Limo

To chociaż bym podjechał żebym wiedział za co.

Ale to mąż i nie mąż :D

A skąd miałby się dowiedzieć?

Potrzebujesz adaptery do setów żeby je podnieść trochę. Ja sobie sam wystrugałem z kawałka blachy bo akcesoryjne to wiadomo, za ciężki szmal. Ale nie mogłem już wytrzymać że ciągle przycierałem butem. No a opona na śmietnik - że też nie bałeś się na czymś takim jeździć.

Też mam qualifiera z tyłu. Felga 160, opona 160 a wygląda jak 180. Ale z zamknięciem nie ma problemu, tzn. brakuje mi z 1mm ale to już wina kierownika ;)

Trzeba ją zdjąć bo jeszcze pęknie. To ona może powodować ściąganie moto.

W zasadzie jak wszystkie klocki sinterowe.

Ale niech robi - chytry dwa razy płaci.

Nie bo opiłki lecą do środka :)

Pewnie opona śmietnik i nie klei. Inna sprawa że ten motocykl nadaje się do gumowania jak taczka na tor, ale da się. Pytanie tylko po co się męczyć. http://www.campaignlive.co.uk/article/soldier-crashes-motorbike-new-army-spot/833005#

Małe sprostowanie - Edzio nie zrobi wydechów do xjoty bo są chromowane i po cięciu i spawaniu nie wyglądałyby już tak ładnie.

No skoro dzieje się to tylko w określonych warunkach to domyślam się że w innych nie.

"Dzieje się to tylko w trudnym terenie, kopaniu w błocie, strome podjazdy lub powolna jazda gdzie jedzie się tylko na jedynce i cały czas używamy sprzęgło gaz. Wtedy linka dostaje takiego luzu że nie można czasem wbić biegu."

Zawsze można popaczeć przez płot :)

Ale jemu po ostygnięciu wszystko wraca do normy więc to nie linka.

Nie, ten typ tak nie ma. Może termostat nie otwiera dużego obiegu i dlatego wiatrak nie pomaga. Węże robią się gorące?

Chcesz powiedzieć że po włączeniu wentylatora temperatura dalej idzie w górę? Tak być nie powinno. A sprawdzałeś w ogóle czy nie brakuje płynu? Wymieniany był kiedykolwiek?

Cadwell w sierpniu/wrześniu jak ogarnę ten szrot co się suzuki zowie :P. Ale przynajmniej juz mam wyobrażenie jak to jest :D

W ogóle nie powinno sie schodzić poniżej 4 tys. (za wyjątkiem 1ki i 2ki).

Ogólnie fajny jest tylko troche za kręty jak dla mnie. Mogliby pozbyć się tej szykany przed "prostą startową" bo i tak jest dużo ciasnych zakrętów. Za to hopka robi robotę. Ciekawy jestem czy tylne koło też miałem w powietrzu bo obroty za każdym razem szły w górę na ułamek sekundy. A potem lądował przód, lekka szima i złożenie w szybki ślepy łuk. Ta część toru była najlepsza :).

Po tym że zamulasz ten motocykl. Za niskie obroty są tak samo szkodliwe jak za wysokie.

W Lublinie.

Mój tyle nie pojedzie :-D

Dlatego niezmiennie namawiam na tor Major :-). No i ja wcale nie jestem zmartwiony - to są zalety upalania gruza za 2k pln. Zmienię szybkę podnóżek i jazda dalej :-D

Nie dostosowanie prędkości do warunków na torze :-D