Limo

To wszystko prawda Michoa. Pracodawca może jak najbardziej odmówić użetki.

I niszczysz świece. Było już 1000 razy.

Gratuluję sukcesów :)

Podaj namiary na niego, żeby ktoś inny się nie naciął.

Bo te seryjne można o kant tyłka potłuc :). Możesz też na allegro kupić chińskie amory za grosze, efekt ten sam.

No to teraz wszystko jasne, pozostaje wyjaśnić sprawę z mechanikiem. W pierwszej generacji CBR 600 też były śrubki.

Może i tak jest, nie mam wskaźnika ładowania żeby się o tym przekonać, ale 12.8V przy czerwonym polu jak sugerowałeś na poprzedniej stronie to za mało, to tyle co na wolnych obrotach.

Kurde, po to jest regulator żeby to napięcie zbijał i w miarę wzrostu obrotów utrzymywał je na poziomie ok. 14V. A jak ludzie jeżdżą autostradami po kilkadziesiąt kilometrów z obrotami bliskimi maksymalnych i im się akumulatory nie rozładowują to jak to się dzieje, bo z tego co napisałeś tak powinno się dziać, skoro na wysokich obrotach ładowanie maleje to aku się w końcu rozładuje.

No jak nie trzeba? A jak chcesz wyciągnąć płytki? Kręcąc wałem? Jeszcze jakby płytki były na szklankach to można by było pokombinować, ale w cebrze nie ma takiej opcji, trzeba ściągać wałki a do tego trzeba poluzować łańcuch a to oznacza wyjęcie napinacza. Weź też pod uwagę że kolega może nie chcieć nic rozkręcać bo jak wtedy udowodni że nic nie było robione jak sam narobi śladów wokół śrub. P.S. (do Rozkosmany) jak to w ogóle możliwe że robisz taki gruntowny remont tej CBR 1000 a nie wiesz tak podstawowych rzeczy? Najpierw te dziwne teorie na temat regulatorów a teraz to?

To nie znaczy że wszystko jest ok i można to olać :)

Przy okazji sprawdź fajki i przewody WN.

Bo to pewnie fajnie tak nawrzucać komu się da a potem się od tego odciąć twierdząc że nikogo się nie obraziło tylko wyraziło swoją opinię :biggrin:

...to musi pozostać tajemnicą Synów Anarchii :D Ale dobrze że moto odzyskane :)

Nie, Piórko, ty nie "wyrażasz jedynie swojej opinii", tylko nazywasz w ten sposób przypierdzielanie się do wszystkiego co nie mieści się w twoim wąziutkim światopoglądzie. Ot, takie usprawiedliwienie twojego wyjątkowo irytującego charakteru. Skoro wiesz jak to zrobić, żeby było lepiej to potrenuj i pokaż. Inaczej twoje mądrości nie mają żadnego pokrycia, czyli są nic nie warte. P.S. ja tylko wyrażam swoją opinię ;)

Wiadomo. Podstawowa sprawa to zawartość oleju.

Ale po co skoro przyjemniej krytykować zza komputera ;). To trochę jak nauki Janusza z Jukeja na temat tego jak powinna wyglądać Polska :biggrin:

Tylko problem w tym że SC33 się strasznie cenią. Kusiło mnie żeby zmienić F3 na większego brata ale po zapoznaniu się z cenami silników przeszło mi :)

Tak to się objawia na początku. Najpierw tylko pod obciążeniem i na wysokich obrotach znika. Potem już cały czas. Jak nie znajdziesz opiłków w oleju to trzeba obserwować czy będzie się pogarszało.

No ja rozumiem że będziesz się bronił rękami i nogami przed wtapianiem kasy w serwis ale takie są fakty, albo to zrobisz albo będziesz szukał drugiego pieca, ewentualnie pchniesz dalej żeby się jakiś inny frajer martwił.

To będziemy zgadywać, morowo :bigrazz:

To już raczej wyciągnięty łańcuszek i kwalifikuje się do wymiany (lepiej nie czekać aż ząbki na napinaczu się skończą bo wcześniej puści łańcuch). No i napinacz do wymiany.

Widać że tajemnica jest, cicho sza :D

Ta druga jest po lifcie.

Właśnie, co z pasażerką? :)

Dobrze wozić ze sobą zestaw naprawczy na taką ewentualność. A linkę możesz dać do dorobienia, wyjdzie ok. 30zł.