Limo

Skąd taka chęć? Moim zdaniem z doświadczenia. Ja na przykład wiem że na moim poziomie mogę jeździć z takim samym skutkiem na supercorsie jak i na pilot powerze. Chodzi o to że przewaga tych torowych opon widoczna jest dopiero powyżej pewnego poziomu umiejętności. Dla kogoś początkującego naprawdę nie ma różnicy. Ja to wiem, Kiler to wie, Ty tego nie wiesz ale może będziesz chciał skorzystać z tej wiedzy, albo ktoś inny, zamiast uczyć sie na własnej kasie. W sumie to jak wolisz.

Nie czepiaj się bo Kiler ma rację, zamiast ładować kasę w opony dla zawodowców lepiej inwestować w benę i w to żeby jak najwięcej jeździć.

http://allegro.pl/opona-shinko-180-55-zr17-180-55-17-fz6-cbr-yzf-gsx-i5843950533.html

Zgadzam się z Montim, dla początkującego jakieś sportmaxy czy pilot powery dadzą radę na torze.

Jeśli chcesz tym jeździć na prawku B to nie można.

Tylko w Polsce nie było wtedy i nie ma teraz funduszu emerytalnego wartego ponad trylion dolarów. Taka drobna różnica.

Każdy Norweg jest milionerem to prawdopodobnie stać ich na mandaty.

Duży fiat. Miliony Polaków nie mogły się mylić.

Nawet tego nie dotykaj bez serwisówki jesli nie chcesz wpakować się w koszty. A jak już ściągniesz serwisówkę to tam będzie napisane czy płytki czy srubki.

Skoro uważasz że dasz radę to nie pozostaje nic innego jak się o tym przekonać :)

Ale Megane? Oj bida kierowniku, bida.

Zapomnieliście o najdroższym czyli oponach :D

Tamtego nie chciałem bo szukam w oryginale. A jak nie znajdę to kupię bladego franka z początku produkcji. To też już klasyk.

Spokojnie, nic się nie stanie. Gaźniki żeby się rozregulowały to najpierw muszą być używane :)

No no, prawie tak dobry jak TT bez hamulców :D

Janku, temu silnikowi z filmiku nic się nie stało. Pękł przewód olejowy i gorący olej poleciał na kolektory, stąd pożar. Ale silnik nie ucierpiał. Jako że szukam obecnie olejaka do kupna to przeglądam ogłoszenia i jakiś czas temu ten właśnie motocykl był na sprzedaż, oczywiście na chodzie. Wszystko było opisane w treści ogłoszenia, sprzedający nic nie ukrywał. W każdym razie, niedawno trafiłem na filmik na youtubie pokazujący historię modelu GSXR. Jeden z inżynierów opowiadał że te pierwsze silniki testowali w taki sposób że pracowały na czerwonym polu przez 24 godziny non-stop, tu chyba komentarz jest zbędny :D Odpowiadając na pytanie autora, nie jestem pewien przyczyny ale mogło to być spowodowane zaburzeniem mieszanki paliwowo-powietrznej w gaźnikach przy tak mocnym rozgrzaniu. Silnikowi raczej nic się nie stało i podczas jazdy to też nie powinno występować bo jednak pęd powietrza w połączeniu z chłodnicą oleju zapewnia dość skuteczne chłodzenie. Niestety na postoju tego nie ma. Poza tym takie przepalanie nie ma żadnego uzasadnienia i lepiej po prostu tak nie robić.

Ale tłoki muszą być spasowane z cylindrami żeby była kompresja. Nie masz pewności że jak wstawisz tłoki z innego moto to one będą miały odpowiedni luz względem cylindrów. Jesteś pewien że za słabą kompresję w starym silniku nie odpowiada głowica? Robiłeś próbę olejową?

Pewności nie mam bo nie robiłem takiego przeszczepu, ale skoro i tak masz nieoryginalny silnik to można przypuszczać że elektronika nie stanowi problemu. A nie lepiej kupić silnik PC31 od cebry?

Nawet jak będzie z tego samego modelu to nie ma pewności że będzie pasował. Sztukowanie karterów to ryzykowna sprawa.

Masz silnik PC25 w hornecie? To powiem Ci że to jakiś przeszczep bo to silnik od CBR F2, a do pierwszych hornetów szły te same silniki co w F3, czyli PC31. Tak czy siak pokrywa boczna powinna pasować. Miska w PC25 jest płytsza wzgledem PC31 ale też pasuje, więc i do PC36 powinna podejść. Trzeba tylko pamiętać żeby przełożyć smoka i bagnet w komplecie.

Jeszcze pare rzeczy mi przyszło do głowy: - zegary do synchronizacji gaźników/wtrysków - sprzęt do spawania plastików - zestaw colortune - zewstaw plastigauge

Piaskarkę na pewno warto. Pistolet do lakierowania też skoro masz kompresory. Do tego myjka ultradźwiękowa i śrubokręt kątowy.

Wszystko jest wyżej napisane. Warto.

Gość na filmiku rzadko kiedy dodawał gazu przez cały zakręt. On już jest na wyższym poziomie, gdzie w pierwszej fazie zakrętu kończy hamować i redukować biegi.

Na bank BMW, w końcu wiadomo od czego to skrót.