Skocz do zawartości

Greedo

Forumowicze
  • Postów

    5716
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Greedo

  1. Mi też sie wydaje ze U NAS niewiele to da. Przepisy nakazuja 50 i kto jezdzi 50? A ilu w ogole jezdzi bez prawa jazdy? Wystarczy popytac "na osobnosci". Nie mowie już o tych 125/80 bo to w zasadzie norma. Wyglada to tak, ze jedna noga jestesmy juz prawie na zachodzie, a jednak troche bliżej nam do Azji.
  2. Ja kupowałem Simsona mając 17 lat. Do jego zarejestrowania była potrzebna pisemna zgoda rodzica, ale umowy ze mna nikt nie kwestionował... Wg mnie tatusiek może spadać na drzewo, bo on odpowiada za syna i za to co syn robi - m.in. za to jak wydaje JEGO kase. A Ty nie masz obowiązku sprawdzać czy jest pełnoletni, ja sie przy jednej umowie posługiwałem PESELem (nie miałem jeszcze dowodu) albo numerem jakiegokolwiek dokumentu ze zdjęciem (np Paszportu) Pozatym jedna uwaga - ludzie, ku*wa, zadzwoncie do urzedu komunikacji, tam wam wszystko maja obowiazek powiedziec! Najprostsza droga. Informacji sie szuka u źródła. PS oczywiscie moge sie mylic, ale w UK na pewno powiedzą ci jak jest :icon_evil:
  3. Dokładnie tak, bedziemy nim jeździć na majówki z Michałem
  4. Piękna Honda :) Dąże do takiego stanu, tylko orginalnego lakieru nie da sie u mnie odtworzyć (finansowo...) ale reszta jest pełen orginał
  5. Nie musisz. moge sobie kupić co chce i używać tego jak chce, a tobie nic do tego. Zazdrościsz? Przekonałem ich do enduro. Tacie sie nawet podoba:)
  6. http://bikepics.com/members/scgtczew/88gxe50/ noo ;)
  7. Ok, poradziłem sobie, działa dobrze, jutro sie pewnie nim przejade i jak po 20 km nic sie nie stanie to znaczy ze mi sie udało ;) Wkreciłem na klej dłuzsze sruby, siegajace gwintu
  8. Była juz konsultacja, powinno nic sie nie stac, ale i tak zmienie ta szpilke na inna o wiekszej wytrzymałosci i dam loctite'a na nakretke. Chciałbym to zrobic porządniej, ale nie wiem jak, helicoile bez rozwiercania otworów sie nie da włożyć, a rozwiercic to wspołosiowo to ciezka sprawa i ryzykowna... Chyba zostane przy tym co jest, wg mnie ryzyko jest bardzo małe, jak zmienie szpilke na lepszą (albo dłuższą srube z drugiego indżina - to chyba najlepszy pomysł)
  9. Ten paździoch ma 30 lat i pare razy wyjmowane pewnie wałki. Gwinty były juz wczesniej naderwane, bo stało sie to tylko w wydechowym. Klucza łaska używać, tylko jak pisze Adam M. to nie jest nic nadzwyczajnego urwać te gwinty, bo po niewiadomo ilu wkreceniach i wykreceniach wartości momentu już nie beda trzymać, tym bardziej ze to juz stare troche. Szpilke zrobiłem bo to pewniejsze polaczenie (na nakretke) niż sruba w duralu. Co do tego kleju, to jako szpilke wkreciłem po prostu dłuższa srube gdzie na dole był jeszcze gwint a kleju nie dałem duzo i tylko na dole. Zawsze moge to wykrecić. Zreszta - jakby odpukac cos sie stało, mam cały 2 silnik z mniejszym przebiegiem wiec ew przełoże głowice która wcześniej zregeneruje. Jak działa ten helicoil? widziałem ze to jakies sprezynki, to sie wkreca po rozwierceniu gwintu czy jak? PS. gadałem z Pawłem, jedyne co przerobie, to wkrece szpilke ze sruby o podwyższonej wytrzymałości, ew dłuższą śrubę tez o wiekszej wytrzymałości. Zagrożenia urwania bądź odkrecenia nie ma, bo starałem sie to zrobić dokładnie i porządnie. Postaram się jeszcze przegwintować te otwory, zrobie to tak samo jak z przypadku przerabiania na szpilki mocowań wydechów ktore idealnie trzymają (orginalnie byly też na sruby wkrecane w głowice, szpilki dałem na ten sam klej co w przypadku capsa wałka, klej sie nie roztapia i nie kruszy do tej pory - to nie jest jakś tam klej typu poxipol, tylko klej do metalu i do śrub, testowany własnie na szpilkach wydechowych)
  10. Zmieniłem uszczelke, ale nie obyło sie bez problemów.... urwałem gwinty w 2 srubach od capsów trzymajacych wałki, w jednym wkreciłem dłuzsza srube a drugi przerobiłem na szpilke wkrecana na klej do metalu - czy to nie jest złe rozwiazanie? PS Pod uszczelke nie dawałem nic, zadnego silikonu itp, dokładnie oczysciłem przylgnie, dokreciłem odpowiednim momentem głowice. Zrobione dobrze czy źle? Silnik odpaliłem, chodzi cicho, no ale tylko pare minut tak chodził, potem zgasiłem. Czy od tego 'patentu' z capsami moze sie cos stac? Ok, pytanie dodatkowe - jak, czym i gdzie kupić coś do naprawy gwintów w głowicy, słyszałem o heli coil ale nie bardzo wiem jak użyć i jaki zanabyć.... Sruby to chyba m8
  11. Gwarantuje Ci ze nei jezdziłbys tyle 100konnym motocyklem, bo punkt widzenia zalezy wiesz od czego hehehe. Co do tego silnika 650 to jeszcze wiele wody w Jangcy upłynie, zanim po pierwsze posuna się w dokładności i konstrukcji ram, zawieszen, hamulców itp. do poziomu umożliwiającego wsadzenie w ich motocykle silnika pow. 20 KM. A wtedy już nie będą kosztowały 6 tysiecy :biggrin: Zobaczcie, chinski skuter, a już 11 tys za niego krzyczą. Za 11 000 wsród młodych japońskich motocykli miałbym wybór oooo taki
  12. Ja Ci moge odpowiedziec poniekąd :) Zwieksza sie uwaga, wyobraźnia i koncentracja. Wiem, bo w grudniu i styczniu po wypadku sie przejechałem 3 razy, krótko, ale wystarczyło. Przed wypadkiem byłem "nieśmiertelny" teraz sie juz troche przestraszyłem, ale w pozytywnym sensie - wyciagnalem wnioski. Podejrzewam ze u Ciebie bedzie tak samo PS. ja miałem złamana powaznie reke (jeszcze 2 prety siedza i zastrzyki mi robia)
  13. Własnie wie i szuka przedniej szosowej opony, albo uniwersalnej :icon_mrgreen: No widzisz, trzeba było zostać przy ęduro, a tak to kupiłes jakiegos bezpłciowego paździocha, CBF :P Dobrze że sprzedałeś szybko
  14. Ja niestety, mimo kupienia enduro nadal pozostałem estetą i nie lubie jak mi sie cos łamie czy zżera to sól ;) Zaczne na wiosne. Bede musiał sobie buty kupić na enduro, słyszałem ze to ważna rzecz ;)
  15. No była oczywiscie malowana, ale ładnie za to :biggrin: Kolory sa zachowane, rama nie malowana przynajmniej. Zobaczymy w praniu jak to bedzie...
  16. Greedo

    Zabytek...?

    Dzieki za uznanie :) Postaram sie go nie sprzedac, przynajmniej taki jest plan.... Teraz mam DRa i moze byc ciezko PS. fotki wrzuć na www.bikepics.com
  17. Nie zamieniłem :] GS zostaje forever. DR ma teoretycznie 56 tysiecy, sprowadzony w 2005 ze Szwajcarii, czyli rok u nas, od 1 własciciela w Polsce. 3,5 z transportem zapłaciłem. Rok 1987 jak na bajkpiksach, o stanie sie przekonam, ale chodzi cicho i nic nie dymi - to chyba dobry znak ;)
  18. http://www.bikepics.com/members/greedo85/87dr600/ Dzis kupiłem DRa 600 :icon_twisted: Jazda po garazu nastroiła mnie do niego bardzo pozytywnie :icon_mrgreen:
  19. Kolega ma problem natury elektrycznej w R6, cytuje i prosze o pomoc: "dzisiaj jak sprzatalem to zrobilem sobie chwile aby poskladac R6, podlaczylem wiazke ta ktora rozpialem jak gazniki wyjmowalem, podlaczylem bak, air box i chcialem wlaczyc jej swiatla zeby zobaczyc czy wogole aku zyje. No i aku sie okazal kaplica, ale opcja byla taka, ze jak przekrecalem kluczyc w stacyjnce w pozycje ON to nie bylo zadnej reakcji w sensie nawet rozrusznikiem nie krecil jak kluczyk byl w pozycji troche przed ON to i byly kontrolki i chcial krecic jak odlaczalem od "-" ta wtyczke do wiazki elektrycznej to palily sie wszystkie kontrolki. Mozna tak powiedziec - nie odpialem jej od aku ale rozlaczylem z instalacji. Potem jak wlaczalem wracala opcja z pozycja ON. Wiec wzialem prostownik i sru, aku z prostownika i nawet nie zakrecil, potem wlozylem nowy aku, przekrecilem kluczyk w pozycje gdzie kontrolki sie palily i dwa razy walanlem mu rozrusznikiem i za 3 razem akumulator wskazywal 1,7 V z 11,4. Podlaczenie wiazki sprawdzalem2 razy, tam kazda koncowka ma swoj odpowiednik. Mozliwe zeby mi padl glowny przekaznik? "
  20. Ogólnie, to jeszcze sprzęgło z którego "strzelasz". Zastanów sie, czy ciebie (a raczej rodziców) stac na takie wsiurskie zabawy
  21. Greedo

    NIGDY WIĘCEJ VW

    Jeden detal - lanos nie ma silnika z opla :P Nasz ma 170 tysięcy przebiegu, ostatnio poszła pompa paliwowa, która i tak sam wymienilem. Generalnie zepsuło sie: panel od radia, wysuwanie anteny (ale to tez raczej z naszej winy), immobiliser szwaknuje i nie zamyka wszystkich drzwi w zime (trzeba recznie), otwieranie bagażnika pod fotelem kierowcy tez juz nie działa, klimatyzacja też poszła dość szybko ABS po paru latach sie popsuł - niewielki koszt czujnika w kole (moj ojciec nie chce tego naprawić), Pozatym do silnika i okolic nie ma sie do czego doczepić. Jak wyżej, kiepskie wykonanie wnetrza, ale nie ma co oczekiwać wodotrysków od samochodu za 35 tysiecy (nowego).
  22. Ciekawe tylko czemu ramy nie są gięte, tylko spawane? Rury nośne jak i rama mają przenosić m.in. drgania, które po pewnym czasie mogą chyba spowodować pęknięcie twardego, ale nie mającego juz takich własnosci jak przed prostowaniem, materiału? Może zle kombinuje, ale na logike prostowane chyba nie mają juz takiej samej odpornosci jak nie prosotwane? To samo tyczy sie ram. Ja nie chciałbym miec prostowanej ramy i lag, niech inni testują prawdziwość teorii na sobie :icon_mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...