Rafciu

E tam czepiasz sie:P Dobra opcja z tym smarowidłem. Więc teraz ja zapytam. Czy zda to egzamin w terenowym motorze który pracuje w okrutnych jak wiecie warunkach. Piach, błoto, woda, kurz i wszystko inne. Bo tak sobie myśle że zamiast pomóc ten olej będzie tylko przyciągał ten cały syf a łańcuch będzie idealnie obklejony wszelakimi zabrudzeniami:P

Ja w kawie mam śrubkę od spustu przy pompie wody. Tam jest najniższy punkt.

W samochodach BMW po zrobieniu pewnego tricku z kluczykiem i przyciskiem od przebiegu dziennego, wskazówki wszystkich wskaźników wedrują powoli do maksymalnego położenia i powoli wracają. Ale jest to takie sprawdzenie czy wszystko jest ok. Myśle że tym steruje komputer W samochodach BMW po zrobieniu pewnego tricku z kluczykiem i przyciskiem od przebiegu dziennego, wskazówki wszystkich wskaźników wedrują powoli do maksymalnego położenia i powoli wracają. Ale jest to takie sprawdzenie czy wszystko jest ok. Myśle że tym steruje komputer

Zyje niedaleko warszawy i może dzięki temu miałem przyjemność pracowania w serwisie volvo. Niektórzy z okolic na pewno wiedzą gdzie "Domo volvo" sie znajduje. Na starcie właśnie technik mechanik otrzymuje 2 tyś zł. Inżynier dostaje 2 tyś zł, magister dostaje 2 tyś zł. Zarobki zupełnie nie zależą od szkoły jaką ukończył dany pracownik tylko od tego czy uczestniczył w kursach i czy zdał egzamin po owym kursie. Jest 5 stopni wykwalifikowania pracownika. Jeszcze nie zdarzyło sie tak żeby ktoś z pracowników zdał egzamin na 5 stopień. Był jeden który miał 4 stopień i jak sam przyznał nie lada wyzwanie zdać ten egzamin. Poza tym wiele koncernów samochodowych kładzie duży nacisk na wyszkolenie swoich pracowników. Dowód? Moja szkoła. Oprócz zwykłych dwóch klas techników i zawodówki, są trzy autoryzowane przez toyote, mercedesa i peugeota. Klasy autoryzowane mają do dyspozycji bardzo wiele pomocy dydaktycznych począwszy od całych samochodów, poprzez rozebrane i "pocięte" podzespoły, na kasetach wideo kończąc. Uczeń kończąc taką szkołe zdaje egzamin przygotowany przez daną firme. Jeżeli zdaje ma otwartą droge do każdego z serwisów a tam ma możliwość dalszej edukacji ale już czysto praktycznej. Na odp "MOC" musze napisać to co zapewne wiesz. Serwis serwisowi nie równy. I jaki Twoja dziewczyna ma samochód skoro jej sie pokazują błędy poduszki z wyszczególnieniem prawa czy lewa?? Ja Ci napisze również przykład z życia. Pracowałem w takim malutkim warsztacie samochodowym. Było nas czterech i mieliśmy do dyspozycji dwa kanały. Ruch jak cholera zawsze bo tam robiło sie na prawde dobrze. Przyjechał facet fordem mondeo z 2001 roku z silnikiem 2.0 TDci z przebiegiem 100tyś km. Jak wiadomo ten silnik ma łańcuch rozrządu. Usterka polegała na tym że podczas przyspieszania z komory silnika dobywał sie okrutny hałas a silnik nie chodził jak powinien. Brak mocy itd. Diagnoza autoryzowanego serwisu forda? Do wymiany rozrząd. Koszt? 3 tyś zł. Czas realizacji? Do tygodnia. No więc facet był zdesperowany bo niedawno kupił samochód a już takie rzeczy. Ktoś mu powiedział o naszym warsztacie więc przyjechał. Diagnoza? Pęknięta gumowa rura łącząca intercooler z kolektorem dolotowym co w przypadku mondeusza zdarza sie nagminnie. Koszt? 50zł. Czas realizacji? Niecała godzina. Facet niemal wyfrunął z warsztatu:) Ale po doświadczeniach w volvo również mam miłe wspomnienia. Tam dbało sie o klienta i o jego samochód.

Turbinka kowalskiego stosowana w maluchu:) Nie wiem czy coś daje, wiem ze szybko sie pierd.li Czytałem na jakiejś stronie kiedyś kiedyś jak jeszcze miałem WSKe 4 że zaadaptowali do niej dmuchawe od malucha. Ona ma kwadratowy dośc spory wylot i zrobili z blachy adapter. W gaźniku powietrze zwiększało prędkość i tworzyło sie nadciśnienie. Zwiekszyli dysze paliwa i podobno efekty były znaczne. Tak jak pisze tylko czytałem. Co było nie mam pojęcia...

Pierdu pierdu. Takim postem nie wnosisz zupełnie nic, bo jakbyś nie zauważył komplikacja obecnych samochodów i motocykli jest i tak ogromna i nie ma z nimi problemów z serwisowaniem zwykły technik mechanik który posiada pewną praktykę i wiedzę. Poza tym szanujące sie serwisy, organizują dla swoich pracowników szkolenia po których trzeba zdać egzamin. Zupełnie jak w szkole. Więc nie pisz nic nie znaczących bredni na temat inżynierów do spraw wycieraczek.

Zanim zacząłbym sie bawić w lakierowanie, spróbowałbym ten stary lakier spolerować mechanicznie.

Czyli już wiemy. Nie gotować:)

Z tego co czytam temat silnika sześciosuwowego poszedł w zapomnienie. Więc odnawiam. Zamiast zastanawiać sie i rozkminiać taki sinik albo silniki z rozrządem tłokowym, których przyszłości nie widać, może by sie zastanowić nad rozrządem elektromagnetycznym nad którym już od dawana pracują inżynierowie korporacji samochodowych? Zawory są uruchamiane przez siłowniki elektromagnetyczne, w których znajdują się po dwie cewki, otwierające i zamykające zawory. Impulsy kierowane do elektromagnesów pochodzą natomiast z mikroprocesorowego sterownika.W ten sposób otwarcie poszczególnych zaworów można zupełnie dowolnie regulować: na przykład przy mniejszym obciążeniu silnik skonstruowany w technice czterozaworowej może pracować z trzema lub dwoma aktywnymi zaworami na cylinder. Dodatkową zaletą elektromechanicznego uruchamiania zaworów jest dowolność kształtowania krzywej wznoszenia zaworu, która przestaje być zależna od toru krzywki. Bardziej strome krzywe wznoszenia szybko poruszających się zaworów stałyby się zapewne regułą, co z kolei pozwoliłoby na wzrost maksymalnego momentu obrotowego silnika o około pięć procent. Taki rozrząd eliminuje wszystkie problemy związane z konwencjonalnym układem i góruje nad innymi pomysłami. Głównym problemem tego systemu jest napięcie... W samochodowej/motocyklowej instalacji jak wiadomo jest tylko 12V a to stanowczo za mało aby sprawnie to działało. Rozwiązaniem tego kłopotu może być sieć elektryczna wykorzystująca napięcie 42 woltów, taka przedstawiona niedawno przez BMW, właśnie w związku z pomysłem elektromagnetycznego rozrządu zaworów. Podstawą tak wydajnej instalacji elektrycznej jest nowatorski generator, będący połączeniem rozrusznika i alternatora.

Woda do oleju może pójść nawet mając oryginalne uszczelnienia. Tak jak u mnie niedługo by sie stało. Ten uszczelniacz ze sprężyną puszczał wode i rozpuszczał powoli olejowy simmering. Jeszcze kilkanaście kilometrów i jazda by była na 102. Co do łańcucha mój tez jest sztywny jak cholera. Niby był wymieniany ale warunki w jakich pracował nie sprzyjały. Kąpiel w smarze grafitowym jest dobra ale podgrzej smar aby tylko sie rozpuścił. Dzięki temu unikniesz rozgotowania oringów. Pozdro

Jaj sobie nie robie. Moto bedzie jeździło w ciężkich warunkach a sprzęgło będzie miało co do roboty:) Dlatego pytam. Ale na początek spróbuje ze sprężynami.

I tak jak w temacie, czy ktoś zakładał kewlarowe okładziny do swojego motocykla? Jakie były tego efekty? Czy warto wydawać nieco więcej pieniędzy, czy to tylko pic na wodę? Pozdrawiam.

No ja właśnie też i chce sie czegoś dowiedzieć. Chyba założe nowy wątek bo tutaj nikt nie chce gadać:buttrock:

Głównie rozchodzi sie o to, że zestaw naprawczy jak wiesz kosztuje 70zł!!!+ koszt przesyłki ok 100zł za byle gówno. A dwa simmeringi z odp materiałów (już nawet wiem z czego muszą być żeby dobrze spełniały swoją role), wyniosą mnie 5zł. Czy to nie jest tzw oszczędność?:buttrock: W samochodowych pompach wody bez problemów są stosowane właśnie simmeringi. Stąd mój pomysł:D

Jeżeli miałbyś coś nie tego z zaworami to byś poczuł. Mnie interesuje dlaczego płytki nr 9 i 14 są do wymiany? no i jak mamy coś rozkminiać to podaj fabryczne luzy zaworowe:) pozdro

Ok, ale na razie czekam do lepszych czasów bo z flotą cienko:) Jeszcze teraz dwie studniówki to portfel sie cieńszy zrobił sporo. A nie wiesz nic na temat tych kewlarów?? Są w podobnej cenie a jeśli są rzeczywiście jakieś lepsze no to wniosek nasuwa sie sam:)

Tak właśnie ten. Dziwne rozwiązanie takie. Dlatego chciałem dać dwa normalne simmeringi.

Pewno jest tak jak pisał Nitomen, sprawa tkwi w zużyciu tarcz sprzęgłowych. Mam je teraz na wierzchu, to pomierze grubość tarcz i sprawdze z danymi z manuala. Czy wie ktoś coś na temat tych tarcz kewlarowych?? Lepsze one jakieś czy tylko pic na wode?

http://www.sklep1.larsson.pl/Parts.aspx?Ca...nd&motId=105820 Kewlarowe tarcze ze sprężynami za 275 zł będą dobre?? Czym sie różnią od zwykłych? Większe przebiegi czy cus???

Heheheheh, nie no aż taki kot to nie będe: ;) Miałem raczej na myśli zamiast tego dociskowego uszczelnienia dać drugi simmering. Jeden olejowy, a drugi wodny.

cholera gdybym wcześniej o tym napisał i sie dowiedział że to syf, to bym ich nie kupował. Esh w morde jeża. Mam zamiar przerobic nieco uszczelnienie pompy wodnej :icon_mrgreen:

Jak ja nalałem samochodowy półsyntetyk bez dodatków antypoślizgowych do sprzęgła, to nie było jazdy. Ślizgało sie a nie jechało.

Nawet obłoczka:P No więc teraz moje pytanie. Jak wiadomo w KLRze mam skrzynie i sprzęgło smarowane tym samym olejem co silnik. Jeżeli naleje taniego minerala to sprzęgło będzie sie ślizgało.... Więc co z tym zrobić?? No chyba żebym na postoju go palił troszke wymienił olej na pół ewentualnie syntetyk i jazda.

Właśnie musze zainwestować w ten oplot:P Ja też kupowałem szczęki w larsonie LUCASA zdaje sie. Bardzo przyzwoicie wykonane i nawet sprężynki są;) Jeszcze ich nie wymieniałem bo stare jako tako. A z przodu wymieniłem klocki ale jeszcze nie wiem jak sie sprawują bo moto w częściach:) Mam klocki EBC.

Jak na złość baterie padły!! Ale już sie ładują. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f16918e565e1c1c2.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/981474fe5b607e03.html Ten czarny jest oryginalny. Oczywiście te co mam juz pracowały i może dlatego są twardsze. Nie mniej jednak wyglądaja solidniej. Dupa. wprowadziłem Was niechcący w błąd. Uszczelniacze nie są od tico tylko od suzuki alto 800. Wprawdzie to bliźniaczy silnik ale w tico prowadnice mają inną średnice zewnętrzną.