maruha

A nie Motoalarm? :flesje:

No widzę , że lata nas jeszcze troche. Wczoraj odpoczywałem , ale dziś znowu :D :biggrin: :biggrin: . Na temp. nie narzekam, ale chyba zakupię podgrzewane manetki. Na trasie trochę chłodno w dłonie, reszta ciała , ciepełko :bigrazz:

:icon_mrgreen: Ja też mam nawiewy :icon_eek: ale zimnego powietrza :icon_mrgreen: . Pogoda wrześniowa hehe . To latam. Jak dla mnie ciepło. Jest jeszcze jakiś zapas celcjuszy :biggrin: aż zacznę sztywnieć :biggrin:

Dziś sucho prawie jak w lato heehe :icon_mrgreen: . A temp. spoko. Tylko coś kierunek jeden mi nawala :icon_mrgreen: pewnie od wilgoci, ale latam :icon_mrgreen: :icon_razz: :crossy:

Jest mgła, asfalt mokty. Grochowska mokra, ale i tak zawsze jadąc do centrum, od Grenadierów zaczyna się robić sucho w podobną pogodę . Podoba mi się to :crossy: Maruha lata :) :biggrin:

Maruha lata i zanosi się , że i w grudniu polata. :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_razz:

Z tymi rozmiarami to bywa różnie. Co firma to inna rozmiarówka. W "Padanie" po zmierzeniu obwodu dłoni trzeba kupować rozmiar większe. Czyli 22 to "M" a nie "S" jak na ich stronie. Jakoś tak :P

Firma zachowała się jak najbardziej ok. Wymienione i to na rozmier większy. Narazie nie wypowiem się co do jakości, bo latam w zimowych Tarbora. A Tarbor rewelka.

W taką pogodę to jasna sprawa. Ale i tak nikogo nie widziałem z motonitów. :biggrin: :crossy: :) No no już 25 listopad . Kolejny tydzień ciepły się zapowiada. Więc i w grudniu latanko :)

Bezustannie, codziennie, pomykam do roboty. :) Dziś powiedzieli w tv , że wiosnę mamy w listopadzie :buttrock: . Jest git, czas leci , zima się kończy :biggrin: :crossy:

Ja pokazuje jeszcze palec i ostatnio zacząłem ganiać co niektorych puszkarzy. :icon_mrgreen: Ale zazwyczaj jestem spokojny :crossy: Czasem tez jak dogonie napierd...m czymkolwiek i daje jasno do zrozumienia co na kogoś temat myślę. Aha i na trasie np. albo i w mieście włączam długie-znaczy się zapierd...m i won mi z drogi ;) :cool: ;) Ale już bredze dziś. Sory za off, to z przepracowania :) Ja strzelam długimi jak stoją i baaaaaaaaardzo się cieszę, jak ktoś mnie uprzedzi. Fajnie też jest jak mi ktoś podziękuje a waryjnymi. Więc jak dla mnie żadne paranoje.

Ja latam. Dziś tylko skuter widziałem w drodze do pracy. :)

Okolice pl.Konstytucji. Wiem tylko tyle , że ponoć z moto niewiele zostało . Jakąś godzinę temu.

Mi średnio okolice 5L. Ale nigdy dokładnie nie sprawdziłem. :) . A bryka zamin sprzedałem , wiedziałem , że paliła mi więcej niż 10L ale i tego nie sprawdziłem :) Jakoś nie robi mi to wielkiej różnicy te pare zeta na 100km. Jedynie jak ekonomizerowi brakowało skali heheh to zapodawałem 5 bieg.

Hehe. Skoro chodzi wam tylko o ten tekst na forum :buttrock: :biggrin: . To sorki ale z całym szacunem do wiedzy i doświadczenia Janusza. To nawet nie ma za co przepraszac heh. To samo co by zacytować Mickiewicza. I o co chodzi?? Janusz ile ty masz lat? Jeśli tylko o to chodzi to jak dla mnie Paweł odstawił kawał dobrj roboty. Jest autor , nikt nikomu nie ukradł myśli ani słowa. Bez obrazy Janusz , ale Ty chyba oczekujesz, głaskania, chwalenia , proszenia itp. Niczym ja hahahaa :biggrin:

Ja jak zwykle. 9:15 siadam na maszynke i do pracy. Widzę jednak , że coraz mniej śmigających z 4um. Choć coraz częściej mijam się z kimś na ulicy jak jadę. Były już dni , że nikogo nie widziałem na moto :buttrock: :biggrin: :biggrin:

. Wypowiedzi prezentowane na Forum Motocyklistów są własnością intelektualną autorów i objęte są prawem autorskim. Wykorzystywanie całości wypowiedzi lub ich fragmentów możliwe jest tylko i wyłącznie za zgodą autora z podaniem źródła (adres internetowy Forum: http://forum.motocyklistow.pl). Janusz źle zrobił , jeśli coś wykasował. Stary facet heheh a taki obraźliwy. ALE Paweł zwyczjnie zaje...ł tekst . Nie wiem czy napisał kto był autorem, bo jeśli napisał to wszystko gra(i sorki dla Pawła). Inaczej , nie ma co biadolić i udawać głupie przeprosiny z głupim komentarzem. Tylko PRZEPROSIĆ Pozdro wszystkim. Podajcie sobie grabe heh. Ale i tak wypadało zapytać.

No tak, ale chodzi tu głównie o to że śmierdzi :icon_rolleyes: . Nie przegrzewa się, bo nawet wentylator się nie włacza. Rozumiem , że jakiś czas po wymianie oleju i płynu ma prawo zajeżdzać , ale zrobiłem już jakieś 130km i nadal wali. Nic nie widzę żeby coś się dymiło itp. kolektor czysty, płynu nie wywala, jest max. Poprostu smrodek. I wnerwia mnie to bardzo. Czy po tylu km. moze jeszcze tak walić zakładając , że coś tam pociekło gdzieniegdzie przy wymianie?

Dziś trzeci dzień. Od wymiany zrobione jakieś 130km. Raczej spokojnej jazdy. Trochę w mieście ostrzej. Jeśli jest zapowietrzony, odpowietrzy się sam? czy może mieć z tym jakiś problem? Pomoc mu? czy zaczekać? Mało prawdopodobne ale sprawdzę. Wcześniej nic nie śmierdziało.

:crossy: Pogoda spoko , ale moto mam coś chore hehehe. Się naprawi . Latam bezustannie. Tylko mżawki po zmroku mnie z deka osłabiają. :buttrock:

Witam. Jak w temacie. Śmierdzi, coś jakby liście palone, olej, guma , wszystkie zapachy razem heh. Mam wrażenie , że jakby bardziej się grzał (cieplejsza chłodnica niż przed wymianą). Ale nie grzeje się na tyle żeby włączał się wentylator. Wymieniałem też olej. Ale nie ma śladu po nim na kolektorze ani nigdzie. Więc to nie on śmierdzi. Czy układ się zapowietrzył? Ale skąd ten smród? Czuć go nawet jak stanę na światłach.

Dołączam się do pytania. To jeden z moich typów na kolejne moto. Chcę większej wygody i lepszej dynamiki. Jakoś tam już mam , że jednak wolę większe silniki. Jakby ktoś miał z nim doczynienia i z fazerem to chętnie poczytam jak one się mają do siebie.

A DZISIAJ?????? jeździłeś? :icon_rolleyes: :biggrin: Ps. A ja myslę i wiem, że mi jazda sprawia frajdę dopoki nie muszę zejść z moto , bo się jechać nie da. Inaczej jadę, uczę się jeżdzić w trudnych warunkach. Jeszcze jeden ps. hahaha Mam wuja. Najlepiej mu się jeździło w niedziele, w słoneczku i jak deszcz nie padał. Raz musiał wyjechać w poniedziałek. Padało, było ciemno. Nie muszę kończyć chyba? NICZEGO NIE SUGERUJE!!!!!!!!!! :clap: :icon_evil:

Heheheh ale zakapior z Ciebie. Mi sprawia frajdę jazda w takich warunkach. Tobie wcale nie musi. I jest oki. Ja śmigam , Ty nie, i wszystko gra Ps. I kończmy bo nie na temat się robi znowu sie (Kononowicz) heee

Ja mam nowy olej i , płyn i jeszcze pare drobiazgów porobionych. No i :crossy: :crossy: :P