krzysiek8104

Postępujesz tak jak napisał lukasz. A młotkiem to możesz w bardzo szybki i przyjemny sposób pogiąć lub zniszczyć felgę.

Generalnie należy pamiętać o: -kontrolowaniu poziomu i gęstości elektrolitu (w razie ubytku należy dolać wodę destylowaną) -nie dopuszczać do całkowitego rozładowania -a przede wszystkim ładować prądem Q10 - tzn. prądem 1/10 pojemności akumulatora (np. 9 Ah - 0,9 A, 12Ah - 1,2 A) Jeżeli się ładuje prądem dużo większym niż jest dopuszczalny, to podczas procesy następuje rozgrzanie elektrolitu (po powoduje większe parowanie wody) oraz silne "gazowanie" elektrolitu przez co może spowodować wypadnięcie masy porowatej z pomiędzy płyt czego efektem jest mniejsza pojemność aku. Objawia się to zmienionym kolorem elektrolitu (zabarwienie szare lub brązowe).

Musisz mieć bardzo nerwowego synka...

Pierwszy post Ani Drugi Nie chodzi mi o to, żebym się bardzo przyczepiał, ale nie bardzo Cię rozumię. Pytasz się jakie powinno być moto biorąc pod uwagę twój wzrost (z drugiego posta wynika że ZZR 1400), a później piszesz, że tym motocyklem chciałabyś nawijać kilometry ale najpierw w ramach doświadczenia na czymś mniejszym. :) :) :) Masz 18 lat, jeszcze rośniesz. Za kilka lat (bo tyle uważam trzeba mieć doświadczenia by przeskoczyć z 80ccm na 1400ccm) będziesz wyższa i być może nie będziesz już miała problemu czy dosięgniesz czy nie. A to, że jara cię, jak w danych katalogowym pisze Vmax-300km/h to cię rozumiem, bo jak byłem w twoim wieku też tak myślałem. Dzisiaj dostrzegam inne aspekty tej sprawy. Być może i ty zmienisz pogląd na świat pod względem szybkości na moto. A to, że jesteś uparta to charakterystyczne dla twojego wieku. Po prostu nie chciałbym kiedyś przeczytać posta w stylu "Znowu tragiczny wypadek.Odeszła od nas nasza koleżanka". A tak ode mnie to powinnaś założyć temat "Jakie moto po 80ccm" POZDR :) :) :D

Co wy się tak przyp...cie do Marcin Neo? Czy gość który ma neostradę, jest gorszy od człowieka który ma np. łącze przez kablówkę? :) :) :D Zarówno ci pierwsi, jak i ci drudzy mogą być debilami. Wszystko zależy od człowieka, od jego inteligencji. PS. Nie zauważyłem rażących błędów w jego poście.

Wyobraź sobie że lecisz 200 km/h i nagle pęka łańcuch i blokuje koło.......... No comments..... :) :buttrock: :biggrin:

Jo]{eR, a możesz napisać, w którym miejscu ta pompa przecieka? Na zewnątrz, czy do wewnątrz?

Może zawiesiło ci się ssanie, i dostaje za dużo paliwa.

OK! Na weekendzie sprawdzę, a do tego czasu nie dotykam motocykla. A tak na marginesie to jak z nim gadałem to wskazówka doszła do czerwonego pola (nie do odcięcia zapłonu) na 1 sekundę. Czy Kawy są aż tak delikatne, że zaraz się coś w nich sypie?

Witam!!!! Mam problem! Otóż po niedawno podjechałem sobie do gościa, który chciał sprawdzić jak to moto wkręca się na obroty. Więc wkręcił go tak, że wskazówka doszła do czerwonego pola na 1s. Po tym zacząłem słyszeć stukanie, delikatnie. Dzieje się to powyżej 5 tys obrotów, i nasila się wraz ze wzrostem. Poniżej 5 tys obr nie słychać nic. Motocykl nie stracił na mocy. Co to może być?

Ja nie jestem za wycinaniem drzew. Dlaczego z wielu powodów. Drzewa nie są winne śmierci ludzi. To przez głupotę ludzi i ich brawurę. Czy wy myślicie że masowa wycinka drzew poprawi bezpieczeństwo na drogach? Czy nie zauważyliście jeszcze tego, że jak człowiek czuje się bezpieczniejszy to sobie na więcej pozwala? To tak jak z samochodem wyposażonym w ABS, ASR, ESP, poduszki powietrzne, strefy kontrolowanego zgniotu itp itd. Taki człowiek czuje się bezpieczniejszy więc szybciej jedzie, mniej uważa. W jego podświadomości powstaje przekonanie że nic mu się nie stanie. :icon_mrgreen: :buttrock: :biggrin: Dlatego tak samo będzie się działo w tym przypadku. Skoro jeździsz, to zapewne zauważyłeś , że podczas jazdy szeroką ulicą,( gdzie są wyasfaltowane pobocza), jeden samochód wyprzedza drugiego, pomimo tego że z naprzeciwka jedzie inny pojazd. Dlaczego? Bo człowiek zakłada że w razie czego, tamten zjedzie na pobocze. Na wąskiej ulicy tego zjawiska nie ma. Dlatego uważam, że wraz z wycinaniem drzew, zwiększy się prędkość jazdy co jest szczególnie niebezpieczne gdy trasa prowadzi przez obszary zabudowane.

Albo były jakieś mikropęknięcia wcześniej, albo ktoś wcześniej źle zamontował albo zmęczenie materiału

Kosz nie musisz blokować. Zblokować musisz zabierak. Najlepiej jest załatwić sobie przekładkę metalową i dospawać rączkę. Nasadzasz na zabierak a kluczem nasadowym odkręcasz nakrętkę. Ale uważaj!!! Nakrętka ma gwint lewozwojny. Gwint na wale jest prawy. Pewnie wiele osób z**bie mnie w tej chwili ze względu na amatorskie podejście do sprawy, ale ja zębatkę blokowałem wstawiając grubą śrubę między zębatkę a łańcuszek. Części do MZ jest baaardzo dużo.

Żeby zdjąć łańcuszek musisz wyjąć tarcze sprzęgłowe i przekładki. Następnie odkręcasz nakrętkę mocującą kosz sprzęgła, odkręcasz nakrętkę z wału i za pomocą ściągacza ściągasz zębatkę. Co do wytarcia się dekla przez ocierający łańcuszek, to ci nie powiem gdyż nie wiem jak bardzo jest zniszczony. Ja jednak proponowałbym kupić nowy, bo części do MZ są tanie jak barszcz. Pozdr

A nie możesz pojechać do jakiegoś warsztatu, żeby ci na podzielnicy wyfrezowali otwory? Będziesz mógł wywiercić tyle otworów, że wszystkie laski będą twoje.

YZF R1, GSX-R 1300, ZX-12R :icon_eek: :buttrock: :flesje: Ja jednak najpierw nauczyłbym go jeździć na rowerze. :) :bigrazz: :crossy:

Ja uważam że taki specyfik bardziej pomaga starszym modelom niż nowym. Nie stosowałem tego ceramizera, ale skoro piszą że osadza się na powierzchniach metalowych, to luzy się zmniejszają, a dzięki powłoce osadzonej na gładzi cylindra, powoduje mniejsze straty związane z tarciem, oraz bardziej uszczelnia (mniej pali, mniej zużywa oleju, mniejsze wibracje). W nowych generacjach gładź cylindra jest ze spieków ceramicznych. Elementy ruchome są precyzyjniej spasowane więc nie wyczuwa się wielkich korzyści. Natomiast w wielu motocyklach skrzynia biegów się zużywa, powstają nadmierne luzy, dlatego tam widać najwięcej korzyści (łatwiejsze wskakiwanie biegów, lepsze wyczucie luzuitp. itd.). Taka jest moja opinia, a na nowy sezon też zamierzam zalać ceramizerem, nie dlatego że silnik pada, tylko dla lepszej kultury pracy skrzyni.

Witam!!! Problem z jazdą na kole zygzakiem jest taki że ten motocykl jest ciężki. Oczywiście można postawić go na koło i swobodnie jechać, ale trzeba ogromnego wyczucia aby jechać na gumie w stanie równowagi. Mnie szkoda jest moto. POZDR

ZZR600 kupisz bez problemu. Nie do jazdy na kole. Za to wygodne i stabilnie się prowadzi. Pozdr

Ja u siebie miałem to samo. Padł simmering w pompie wodnej. Spuściłem stary olej, wymieniłem olej na bardzo tani. Przejechałem ok 20 km a następnie spuściłem. Założyłem nowy filtr i olej motul i jest ok. U ciebie albo padła uszczelka pod głowicą, albo resztki starego oleju zmieszały się z nowym.

Witam!!! Po pierwsze na simmeringu jest napisane jaki masz wymiar. Pierwszy wymiar dotyczy średnicy wałka na który wchodzi simmering. Drugi wymiar określa średnicę zewnętrzną simmeringu, a trzeci szerokość. Dlatego podawaj jako 10,4x22,3x7,2, bo inaczej pojawiają się kwiatki w stylu 22x10x7. ;) :crossy: :) Najlepiej by było, gdybyś dostał 10x22,5x7, a jeśli nie możesz dostać to 10x23x7. Ale musiałbyś rozpiłować lekko gniazdo, bo w przeciwnym razie wygnie ci się.

Ciekawe czy taki motocykl z silnikiem diesela pojedzie na oleju z biedronki :icon_mrgreen: ;) :notworthy: :D

Cześć!!! :icon_mrgreen: ;) :notworthy: Ja też mam 120/70/17 a powinno być 120/60/17. Ogólnie jeździ się bardzo dobrze, jednak licznik zaniża (ze względu na wyższy profil opony) bo mam ślimak podpięty pod przednie koło. Nie wiem jak jest w kotku,

Powiem tak! Jeśli wlałeś paliwo bezpośrednio do cylindra to powinien zajarzyć. Ale przy wlewaniu, wszystkie okna muszą być zamknięte przez tłok, inaczej wyleje ci się przez to okno w cylindrze. Nie martw się jeśli paliwo pojawiło się między kolankiem a cylindrem bo to sprawa drugorzędna. Jeśli chcesz aby ci odpaliła to wlej paliwo do cylindra gdy okna są zamknięte, wstaw nową świecę, sprawdź odstęp elektrod, odkręć dla pewności tłumik. Jeśli nie odpali to: 1) żle ustawiony zapłon (o ile tam się ustawia) 2) słaba iskra (pod wpływem kompresji świeca może dostawać przebicia ze wzgl na gorsze warunki pracy, osadzony nagar itp.) 3) jeśli kompresja jest dobra (sprawdź to jeszcze raz) to tłok przed GMP powinien ciężej dochodzić do tego punktu, a potem lekko. Łatwo sprawdzić poruszając magnetem. 4) Uszkodzona fajka świecy. Jak ci odpali pomimo ww napraw to wina jest poza, czyli gaźnik lub tłumik. Jeśli nie to albo ten moduł, albo problem z mechanizmem korbowo-tłokowym. Pozdrawiam!!! Aha! I sprawdź jeszcze jakość paliwa!

Jeśli jest początkujący, to proponowałbym "ochrzcić" motocykl np. wymyślając nową pozycję na motocyklu :icon_question: :icon_exclaim: :icon_razz: :icon_razz: :wink: :offtopic: A tak poważnie, to bardzo się ucieszy z folii. Ze sprayu też się ucieszy, ale jak nie będzie działał to już mniej się będzie cieszył.