Tak, street view koniecznie :) No to macie plan wycieczki :) http://www.dailymail.co.uk/travel/travel_news/article-2975434/Scotland-s-answer-Route-66-North-Coast-500-unveiled-drivers-scenic-trip-past-fairytale-castles-beaches-ruins.html
Kjujik, tak daleko niestety nie dojechałem :). Ale prawda jest taka że której drogi by nie wybrać to można być pewnym tylko dwóch rzeczy: równego asfaltu i mnóstwa zakrętów :D
Jak to nie mam nic do powiedzenia? Zaproponowałem Ci zakup oryginalnej puchy jak nie masz na mapę, ale Ty chyba wolisz żeby Ci się zawory wypaliły, stąd komentarz na temat dbania.
Spoko, napisałem że oddam :). Nie jest mi to do niczego potrzebne, tylko zajmuje miejsce u brata w garażu, a i kokosów na tym nie zbiję, to nie ma za co płacić ;). A Ty jesteś z Warszawy?
Mogę Ci oddać tłoki z CBR 600. Zatartego wału sam szukałem ale ceny jakie ludzie sobie życzą, do tego wciskając kit że to można przecież szlifować, wołają o pomstę do nieba.
Fincher, ubezpieczyciel (czytaj doradca klienta) bardzo chętnie się z Tobą zgodzi w momencie podpisywania umowy, natomiast w przypadku kolizji ten sam ubezpieczyciel (czytaj prawnik) już może mieć inne zdanie.