Shinigami

Mierzysz zwyczajnie po kolei a nie na raz, drugi cylinder nie ma wpływu na pierwszy i odwrotnie. Dobrze jest odciąć dopływ paliwa i zmasować świece do czegoś żeby cewek nie uszkodzić. Wartość ciśnienia sprężania bierzesz z serwisówki.

Ja dzisiaj rano poszukałem po USA i DE to same "no name" kosztowały po 30$ albo 40euro. Wychodzi, że wszystko jedno co wsadzisz, bo poważnej oferty i tak nie ma.

Wg mnie nie byłem, bo żeby wgiąć drzwi to musiałbym na prawdę mocno się zaprzeć i pewnie bym upadł (ulica Nowy Świat, trudno się tam porusza). Niestety kolo miał 3 świadków to choćbym bardzo chciał to mi nie uwierzy.

Nie wiem jak ta pompka wygląda w środku ale może załapała jakiegoś twardego brudu typu ziarenko piasku, kawałek rdzy i się zwyczajnie zacięła ?

No mniej więcej tak to wygląda. Ja też miałem taką akcję ale różnica jest taka, że taksiarz miał 3 świadków. Nie przyznałem się, wyrok zaoczny 500zł grzywny. Sama sprawa trwa chyba półroku, w moim przypadku odwołanie było bezsensu ale w Twoim jak nie świadków i jesteś w stanie udowodnić, że to nie Ty bo byłeś gdzie indziej albo wymiary samochodu w ogóle nie pasują do rozmiaru uszkodzeń to możesz próbować.

Ale ja mówiłem o bazie, silnik można wywalić i równie dobrze wstawić od XT350 :wink:

Widziałem tego ZXR'a. Jest tak zbity, że pewnie zawieszenie miałbyś do naprawy a słabo widzę temat uszczelek do tak rzadkiej sztuki. Miałbyś dodatkowe koszty i mało to CR'owe Jeśli koledze to pomoże, to narysowany wahacz ma Yamaha RD80 LCII i DT80 LC (większość ma Monocross ale jak się dłużej poszuka to będzie inny). W zasadzie to ja bym zrobił projekt na bazie Yamahy, bo części są łatwo wymienialne między modelami. Na przykład przód od SR 125 wchodzi do ramy od DT i już mamy początek supermoto. Sama seria SR jest niezłą bazą tylko nie wiem ile tego jest na rynku.

A jesteś pewien, że ten nicasil tam był przed wymianą ? Jeśli nie to: 1 Nigdy go tam nie było. 2 Wytarł się dawno temu. 3 Mechanik nie wiedział jak to wygląda i przegapił zakładając nowy tłok. 4 Mechanik przeszlifował cylinder w trakcie wymiany tłoka usuwając nicasil. P.S Używaj kropek i przecinków.

Nie określę ale nie trudno znaleźć złe opinie o tym. Dodatkowo cena poniżej 60zł karze myśleć, że to nie być nic poważnego typu dural czy inny hartowany materiał.

Tak, a w zasadzie to świadczy o nieszczelnym simmeringu wału korbowego. Tutaj nikomu nie przeszkadza dym z 2T. To zawsze będzie dymić. Docieranie trwa zazwyczaj nie więcej niż 500KM. Tyle czasu docierałem Ludixa (50ccm z 2008r) i rozwijał największą moc z 5 sztuk. DT docierałem chyba mniej niż 200KM ale nigdy nie sprawdziłem kompresji. Jak masz manometr to podejdź z nim po tych 200KM i jeśli kompresja będzie poniżej górnej granicy to można uznać, że jest OK. Za wysoka kompresja to też nie jest dobra rzecz.

Mój poprzedni współlokator miał Uno 1.4 bez turbiny w pełnym wyposażeniu. Był zachwycony tym samochodem. Jeździłem tym i prowadzenie było na prawdę dobre jak na małe pudełko. Normalnie mały samochód daje się łatwo znieść z drogi i mocno buja w zakrętach albo jest bardzo gumiasty. W Uniaku, zawiecha jest średnio-twarda (Turbo ma dodatkowo stabilizator), układ kierowniczy nie za miękki i w zasadzie dobre gumy powinny załatwić uśmiech na twarzy. Silnik akurat mnie nie powalił, bo miał gaz i był zbity jak pies ale gdyby to zrobić to jest dobra baza do szybkiego przecinaka. Mimo wszystko pamiętaj, że to rzadkie auto i jego atutem jest mała waga a nie duża moc (ani to 2,0 ani 1,6). Najgorzej jest z budą. Cienka blacha, szybko gnije, lubi pękać pod siedzeniami i w połowie nadwozia.

Taka była informacja na korku a w pobliżu dostępny był jedynie miksol :) Pominę fakt, że to było szyderstwo z kolegi. Mi dozownik zrobił psikusa i się zapowietrzył. 120KM silnik się porządnie zablokował z braku oleju. Odpowietrzyłem i do dzisiaj przy -22 działa jak natura chciała na oleju Statoil 2T way. Dozowniki są nieśmiertelne, "psują się" od rozbierania ich np. w celu zdjęcia pokrywy sprzęgła a potem montuje bez odpowietrzenia. Trudno żeby element mechaniczny pracujący w oleju sam z siebie uległ uszkodzeniu.

Ameryki nie odkryłeś ale po tłoku wyraźnie widać, że jest z jakiegoś gównianego materiału. Ja stosuje 0,03mm bo zwyczajnie tak zostałem w szkole nauczony, że jeśli nie znamy zalecanego luzu montażowego to stosujemy warsztatowy. Wiadomo, że co warsztat to inna szkoła ten na którym ja robię szlif zaleca 0,05mm. Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi z tym pękaniem ? Przecież tuleje cylindrową dobiera się tak żeby wytrzymała zadaną pracę. Jeśli pęknie to będzie świadczyło tylko o niewielkiej wiedzy osoby dobierającej materiał. Zawsze można przeprowadzić próbę twardości i wtedy bez pudła można trafić identyczny materiał i efekt będzie jakby tuleja stanowiła jedną konstrukcję z cylindrem.

1:30 ostatnio stosowałem w Mińsku 125 :) Ja jestem fanem dozownika i na jałowych obrotach DeTa ma tak mało oleju, że nie kopci. Nawet jak się jej dobrze odkręci to też nie ma zasłony dymnej. Warto żebyś wspomniał o tym koledze :) No i tutaj wychodzi przewaga dozownika, że na niskich obrotach nie ma nadmiaru niepotrzebnego oleju, który będzie zarzucał świece czy też odkładał się na głowicy, pod tłokiem czy powodował ewentualne przegrzania.

Tak tu się zgodzę, że efekt jest ten sam :flesje: Niech ta konwersacja będzie przykładem, że na tym forum da się dojść do konsensusu nawet przed świętami :icon_mrgreen:

Będę twardo bronił stwierdzenia, ze zwyczajnie złego terminu użyłeś i owszem tlenu jest więcej ale to nadal nie znaczy, ze powietrze (tutaj pamiętamy ze szkoły, że to także azot i gazy szlachetne itd.) jest bogatsze w tlen :cool: Może i się czepiam ale na bezrobociu jestem a Ty miejscami wcale nie jesteś lepszy :P

A gdzie tam, Panie dobrodzieju :wink: Zwykły tajwański tłok i fabryczny cylinder. Tulei chyba nie ma ale ścianki są na tyle grube, że nabicie jakiejś nie powinno być problemem.

Całe szczęście, że nie bardziej gęste :icon_rolleyes: Ilość tlenu w powietrzu jest zawsze stała, aktualnie to chyba 18%.

Ja tam jeszcze podrąże temat :) Mówiłeś ale nie podałeś żadnego sensownego argumentu dlaczego materiał który ma się z założenia wytrzeć wymaga więcej oleju ? Tam ma BYĆ tarcie żeby się pierścienie elegancko spasowały z cylindrem. Nadmiernemu niszczeniu ma zapobiec styl jazdy, który zakłada unikanie obrotów większych niż 3/4 możliwości silnika co opisał Adam M.

Rusz głową i przeszukaj tematy autora.

Mi się obiło o uszy, że wytrzymują owe 5000KM ale nigdy nie udało mi się tego sprawdzić. Tak przy okazji cylindry mierzymy średnicówką, zdziwiłbym się jakbyś miał to cudo :) Tłok też zmierz, bo on też pracuje i się wyciera.

Ja się wyłożyłem, przeżyłem i nadal bardzo chętnie bym wyjechał. Niestety nadal mogę najwyżej DeTkę wyprowadzić. Saska, polecam hamować głównie tyłem a przodem tylko pomagać jeśli robi się mało miejsca. Techniki z jazdy latem nie zawsze się przydają zimą.

Jajowatość wyjdzie na pomiarach. Z tego co wiem zanim się zrobi jajo trzeba na prawdę dużo kilometrów natrzaskać.

Jak masz całą chłodnicę zasłoniętą i się nie dogrzewa to zmień sobie świece na niższą/wyższą ciepłotę. Poczytaj trochę na necie o tym, bo ja akurat nie pamiętam. Wiem tylko, że to może pomóc. Ewentualnie poszukaj sobie tego termostatu, amerykanie sprzedają taki zestaw. EDIT - Znalazłem za 115$ http://members.cox.net/watt-man/TB%20order1.htm

Ghollum - daj spokój, 10 osób na niego najeżdża a Ty jeszcze oczekujesz, że akurat w Tobie jednym wyłapie ironię :icon_rolleyes: Fora o takich starociach traktuj z przymrużeniem oka, bo to są stare dość proste technologie. Akurat wzmianka o papierze jest użyteczna ale dalej bym uważał. W każdym razie to jest przypadek gdzie papier ma podrapać a szlifować. Kolega od papieru 2000 pewnie miał w głowie polerkę ale nie wiem dlaczego :) Gładź nie ma być szorstka tylko gładka jak sama nazwa wskazuje. Rowki powstałe po papierze mają być w niewielkich odstępach tak żeby zachowywały się jak noże do obróbki skrawaniem. Potraktuj to jako opis a nie coś co masz zrobić. Najpierw mierzenie. Panie Adamie - Z tego co pobieżnie wyczytałem to ma być od 6 do 6,5 i od 8 do 9 bar. Zdania mocno podzielone. Ja osobiście obstawiam wersję z 8 do 9 i chyba najlepiej będzie jak autor poszuka sprawnego wkręcanego manometru.