
Rafciu
Forumowicze-
Postów
533 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Rafciu
-
Jeśli lubisz pakować kupe forsy w zawieszenie i mieć spokuj na góra rok, to polecam:) Troche mulasta z automatem, manual całkiem przyjemnie pyrka. Silnik aż sie prosi o zmiane układy wydechowego ponieważ w ogóle nie słychać że to V8. A jeśli chodzi o tak małe spalanie to Wam po prostu NIE WIERZE. Połowa mojej klasy ma na wyposażeniu BMW, poczynając od poczciwej 320, kończąc na 740l. Różne modele różne roczniki. Żaden z nich nie schodzi poniżej 12 litrów w mieście na benzynie. Oczywiście nie jeżdża jak mocherowe berety leciutko muskając gaz. Zdarza sie depnąć no bo wiadomo. Każdy mówi to na podstawie długich "testów", zarówno stojąc w korku jak i śmignąć 2 pasmówką. I mówie tu o silnikach z minimum 6 cylindrami, z wanosem czy bez jeden ch..j:P Jesli chodzi o forda, każdy ma prędzej czy później dziury w drzwiach:) Silniki zeteca nie są najgorsze tylko ta regulacja zaworów:/ a gaz to już w ogóle. Sekwencja, chyba najlepsze wyjście.
-
Nie moge czytać tych wypowiedzi. Co jeździcie tymi samochodami że wiecie ile każdy przejedzie?? Gówno prawda że co nowe jest do dupy. Jak kolega wyżej wszystko jest zależne jak sie dba o taki samochód. Pracowałem w domu volvo na ulicy puławskiej w warszawie. Na serwis przyjeżdżały głównie świeże samochody. Wiele razy miałem doczynienia z rocznym firmowym samochodem z przebiegiem 200tyś. Felgi kwadratowe, tapicerka wytarta jak by miał 20 lat, umazany, wyświechtany ale silnik jak nowy. Dlaczego? Przestrzegane są przebiegi między przeglądowe. Wszystko jest na czas wymieniane a nie zwlekane nie wiadomo ile. Oczywiście zdarzały sie przypadki że silnik był zajechany, ale nic dziwnego skoro olej był wymieniony po 70tyś bo właściciel stwierdził że w nowym samochodzie nie ma sensu wymieniać tak szybko oleju ani filtrów. Przecież samochód jest nowy. W volviakach największą zmorą były automatyczne skrzynie biegów. Ile myśmy sie ich naszarpali:/ Ale automat nie cieszy sie opinią bezawaryjnego w żadnym samochodzie. Zdarzył sie jeden przypadek że przy manualnej skrzyni sprzęgło odmówiło posłuszeństwa. Jednak była to ewidentnie wina właściciela. Było tak spalone że po odkręceniu docisku, okładziny rozsypały sie jak piasek. Ale żeby nie było dam przykład innego samochodu który zawodzi.. Ale nie silnik tylko jego sterowanie. Renault laguna II. Chory człowiek opracował sieć can sterującą nie tylko silnikiem.
-
A ja mam inne zdanie. Dużo zależy oczywiście od tego jak było naprawione ale też jak było bite. Jeżeli było po dachu albo wyjęty z pod tramwaju, spawany z ćwiartek to zapomnij żeby taki samochód zostawiał dwa ślady. I gówno pomogą oryginalne części. Jeśli było lekko uderzone typu zderzak maska, to sam kupisz te części oddasz do lakiernika i już.
-
Akurat co do opla nie mam większych zastrzeżeń. W astrze często nawalały uszczelniacze maglownicy. Niby mało poważna usterka ale kłopotliwa, ze względu na uciekający płyn od wspomagania. Kłopotliwa również w wymianie. Tak poza tym samochód ok. W silniku żadnych rewelacji ale dzięki temu jest bezawaryjny, zawieszenie jak w każdym samochodzie użytkowanym na polskich drogach. Części tanie i jest duży wybór.
-
Tu nie chodzi o bicie czy coś tam. Tu chodzi o to jaki właściciel niechluj tym jeździł. Kupujemy takie autko szykujemy jak na linku i mówimy że poprzedni właściciel nie palił, dbał o auto, serwisował itd. W rzeczywistości mogło być zupełnie inaczej...
-
MOże być źle wyregulowany gaźnik a może być źle coś złożone. Sprawdzałeś kompresje?? Jeśli chodzi dlaczego przy 9,tyś wyciąga tylko 70 to masz złe przełożenie łańcucha. 12/51 to ewidentnie przełożenie na przyspieszenie. Załóż na przód 15 zębów i zobaczysz różnice. Pozdrawiam.
-
Artur, w wysilonych silnikach turbo, miedź szybciej z tamtąd wylatuje niż sie tego można spodziewać. Uszczelki są z blachy stalowej a są cienkie po to żeby mniejsze było prawdopodobieństwo jej wydmuchania. W nowych dieslach, uszczelki pod głowice też są z blachy stalowej i co ciekawe mają różne grubości, żeby regulować stopień sprężania. Nie wiem czy wiesz ale silniki benzynowe turbo, jeśli ciśnienie doładowania jest duże odpręża sie czyli zmniejsza ciśnienie sprężu. Jeśli tego nie zrobimy następuje autodestrukcja:)
-
Pastą polerską:smile:
-
Dokładnie. Po co pierścienie skoro jest wiertarka?
-
Dobrze piszesz. I jeśli zakładasz już temat to podaj więcej info a nie blokuje sie i koniec. Napisz w jaki sposób, co zrobić żeby sie zablokował, czy może samoistnie? A może krasnale biegające po lesie i naciskają na klamkę a później jak je wystraszysz to hamulec działa dobrze??? Myśl, myśl, to nie boli. Aha, na dodatek ostatnio był tu przerabiany problem hamulca. Niby nie był to ktm ale to takie samo urządzenie.
-
Nic nie kop cholera jasna, bo tylko klin zetniesz. Magneto jest na stożku jak ktoś wcześniej powiedział i na klinie który powoduje że koło można założyc tylko w jednej pozycji. Ściągaczem do którego link ktoś podesłał mozna spróbować ale jest duże ryzyko że g...no nim zrobisz. Możesz mieć problem z jego założeniem a na dodatek jeśli któraś łapa sie omsknie, to może Ci karter rozwalić. Magneta maja gwint że można tam wkręcić specjalny ściągacz. Ściągacz wygląda jak byś miał dwie śruby. Jedna z gwintem zewnętrznym który wkręcasz w magneto i z gwintem wewnetrznym w który wkręcasz drugą śrube. Wkręcając drugą srube powodujesz że opiera sie ona o wał i "odpycha" magneto od wału. Mam nadzieje że wiesz ocb.. Nie bardzo wiem jak to wytłumaczyć. W rzeczywistości to bardzo proste urządzenie:)
-
Ty sie zastanów. Nie masz pojęcia a piszesz. w Twojej yz ciśnienie sprężania jest na poziomie 12 atmosfer, w wsce i to dobrej jest koło 10. Na dodatek w cylindrze panuje dużo większe ciśnienie niż te 12atmosfer podczas spalania paliwa. I gdybyś tak tylko dosłownie przez chwilke pomyślał i robił coś przy moto, zauważyłbyś że uszczelka pod głowice jest między innymi z blachy. Oczywiście nie we wszystkich moto tak jest. Nieraz jest zwykły gumowy oring i to najczęściej w tych wyczynowych jak mówisz sprzętach. Następnie wytłumacz mi dlaczego w samochodach z turbo czyli tam gdzie ciśnienie gazów spalinowych jest jeszcze wyższe stosuje sie całkowicie blaszaną uszczelke? Zeby jej nie wydmuchało, to chyba proste. A często ta blaszana uszczelka to właściwie dosłownie listek grubości właśnie puszki. Pozdrawiam.
-
A o to kilka porad jak dopicować samochód:) żeby nie było problemu z czytaniem wsio jest na zdjęciach:) tyle że przedstawiana bora jest dosyć świeża ale konkretnie zaniedbana. http://www.detailingworld.co.uk/forum/show...ead.php?t=43269 jest strasznie długi link
-
automatyczna skrzynia biegow w mondeo
Rafciu odpowiedział(a) na zakret2 temat w Mechanika - Nie tylko 2 koła
Od razu szukaj skrzynie manualną na przekładke. Nie ma sensu sie z tym użerać. Automat w mondeo jak i w innych fordach to zupełna porażka. -
Cholera miesiąc temu robiłem chłodnice w takim camaro http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3531846 tylko z silnikiem zdaje sie 4 litry v8. W środku czerwona skóra, blacha była po remoncie (wiśniowy wściekły kolor). Wiem tylko tyle że gościu jest z wawy. A i wspominał że silnik wymaga remontu ale i tak pięknie bulgotał:icon_mrgreen: Gdybym wiedział wcześniej zapytałbym o gre w filmie:D
-
Widziałem już ten film:) Dobry jest. Osobiście sie zastanawiałem żeby wsadzić do malca silnik od moto... Napęd można by zrobić na łańcuch, no problem ale nie miałem pomysłu na bieg wsteczny:) Chyba że bym zastosował silnik qłada ale chodziło mi bardziej o 4 cylindry z dużą pojemnością np hayabusa. Jedyne co stoi na przeszkodzie to właśnie wsteczny. Silnik od suzi ma dość duży moment obr więc mysle że nie miał by problemu z budą od malca. A ten dźwięk w maluchu?? Szok ze stresem:))
-
Ta ale do hondy są drogie części. Samochód kupisz za te 5 tyś ale go nie utrzymasz. Honda potrzebuje fachowej opieki:) mój kolega ma golfa 3 z silnikiem 1.8 i narzeka na spalanie. Jest to starej generacji silnik więc co tu dużo wymagać. Moja dziewczyna ma punto II 1.7 turbo diesel i jeszcze nie słyszałem złej opini o tym samochodziku a wiecie Panowie jakie są kobiety:) Osiągami Cie co prawda nie zaskoczy ale spalaniem i taniością częsci jak najbardziej. Ja jeżdże lanosem 1.6 16v i powiem tak: autko wbrew pozorom niezawodne, świetnie radzi sobie z prostą instalacją gazową (aluminiowy kolektor i brak przepływomierza- odporny na strzały), zadziwia osiągami, części tanie jak barszcz (przykład kpl amortyzatorów przód i tył bilsteina gazowych 400zł), jedynie na rozrząd trzeba zwracać uwaga i wymieniać co 50 tyś. Spalanie w mieście max 12 litrów. Ogólnie nie mam zastrzeżeń do samochodu bo jest wygodny i spory. Jedynie co mnie nurtuje to to że codziennie widze ich mnóstwo!!! Ale jeśli Ci to nie przeszkadza to polecam. Aha blacha jest w ocynku więc nie ma problemu typu rdzewiejące drzwi czy klapa jak to ma ford. Ogólnie nie polecam forda. Nie tylko ze względu na blache. Silniki zetec mają regulacje luzu zaworowego płytkami!! Cholera już nawet w tym golfie są hydrauliczne popychacze.W silnikach diesla 2.0 TDCi czyli na common railu co prawda jest łańcuch rozrządu ale nie życzę nikomu problemu z wtryskami które nagminnie sie zdarzają. W dodatku bardzo często komputer nie chce akceptować nowych wtryskiwaczy i trzeba mieć do tego odp szpeców (ASO rzadko pomaga). Dodatkowo żeby było fajniej pękają gumowe przewody między intercoolerem a kolektorem, turbina wkręca sie na zbyt duże obr, dostaje luzu, puszcza olej a silnik zasilany olejem może nam odmówić posłuszeństwa i wkręcić się na obr które powodują autodetrukcje silnika... Urwane korby jak najbardziej ale takie przypadki w wielu dieslach sie zdażają. Ogólnie ford gówno wort:) a renault i fiat to jego brat. Stary ma thalie z 2005 roku. Silnik 1.4 ma dziwne fazy. Raz zapala za dotknięciem kluczyka raz kręcisz go i kręcisz i nic. Komputer nie wykazuje żadnych błędów. Co do innych renaultów posłużę sie laguną od 2001 do 2005 roku. Nie wiem co za pajac opracował jej instalacje elektryczną ale albo robił to najarany albo pod wpływem:) Sieć can jest tak beznadziejna że co i rusz silnik przestawia sie na tryb awaryjny i dzwonimy po lawete bo przepustnica nie reaguje na wciskanie pedału gazu. Tak samo silniki DCi mają kłopoty z wtryskiwaczami. VW z pompowtryskiwaczami jest lepszym rozwiązaniem. Mimo że taki wtryskiwacz jest sporo droższy to jednak nie walą sie tak jak te w common railu. Rzadko kiedy miałem przyjemność wymiany pompowtryskiwacza. A ściślej raz wymieniałem jeden:) W przypadku common railu zazwyczaj wymienia sie cały komplet. Długo by jeszcze pisać...:icon_mrgreen:
-
BMW M6... Zupełnie nie realne:P W planach nissan 200sx S13
-
Daewoo lanos 1.6 16V. 106 koników jest zadziwiająco zwinna i chętna do galopu:)
-
To jak najbardziej prawda:)
-
Hahahahaha:)
-
Wtrysk oleju... czy można lać olej wprost do paliwa?
Rafciu odpowiedział(a) na rolski temat w Mechanika Motocykli 2T
To jest duży plus dozownika, ale w porównaniu z resztą cienko wychodzi na tle zwykłej mieszanki. -
Chyba nie masz innego wyjścia jak kołować oryginalny moduł z oznaczeniem identycznym jak miałeś. W aprilii też są różne moduły i do silnika rotax 123 na bank są dwa rodzaje a może jest ich jeszcze więcej.
-
Ale po co w ogóle próbować?? Przecież to bez sensu. Nie masz nawet co składać silnika bez pierścieia. Zamawiasz tłok nadwymiarowy, robisz elegancki szlif, i kończymy temat. Innego wyjścia nie masz