marcello

Tobie też dziękuję ;) W pierwszym poście pisząc "naklejka na bak" miałem na myśli tankpad, nie boczne naklejki honda. Motocykl nie miał żadnej ingerencji lakierniczej na żadnym elemencie, no poza stelażem kufra, o czym wspominam wyżej.

Poprawiłem link, teraz chyba jest ok. Dzięki :)

Witam, Jest to V-Tec po liftingu z roku 2006 w kolorze czarnym - srebrne felgi, białe kierunki, inna naklejka, V-Tec wchodzi przy 6500 rpm, ABS i Dual CBS, regulacja tylnego amorka pod ręką. Jestem pierwszym i jedynym właścicielem od nowości, motocykl nie miał wypadku czy stłuczki, nie leżał, nie latał na gumie, nie miał napraw mechanicznych ani "blacharskich" :) Miał za to na czas robione przeglądy w ASO Honda, co jest udokumentowane odpowiednimi stemplami w książeczce. Dodatkiem jest też alarm z antynapadem, zamontowany na samym początku. Obecny przebieg to 20000 km. Stan obecny: - jesienią 2009 zrobiony przegląd po 18000 km w ASO Honda Witolin, ale bez wymiany oleju - zaplanowałem to na początek tego roku - motocykl zawsze jeździł na oleju Motul 300V factory line 10W40, olej taki oraz filtr K&N mam, brakuje tylko czasu na wymianę... - opony to orginalne Metzelery Z4 (to chyba taki symbol), od początku nie dawały pewności, gó..o straszne, ale przelatały 20000 km i jeszcze dają radę, a że jeżdżę bez wygłupów to wystarczają zupełnie - generalnie raczej do zmiany - klocki z tyłu nowe, z przodu jeszcze orginalne!, mają zapas, nie piszczą - nigdy nie ingerowałem w moto - brak jakichkolwiek nieorginalnych dodatków, zero tuningu, motocykl zadbany, czysty, całkowicie sprawny. - akumulator orginalny, bezproblemowy Wady i uszkodzenia: - naklejka na bak, orginalna z hondy, ale jakiś debil z ASO Honda Plaza nakleił ją krzywo - w trosce o ewentualne uszkodzenia lakieru nie poprawiałem tego - motocykl ma boczne kufry, orginalne, ale dokupione na allegro i brakuje w stelażu takich gum uszczelniających; stelaż proszkowo lakierowany na czarny mat, śruby nieorginalne, kufry srebrne, noszą ślady użytkowania, ale nie wypadkowe :) - na prawej owiewce odprysk lakieru w postaci kreseczki 1 cm - jakiś idiota dotknął moto otwierając drzwi na podziemnym parkingu (tak myślę) - oczywiście jest zadupek dla jeżdżących solo, ale kiedyś upadła mi kanapa i są dość przykro wyglądające rysy - nie ruszałem tego - normalne ślady użytkowania, ale nie ma wytartego lakieru, odprysków czy rys - wszystkie śrubki orginalne Sprzedaję z rozdartym sercem... Jest możliwość zakupu bez kufrów i stelaża. Mogę dodać wspomniany olej i filtr. Nie wystawiam faktury. Moto do obejrzenia w Warszawie (Grochów) po telefonicznym kontakcie - 502470125 Marcin. Zdecydowany nabywca może sobie zafundować wizytę u dowolnego mechanika w Warszawie. Cena z kuframi 29000 zł. Możliwość jazdy próbnej istnieje, ale do 18 maja - kończy mi się AC. Po tej dacie mogę przewieść :) Link do kilku fotek poniżej. Zdjęcia bez blachy są sprzed 4 lat, gdy stałem się właścicielem motocykla. http://picasaweb.google.pl/100682876193082...eat=directlink#

No wlasnie, psycha to podstawa! Doktorek ma teraz mentalna gorke, a Stoner chyba odwrotnie. Natomiast co do cytaty 'mozna byc lepszym i nie wygrac' to mam dwie uwagi: uwaga 1: brzmi to troche jak tlumaczenie polskich olimpijczykow lub pilkarzy... na wygrana sklada sie wiele czynnikow (sprzet, zawodnik, warunki, etc) i na mecie okazuje sie kto lepiej to wszystko ogarnal. uwaga 2: Doctor jest i bedzie zawsze lepszy :icon_biggrin: Na wypadek gdyby zajrzal tu mick: powyzsze opinie sa moimi wlasnymi, absolutinie stronniczymi i na pewno nie obiektywnymi :buttrock:

Tia, ale taka Laguna to sie trafia raz na pare lat..... Swoja droga ciekawy ten Stoner - nerwy mu chyba puszczaja, bo gleba identyczna jak w Czechach, nikt mu po pietach nie deptal tak bardzo (Rossi jakies 3 sek za nim i tempo znakomite) i chlopak leci w zwir. Inna sprawa ciekawa to Pedrosa - wymusil zmiane gum na Bridgestone! Po 24 latach wspolpracy Repsol-Hondy z Michelinem... No ale nie wiem, czy w jego przypadku to kwestia producenta opon czy formy psychicznej - w koncu Lorenzo na Michelinach objechal go jak chcial i nawet zblizyl sie do Doctora! Tyle ode mnie :)

No wlasnie... Widocznie w PL nie oplaca sie to, co sie innym oplaca. Nie jestem fachowcem, nie wiem tez czy tego typu obiekty sa rentowne, ale wydaje mi sie ze sprawnie zarzadzany tor moglby sie przynajmniej sam utrzymac. Co sadzicie? Tez nie mam na mysli od razu toru homologowanego przez FIM, raczej jakis lokalny z niezbednym zapleczem. Moze nikt nie ma jeszcze wizji ilu takich foksow :notworthy: wpadaloby rocznie na tor i w okolice, ze taki obiekt tez przyciaga ludzi. Szkoda ze nie trafilem tyc 30 baniek, bo bym Wam chlopaki elegancki tor postawil :wink:

OK, jakos tak poniedzialkowo sie zapalilem do tematu, ale widze ze calkiem po polsku przycich :icon_mrgreen: sorki za spam....

Witam, Mechanikiem nie jestem, ale wrzucam link do polskich zapalencow, ktorzy buduja cos ciekawego: http://www.jjsdesign.net/

O matko! Od 4 lat zyje bez TV i zeby obejrzec motoGP musial sie czlowiek nagimnastykowac, znajomych nachodzic, rodzine meczyc, dziewczeta zwodzic i podstepem zasiadac na te kilka chwil przed ekranem.... a teraz i to mi zabieraja :)Ostatecznie, sa torrenty :) wiec wystarczy nastawic sie na ogladanie 'dzien po' :)

firing order? to jest chyba kolejnosc odpalania kazdego wielocylindrowego silnika? jaki to ma wplyw na kontrole trakcji? :banghead:

Mick, odrobine wiary, prosze... :banghead: wystarczy zatrudnic speca od zbiorek w osobie o. Rydzyka i po klopocie - za rok mamy tor jak z bajki :banghead:

Kolega widze nalezy do grupy stadionowych optymistow ;) Mysle, ze z powodu naszej narodowej krotkowzrocznosci i braku kasy jestesmy skazani na czekanie, az naturalne talenty sportowe same sie znajda, wyszkola i w koncu gdzies blysna. I tak jak na narty ludzie grzeja przez cala Europe bo lepiej i taniej, tak i amatorzy zabawy na torze beda ganiac do sasiadow, a imprezy swiatowego formatu bedziemy sobie ogladac na spokojnie w Eurosporcie ;)

Przeczytalem newsa i zaplakalem na smutno: http://www.visordown.com/motorcyclenews/vi..._2009/5190.html Czesi maja Brno, w Bulgarii najlepszy tor supermoto, a na Wegrzech Balato-ring (czyli juz drugi to spelniajacy miedzynarodowe standardy, jeden na F1 drugi na motoGP...) - a my jak zwykle w glebokiej dupie ;) Straszne!!!

Kochani, Moze ktos z Was uzywa tytulowego garnka? Nie interesuja mnie odpowiedzi 'lepiej wez to...', ale chetnie uslyszalbym opinie na temat FS-10 - pozytywne i negatywne wrazenia. Dzieki!

No coz, ze Max bywal zaskakiwany to bylo nieraz widac :notworthy: Najbardziej zaskakiwal chyba sam siebie, ze mu nie nigdy nie wyszlo. Mick, wszystko ma swoja cene :biggrin: Jesli troska o zdrowie Stonerow i Lorenzow przewazy, to raczej nie beda oni mogli liczyc na taki respect jakim ciesza sie twardziele epoki 500 - Shwantz czy Doohan. Dla sportu i widowiska (w koncu chyba po to wlasnie oni jezdza, czy nie?) tez bedzie to raczej strata i pewnie - jak F1 - w koncu trzeba bedzie ie opamietac, gdy widzowie przestana sobie tak czesto zadawac pytanie 'jak oni to robia?'. Co do Melandriego to wcale nie ironizuje, widzialem wiele jego fajnych wystepow, moze sie chlopak przelamie. Za to plotki o powrocie Sete brzmia ciekawie - nastepny zaskakiwany :wink: