi to nówka sztuka. No trochę mnie dziwi, jak inżynier skonstruował ten system chłodzenia. Po mojemu to termostat po prostu do dupy, bo nie spełnia swojej funkcji. A może jakiś samochodowy pasuje? Wiem że np. Honda tak ma, że do XX pasuje termostat samochodowy Hondy...
  21. Witam! Chciałbym Wam zapodać kwestię która mnie zastanawia od jesieni w sumie. Może ktoś z doświadczeniem coś dorzuci? Co się dzieje - silnik się nie dogrzewa. Pacjent, FZS 1000 2003 rok, na gaźnikach, taki standard. W temperaturach powyżej 20st, silnik na trasie ładnie trzyma 80st, czyli optymalną temperaturę pracy. Ale jak się robi zimniej, to on też od razu zimniej. A to ma konsekwencje takie że w zimie (czy tam jesieni czy na wiosnę) jak jest powyżej 4 a mniej niż 15, to nawet jadąc "w trasie" nie robi się cieplejszy niż 50 parę stopni. I od razu to widać w zużyciu wachy. Od pewnego czasu regularnie dwa razy w tygodniu robię trasę 70km, taką po zakrętach, więc jadę 5-7k obrotów, i widzę te różnice w temperaturze. Co zrobiłem - wymieniłem termostat na nufkę sztukę, zmieniłem płyn w chłodnicy. No i w desperacji wiosną wstawiłem tekturkę na pół chłodnicy - tekturka pomogła, inne rzeczy nie. Myślałem że to może czujnik temperatury po prostu podaje za niską wartość, ale nie. Jak się podgrzeje do 100st to wiatrak, jak w instrukcji, od razu się zapina. Więc w jakimś tam zakresie tolerancji, ale działa tak jak powinien. Więc ki czort? System chłodzenia powinien być tak skonstruowany by utrzymywać optymalną (75-85st) temperaturę. I główną rolę ma tu pełnić termostat. Zmieniłem - nic. Wsadziłem oba do garnka i powoli ogrzewałem - otwierają się razem w podobnej temperaturze, powyżej myślę 50-60 st, bo palca ciężko było wsadzić. Czyżbym miał pecha i ten co kupiłem jest tak samo felerny jak ten z moto? Co jeszcze mógłbym zrobić żeby dojść o co chodzi? A może ten typ tak ma, i mam wkładać tekturkę? Chętnie poczytam co Wam przychodzi do głowy. Dzięki!
  22. Zdechłe aku. podłącz aku od innego motocykla. I nie stanowi czy kupiłeś aku "parę miesięcy temu" - one potrafią padać bez przyczyny....
  23. No nie da się mieć ciastko i zjeść ciastko. Jak chcesz mieć klasyka, to trzeba się nim opiekować, no inaczej nie ma 🙂
  24. CB500 to taka hulajnoga dla wszystkich. Popatrz na CB650 ( 🙂 ) jak odrobiony to nie do zajechania, a i wygląd zacny, o, paczpan (lakier nieoryginalny, ale reszta owszem) https://drive.google.com/file/d/10irYw3YZY-h1G5rpL0IP2ZlGbG5cK_ty/view?usp=sharing
  25. hehe, a co innego golasem. Próbowałem tak jeździć CB1300 - nie dało się 🙂 łeb latał na wszystkie strony. Po mojemu dlatego golasy są bezpieczniejsze. Bo powyżej 150 tak gdzieś to się nie da prawie jechać 🙂 trza się trzymać mocno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...