konrad1f

odpowiem pytaniem na pytanie -idziesz na kole, wtem dochodzi do Ciebie, że lecisz na plecy, hamujesz tyłem - co się dzieje? czy jedno musi wykluczać drugie?

na tokarce czujnikiem zegarowym ;)

??? mam rozumieć, że jakiś balast przemieszcza się pod autem? :D

może jakiś cytat?

co Ty piszesz?

na forum (niestety) można za to promować swoje "mondrości" nawet bez "licencji instruktora" i bez wykutych "przepisów i regulaminów" byś wykuł "przepisy i regulaminy" to by Cię to nie dziwiło albo gdybyś czasem pomyślał o odpowiedzialności

czyli jeśli zmieniasz biegu "w górę" w miarę nabierania prędkości tak samo naturalnym powinno być dla ciebie abyś zmieniała biegi "w dół" w miarę utraty prędkości ;)

ruszasz również z piątego biegu?

od kursów należałoby zacząć a potem zabierać się dyskusji ;)

ja bym jednak grzecznie poprosił - idź szerz swoje "mondrości" gdzie indziej ;)

ale czy poprosiłeś już admina o usunięcie konta i swoich postów?

Hikor - od wózka bocznego to Ty się odp.....l :P Benek zdaje się był z Wrocławia a Damiana proszę o "samozbanowanie" ;)

z tego co mi wiadomo to na rakietowej niczym się nikt nie zajmuje od ok. półtora roku najbliższy obiekt (do treningu "szybszego") z wrocka to pixers w krzywej pod bolesławcem ale jeśli chodzi o samodoskonalenie bezpośrednio przekładające się na zwiększenie umiejętności technicznych przydatnych podczas jazdy miejskiej to polecam gymkhanę - we wrocku jest dość silna grupa gymkhanerów, którzy trenują for fun a i niektórzy oferują pomoc "komercyjnie"

po co?

jedynym nieporozumieniem jest Twoja odpowiedź w temacie co zresztą sam udowodniłeś powyżej (pogrubione na czerwono). Wytłumacz mi po jakiego grzyba polecasz komuś kursy doskonalenia techniki jazdy jeśli jeszcze na motocyklu nie siedział? byłeś na takim kursie? wg mojej wiedzy doskonalenie techniki jazdy zazwyczaj (zgodnie z prawem) odbywa się po zdobyciu wiedzy podstawowej i zdobyciu uprawnień. zupełnie inną kwestią jest to na jaki kurs trafisz - i jak sam piszesz - Ty nie trafiłeś. nie oznacza to jednak, że każdy musi tak słabo trafić ;)

widać doświadczenie masz niewielkie a pojęcie w temacie jeszcze mniejsze :D

nie mam dużego doświadczenia z neotec'iem bo zrobiłem w nim zaledwie kilkadziesiąt km. ale mam porównanie do n102 i n91 - jest przepaść na korzyść shoei'a ;)

nie reklamuj bo też chcę jechać :P

tak jak w segmencie C w przypadku aut przez lata liderem/wyznacznikiem był golf tak w przypadku sport-turystyka to honda vfr jest właśnie takim golfem :D

mi zazwyczaj w nolanie pasuje M - piszę zazwyczaj bo różnie to wygląda w różnych modelach shoei'a nigdy swojego nie miałem al;e jak testowałem neotec'a to również przypasował mi najbardziej rozmiar M nie wyobrażam sobie jednak zakupu czapki bez przymiarki

miło, że wlotka w sumie nie podrożała ;) do kiedy można kupować wlotkę w przedsprzedaży?

w kompocie e36 nie masz się czego obawiać bo nie było silników m40 na pasku ;) no i 1.6 to zbytnio nie poupalasz - chyba, że na szutrze, mokrym lub po śniegu/lodzie co do kosztów eksploatacji - nie jest tak źle, części nie są drogie a auto raczej pancerne ale faktem jest, że spalanie nie jest małe - 1.6 czy 1.8 w mieście normą jest ponad 10l/km a i w trasie nie schodzi zbyt mocno

piszesz o motorach w e30 czy w e36? w e30 były cztery rodzaje silników r4: -m10 - na łańcuchu (silnik jeszcze z e21, konstrukcja ma wiele wspólnego z m30), jeden wałek rozrządu, 8 zaworów, regulacja luzów śrubami, jednostka uważana za pancerną, wrzucano to do ok. 87/88r, czyli zasadniczo do "wąskiej lampy", pojemności 1.6 oraz 1.8 (w e21 mógł mieć pojemność 2l o ile pamiętam) -m40 - nastepca m10, na pasku, jeden wałek rozrządu, 8 zaworów, hydroregulatory. silnik nazywany bocianem ze względu na klepiący rozrząd. samo to, że jest na pasku nie jest jego wadą. wadą są wycierające się wałki rozrządu i problemy z hydrauliczną regulacją luzów - obiegowa opinia jest taka, że to skutek stosowania słabych olejów ale.. wg mnie po prostu wałki są chyba z masła :D oraz to, że wałek ślizga się po ramieniu dźwigienek. pojemności 1.6 oraz 1.8 -m42 - rozwinięcie m40, szesnastozaworowa głowica, dwa wałki rozrządu, napęd rozrządu paskiem, silnik z potencjałem, pojemność tylko 1.8 -s14 - silnik w m3 oraz 320is, 16 zaworów, dwa wałki - niewiele o nim wiem ponieważ nie miałem z nim bezpośredniej styczności, pojemności 2l oraz 2.3l w e36 były również cztery rodzaje: -m40 - to samo co w późnych e30 (pasek) -m42 - jak w e30 -m44 - zmodernizowany silnik m42, powiększona pojemność do 1,9 i parę innych szczegółów (dalej łańcuch) -m43 - zmodernizowany silnik m40, 8v, jeden wałek, zmieniony napęd rozrządu z paska na łańcuch, dźwigienki zaworowe z rolkami przez co wałek się tak nie wyciera, zmienione hydroregulatory, podstawowy silnik od ok. 93r, pojemności najpierw 1.6 i 1.8 a potem 1.9, z niewielkimi modyfikacjami ładowano go dalej w e46 jak janusze piszą, że na łańcuchu to zapewne chodzi o silnik m43, gdyby był IS (m42/m44) to na pewno by to napisali - chyba, że nie wiedzą o co lotto co do odczuć - 1.8 od 1.6 niewiele jest mocniejszy - w zasadzie w budzie e36 to i tak nie jedzie :P ale ze względu na to, że spalanie jest praktycznie identyczne to jednak to lepszy wybór niż 1.6 ;)

dobra - podaj statystyki wypadków drogowych spowodowanych złym stanem technicznym przyczepek lekkich typu SAM. ile w roku 2017 było wypadków śmiertelnych spowodowanych złym stanem technicznym tychże przyczepek? jeśli przyczepka nie spełnia warunków technicznych dopuszczenia do ruchu to nie ma problemu aby milicjant skierował na badanie ;) może wprowadzić jeszcze obowiązkowe przeglądy na rowery? nikt się nie przejmuje również stanem przyczepek nowych - niby z homologacją, które rozpadają się w oczach w odróżnieniu od solidnych konstrukcji na resorach i kołach od syreny "obliczonych" na wożenie tony węgla. a jednak takowych przepisy w projekcie nie uwzględniają i dalej ma w tym przypadku pozostać przegląd bezterminowy

no to złodziejstwa ciąg dalszy w aktualnym projekcie (po konsultacjach - w sumie wcześniej tego nie obczaiłem) znalazł się zapis znoszący bezterminowe przeglądy dla przyczepek lekkich SAM