Jackuzy

Zyga olejem .... a nie ubywa Ci oleju ze skrzyni.. bo możliwe ze poszedł simer na wale od strony sprzęgła i z tam tąd bierze olej a przez to ze nie jest szczelny muli się też...

Oto moja Detka ;) dzisiaj ją w końcu odpaliłem na świeczce od skody :icon_mrgreen: PAL N7 .... zardzewiałej nieco :biggrin: http://www.wrzuta.pl/audio/eqBLNsIS1W/

oooo to widze że kolega też na złotnie na poligonie jeździ :D fajnie jest to prawda :cool: polecam trasę przez górkę ze strzelnicy w las na wschód :) nie ma to jak leje po bombach a w koło las :D:D:D no a wojska nie ma już jakiś czas... tylko ludzie z psami jakcyś dziwni ludzie w czarnych mercedesach czasem :D Poprawiam moja prognozę na dzień 28 października....będzie słonecznie bez opadów temperatura około 12 stopni Celsjusza wiatr do 6 węzłów.... Poza tym na trasie powinno być sucho ponieważ ostatni deszcze będzie najprawdopodobniej w czwartek....więc zdąży przeschnąć :)

echh no cóż ja piwa nie pije (zresztą w ogóle alkoholu nie pije...), ciuchów kupować nie lubię chyba ze już muszę i na dyskoteki też chodzić nie lubię.....co do sprzedawania sprzętu z tym zawsze miałem problem wiem ze taka jest metoda.. kupić odnowić sprzedać kupić lepszy i kółko się toczy ale ja nie umiem się rozstawać z moim urządzeniami.. to jest taka skrajna empatia w stosunku do przedmiotów nieożywionych....gdybym szedł tą filozofią to Detka już dawno by poszła na handel...wtedy gdy była po remoncie i chodziła wyśmienicie i nie działo się z nią nic... poza tym ja poza motocyklizmem mam jeszcze trzy inne pasje....no ale to już kwestia osobnicza :)..jeden ma jedną i tak jest najlepiej inny ma 4 i więcej i pogodzenie ich ze soba jest sztuką... a zapytałem ciekawe ile to kosztowało bo na początku byłem ciekaw ale po chwili stwierdziłem ze w sumie to nie ważne.... A co liczy się dla mnie w życiu... szczęście moje i innych tak żeby i mnie było dobrze i innym też...tylko cholera trudne to ze ja pierniczę ;)

echhh ciekawe ile kasy w nia wsadziłeś...no ale nie ważne ;P myśle ze skończymy ten temat bo nie ma sensu ciagnąć go ;)

i chyba to jest najlepsze podejście ;).... ciekawe jaką trase wykombinują tam....echhh tak apropo .. macie wykupione NNW? i ile zapłąciliście i gdzie?

hehe nie przejmuj się ja (jezeli wezmę udział) też pewnie odpadnę zanim maszyna mi odmówi posłuszeństwa...:bigrazz: chodzi bardziej o to po co się startuje... niektórzy startują po to by wygrać...ale maja na czym :smile: ja chce wziąć udział w zabawie w tej zabawie i nie liczę absolutnie na nic :lalag: zalezy jakie jest twoje podjecie?:) Chcesz dołączyć ze mną do tych co chcą się bawić? klasyfikowany jesteś po przejechaniu 3 okrążeń czyli 12km... nie źle....no ale w 1,5h to zrobisz więcej jak 3 okrążenia toru :)

Czyli co będzie większa ekipa forumowa (też) na zawodach? bo rozumiem że Enduromaster startuje, Czarci się przyznał wyżej.. Camaross jak z Tobą będziesz startował? :) ojj ojj .... itp :(

to tylko silnik 2T tutaj cuda się zdażają :) zreszt a cudem jest jak ten silnik pracuje więc i takie cuda nieprzewidziane zdażyć się mogą niestety

do rometów i simsonów na pewno :clap: ale do detki nie mieli...zresztą już nie wazne z tym jak się zetnie znów to będe szukał....

Nie :clap: dysza wolnych obrotów znajduje się z przodu w formie małej dziurki przed przepustnicą patrząc od storny wylotu z gaźnika .... śrubka o której mówisz to : "śruba regulacji powietrza biegu jałowego"

No cóż to twoja opinia :clap: Nigdy nie byłem i nie będę pedantem który trzydzieści razy będzie jedną pierdółkę pieścił....a co do niechlujstwa to chyba ciężko nazwać niechlujstwem przypadek ze ścięciem klinu kiedy wszystko wyglądało normalnie gdy po raz 20 zakładałem to magneto a jednak uległ on ścięciu...zakładałem tak jak zawsze i co? A co do nowego sprząta.... zafundujesz? Chętnie się przekonam czy masz racje :P może być np Suczka DRZ 400F albo jakiś KTM EXCF 250 ..... nie pogardzę też HONDĄ ale tutaj twój wybór :P Poważnie trzeba tez wsiąść też pod uwagę ile lat ma maszyna i co juz przeszła zanim do mnie trafiła....jakby ten motong od początku był w dobrym stanie to nie sądzę żebym musiał go tyle razy rozkładać a co za tym idzie zdejmować feralnego magneta a co za tym idzie nie ściął by się klin i tak dalej... jutro chyba pojadę do elektronicznego, kupie przewody i wymienię instalacje elektryczną bo to co jest mnie irytuje ;]

A jak przerywa na tych max twoich obrotach... może masz tak ustawiony moduł ze przy 10 masz już odcięcie?

eeem dziure mówisz... no epiej zeby filtr nie miał dziur... zalezy co masz na myśli :clap: mechanik powiedział Ci ze gaźnik jest kompletny i OK ale nie ustawi ci go w powietrzu sam musisz to zrobić po zamontowaniu w moto :clap:

Najpierw zobacz co jest nie tak a potem będziesz się zastanawiał co kupować i ile to kosztuje.... takie hszzzhszzz bardziej brzmi na skrzynię ale to raczej nie to naprawdę weź nażędzia, spuść olej, zdejmij pokrywę i sprawdź co jest nie tak :clap:

Masz walnięte sprzegło... moga byc tarcze skończone ale szybciej coś się odkręciło albo urwało... zdejmij pokrywe sprzegła i ogladnij sprzegło i tarcze....

Sprawdz czy zapłon ci się w jakiś cudowny sposób nie przestawił...niemniej najszybciej jest to wina gaźnika...a przynajmniej tak podejżewam... mówisz ze kupiłeś nowy...ale czy nowy fabrycznie czy nowy dla Ciebie...i nie napisałeś tez czy go regulowałeś po tej wymianie...poza tym jak chodzi na jałowych?

Ten cylinder to żeliwo czy nicasil...podejżewam że nicasil bo inaczej by tego pewnie nie robili ale zapytam... w przypadku żeliwa to miał by prawo podłapać tłoczek i się rozpierniczyć...na tych 13 tysiach był dobrze rozgrzany? kurde w sumie to ciężko powiedzieć co to było...a w jakim stanie jest cylek powiedz mi jeszcze...pogruchotało go też?

z tego co wiem to nie ma dyszy jałowych obrotów takiej którą sie wykręca....jest mały otwór patrząc od spodu gaźnika w komorze pływakowej. Ale jak Ci moto gaśnie to może po prostu go wyczyść przedmuchaj cały (w każdą dziurkę dmuchnij :D ) i wyreguluj od początku całość :D może pomoże

nie wszystko metalowe ciągnie się do magesu :D aluminium tez może zrobić kuku....no ale jak byleś pewny to nic pewnie nic tam nie było.... najwyraźniej jakieś przeciążenie albo coś w tym stylu inaczej sie tego chyba nie wytłumaczy....

A jesteś pewien ze przypadkiem w komorze korbowej nie znalazł się jakiś mały przedmiot który mógł uderzyć w tłok? to łożysko jest całe? nie wypadł jeden z wałeczków z niego? oczywiście mogłeś mieć pecha i po prostu miał jakieś drobniutkie pęknięcie które spowodowało ułamanie tłoka..

Nie kupowałem jeszcze tarcz sprzęgłowych bo moje są w bdb stanie :icon_mrgreen: wiem ze są w Klasie można kupić ale jakie sa to Ci już nie powiem... a swoją droga skąd wytrzasnąć sprężynę kopki???? bo moja ciągle sie odgina na tym haczyku co ja utrzymuje we właściwej pozycji... przez długi czas (jakieś 1600km) był ok a teraz znowu wróciło ;/

Hehe :icon_mrgreen: kiedyś byłem zwany królem taśmy klejącej bo potrafiłem wszystko na ta taśmę zrobić :crossy: od tego czasu dużo sie poprawiłem... Nie zmienia to faktu ze moja motoryna to jeden wielki patent i w tej maszynie już wszystko było przerobione i to już zanim dotarła do mnie ... jak kupiłem moto silnik byl rozwiercony na 52mm i wstawiony był tłok od WSKi, gaźnik tez był WSKowy Pegaz, resztę rzeczy ciężko spamiętać bo naprawdę maszyna przeszła sporo....aktualnie staram się sprawić aby większość rzeczy wróciła do normy.... szkoda ze pech mnie się trzyma nieco... Magneto jest dokręcone najmocniej jak mogłem... wał był zablokowany (zdjęty cylinder) Stożki dotarłem do siebie ale nie na tyle żeby nie dało sie ich od siebie rozdzielić...używałem pasty nr 2 (czyli najgrubszej) może to przez to? Klin chciałem kupic w sklepie od malucha czy tam czegokolwiek innego i dopasować ale jak powiedziałem sprzedawcy o co mi chodzi to tylko zrobił wielkie oczy i powiedział ze oni takiego czegoś nie posiadają ;/ zatem stwierdziłem że wyjścia ni ma i założę ten dorabiany.... Poza tym dzisiaj ją odpaliłem i chodzi niby dobrze ładnie się wkręca na obroty i nie widać kłopotu z zapłonem...zobaczymy za kilkadziesiąt kilometrów cy się nic nie zmieni ;] Wczoraj nie mogłem odpalić ponieważ przerwa na przerywaczu była tak duża ze ledwo sie stykały styki... szybka naprawa załatwiła sprawę... Pozostał mi tylko sprężyna kopki która znowu wróciła do tendencji odginania sie na haku mocującym do bloku ;/ i w końcu dogiąć pedał hamulca nożnego... echh a już dalej nie będę pisał co należy w tej maszynie jeszcze zrobić bo to za długi wywód ;/ I to by było na tyle....co do porządności pracy to chyba ideałem nigdy nie będę...ale ten motor ma jeździć i to staram się osiągnąć...zresztą udało mi się to już ale niestety pech chciał że jakaś pierdoła dostała się do silnika i uwaliła tłok...po tym incydencie i wymianie tłoka pojawił sie problem z magnetem które pociągnęło za sobą inne rzeczy echh widocznie musiałem coś źle złożyć przy naprawie i taki wyszedł efekt...echhh dobra starczy już tego... Pozdrówka :crossy:

Od tego na dole stony masz wyszukiwarke do tego tematu ograniczona zebys nie musiał przeglądac strona po stronie..... Poza tym Jest 170 dlatego ze ciągle ktoś powtarza pytania które już były i odpowiedzi sa już w temacie....

linki jak linki a docisk? ta taka mała śrubka po lewej stronie silnika pod kapą magneta? to służy do regulacji nie naciąganie linki ;]