Skocz do zawartości

Prałat

Forumowicze
  • Postów

    3397
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Prałat

  1. Będziesz zadowolony! Na mocy raczej żadko się chyba jeździ, bo to paparametr do prędkości max. A przelotówki 140/150 ten model znosi bez problemu, do tego silnik dochodzi do 4 tys. obr./min. więc nie bedziesz miał wrażenia, jakbyś na VF 750 pomykał. Owszem, Wild szybko domaga się zmiany biegów na wyższe. Moment, jak pisałem, jest wystarczający i seryjne HD go nie mają, także sprzęt jest elastyczny, co jeszcze bardziej daje się odczuć przy tuningowych wydechach - jakby lepiej ciągnął od dołu. Powerować można, ale patrząc rozsądnie, to rezultat i tak będzie bardziej wpływał na Twoje samopoczucie i ewentualną ciekawość znawców tematu niż na jakieś wyraźnie polepszone osiągi. Jak podkreśla Stan :biggrin: nie o prędkość tu chodzi.
  2. Rzucam nowy temat. Proszę o odpowiedzi oparte na doświadczeniu, a nie gdybaniu. Jakie są według Was najlepsze pod względem trakcji i przyczepności opony do cruisera. Założyłem ostatnio oponkę na tył pewnej niemieckiej firmy i stwierdzam - na mokrym T R A G E D I A !!! Lekki przechył na łuku i pod zadkiem masz wrażenie, jakby tył miał odjechać w bok, albo jedziesz na "prawie-kapciu". Momentami, jakbym na pasy wjechał. CO POLECACIE?
  3. Poczekaj aż wstrząs przejdzie, bo to olśnienie może być chwilowe. A za 10 tys. z Twoim wzrostem...nie wiem, poczytaj, pooglądaj, poprzymierzaj się.
  4. Zależy jaki? XV1.6 czy 1.7? W tym pierwszym jak dojdziesz do 71KM to chyba wszystko, a jedynie wymierne rezultaty to: elastyczniejszy (tego mu nie brakuje, ale jest jeszcze lepiej), szybszy - licznikowe szczyty Wild Stara wzmocnionego to ponad 200(licznik!). Tyle, że takie przeróbki kosztują i to sporo. Pojeździsz i może nie będziesz odczuwał tego braku mocy. Ja tak czasem pomarudzę...bo do cruisera KONIECZNA JEST CRUISEROWA OSOBOWOŚĆ, tzn. umiejętność życia i jazdy na luzie (niekoniecznie w ślimaczym tempie, ale bez popier... jak na torze, by urwać sekundę na kilometrze). Nie przejmuj się. Będziesz zadowolony. Jedź na Litwę, tam ludzie inaczej jeżdż i żyją.
  5. Wild Star, to najpiękniejszy cruiser...Fakt, jest ładny, linia niepowtarzalna i czysta forma, ale... dlaczego taki słaby? Moment 134 Nm/2250 obr./min. - da się odczuć, to prawda. plastiku w nim nie ma. Ogólnie jestem zadowolony, lecz do "żyjącego silnika" jak w Ducati trzeba sie przyzwyczaić.
  6. W Volusii miałem takie końcówki z Tajwanu. Kosztowały mnie jakieś 390 zł. Po 2 tys. km zaczęly żółknąć, brązowieć itp. Nie wyglądało to ciekawe przy całości, ale brzmienie było odpowiednie - tyle, że po 200km łeb pękał, jakieś dziwne wibracje dźwiękowe. Cobry w Wild Starze się przebarwiły, Highway Hawk podobnie w VZ 800. Ale jak już koniecznie mieć inny dźwięk (o wpływie na paramerty silnika nie wspominam), to niech mi się przebarwią końcówki za 4 stówki, a nie wydechy za lekko 2 tysiące.
  7. Uuuuuuuu Cobry...marzenie, ale muszę poczekać. A co do ubierania - podstawy, typu gmole, szyba ewentualnie, bagażnik, oparcie, ojąc motocykl, jeśli trzeba. A reszta kasy na jazdę! Zadowolonym się nie będzie nigdy, strojąc motocykl, bo zawsze ktoś bedzie miał coś lepszego.
  8. Też uważam, że wybrałeś odpowiednio. Kumpel ważył ponad setkę i wygląda jak wielki kwadrat, a pomykał VNem zadowolony. Gratulacje i mile spędzonych chwil na motoerotycznych pieszczotach - kąpiele, natryski, masaże mleczkiem, grzebanie w szparkach i zakamarkach itp. :)
  9. zależy od... pogody :D Jak zimny, to czasem wystarczy ssanie, pyk i pali. Ale bywa, że muszę manetką popracować i rozrusznikiem pokręcić. Akumulator ma 7 lat... A kiedyś próbowałem VZ na pych odpalić :)
  10. Czołem! Mam problem - tam gdzie baniaki łączą się z blokiem silnika zaczęly mi sie wycieki (przejechane ponad 15 tys., ale kilka lat stał). Cieknie na zimnym silniku. Zapach benzyny jakby. Fakt, że kranik nie trzyma paliwa, bo nawet na zakręconym moto jedzie, przy zdejmowaniu baku to widać wyraźnie, że simering chyba popuszcza. Wiem, uszczelki do wymiany. PYTANIE - CZY TO MA NEGATYWNE SKÓTKI DLA SILNIKA?
  11. Strzelce? Blisko mnie, bo obecnie mieszkam w Kędzierzynie.
  12. Ja to właśnie mam w swoim zrobione - ostatnia przegroda. Najpierw pobaw się w jazdę, inwestuj w stacje paliw, zwiedzanie, STRÓJ, a nie zwracaj uwagi na drogie wydechy. Będzie Cię stać, to zmienisz, narazie jazda, jazda, jazda. Ubieranie motocykla-cruisera to zabawa bez końca, wszystkochcica może Cię zeżreć. JAZDA! o nią w tym wszystkim chodzi.
  13. A to fakt! Lepiej więc poczekać na coś porządnego niż grzebać z marnym efektem. Poza tym często-gęsto po roku rozbudza się żądza jazdy na czymś większym, już sam głośny wydech nie wystarcza. I z tego względu też warto poczekać. A może przyjdzie nam szukać wydechów do 1100...
  14. A już widzę! 650. Kumpel miał kiedyś 650 i wydechy puste Silver Tail albo Highway Hawk. Brzmienie piękne, jak na tę pojemność, tyle że przy wysokich obrotach dawało po uszach (polecam stopery). Jednak to kosztowne rozwiązanie. Yamaha nie ma skomplikowanych łączeń kolanka+końcówki, więc możesz kupić coś made in Tajwan (same końcówki), ale: mogą się przebarwić na fioletowo-brązowy kolor, trzeba przeprowadzić regulację w gaźnikach/gaźniku, może strzelać. Inne rozwiązanie, to wybebeszenie oryginalnych - najlepiej u znawców tematu. Inny kumpel ponawiercał - brzmienie lepsze, ale takie "pierdzące". Ja u siebie mam trochę opróżnione końcówki - efekt wystarczający i basowy, a poza tym nie patrzę, jak mi Cobry za jakieś 3 klocki się przebarwiają, choć nie powiem że nie chciałbym ich mieć. Jak Cię stać, to pooglądaj sobie na www.eBay.com w USA, Jeśli masz tam kogoś, to wylicytuje Ci coś dobrego i dużo tańszego niż u nas.
  15. czołem! Nie napisałeś jaki to model XVS 1100 czy 650?
  16. Ja marzyłem kiedyś o Volusii. Ale ceny były zaporowe. Nagle pojawiło się ogłoszenie w 2003 r. - Volusia z 2001 za 21.5 ts., przebieg 18 tys. tego samego dnia byłem z lawetą po moto, bo nie było zarejestrowane. Jechałem jakieś 120 km. Na miejscu się okazało, że 18 tys., ale mil. Moto sprowadzone z USA. Ogólnie zaniedbane, ale prosto jechał. Jakieś drobne otarcia na pokrywie filtra, brak 2 plastików itp. "Drobnostki" pomyślałem. A potem się zaczęło...kupiłem okazyjnie niby za 20.5, ale braki okazały się cholendarnie drogie w serwisie, na giełdach żadnych części. A takie motocykle kupuje się dla oka w dużej mierze, mają wyglądać! Więc nie daj sobie nic wcisnąć.
  17. Ni to retro, no to power-cruiser. Nie wiadomo, jak go potem ubrać? Co do tłumika - popieram opinie powyższe, tzn. KICHA! Co to jest? Warrior w klasyku? Licznik...miał naśladować stare radio...spoko, ale do całości ma się nijak. Jak napisaliście - ma pewne smaczki stylistyczne, ale jako całość nie podoba mi się.
  18. Zgadzam się - stylistycznie futuryzm. A w wersji na Europę bleee. Czarne dekle na silniku i tandetnie pomalowane listwy na błotnikach - jakby srebrzanką. Silnik - miodzio! Jeździłem... odpał, że mmm... ale masę odczuwałem. Przednie kółko trochę nieproporcjonalne do przodu masywnego i reflektora opadającego jak łeb u bizona.
  19. ;) Dokładnie Stan! Szcególnie, gdy jedziesz poważnie zapakowany na Wschód, a tu jeszcze z dwa spray'e trzeba upchać, bo jak nie po 300/400km trzeba trysnąć :icon_twisted: , to po deszczu musowo. A nie wszędzie kupisz jakieś smarowidło.
  20. Przerabiałem wszystkie w/w napędy. Ceny pasów w naszym dziwnym kraju są wysokie, ale można sprowadzić ze Stanów. Poza tym jestem wzrokowcem i wygląd jest dla mnie jednak ważny; niektóre motocykle mają szpetnie poprowadzony wał - nieistotne które, bo wywiaże się kolejna sprzeczka. XVS czy VL mają wg mnie ładnie wkomponowany wałek. Ostatecznie to i tak rzecz gustu.
  21. początki dobre! waga koło 300kg - pewnie wiesz - ale niski. Kupuj z kimś, kto DOBRZE SIĘ ZNA NA MOTOCYKLACH! Ale tak serio! Bo tyle VTX-ów płynie ze Stanów, że... a nie wszystkie są bezwypadkowe i "jeżdżone przez starszego pana". A tak nic więcej, bo pewnie już czytałeś kilka testów i prezentacji.
  22. Dzięki za uznanie! Wiesz, mam czwartego sprzęta z kategorii "armaturka" i wiem, że to tanie zabawki nie są. A jak chcesz coś do turystyki, to kwota, jaką dysponujesz nie wystarczy na dobre moto. A naked będzie lepszy, poręczniejszy i szybszy. Dorobisz się, to spokojnie kupisz wymarzonego bike'a. Te wszystkie cruiserowate trzymają cenę. Kto wie, czy mi coś nie odbije? Po głowie mi chodzi Hornet 900...ale ze mną już tak jest. Jak już coś kupisz, to się odezwij!
  23. hej! Nie pakuj kasy w chromy, bo za tę cenę nie znajdziesz łatwo sprzętu z cechami, o jakich wspominałeś. Chromy zostaw na potem, a jak chcesz coś młodszego niż "lata 80" i nadającego się do turystyki, to naked będzie naj... Owszem, może jeszcze być Shadow VT 500...ale plastika czy nakeda kupisz młodszego.
  24. Ja jeżdżę na półsyntet. 10W/40. A niby dlaczego nie można? Jakieś skutki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...