Skocz do zawartości

Greedo

Forumowicze
  • Postów

    5716
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Greedo

  1. A nie możesz juz teraz? :D Łał, ale z ciebie psycholog. Rozgryzłes mnie w 5 minut :D buhuhuuu
  2. Gnojku, ale ja np s*am na twoje wypowiedzi i wali mnie jak sie bedziesz wypowiadał :D Tak samo gówno mnie obchodzi jaki jestes prywatnie jak również wali mnie czy bedziesz to udowadniał czy nie. Niewiele sie przejmuje tym, co sobie o nas myślisz :clap: Zabawnie sie ciebie czyta :D
  3. I oni ci ostrzą? :D mały, tu juz tacy byli przed tobą, nie jesteś zbyt orginalny, a z pozycji swojego wieku, raczej nie wypowiadaj sie jakbys przezył nie wiadomo co. Mocne słowa, jak na 10latke :D
  4. O nie, znowu temat rzeka, jak odpalanie w zimie, jazda bez prawka czy 200 po miescie :bigrazz:
  5. No jak to, spotykasz sie z nią codziennie i jej nie znasz? Hahahaha, no z polityką może to ma coś wspólnego, prorodzinną :icon_mrgreen: A w Twoim przypadku raczej antykoncepcyjna :icon_mrgreen:
  6. U mnie pokazane jest że mierzy się to tak PŁYWAK i tak mierzyłem. Rozumiem ze po prostu przekrecam gaźnik go góry nogami tak ze pływak opiera sie o zaworek i mierze ogległosc?
  7. Brutalnie odświerzam jeszcze raz. Serwisówka podaje 23+- 1 mm poziomu paliwa w gaźniku, mierzony od korpusu do górnej krawedzi bojki pływaka. Zmierzyłem i było 26 mm, zmniejszyłem do 24,5 tak mniej wiecej, albo nawet 24(niedokładny pomiar suwmiarką). Nie wiem czy dobrze to zrobiłem ale teraz powinien dostawać wiecej paliwa i juz nie dławić sie kiedy dluzszy czas jade 120 (pareset metrów na 5 tysiacach). Jutro mam zamiar sprawdzic. BTW jeszcze dwa pytania: dla sprawdzenia jechałem na 4 100 km/h i miałem 5 tysiecy, a nic sie prawie nie działo z motocyklem, czyli nie gasł, a juz przy 120 przy tych samych obrotach na 5tce zaczynał sie problem. O co moze chodzic? Wiekszy opor powietrza czy co? I drugie pytanie, 2mm zwiekszenia poziomu to duzo czy mało?
  8. To zjedzmy go jeszcze raz! :icon_mrgreen:
  9. To przy zamknietej przepustnicy (bo tak sie zazwyczaj odpala zeby nie zalać) oboroty beda za duze w stosunku do podawanej mieszanki, czyli wychodzi na to samo co wyzej, choc jesli odpali od razu to BYĆ MOŻE nic sie nie zatrze, ale to nie jest zdrowa metoda. Tak jak hamowanie silnikiem w dwusuwie.
  10. Tak, ze jak masz np zatkany gaźnik ew zepsuta elektryke, to nie pracuje pompka oleju i silnik chodzi na sucho. Konsekwencji sie domysl. W starszych typach ze smarowaniem typowo mieszankowym efekt jest podobny
  11. Szczerze mówiąc, nie wydaje mi sie zeby założyciel tematu był takim idiotą i nie umiał podłaczyc czy naładować akumulatora. Kontrolki sie swiecą w motocyklu? Nie wiem jak to jest dokładnie w tym motocyklu, ale jesli masz wyswietlacz ciekłokrystaliczny to rozumiem ze startuje? Ja bym sprobował na biegu przepchnac go z pare cm w jedna i drugą. Moze niewiele to da ale warto sprobować. A jak nie, to cos z komputerem pewnie
  12. O, zdziwiłbyś sie pewnie jakie niektórzy mają dwie lewe ręce i kompletnie w poważaniu najprostsze rzeczy :icon_mrgreen: Kiedys spotkałem sie w naciąganiem linki sprzęgła w AUTORYZOWANYM SERWISIE :crossy:
  13. Moze jak kazdy, polece swoje :D Czyli DR 600. Jak na razie przetestowałem go w mieście, swietny, zwinny i lekki jak na owe czasy :biggrin: motocykl. Mocy nie brakuje, 120 w trasie mozna trzymac. Nie wiem jak w innych enduro ale moj nie generuje jakis strasznych wibracji. Ja akurat z moim szczesciem do nietypowych wersji trafiłem Djebel - bardziej turystyczną, z obrotomierzem i innym gaźnikiem. W terenie nim nie jezdziłem, ale w sumie nie kupowałem go z takim nastawieniem - oczekiwałem raczej czegos uniwersalnego i w miare taniego w utrzymaniu. Zawieszenie jest idealne, mozna pochylic sie mocniej w zakret, a dziury czy spiacy policjanci nie robia na nim wrazenia. Testowałem do w drodze do pracy przez Dawidy - 2x tory kolejowe i same dziury, zupełnie inna jazda :biggrin:
  14. Dzieki za linka, u mnie przypomina najbardziej nr 20... niby ok wg tej strony. Co do tej sruby, to Adam M mowił o 2 rodzajach, albo sruba obrotów biegu jałowego albo sruba powietrza... wiem ze w DR w manualu jest to ta 1, ktora wykrecajac wzbogaca sie mieszanke. A wGS mam odwrotnie... Wiec to chyba nie takie oczywiste z tymi srubami
  15. Dobra odświerzam temat. Podniosłem iglice na ostatni ząbek, ustawiłem srube składu mieszanki tak jak w serwisówce, czyli wykrecona na 2 oborty. Swieca po 30 km nie zmieniła koloru co mnie niepokoi. Motocykl dobrze odpala, nie przerywa, wkreca sie na obroty. Trzy pytania: 1. Jaki jest objaw za małego poziomu paliwa w gaźniku? 2. Wykrecając srube w gaźniku zwiekszam czy zmniejszam ilosc paliwa? 3. Jak ustawia sie poziom paliwa? ktora blaszke "gne" i jak poznac czy zaworek jest zamkniety kiedy mierze odległosc pływaków od korpusu?
  16. W komorze paliwowej na dole powinien być, choc nie sadze po blizszym przyjzeniu sie. To chyba nie jest od gaźnika...
  17. Ano nie, wystarczy chwila nieuwagi i zbytnia pewność siebie :/ Choc mysle, ze przerażające osiągi Lifana uratowały mi zycie - ale tak na prawde kto wie....
  18. And that's the point :crossy: :)
  19. Nie zgodze sie ze wszystko zalezy od człowieka. Gdyby 2 lata czy 3 temu stac było mnie na mocny motocykl to nie wiem jak potoczylaby sie moja motocyklowa "kariera". Po prostu byłem wtedy za głupi na mocniejszy motocykl (dodam ze nawet na MZ tez, ale ona mnie troche ograniczała na szczescie). Wiec od wieku tez to zalezy, od doswiadczenia, bo takowego na 150 koniach mozesz nie zdążyć zdobyć.
  20. A to juz na skrzynie biegów prawa fizyki nie dzialają? Jest moze mniej delikatna niz łancuch rozrządu ale nie niezniszczalna
  21. Moze styl jest nieomylny, ale jak na razie nie przedstawiłes mi argumentu "przeciw" nieodalaniu na pych poza rozrządem. To VFR można? Co do tematu w piwie, to nie łacz 2 rzeczy, bo były zupełnie na inny temat. Ja moge sie przyznac do błedu, tylko na razie nie udowodniłes mi ze sie myle. A pisanie ze nowoczesne motocykle sa trwałe i maja super materiały nie znaczy ze nie da sie ich zepsuć. Dersu napisał o tym o czym ja - o intensywnosci zadziałaniu napedu na silnik czyli dynamicznym obciazeniu. Ja rozumiem to tak, ze przy ruszaniu powoli zasprzeglasz i przenosisz siłe napedową na skrzynie biegów, a przy odpalaniu na pych, z górki czy z samolotu tryby i sprzegla klowe naciskaja na siebie o wiele mocniej.
  22. Dobrze, ale przeciez nie obrażam Ciebie, napisałem tylko zamiast "zepsuty" "zje*any", to chyba nie jest chamstwo i brak szacunku do innych? Tym bardziej ze forum ma autocenzure.
  23. Obciąża, pisałem Ci na gg :icon_eek: Takie samo szarpanie jak na rozrządzie.
  24. Nie wiem czy ja dobrze sobie to wyobrażam, ale zeby odpalić z pychu trzeba albo z nim pobiegać i w pewnym momencie dociążyć mocno tył, albo z jakiegoś wzniesienia na ktoryms tam biegu zjezdzajac gwałtownie puscic sprzeglo. Jak ruszasz ze swiateł to chyba nie puszczasz sprzegla w jedną sekunde? Nie mowie o obciążeniach, ale o gwałtownych obicazeniach. Tak samo nie powinno sie jadac np na 1 odpuszczac gazu i w pół sekundy odkrecac go na maxa, bo szarpniecia nie sa zdrowe dla wału, łożysk, kółek zebatych, lancucha itp. Dlatego chyba powinno sie jezdzic płynnie prawda? Oczywiscie swoj motocykl mozesz odpalać jak chcesz, ja wole zeby moj odpalał tak jak to jest przewidziane, tj nie z górki czy z biegania z nim. A co ma do tego temperatura? przy 2,5 stopnia benzyna nie zamarza, wiec chyba powinien odpalać, a jak nie odpala to znaczy ze cos jest zje*ane. (przepraszam, mam nadzieje ze tym okropnym wulgaryzmem nie uraziłem Twojej delikatności) PS. nie traktuj tego jak stereotypy, tylko jak prawdy objawione.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...