-
Postów
3397 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Prałat
-
Czołem ponownie! Dodam do "zamieszania" swoje zdanie. Gdybyś decydował się na Volusię, to byłby najlepszy chyba wybór z tych modeli, które przedstawiłeś. Zrobiłem tym sprzętem 15 tys.objeżdżają PL, Czechy i Litwę. Wersja ze Stanów sprowadzona, więc swoje też już miała najechane. Fakt - brał olej przy wysokich obrotach, ale to chyba przypadłość mojego sprzętu była. Wizualnie (rzecz gustu) SUPER! Wygląd masywny, typowy cruiser. Osiągi - jak na 800 spoko. Na prostej do 120/130 jechała równo z XVS 1.1. Potem Drag nieco odchodził, ale prędkość max. na porównywalnym poziomie (w rzeczywistości, nie katalogowo). Owszem 1.1 jest elastyczniejszy. POLECAM! Znajdź tylko coś w świetnym stanie i spoko!
-
Seboka, zwróciłem uwagę na Twoje okucia natychmiast, jak wszedłem na Twoją stronkę!!!!!!!
-
Czołem wszystkim! Ja niestety mogę dołączyć tylko ze "Star" do Was. Mam pytanie - gdzie można dostać biały klosz tylnej lampy do Classica??? Hej Seboka! Znalazłem na amer. e buyu zajefajne rzeczy do Wildka. M.in. te okucia błotników. Komplet za 80$!!! To unas wołają sobie 1600PLN. Tylko muszę je jakoś zdjąć z USA...
-
Buhahahaha! Cena akcesworiów do HD rzeczywiście potrafi zaskoczyć. Przy salonach HD w PL chciałbym mieć kantor, bo mają zajefajne przeliczniki - chyba razy 4! Za pewnien model wydechów w Niemczech 1100 EU a u nas (nieistotne gdzie) ponad 8 tys. PLN. A co do ceny akcesoriów, to polecam ameryk. eBuy. Ceny rozsądne i zachęcające. Ostatnio miałem kaprys kupić sobie chromowane okucia na błotniki do Wild Stara. Ale jak usłyszałem "ponad 1600 PLN" za komplet, zbladłem Wolałem to na wakacje przeznaczyć. A na eBuy proszę - w okolicach stu $wystarczy.
-
Oddają ciepło, to i gorąco wokół. Ale fakt, daje to popalić szczególnie w mieście. Dlatego lepiej nimi się jeździ na trasach. W drodze do Kijowa nie robiliśmy szczególnych postojów - ot na fajkę i tankowanie. Stała prędkość 120-130. I było wporzo. Ale podczas przeciskania się w korkach - pieczone udka.
-
Zgadzam sie Stan z Tobą. Wyjątkiem CHYBA jest Wild Star, bo dzięki ceramicznej gładzi w cylindrach trudno go doprowadzić do temp. powyżej 70.
-
No spoko, ale za 20 tys. znajdzie już Draga 1.1! I nie będzie musiał szybko pozbywać się takiego sprzęta.
-
Dzięki! W wymiarach i masie zbliżony do Wild Stara, ale musze obejrzeć na żywo i zrobić rundę. Jedno tylko drażni mnie po oku. Od lewej strony pod wałem taka pusta przestrzeń, ale to tylko kwestie wizualne. Są jakieś wersje 71KM? Ba taką moc podają na allegro...
-
Dobra, dosyć tych uszczypliwości. Ja pytam poważnie - jak wysoko się siedzi na tej kawie? Zawsze mijałe daleko kawy, ale VN 1600 kurde coś w sobie ma. Dopiero dzisiaj sie przyjrzałem lepiej. Zajefajna linia.
-
Wild Star (i nie tylko)-Kto ma najwiekszy przebieg?
Prałat odpowiedział(a) na wodar temat w Cruiser/Chopper
Silniki wytrzymują, spoko. Ale co zrobić z błotnikiem w Wildku? Pęka w trzech miejscach od wibracji. Nowa, wzocniona wersja podobno nie pasuje. Spawanie chayba osłabia blachę wokół spawu. Macie jakieś rady? -
Witaj Zuzu! Zaczynałem od 535 i nie było źle, ale przemyśl VT600 - silnik chyba jest trwalszy i lepiej się prowadzi. A gdyby nawet był za wysoki w siedzeniu, to każdy dobry tapicer temu zaradzi. Shadow wygląda poważniej od Virago. Resztę zalet przedstawi Ci pewnie Doktor. Pozdrawiam wszystkich początkujących na XV 535!
-
Stan, z całym szacunkiem, ale trochę cynicznie wypowiedziałeś się na temat sprzętu, jakim jexdzi Barctic. Masz 23 lata i dobry sprzęt w tym wieku. Może już sam na niego zapracowałeś (to by się chwaliło), może mama Ci go kupiła. Ale tak czy siak - nie poniżaj tych, którzy jeżdżą na czymś dużo mniejszym. A co do chłodzenia, to pewnie masz rację. Patrzę na to zdjęcie, które umieściłeś w opisie i cholernie mi się podoba kształt stelaża do kierunków. Napisz coś więcej o tej Kawie, albo prześlij linka z jakimiś fotkami.
-
Bez obrazy Stan! Miałem dwa motocykle chłodzone cieczą wcześniej. I zanim kupiłem Wild Stara, to fakt - trochę to chłodzenie mnie frapowało. Ale teraz uważam, że to żaden wielki problem. Jedno i drugie rozwiązanie jest dobre. "Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma." Natomiast z tymi 99.9% procentami to duże uogólnienie.
-
Hej! "Nie ma ciężkich motocykli, jest tylko technika jazdy". 1100 to żaden kolos! Nie daj się wkręcać!!!!! ja mam 7centów mniej i ważę 12kg mniej, a pomykam sobie XV1600, który uzbrojony waży z jakieś 340kg. Z pasażerką i bagażem też sobie radziłem...bo nie posluchałem tych dziwnych rad. To są motocykle konstrukcyjnie przemyślane i wyważone. A co do chłodzenia powietrzem...hmmm...jakoś mój Wild Star, czy Drag Stary kumpli nie zjeżdżały na pobocze podczas parady w Mrągowie. czego nie mogę napisać o chłodzonych cieczą V2. Przecież ktoś myślał, co produkuje!!!!! Wsiadaj na 1100. Uogólnienie, że 99,9% z aerografem była bita jest "dziwne". Kto bogatemu zabroni pomalowania sprzęta? Może ma taki kaprys? Czy 99,9% ludzi z tatuażem miało pod spodem pryszcze albo bitą du...?
-
A przestań z kryzysami! Wsiadziesz i będziesz jeździć. Ja mam 165cm i 64kg - spoko daję radę, więc nie myśl, czy sobie poradzisz. Byle z głową. Do masy tylko trzeba się przyzwyczaić podczas powolnego manewrowania, ale ogólnie moto nie sprawia żadnego problemu w prowadzeniu. Sprawdzaj tylko ciśnienie w kołach.
-
Witam! Skoro dawałaś sobie radę z tamtymi, to nie myśl o skuterze. XV 535 będzie spoko. Shadow 600 jest nieco większy i ładniej skrojony, ale ma łańcuch. A po co Ci troska o smarowanie i czystość? Może jeszcze coś z Intruderów...ale one trzymają cenę. Zależy od Twoich zasobów finansowych. Znajdź kogoś znającego się na rzeczy i pomyśl o XV 535.
-
A witam Doctora! Dzięki za namiary. Co do zmiany sprzętów, to wiem, co piszę, bo też zaczynałem od XV 535 dla "początkujących" a potem żałowałem. Zanim sprzedasz moto, to łudzisz się, że "ubrany" będzie cieszył, a może wydechy itd. Kasa płynie, moto i tak małe i słabe, a odzyskać kasę przy sprzedaży trudno. Zatem lepiej zacząć od moto niemal docelowego i ewentualnie uczyć się jeździć.
-
Czołem! Dobry wybór. Sam tym jeżdżę. Nie licz jednak na ogromny power, choć frajda jest wielka. HD jednak ma wieeeeelki wybór dodatków gustownie skrojonych, wykonanych pięknie i pod tym względem Japonia ustępuje. Owszem, to dla wzrokowców, ale o to m.in. chodzi w cruiserach. Zanim zaczniesz ubierać sprzęta, to dobrze pomyśl, bo niektóre Wild Stary "full wypasione" wyglądają szpetnie - obwieszone tak, że trudno dostrzec sam motocykl. HD potrafi to lepiej. Ale z Wild Stara (Road Stara) bedziesz zadowolony.
-
Witam! Powyższe odpowiedzi uznaj za słuszne; ja tez się pod nimi podpisuję. Lepiej jeździź, jak początkujący na dużym sprzęcie niż ładować kasę w tzw. sprzęt dla początkujących, po kilku tysiącach km czuć niedosyt i tracić na sprzedaży czegoś, czym rynek jest zapchany. Zadzwoń pod 602 498 496 - stoi Yamaha Drag Star 1100, wersja custome, areograf, oryginalna szyba, firmowe puste wydechy, bagażnik solo. Stan tech. doskonały (właściciel to szycha więc chuchał i dmuchał). 2000 czy 2001r, przebieg 33tys. Jak przyciśniesz to do 20.5 tys. zejdzie. Woj. opolskie, Prudnik. Polecam (nic z tego nie mam) ale znam ten motocykl.
-
Czołem doktor! Mam prośbę - wpisz jakieś namiary na tego Grześka z Kluczborka. Chętnie przejadę te 90 km, by pogadać z kimś doświadczonym, bo znudzili mi się już "mechanicy" i ich wróżby. Z góry dzięki.
-
Pytanie dotyczy Wild Stara na które najstarsi górale nie znają odpowiedzi
Prałat odpowiedział(a) na Seboka temat w Cruiser/Chopper
A ja mam NOWE pytanie do Was. Czy wszystkie silniki w XV 1600 tak specyficznie klepią? Słuchałem kilku i każdemu zawory specyficznie plaskają, ale nie jestem do końca przekonany, czy tak ma być? Osłuchałem też Warriora i ...nic, a konstrukcja chyba taka sama. Można kompleksów się nabawić w porównaniu do innych cruiserów! Zawory mam dobrze wyrególowane, przebieg 15 tys. Może założyć kasatory luzów od Warriora, jeśli podejdą? Znalazł ktoś na to sposób oprócz stoperów w uszy i głośnech wydechów? -
Pasek albo wał i nic więcej! Wał owszem jest bezobsługowy, ale: 1. wzrost masy moto, 2. wrażliwy na przeciążenia. To oczywiście drobnostki, wystarczy mądrze jeździć. Łańcuch teoretycznie lepiej przenosi moc na koło niż wał, ale j.w. wiele kłopotów z nim. Jeździłem z łańcuchem i nigdy więcej.
-
Drag jest spoko, ale szybko Ci się znudzi! Rozejrzyj się za czymś większym. Intruz 1.4 to choper, wiotkie zawieszenie na przodzie, do tego synchronizacja gaźników to manewry. Zależy od kasy, jaką dysponujesz. Gdybyś bardzo chciał draga, to kumpel już teraz ma do sprzedania - technicznie i wizualnie super, tyle że ma areografy z gołymi babkami...he he. Ale w tajemnicy Ci powiem, że MUSI go sprzedać, więc do 20 tys by zszedł. 2000r. przebieg ok.30, krajowy, regularny serwis, puste wydechy i szyba. On takim snobem trochę jest, więc dbał o niego. Ale nowa zabawka się pojawiła i gościa przypiliło... Warrior ma odpał i to się czuje, ale też zaliczyłem nim jedynie przejażdżkę. Po wild starze różnica jest spora. Osobiście poniżej 1600 nic mnie nie zainteresuje chyba. Lubię mieć zapas mocy pod ręką i nie słyszeć wysokich obrotów. Podziwiam Cię! Afryka i to na 650! Dobry jesteś.
-
Zgadzam się też. W sumie chyba mamy w naszej osobowości coś z "patrzcie na mnie...jadę".
-
Czołem! Proponuję zdefiniować cel zakupu powercruisera. Podróżowanie czy miejskie lansowanie z wyjazdem na smażoną rybkę w okolicach zamieszkania? Dalekie wyprawy czy szpan przy starcie na światłach? Jak mało jeździć, to po co kawał stali? Dla snobizmu? No ale kto bogatemu zabroni? Jeśli podróżować - silnik musi mieć swoją pojemność w takim sprzęcie i koniec. Obecnie jeżdżę Wild Starem i choć do tych wszystkich powercruiserów mu daleko, to w końcu czuję moment i silnik nie wyskakuje z ramy przy 140 na trasie. Wyprzedzanie jest przyjemnością. Gabaryty ciała też trzeba brać pod uwagę, choć "nie ma ciężkich motocykli, jest tylko technika jazdy" (trochę w tym prawdy jest). Mam jedynie 1.65cm i ważę 65kg, a podróżuję sobie bardzo swobodnie, nawet z pasażerem. Po kilku 800 różnej maści jestem zadowolny.