Jackuzy

MOże przyjdzie lepszy sprzęt i kasa... :( Will See:D A co do fotek... to zajzyj do mnie na bikepics... są zdjątka pewnego KTM 200EXC :icon_eek: możliwe ze ci się spodobają.. ale sa w osobnym dziale na początku :(

A powiedz no ty mi... Czy regulowałeś to sprzęgło po wymianie tarcz i wczesniej przed wymianą na wszelki wypadek? Czy tylko od tak sobie zmieniłeś tarcze i cheja?

Ja nie mówie ze docieranie mi nie pomoże w ogóle tylko takie docieranie jak zrobiłem mi nie pomoże ;] generalnie narazie chce zeby ten szajs odpalił a potem się będę martwił ;]

Yamaha DT 80 MX kręci się patrząc od strony magneta, zapłonu i łańcucha (czyli lewej strony motorka) w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara....

Rozebrałem... złożyłem.... i nie odpaliłem ;/.....muszę jutro od rana pogrzebać w tym jeszcze i sprawdzić o co biega.... echhh.... Klin mam z podkładki a gniazdo przez ścięcie tego poprzedniego sworznia (wpustu czółenkowego ;) ) zostało nieźle uwalone ;/ i jakoś tak pobawię się we wróżkę ze znów zetnie mi ten klin....pza tym dotarłem z pomocą pasty zaworowej stożki obu elementów... przy czym nie wiem czy mi to pomoże ale możliwe tez ze ja po prostu nie umiem szlifować elementów do siebie.... Łożyska założyłem nówki ... drogie bardzo nie są mimo iż szkoda ze się posypały te poprzednie... ale były luzy na łożysko nie w gnieździe teraz nie ma możliwości żeby wał drgnął tak jak wcześniej chodził... przy okazji sprawdziłem tez łożysko korbowodowe i na szczęście nie dostało luzów :biggrin: więc i tak dobrze jest... no to jutro rozgrywki część II ... mam nadzieje ze tym razem będzie odpalenie :crossy:

Ja jakbym miał taka kasę to jednak brał bym pierwszą opcję....jakoś bardziej mi podchodzi...ciekawe czy te wszystkie wymiany to prawda ale jakoś wierze sprzedającemu ... oczywiście trzeba by najpierw maszynkę obejrzeć i się przejechać jednak ja skłaniam się do pierwszej opcji tym bardziej ze ta niebieską i tak trzeba by było jeszcze zarejestrować....a to kolejny koszt.... no ale co ja tam mam do gadania :)

No no :wink: wygląda bardzo kusząco :crossy: zabawa będzie przednia :crossy: hehehehe jak mi nic nie wypadnie a maszyna będzie sprawna to na 100% się zjawię :D... a wcześniej koniecznie trzeba się wybrać na oglądnięcie terenu :D (już widzę te prześmiewcze uśmiechy ze ja moim bzykiem chce się tam na zawody wybierać :D powiem więcej ja nawet stroju porządnego nie mam :P ale cholera bym wziął udział dla samego startu :D hihi) (PS ... ale sie cholera napaliłem na to :D nie mam sprzętu nie mam kasy ale cholera mi się to podoba :P )

szczerze ja tez nie rozumiem tych problemów z kołem ...echhh a ja dorobiłem klin, kupiłem łożyska.. tylko silnika mi się rozbierać nie chce ;/ cholera ale nie ma wyjścia i jutro muszę to zrobić jak wrócę z uczelni ... echh zobaczymy co z tego będzie tym razem :crossy:

no właśnie Enduro master :icon_question: więcej szczegółów?:icon_biggrin: ..... co ile gdzie o której i w ogóle ? :smile: może znajdzie sie jakaś klasa dla mnie żebym sobie trasę przejechał ;) na żadne nagrody nie liczę ale chodzi o zabawę :flesje: ja musze maszynę jeszcze dotrzeć,... a wcześniej wymienić klin na magnecie i wymienić zmasakrowane łożyska ;/.... echhh

echh to musi się odkręcić... a potem trzeba wyjąc ośke (która powinna palcem wyjśc) i zdjąc możesz koło w tył...

hehehe lotka nie przewiduje ale na taki termin z prawdopodobieństwem 70% mogę Ci powiedzieć jaka będzie pogoda :biggrin: do OK sprawdziłęm raz jeszcze... jednak wygląda ze 28 będzie zachmurzenie ale może nie padać :icon_exclaim:.... do tego będzie okolo 10 stopni :icon_mrgreen:

No to KUP co to za problem wejść na allegro czy tez do sklepu motocyklowego kupić... naprawde nie rozumiem ;]

Wczoraj ścioł mi się klin na wale...i dodatkowo w efekcie przesunięcia się zapłonu rozje** łozyska....do 28 Października może zdąże :) (chociaż szans w zawodach nie mam ;) Ja bym chętni epojeździł i gdyby nie to co napisałem wyżej dzisiaj bym jeździł i jutro też bymm pewnie jeździł;/ a cholera dzisiaj był ostatni dzień ładnej pogody od jutro się psuje...a 28 Października będzie padać....:/ no moze to i lepiej ;)

Ok.... już wcześniej pogrzebałem na forum i znalazłem trochę informacji na temat sworznia ustalającego tyle ze w simsonie...no i kupiłem pastę do zaworów 2 najgrubszą. zatem to dotrę a klin dorobię sobie albo z podkładki albo ze śruby ... szkoda tylko że dzisiaj straciłem ostatni dzień dobrej pogody ;/ echhh co do łożysk... to nie wiem czy jest luz między wałem a łożyskiem czy między łożyskiem a gniazdem łozyska. generalnie to łożysko od strony magneta wchodzi w swoje gniazdo bez większego oporu jeżeli nie bez żadnego... ale luzu wcześniej nie miało... a przynajmniej nie pamiętam żeby miało. Co do zakładania łożyska. Wiem ze nalezy nabijać lub wciskać łozysko naciskając na wewnętrzną bierznie ( w tym przypadku) chodzi o to by nie narazać łozyska na napręzenia poprzeczne ponieważ to niszczy łozysko... zatem samo założenie łożysk na wał zrobiłem na pewno dobrze... inną sprawą ze w czasie tej całej awarii silnik miał tak olbrzymie wibrację ze w sumie mogły się rozlecieć te łożyska .... nawet będąc łożyskami dobrymi jakościowo.... echh czyli jednym słowem czeka mnie rozbiórka silnika na pół (znowu :/:/:/:/) i wymiana łozysk... w sumie to ten koszt duży nie jest ale robić mi się tego nie chce ;/ echh no ok 4h pracy i dam radę tylko że mi się nie chce w tej chwili :biggrin: Czy luz na łożyskach wału spowoduje uszkodzenie pozostałych części silnika? tzn chodzi mi o tłok i okolice (korba, wał, tło, głowica)? (zapewne TAK ale można zapytać :icon_twisted: ) echh no to znów cały dzień przy motorze ;/

hahaha no sorry... ok a teraz poważnie.... koło trzyma się na osce któa jest na wylot :icon_twisted: jak z jedne strony wszystko odkręciłeś i masz gwint to trzepnij w niego młotkiem pare razy a sam zobaczysz ze wysunie się z drugiej strony :biggrin: patryk3860 tam jest napisana kompresja w stosunku objętości cylindra do objętości komory spalania... oznacz ato ze przy 6:1 cylinder ma 6 razy większą pojemność od komory spalania. Z tego nie wysztasz jaka jest kompresja i jaka ma być... generalnie we wszystkich sinikach powinna wynosić około 10-12 bar.

Hej! Pytanko skąd wytrzasnąć klin do magneta do mojej detki? Musze sobie dorobić z kawałka stali czy może da się go skądeś kupić labo tez pasuje od innego moto?.... Swoją droga miałem dosyć nietypowe objawy zerwania klina na magnecie... zapłon przesunął się tylko tyle żeby być bardzo późny i moto napieprzało jak ruski zdezelowany traktor...nie miałem wyjscia i musiałem jakoś wrócić do domu (nie wożę ze sobą ściągacza do magneta normalnie mimo iż po pojawieniu sie objawów rozebrałem silnik prawie w mak na poboczu drogi ;/ poza tym mam K*** 90km od wymiany tłoka ;/) i teraz czuje (chyba) luz na wale od strony magneta ... pytanko... czy wał jeżeli jest sprawny bez założonego magneta ma prawo się ruszać odrobinę w gorę i w dół czy nie?....logika mi podpowiada ze nie powinien drgnąć zatem chyba mam łożyska do wymiany (tez mają 90km ;/ SFK kupione nówki ;/) Zatem proszę o jakiś rady skąd ten klin wytrzasnąć i jak z tymi łożyskami....

w tłoku to generalnie żadne bo nie sprężysz materii stałej :icon_eek: ale w komorze spalania powinno byc przy dobrym silniku około 10bar..przy 8 jest jeszcze w miarę ale poniżej tłok na wymianę...

obejrzyj moduł i sprawdź dokąd podążają przewody....musisz mieć tych przewodów co najmniej 4....jak jest więcej to dokładnie opisz co gdzie idzie....na pewno dwa przewody pójdą pod boczna kapę w kierunku magneta to sa przewody od impulsatora i cewki, jeden powinien iść do cewki zapłonowej pod bak, jeden będzie dochodził do stacyjki albo gdzieś w okolice i będzie to + zasilania no i powinien być jeszcze przewód od masy ale jest nie konieczny bo może moduł brać masę od mocowania do ramy. jeżeli są jakieś odstępstwa od tego to powiedz gdzie co idzie może damy rade jakoś pomóc :icon_mrgreen:

Miałem podobną sytuację z kilkoma ALE jechałem na moto była noc po dużym deszczu więc mokro wszędzie i nie zrobili tego drogowcy tylko jakiś idiota :/ Sytuacja wyglądała tak ze jadąc do domu wieczorową porą już zjechałem w ulice niedaleko domu (dosłownie 100m) i tak jadąc jakieś 60km/h zobaczyłem cos na drodze....byłem od tego z 20m...ale jako ze nie wiedziałem co to pierwsze co zacząłem robić to probowałem to dojrzeć, cóż to jest...ani się obejrzałem jak wypierdzieliłem w to coś, przód przeskoczył tył podbiło i wyleciałem w powietrze jak z procy, na szczęście mam moto jakie mam i w miarę miękko wylądowałem na podnóżkach i kołach....szybko zawróciłem bluźniąc jak szewc... okazało się ze ktoś bardzo mądry odwrócił pokrywę studzienki, a pokrywa pod spodem ma takie wzmacniające żebrowanie....echh.... za mną jechał kawałek opel który gdybym mu nie zaczął machać i pokazywać to by tez wypierdzielił w tą pokrywę....ale jemu by było dużo więcej złego :crossy: odwróciłem ta pokrywę i pojechałem do domu wkur** ostro ;] takie miejsce bez latarni ze właściwie w ostatniej chwili w świetle lampy ujrzałem kształt...echhh na debili czasem nie ma rady ;/

to może lepiej wbić tuleje i potem ja wyszlifować pod tłok?

heheh trzeba poczekac na zmianę rządu ;) a co do załatwiania takich rzeczy to trzeba kombinowac... najgorszy jest zawsze przegląd na 50 ale jak już będziesz miał przegląd to reszta z górki leci. (nawet tej zielonej książeczki nie trzeba dawać wystarczy świadectwo wyrejestrowania :icon_mrgreen: ) oczywiście ... żeby być zgodnie z przepisami i prawem nie należy robic takich rzeczy :lalag: Litrus tak mnie naszło pop przeczytaniu kilka postów wyżej wypowiedzi kristiana ze może to wina twojego modułu???? bo ty masz wersję z modułem zapłonowym... ja takowego nie mam... i ciebie może blokować moduł...oczywiście to tylko teoria ;)

Jest to tuningowy moduł CDi do yamaszek DT 50 MX z lat 73-83 ... no i innych modeli podanych na stronce też...generalnie nie blokuje obrotów :flesje: jak to mają czasem w zwyczaju serie :icon_razz: nie wiemc zy pasuje do LC bo nic nie napisane jest ale to bardziej po przewodach trzeba spojżeć.

http://www.dormet.pl/index.php?symbol=&naz...18&szerokosc=14 może tu?....a jak sie nie myle to taki wymiar ma łożysko w DT (ale mogę się mylić :P bo nie pamiętam)

sądząc po tym co znalazłem w sklepie netowym to łożysko ma wymiar 12x17x14 i kosztuje prosze ciebie 19.50 :notworthy:

ojj chłopcy jak to sprzęgło nic ze biegami nie ma wspólnego??? ciągnące sprzęgło powoduje trudności z załączaniem i zrzucaniem biegów w dół...jak również problem ze znalezieniem i załączeniem luzu.... Zanim rozbierzesz pół silnika może spróbuj wyregulować to sprzęgło?.... a jak nie da nic regulacja to daj do kogoś kto się trochę lepiej zna...po obserwuj jak co robi i następnym razem już sam sobie zrobisz :notworthy: