bully

Uwaga, żeby nie pisać nowego odkopałem. Mam małe przetarcie na bocznej pokrywie i poci się olejem, czym naprawić? Spawać się tego nie da bo kiedyś w starym moto próbowałem i niestety to jest magnezowa pokrywa.

dobra czyli moja felga 2.50 która ma z 10cm szerokości ma tylko 6.5cm w środku?? czyli tyle materiału ?

Szukałem i nie znalazłem, o co chodzi w tych szerokościach felgi? Mam niby felgę 2.50 jesli by to miały być cale to by musiala mieć coś ponad 6 cm ale ma z 10cm. Mierzyłem tez felgi 1.60 1.85 i tez nie pokrywa się.

do Yamahy TT 600 S lub chociaz E bym prosił 93-97 [email protected]

dzięki za odpowiedź, mam jakiś limit czasowy żeby go zarejestrowac? poprzedni właściciel zapłacił 42 zł w skarbówce. D tego wszystkiego dochodzi to że poprzedni właściciel go nie rejestrował, ale mam jego umowę wcześniejszą.

Nabyłem sobie nowy motór. No i nie mam serwisówki nigdzie nie ma. Mam tylko do starych TT600 i do RE ale tam nic nie znajdę np o upside downie itp. a przydały by się informacje chociażby ile i jaki olej itp. Jak ktoś ma to bardzo proszę o serwisówkę. Mogę oddadać do 36A i ttre. Czy wszystkie belgardy miały plastikowy bak acerbisa czy tylko moja taka wypasiona? po co czujnik przy stopce, nie powinien motor zgasnąć na otwartej stopce?

sprzedam części do TT 600: allegro

nieaktualne, do wywalenia

A gdy ktoś ma EXC i zarejestrowanego to do przeglądu specjalnie dopina kierunki? nie widziałem fabrycznych kierunków w EXC. czyli przegląd, skarbówka dopiero potem rejestracja tak mysle

Kupiłem motocykl z papierami zarejestrowany w polsce. Nie ma ważnego przegladu ani OC. Gdzie muszę najpierw iść na przegląd czy do starostwa? czy motocykl zajestrowany pierwszy raz w 1994 roku w polsce 2004 musi mieć migacze?

A mnie tam ostatnio doswiadczenie nauczyło żeby na zwykłej przyczepce nie stawiać moto na stopce, wygięła się w U po 200kilosach :biggrin: :biggrin: chociaz moto było dwoma pasami zpięte

stukało, dalej nie wiem co stukało bo po sekcji zwłok stwierdzam iż prawdopodobnie przyczyną było ścięcie klina na wałku wyrównoważającym i przywalenie jego w wał korbowy (ten też nie przeżył bo igiełki odbiły się na korbie) odkrecona była również nakrętka od wałka ale widac że sama sie nie odkeciła tylko została wyrwana więc naprawdopobobniej juz po fakcie, a wiem że była przykrecona bo zdejmowałem dekiel z miesiac wcześniej. nakrętka była ok i znaki na kołach sie pokrywały. co ciekawe te silniki mają żeliwne gniazda łożysk

kupie taki silniczek na chodzie moze być bez osprzętu. Nie mam za dużo pieniędzy :biggrin:

sprzedam cześci silnikowe np. skrzynie biegów kompletną stan bardzo dobry, pompe oleju, oski startera zmieny biegów, wał (uszkodzona korba i sworzeń) koło magnesowe, sprzęgło itp. drobne pierdoły silnik z TT600. nie ma karterów i deklów!

wierz mi że nie chciało by ci się tego rozkrecać, tym bardziej że to nie 2T. dziura? całą górną cześc karterów rozwaliło, trochę bocznego dekla łacznie wylecialo z 20cm2 obudowy :biggrin: nie liczac wałka który zagiął sie w litere U

i wyjaśniło się co tak stukało, wałek wyrownoważający pośtanowił opuścić silnik, niech spoczywa w pokoju, ale mógł chociąz pod koniec sezonu wałek

i dupa, motor jak przerywa tak przerywał, jak stukał tak stuka, stukało mi po drugiej stronie, zdjąłem pokrywe i oprócz brakującego segera na zębatce pompy olejowej nic nadzwyczajnego, zadnych luzów. motor dalej stuka i przerywa po dodaniu gazu. podniosłem poziom paliwa i jest jakby lepiej, wyglada to tak jakby zapłony wypadały. ale oprócz modułu sprawdziłem całą elektryke

tak właśnie zrobiłem. Przynajmniej stuków się pozbędę. To wygladało tak jak co jakiś czas iskra walnęła tak że próbowała odwrócić bieg wału. Duże spalanie? Cóż, jeśli motocykl bedzie normalnie chodził da sie przeżyć. Będe doglądał świecę. Coż innego zrobie jak wszystkie dysze oryginalnych rozmiarów iglica w porządku ssanie tez i filtr czyściutki nówka. Jeszcze oleju nowego naleję.

no w ostatniej chwili. odkreciły sie wszystkie śruby co trzymały cewki do pokrywy. jedna już cięła nity na kole zamachowym. No ale czy od tego motor przerywał? Impulsator był na miejscu. jutro składanko.

Napisal że kolega. Swoją drogą to chyba i tak ma YZ250 :biggrin: ja w tym wieku simsona ujeżdżalem, no ale inne czasy :bigrazz:

hmm nie sprawdzałem, ile powinien wynosić opór uzwojenia wtórnego?. boje sie że moduł mógł pojśc, może od temperatury dostał w dupę, bo wisi nad głowicą w nowszych rocznikach juz go przenieśli prawie pod kierownicę. Tylko co może tak zrzędzić w okolicy magneta? albo coś z magnetem :(

Wykręciłem świece dzisiaj i po ostatniej jezdzie izolator z jednej strony był brązowy z drugiej czarny, rozkeciłem gaźnik ale nic szczególnego nie zobaczyłem wszystko na swoim miejscu. poziom paliwa podczas jazdy trzyma sie w normie, gumka ssania tez trzyma na zamknieciu. no ale teraz już i na zimno przerywa. do tego zaczeło cos walić w silniku od strony magneta tak nierównomiernie klekocze. ale długo się nacieszyłem :/

Nówka, TwinAir od czasu remontu czyli z 130km.

sprawdzałem go wcześniej w ten sposób że dmuchałem do węzyka i presuwałem pływak do góry. oczy wyłaziły a nic nie przepuściło. Ale poziom paliwa wtedy by rósł a nie rośnie. Sprawdzam poprzez węzyk, na włączonym silniku, podczas dodania gazu spada o jakieś 0,2mm po czym znowu ustala się.

Zrobilem remont silnika, wyczyścilem gaźnik. motor chodzil jak marzenie przez 130 km, no i teraz zacząl się klopot. im cieplejszy silnik tym gorzej. Na zimno chodzi w miarę dobrze. A wygląda to następująco: wolne obroty idealne sobie pyrka, dodaję lekko gazu i zaczyna przerywa lekko wchodząc na obroty. dodaje mocno gazu czasami strzela czarnym dymem, pod obciążeniem podczas jazdy jest trochę lepiej. żre z 12/100km. gdy ostygnie znowu jest dobrze. W gaźniku wszystko ok. poziom paliwa nawet mniejszy o 2mm niż powinien być. Dysze na miejscu. ssanie też wyglada na ok. Rzecz dzieje się na dwóch świecach identycznie. Dodam że po zrobieniu 100km musialem znowu ustawić luz na ssących bo się kupę powiększyl, teraz jak to sie zaczęlo jeszcze nie patrzylem.