Limo

W serwisówce jest podane ile litrów ma wypompować w określonym czasie.

To zestaw naprawczy pompy albo używka z allegro, chyba że stać Cię na nową.

Prędzej zacznie szarpać przy takich obrotach na szóstce.

W F3 się da ale on napisał w pierwszym poście że zdjął bak. Albo zagięte przewody i nie dostaje paliwa albo membrana w kraniku walnięta i zalewa.

A czym się różni kask przygotowywany dla zawodnika od standardowego? Może wyściółką bo wątpię żeby jakaś większa ingerencja była na etapie fabryki, ewentualnie jak kogoś stać to może sobie kupić karbonowego RX-7 za 2000 funtow, ale myślę że standardowy model zapewnia taką samą ochronę. A jeszcze mi się przypomniało coś. Kiedyś dowiedziałem się u dilera Hondy na Malowniczej w Warszawie że Arai jako jedyny producent testuje swoje kaski w taki sposób że zrzuca na nie centralnie z góry jakiś ciężki stalowy szpikulec. Jest to jakoś obliczone że uderza z określoną siłą, ale generalnie chodzi o to żeby sprawdzić odporność na tego typu uderzenia. Tak że nie wiadomo czy ten facet z linka by nie przeżył gdyby miał Araia.

http://filmy.scigacz.pl/Kask_po_wypadku_przy_200_kmh_-_Jonathan_Rea_i_Arai_RX-7_GP Ciekawe jak naxa by sobie poradziła przy 200km/h.

Powody do narzekań mogą mieć Ci którym brakuje kasy, np. ja ale chyba nie ma się co wywnętrzniać za bardzo :)

Nie sprawdzaj bo to nie to, jak może silnik gubić kompresję na chwilę!!

No tak, z pewnością gubi kompresję na wysokich obrotach :)

No, tylko pytanie jakie te lucasy wziąłeś.

Skoro ze strzykawki pali to gaźniki raczej powinny być w porządku. Obejrz dokładnie bak, czy na przykład nie zagina się jakiś przewód jak go zakładasz lub podobna pierdoła.

Rudy, po co płacić 200 za bańkę motula, jak valvoline możesz mieć za połowę tego, też ful syntetyk.

Emil, miałeś okazję pojeździć na takich oponach na torze?

Filtr zalej.

Jak w temacie poszukuję niedrogiej opony do xjoty, ewentualnie mogę się zamienić na Bridgestone 120/70/17 w dobrym stanie.

Co byś nie zalał to i tak kilka setek starego oleju zostanie w silniku, to wymiesza się z tym "przejściowym" i zrobi się czarny, potem go zalejesz "docelowym" i będzie to samo.

Jak to możliwe że syntetyk Valvoline jest dwa razy tańszy niż syntetyk Motula, a nawet tańszy niż ich półsyntetyk :blink:

I naucz się gasić kluczykiem :)

Zalanie taniego oleju raczej nic nie zmieni, w sensie że ten "docelowy" i tak po pierwszej jeździe będzie czarny. Ale ja bym się nie przejmował.

To są osłonki przeciwpyłowe, których nie trzeba zmieniać przy każdej wymianie uszczelniaczy. Jeśli te które masz nie są w żaden sposób uszkodzone to możesz je spokojnie założyć. Co do producenta to nie wiem jakie robi uszczelniacze ale łożyska All Balls to gówno.

Wątpię żeby suzuki było konkurencyjne. Nigdy nie było.

Ja też zmieniłem podejście jak sprawdziłem ceny. 350zł za jeden trening kwalifikacyjny i wyścig, to już na motopopołudniu jest więcej jeżdżenia, nie mówiąc o speed-dayu, gdzie też jest wyścig, który będzie pewnie bardzo podobny pod względem rodzaju sprzętów.

Pewnie tulejki ustalające pordzewiały i trzymają. Trzeba trochę więcej siły i pójdzie.

Właśnie może nie być ssania, w sensie że jest zapchane.

No ja też na niedzielę ale na kołach to człowiek będzie już zmęczony po dojechaniu, a potem jeszcze po całym dniu upalania trzeba wrócić, to trochę lipa.