Prałat

Nie, no na tych zdjęciach to już inna bajka :icon_mrgreen: :clap: aż miło patrzeć :crossy: Jeszcze tylko wyszczuplić kanapę, jakiś gmol, może inne koncówki/wydech i cel osiągniety. Odwołuję :P bez bagażnika, oparcia i miesistej kanapy na tyle to zupełnie inna linia motocykla :cool: :lalag: :lalag:

Nie, kupiłem już z takimi wydechami. A o wybebeszaniu już było na forum, nawet z fotami. Jak nie chcesz oryginałów ruszać, to moge Ci moje opchnąć. Jakby coś, to na PW.

mam, oto on - http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M314387 - kiepskie zdjęcia, ale tył gustownie się prezentuje, kanapa też. Gmole robią też spory efekt.

Qrde, no nie mam :crossy: ale to akurat przypomina Twój pomysł na modyfikację, tylko bardziej uszlachetniony. Poszukam w necie. Andrzej Odyjas - [email protected] - tyle znalazłem, ale foty żadnej. Spodoba Ci się, bo moto jest masywne, przód Road King (czyli LC :) ) błotnik na tyle z Heritage. Współgra bardzo ładnie. Myślę, że gościu podeśle Ci jakieś foty.

Zdarzają się wyjątki :crossy: Odnośnie przerobienia LC, to polecam zajrzeć na ŚM 2006/9 - "Czarny pieprz", s. 50. Bardzo ładnie zrobiony HD Heritage Softail. Praktycznie seria, ale gustownie zrobiona i myślę, że Autora tematu ten wygląd by zadowolił.

Ja tego opisiku nawet nie czytałem :icon_mrgreen: przód też mi się nie widzi. Zresztą autor tematu chyba ma zamiar przód w oryginale zostawić (lagi, półki itd). Zwróciłem uwage tylko na tył, Pompka, a nawet na sam błotnik i lampę. Reszta rzeczywiście do wykończenia. Osobiście też zostaję przy oryginale :icon_mrgreen: przeróbka japońca na customa związana jest z poważną obniżką ceny przy odsprzedaży, a póki nie jeździ się na docelowym moto, to po co tracić?

No właśnie, Pompka, odchudzić LC można, ale przy okazji trzeba w/w elementy też jakoś zmodyfikować i powinno być dobrze. Błotnik na tyle można skrócić, ale nie tak radykalnie. To i tak zawsze kwestia gustu, ale jakieś kanony chyba są... http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=152154631 - tutaj już coś lepiej Intruz wygląda (tył oczywiście, bo Ty chcesz zachować oryginalne podzespoły). Kanapa tez trochę się gryzie z całością - taki niby Indian.

:) Napisałeś o zmianie koloru, a po modzie pokazałeś znacznie poważniejsze przeróbki. Jeżeli chciałbyś tak uciąć tylni błotnik, to :) Z cruisera tanim kosztem zrobiony chopper :) gruba kanapa (tył), duze oparcie z bagażnikiem, masywny stelaż błotnika nijak się mają do odchudzonego tyłu :) jakby ktoś z dubeltówki odstrzelił.

Ja jeździłem na oryginałach, które miały wybebeszone tłumiki końcowe. Bardzo ładne brzmienie, basowe i nie za głośne. Teraz sa V&H, a oryginały leżą w garażu. O przegrzewaniu nic mi nie wiadomo, a przeregulowanie gaźnika dopiero mnie czeka.

Ja w poprzednim moto miałem solidbe spacerówki "V-Twin". Płaskie i dobrze na nich but siedział. Jedyne co, to musiałem zamówić w HighwayHawk uchwyty 32'. Uchwyty były super, zero ślizgu na gmolu. http://moto.allegro.pl/item165469723_space...e_25_32_mm.html tak wyglądały, ale tych uchwytów nie polecam.

A przymierzałeś je? Bo w sumie mocowane są przy lagach i to nie nawysokości cylindrów. Z drugiej strony chronią kolana, czyli wysokość cylindrów. Nie, no masz rację. Pewnie zaraz ktoś podpowie nam, że HDcje cuś takiego mają i żyją.

W sumie do Draga można założyć deflectory, co oprócz ocieplaczy znacznie ochroni kolana.

Tylko nie przesadź! Koleś u nas wpakował do wydechów za dużo druciaków do mycia naczyń ( :icon_evil: ) i mu pompa oleju padła a za nią kasatory luzów. Także z umiarem :icon_razz:

Ta zaszczepiona na mesia Calibra już się ładnie prezentuje - coupe w pełnym wydaniu. :) Ale nad wydechem trzeba jeszcze popracować. Koniecznie założyłbym jeszcze dystanse na koła - z przodu aż się proszą, bo koło z wystającym nadkolem/błotnikiem wygląda tandetnie, jak buda od większego brata.

Ten wkład wytłumiający to perforowana (rybie łuski) rura, zaślepiona z jednej strony, owinieta watą mineralną. Efekt jakiś tam jest - dźwięk bardziej basowy, mniej metaliczny, ale wydech tylko trochę traci na decybelach. Wklad natomiast znacznie poprawia dynamikę i osiągi.

Mowa o tym? Artyzm - http://www.motoforum.pl/312/vision.html

Ja za Dexem sie dopiszę - otwart kask i chusta. A jeszcze wygodniej maska zapinana na rzepy. Z tym wybór jest spory, bo można wybrać różne kształty i różne materiały. Chroni przed zimnem, łatwo zdjąć/założyć a te miękkie nawet zsunąć na Orlenie. Także problem z głowy. Jak podciągniemy ja na uszy to i szum wytłumia.

zagadaj tutaj - http://moto.allegro.pl/item166075544_podlo..._wild_star.html

Choć zaczynałem od Virago, to jedyni z tego wzgledu, że nie było mnie stac na Shadow. Też polecałbym ten właśnie motocykl, choć Virgo może i nic nie brakuje. Jednak Shadow ma ładniejszą linię i rzeczywiście jest większy.

Ja ma solidną podkładkę wycinaną i frezowaną z alu, tabliczka wchodzi do środka, zamknieta jest z dodatkowo przykręcaną wkładką. Wszystko super (cena niestety tez oscylowała w granicach 200), ale jest to polerka, a zatem roboty trochę z nią jest.

Lepiej zakończyć krytykanctwo z osobistymi wycieczkami, bo się i tak nie dogadacie. Przed Wildem jeszcze myślałem o Meant Streaku, ale kasowo była to dla mnie jeszcze górna półka, no i te gadki kumpli na temat kawy...grymasy na twarzy. Teraz przyznaję Wam rację, że ludziska często kierują się stereotypami.

Jeśli go przyjąłeś, to płać i tyle. Kiedyś można było jeszcze liczyć na "przeleżenie" sprawy, ale dzisiaj już nie. Ja się kilka razy nie zgodziłem na mandat za parkowanie (od parkometrowników :) ) i sprawa ucichła, ale to było klika lat temu. Natomiast mam pytanie z innej beczki: CO ZROBIĆ Z WEZWANIEM WŁOŻONYM ZA WYCIERACZKĘ SZYBY? Czy nie powinno być ono wręczone do łapy?

Chyba Cię załadował, bo popatrzmy choćby na skuty chińskie, tajwańskie itp. Białe klosze, pomaranczowe żarówki, a przecież mają homologację. Natomiast nie do każdego czopra czy crusa taka biel pasuje. Miałem to w Wildzie :icon_mrgreen: no gryzło po oczach i tyle. Ale w Warriorowatych i VTXowatych już ładnie się to prezentuje.

W skarbówce możesz pozałatwiać formalności, sam tak robię, bo szkoła mnie zgłosiła do obecnej skarbówki. Na PCC1 musisz jednak podac adres stały. Natomiast nie zarejestrujesz pojazdu na tymczasowy meldunek, a w momencie przemeldowania na stałe do Wrocka czeka Cię zmiana dowodu osobistego, dowodu rejestracyjnego itp. Także gra nie warta świeczki.

Bęben :icon_razz: fakt, mogli zmieścić jakąś tarczę. Szprychy do cruisera pasują, ale to już kwestia gustu. Mnie drażniły jeszcze niedbale spasowane różne nakładki plastikowe, szczególnie w okolicach stacyjki, miedzy bakiem a główką ramy :flesje: Poza tym moto mi wystarczało. Nie miałem jeszcze możliwości :biggrin: na nowym modelu, nie wiem, jak z tym wtryskiem się spisuje.